|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
11
|
Download: Gazetka "Wolne Słowo" |
|
|
07.02.2023 Jak kitajcy robią amerykańców w balona. |
Link
[Jest gdzieś lepsza mapka tego lotu, ale nie mogę znaleźć. Może ktoś mi prześle?]
Od pewnego czasu czytamy o podróżach chińskiego balonu meteorologicznego przez rozległe Stany w Ameryce Północnej. Jak czytamy, aerostat [??] ten porusza się w sposób kierowany i przeleciał nad wszystkimi potrzebnymi Chińczykom tajnymi bazami amerykańskimi, przedefilował dostojnie od Alaski, nad Kanadą, nad całymi Stanami, by wreszcie zostać zestrzelonym na drugim końcu Stanów Zjednoczonych: Sterowiec został zestrzelony, więc zniszczony w Karolinie Południowej, bardzo blisko Florydy! Proszę na szkicu przedłużyć sobie trasę do Florydy...
Nie dziwię się, że przez cały ten czas żurnaliści polscy nie zorientowali się, że nie jest to balon, tylko sterowiec. Do tego zawodu dobierani są przecież ludzie ulegli, a nie inteligentni.
Inna musi być jednak przyczyna, dla której wojska amerykańskie pozwoliły na tak daleki, bezczelny lot sterowca chińskiego. Przecież musieli wiedzieć, że aparat ten ma swoje autonomiczne źródła energii. Najprawdopodobniej cała powłoka balonu pokryta jest folią fotowoltaiczną, a na tych ogromnych wysokościach [ponad 18 km] żadne chmury przed zbieraniem energii słonecznej nie bronią.
Fakt, że staremu sklerotykowi Bidenowi pozwolono wygłosić jakieś bełkotliwe zdania na ten temat, jest może zabawny - ale i straszny. Powtarza bowiem praktykę starczych drgawek z końcówki sowietów, gdy mówiło się, że Breżniew do poruszania się oczekuje na dostawę [ukradzionych w Ameryce] tranzystorów, a pijany Jelcyn, gdy bełkotał przemówienia, podtrzymywany był przez dwie hoże a krzepkie komsomołki. Widzimy, że przepowiednia Matki Boskiej o rozszerzeniu się błędów Rosji na cały świat ma również takie, widowiskowe strony. Bidena powinno podtrzymywać w pozycji stojącej dwóch murzynów-pederastów?
Nie wiem czy jest możliwe, że również w Centralnej Agencji Wywiadowczej rządzą "generałki". Dowiedziałem się niedawno z rozbawieniem, że cały front Południowy Armii Stanów Zjednoczonych jest dowodzony przez jakąś pańcię, właśnie generałkę. Oczywiście panie takie w Sztabie Armii zajmują się kontrolowaniem właściwej proporcji [a może pozycji??] żołnierek do żołnierzy, czy też pederastów do normalnych. Nie mają więc czasu na zastanawianie się o celach niewinnych meteorologicznych balonów chińskich.
Widziany był w Montanie. W stanie tym, podobnie jak w Wyoming i Północnej Dakocie, znajdują się amerykańskie bazy z bronią atomową. W bazie sił powietrznych w Montanie znajduje się ok. 150 silosów przeznaczonych do przechowywania pocisków międzykontynentalnych.
Zabawne jest tłumaczenie: "Dowódcy armii USA odradzili prezydentowi Joe Bidenowi zestrzelenie balonu, w obawie przed tym, by jego szczątki spadając na ziemię nie stworzyły zagrożenia".
Tymczasem najprawdopodobniej sterowiec ten na żywo przekazywał dane, które miał zebrać do jakiegoś stateczku rybackiego, czy to najpierw łowiącego ryby u wybrzeży na Oceanie Spokojnym, czy później, kiedy sterowiec przeleciał aż nad Atlantyk, przekazywał te wszystkie dane do innych spokojnych rybaków. Przecież Chinatown są w Stanach Zjednoczonych liczne i bardzo patriotyczne. Najpewniej wiązką bardzo wąską, by nie denerwować CIA.
Jeśli meteorologowie i inni uczeni chińscy potrafili jedynie zmianami wysokości balonu wprowadzać go na właściwe tory, we właściwe nurty atmosfery, to należą im się największe uznanie i gratulacje. Poza tym przekazywanie zdobytych wiadomości mogło być wąskokątną wiązką do przelatujących satelitów. Jest to odległość wielokrotnie mniejsza niż nawet do zaprzyjaźnionych stateczków.
Również samo zestrzelenie, na końcu mającej tak wielki sukces trasy niewinnego balonu zostało chyba nakazane przez jakiegoś wielbiciela Chin Ludowych. Prawie na pewno pilot tego Raptora, który miał za zadanie zniszczyć tak zwany balon, również miał sympatię pro-chińskie. Przecież Chińczykom zależało, by zniszczyć aparaturę, która została już wykorzystana i więcej niepotrzebna, a Amerykanom ta wiedza by się przydała... Byłoby przykro, gdyby najnowsze osiągnięcia chińskiej elektroniki i informatyki dostały się w ręce niepowołanych Amerykanów.
A można było przestrzelić powłokę, dla ew. szybszego spadania - w kilku miejscach, by uzyskać nietkniętą aparaturę chińską...
Mirosław Dakowski, 6 lutego 2023
------------------------------
mail:
Link
...i dalej, nad Florydę... Wot, kak mudryj...
Link
Tu napędu nie widać...Tylko kilka paneli
-------------------------
Mail od kontrolera lotów:
Każdy balon meteo musi być opisany w międzynarodowej bazie NOTAM (Notice to Air Men), gdzie podaje się miejsce startu, przewidywaną wysokość i czas trwania lotu. Jeśli ten akurat był balonem meteo, to taki ślad powinien być dostępny w sieci lotnictwa i Chińczycy mogliby, gdyby chcieli, udostępnić taką informację.
A, jeśli chodzi o reakcję amerykańską, to wydaje się dziwne, że strącili go pociskiem rakietowym, co dawało pewność, że go zniszczą w takim stopniu, że udowodnienie istnienia w nim potencjalnego napędu i, co ważniejsze, sprzętu szpiegowskiego, będzie niemożliwe.
Przecież, gdyby to miał być balon szpiegowski, należałoby go przechwycić mniej drastycznymi środkami i sprowadzić na ziemię. Ostatecznie - nie leci on z jakąś zawrotną prędkością.
Dlatego - moim zdaniem, jest to naciągany temat. |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 07.02.23 |
Pobrań: 30 |
Pobierz () |
07.02.2023 Premier Morawiecki znów mówi językiem globalistów. "To czas walki o nowy światowy p |
Szef polskiego rządu, podobnie jak przy okazji "pandemii" Covid-19, z myślą o wojnie na Ukrainie powtarzał globalistyczne sformułowania o "nowym światowym porządku". Mówił też o "kompletnie nowej architekturze bezpieczeństwa w wymiarze politycznym, gospodarczym, tutaj w szczególności energetycznym i geopolitycznym".
Mateusz Morawiecki zabrał w poniedziałek głos podczas spotkania Konferencji Warszawskiej - Stałej Roboczej Konferencji Przeglądowej Wsparcia Ukrainy. Przemówienie miało zapewne uzasadniać bezprecedensowe zaangażowanie Polski w transfery m.in. towarów, infrastruktury, uzbrojenia i świadczeń socjalnych na rzecz wschodniego sąsiada walczącego z rosyjskim najazdem. Trwającą wojnę Morawiecki uznał otwarcie za konfrontację Rosji z całym Zachodem.
- Wojna na Ukrainie to nie jest dowód siły Rosji. Ta wojna to próba sił dla Zachodu. Stoimy przed jasnym wyborem - albo zwycięstwo Rosji i klęska Zachodu, albo renesans zachodniej cywilizacji. Polska jako pierwsza stanęła po stronie Ukrainy, po stronie wolności. Polska jako pierwsza pokazała że to nie jest wojna tylko z Ukrainą, ale że jest to wojna o przyszłość Europy, wolnego świata. Kreml spodziewał się że to będzie blitzkrieg. Dzięki bohaterstwu Ukrainy ten plan się nie powiódł. Ale to Zachód musi sprawić, to wolny świat musi się do tego przyczynić, żeby ta wojna stała się Waterloo rosyjskiego imperializmu i rosyjskiego kolonializmu - mówił premier.
Porządek z chaosu
Kreśląc obraz agresji na Ukrainę premier przekonywał o kluczowej roli Polski dla powodzenia starcia z Rosją. Opowiedział się za kontynuowaniem walki, wzywał do dalszego przyjmowania uchodźców zza wschodniej granicy. Powtórzył globalistyczny slogan o "nowym światowym porządku", który miałby wyłonić się z powojennego i pokryzysowego chaosu.
- Dlatego ten czas, dzisiejszy czas można też nazwać czasem walki o wyobraźnię, o nowy światowy porządek. Dziś nie jest czas na zawieszenie broni. Dziś Ukraina nadal potrzebuje naszego wsparcia, przede wszystkim jednak potrzebuje nadziei. Ta nadzieja rodzi się tutaj, w Polsce, ona rodzi się w każdym polskim domu, w którym przyjęto uchodźców wojennych. Ona rodzi się w każdym sukcesie dyplomatycznym, który zwiększa wsparcie dla Ukrainy na forum międzynarodowym. Ta nadzieja jest ziarnem, z którego może wyrosnąć zupełnie nowy porządek geopolityczny - stwierdził Morawiecki.
Premier nazwał Ukrainę "twierdzą wolności Europy" sugerując w ten sposób, że jego zdaniem Rosja w przypadku zwycięstwa w obecnym konflikcie ruszy następnie na państwa zachodnie.
Polska i nowy światowy ład
- Żeby wygrać wojnę z Rosją, musimy zbudować kompletnie nową architekturę bezpieczeństwa w wymiarze politycznym, gospodarczym, tutaj w szczególności energetycznym i geopolitycznym. Odbudowa gospodarcza Ukrainy jest warunkiem koniecznym bezpieczeństwa całej Europy. Ukraina jest dziś twierdzą wolności Europy, a inwestycja w jej umocnienie to obowiązek w kategoriach moralnych, ale także w twardych kategoriach Realpolitik - przekonywał.
- Polska jest gotowa wziąć na siebie współodpowiedzialność za kształtowanie nowego ładu światowego. Polska jest gotowa by stać się jednym z kluczowych ogniw postimperialnej Europy - zadeklarował szef rządu. - Nie wystarczy pokonać Rosji, trzeba jeszcze zbudować świat, w którym rosyjski imperializm i kolonializm, rosyjska dominacja nie znajdą dla siebie miejsca. Rok wojny na Ukrainie pokazał że historia nie jest pułapką z której nie można się wyrwać, że nawet ukraiński Dawid potrafi postawić się rosyjskiemu Goliatowi - stwierdził.
- W mitologii greckiej sen jest bratem śmierci. Trzy dekady drzemki Zachodu zbliżyły nas do końca naszej historii. Bomby spadające na Kijów sprawiły, że wolny świat się wybudził. Oby na dobre - mówił Mateusz Morawiecki.
Nowy porządek i zarządzanie oczekiwaniami
Określenia "nowego ładu" i "nowego porządku" należą najwyraźniej do ulubionych sformułowań premiera, który zupełnie nieoczekiwanie dla wyborców PiS w grudniu 2017 roku zastąpił na tym stanowisku popularną wśród prawicowego elektoratu Beatę Szydło. Jak pamiętamy, kompletnie chybiony pakiet ustaw dezorganizujących polską gospodarkę i - całkowicie przeciwnie do zapowiedzi - bardzo kosztownych dla społeczeństwa, nazwany został Polskim Ładem.
Z kolei 5 czerwca 2020 roku, w trakcie kulminacyjnego nasilenia "operacji covid-19", szef rządu rozpoczął swoje sejmowe wystąpienie od słów:
- Szanowny panie prezydencie, pani marszałek, wysoka izbo. Na naszych oczach wykuwa się "nowy porządek świata", świata po koronawirusie.
Jeszcze wcześniej, bo jesienią 2018 roku portale informacyjne publikowały zapisy rozmów z udziałem obecnego premiera a wcześniej doradcy Donalda Tuska, w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Wypowiedzi Mateusza Morawieckiego dotyczyły między innymi kryzysowych perspektyw gospodarczych i potencjalnych możliwości "resetu", który wygasi społeczne oczekiwania dotyczące dobrobytu.
Mam absolutnie pozytywne zdanie o Merkelowej, Sarkozym czy jak się ten nowy nazywa... Hollande, i tak dalej. Że oni w takim świecie, jak dzisiaj są, gdzie przez pięćdziesiąt lat ludziom się wydawało, że zawsze będzie lepiej, emerytury będą dość wysokie, żyć będziemy coraz dłużej, służba zdrowia będzie za darmo ku? i edukacja za darmo, oni tą krzywą, która, wiesz tak szła co do oczekiwań, oni muszą ją odkręcić, nie. I takie rzeczy się dzieją. (...) To co robi Merkelowa... Ona działa na najważniejszych rzeczach społeczeństwa, czyli oczekiwaniach. Management of expectations [zarządzanie oczekiwaniami - red.] Jak ludzie ci zapier... za miskę ryżu, jak było w czasach po drugiej wojnie światowej i w trakcie, to wtedy gospodarka cała się odbudowała - zachwycał się Morawiecki.
- (...) My nie wiemy, ale być może zakończy się to dobrze, jeżeli my ludzie, "we, the people", prawda, a już zwłaszcza "we, the people" w Niemczech czy w Hiszpanii, we Francji, musimy obniżyć nasze oczekiwania. Bo jak obniżymy, to w ślad za tym wszystko pójdzie dobrze, się da zreperować. Będziemy zapier... i rowy, ku... kopać, a drudzy będą zakopywać, będziemy zadowoleni. Będziemy (...) wtedy my jako ludzie, mniejsze firmy mieć, emerytury, mniejsze oczekiwania - opowiadał.
- No, ale to jest trudne - zauważyła Bogusława Matuszewska, wówczas wiceprezes Polskiej Grupy Energetycznej.
- To... To jest trudne. To będzie... To (...) dziesięć do dwudziestu lat lub wojnę - zgodził się Morawiecki.
- Nie chcemy tej wojny, więc to, co robi Merkel, jak się nazywa... Obama, prawda i tak dalej, fantastyczna robota - kontynuował.
- Przyzwyczaić się do lepszej sytuacji jest daleko łatwiej niż do gorszej - stwierdziła wiceprezes PGE.
- Najlepszym sposobem zawsze była wojna. Wojna zmienia perspektywę w pięć minut - proroczo podsumował dzisiejszy premier. Jego słowa z dzisiejszej perspektywy przywołują złośliwym brzydkie podejrzenie, że może jednak wielcy tego świata w końcu sięgnęli po ten "najlepszy sposób" na redukcję oczekiwań zwykłych ludzi. Ale to jedynie kolejna spiskowa teoria, niemająca przecież żadnego związku z rzeczywistością.
O jakim renesansie Zachodu mówi to indiwiduum? Robaki na talerzu, elektroniczna smycz na 15 minut od domu, hulajnogi dla wszystkich, pieniądze z terminem ważności, kary za mieszkanie we własnym domu, co-living czyli dokwaterowanie, ciepła woda przez kilka godzin w tygodniu, narkotyki i gry komputerowe dla niepotrzebnych zjadaczy, implanty w mózgu. Sieć roi się od tych planów i to oryginalnych wypowiedzi Schwaba, Gatesa itd. Nawet ślepy i głuchy powinien mieć już wyrobione zdanie na ten temat.
Polacy dobrowolnie oddają władzę nad sobą raz jednym, raz drugim, więc niech się nie dziwią, że jest, jak jest. Ci krętacze POPISOWI z przystawkami, to antypolskie słupy, co udowadniają raz za razem. Oczadzeni medialnymi kłamstwami fajnopolacy, żrą się, niczym Kargul z Pawlakiem i licytują kto ich słabiej wydymał - PIS czy PO a jedni i drudzy mają setki afer na swoim końcie. Jedni za bożka sobie wybrali typa, co wspomina o życiu za miskę ryżu i wojnie, jako najlepszym sposobie do trzymania społeczeństwa w ryzach a drugi, nie lepszy, mówi, że "polskość to nienormalność" - GDZIE MY ŻYJEMY?! Serce mi pęka, jak widzę, co się z Naszym krajem dzieję... |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 07.02.23 |
Pobrań: 32 |
Pobierz () |
08.02.2023 Dymitriada, czyli jak PiS Rosję rozbiera |
Ukropolin już nie tylko wygrał wojnę z Rosją, ale jest w trakcie powojennego urządzania obszarów pozostałych po ostatecznie pokonanym i unicestwionym wrogu. W każdym razie takie wizje snuli uczestnicy konferencji "Imperialna Rosja: podbój, ludobójstwo i kolonizacja. Perspektywy deimperializacji i dekolonizacji", zorganizowanej w Parlamencie Europejskim przez frakcję Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR).
Wzięli w niej udział ci sami podejrzani, co zawsze, czyli stały zestaw jednoosobowych rosyjskich (?) partii opozycyjnych, raz udających demokratów, raz rosyjskich nacjonalistów, a tym razem separatystów z różnych regionów Federacji, o ile rzecz jasna Londyn, Kijów i Limasol uznajemy za części Rosji, tam to bowiem pomieszkują obecnie sojusznicy europosłów Kosmy Złotowskiego i Anny Fotygi.
Lwowski straszak
Nie w tym jednak rzecz czy rozbiory Rosji są czy nie są choćby wyobrażalne, bo co do tego nikt z poważnych obserwatorów wojny na Ukrainie nie ma chyba wątpliwości. Znacznie ciekawsze jest za to czemu do konferencji rozbiorowej doszło akurat teraz - tuż po głośnej wypowiedzi Radosława Sikorskiego na temat "zawahania rządu PiS" nad pomysłem rozebrania raczej Ukrainy niż Rosji.
Jak wiemy, partia rządząca i związane z nią media zareagowały bardzo nerwowo, bez namysłu wypominając Sikorskiemu (i Donaldowi Tuskowi) rozmowę z Władymirem Putinem w 2014 r., kiedy to rosyjski prezydent miał mówić o Lwowie jako o polskim mieście. Oczywiście, obie części establishmentu III RP w swym rytualnym okładaniu się nie zapomniały o licytacji kto jest bardziej pro-kijowski, jednak przekaz zewnętrzny był jednoznaczny. I PiS, i PO były gdzieś w pobliżu, kiedy naruszano świętość: rozmawiano o naruszeniu integralności terytorialnej Ukrainy, rozważano jej upadek i zastanawiano co dalej z jej terytorium, w tym dawnymi Polskimi Kresami Wschodnimi.
Ukryć rozpad Ukrainy
Oczywiście, wszyscy mający o dwie szare komórki więcej od wyborców Kaczyńskiego i Tuska wiedzą doskonale, że ani pierwszy nie chciał wyzwalać Małopolski Wschodniej, ani drugi nie dobijał z Putinem dealu o powrocie Lwowa do macierzy. Ważne jednak, że słowa "rozbiory" i "Ukraina" pojawiły się w jednym zdaniu i tak zostały powielone w setkach newsów na całym świecie.
Bieda-konferencja Złotowskiego i Fotygi miała więc jeden cel ? przykryć tamten przekaz i podstawić rozbiory Rosji w miejsce przypomnianego scenariusza rozpadu Ukrainy. To zapewne tłumaczy pośpieszność i tandetność spotkania, na które nie udało się ściągnąć nikogo choćby pozorującego szersze poparcie społeczne na obszarach przeznaczonych do wyzwalania od Rosji. Zestaw zaś, który ostatecznie zaprezentowano - to dodatkowa kompromitacja i tak niepoważnego przedsięwzięcia.
I tak "niepodległą Syberię" podczas konferencji reprezentował Andrius Almanis, członek... litewskiej Partii Liberalnej, specjalizującej się dotąd w promowaniu LGBT, a od niedawna delegowanej do opieki nad antyputinowskim ośrodkiem założonym przez Anglosasów w Wilnie.
Przywódcą "wolnej Ingrii" (czyli wskrzeszonej... Republiki Nowogrodu Wielkiego!) miałby został Pavel Mezerin, występujący w innych wcieleniach jako konsultant ukraińskiej partii Front Zmian Arsenija Jaceniuka, a wcześniej aktywnie uczestniczący zarówno w Euromajdanie, jak i Pomarańczowej Rewolucji, poza Rosją od 2004 r.
Z kolei wprost z Londynu nadaje inny sprawdzony towarzysz, Andrey Sidelnikov, zawsze pod ręką anglosaskich kampanii antyrosyjskich, w tym zwłaszcza histerii nakręconej w związku rzekomym zamachu na Aleksandra Litwinienkę.
Naziści i Reformatorzy?
Bez wątpienia jednak najbardziej emblematycznym gościem Złotowskiego i Fotygi był Illya Łazarenko. Jako bodaj jedyny ze zgromadzonych nie jest on kompletnym no-namem, a przeciwnie - badaczom rosyjskiej sceny politycznej znany jest od lat 90-tych, kiedy to zafascynowany ideami Miguela Serrano i jego latynoskiego, ezoterycznego nazizmu starał się je przeszczepić na grunt rosyjski. Służyć temu miało ???????? ???? - Świętej Cerkwii Białej Rasy jako jedynego wyznania Tysiącletniego Narodowo-Socjalistycznego Imperium Rosyjskiego.
Łazarenko tworzył kolejne organizacje i sekty nazistowskie, które po 2010 r. najczęściej występowały pod szyldem Sojuszu Narodowo-Demokratycznego, domagającego się m.in. likwidacji wszystkich podmiotów Federacji Rosyjskiej innych niż "etnicznie czysto rosyjskie". Po przejściu na pozycje opozycji demokratycznej - postulat ten płynnie przerobiono na koncepcję "prawdziwej federalizacji Rosji", oczywiście nadal jednak w intencji "oczyszczenia rosyjskiego rdzenia" z wszelkich innych nacji, tradycji kulturowych i mniejszości.
Obecnie Łazarenko swoje poglądy głosi... z Cypru, choć na PiS-owskiej konferencji witany był jako przedstawiciel "Republiki Moskiewskiej". Cóż, nie powinno dziwić, że zadając się stale z banderowcami - europosłowie Złotowski, Fotyga et consortes przywykli już do nazistów. Ale żeby aż tak popierać Wielkorusów?
Niebezpieczne tematy
Jak widać, gdy wymaga tego propagandowy interes Kijowa - jego sojusznicy w III RP i PE nie są zbyt wybredni, biorąc jak leci każdy odpad rosyjskiej polityki, w tym zarówno hochsztaplerów, renegatów i płatnych agentów, jak nawiedzonych nazistów, a niewykluczone, że i prowokatorów.
Oczywiście wydźwięk tego typu wydarzeń w samej Rosji jest dokładnie odwrotny do zamierzonego, bo też niezależnie od indywidualnej oceny wojny na Ukrainie czy prezydentury Władymira Putina trudno by chyba znaleźć Rosjanina, który popierałby rozpad własnej ojczyzny i to pod dyktando wrogiego Zachodu, aferzystów i terrorystów.
Takie akcje mogą mieć zatem znacznie poważniejsze konsekwencje, ale dla Ukrainy i Polski. Konferencja ECR/PiS tylko bowiem podgrzała temat integralności terytorialnej państw i trwałości granic w Europie. Przecież skoro można oficjalnie i pod szyldem Parlamentu Europejskiego dywagować o rozpadzie Rosji - to czemu nie Ukrainy, Polski, Litwy, Łotwy czy dowolnego innego państwa europejskiego?
Wszak to na Zachodzie istnieją cieszące się znaczącym poparciem legalne ruchy separatystyczne, żądające niepodległości m.in. Szkocji i Katalonii. To Ukraina jest o krok przed całkowitą dezintegracją, a mniejszości narodowe, stanowiące wg różnych szacunków 25-35 proc. tamtejszego społeczeństwa chcąc nie chcąc będą musiały zabezpieczyć swoje interesy w warunkach spodziewanej próżni państwowej. To Polska swoje obecną granicę zachodnią uzyskała z łaski Związku Sowieckiego, a więc i Rosjan. Wypierając się dziś tamtego daru - poniekąd sami narzucamy się, by go stracić.
Słowem - pocieranie lampy z napisem "Nowe Państwa / Nowe Granice" może wywołać dżiny niekoniecznie i nie przede wszystkim zainteresowane rozpadem akurat Federacji Rosyjskiej.
No i kto jak kto, ale Rzeczpospolita naprawdę powinna bardzo uważać, gdy ktoś blisko naszych granic zaczyna coś mówić o rozbiorach. Być może bowiem rzeczywiście nadchodzi czas zmian granicznych i terytorialnych w Europie. I kto wie czy w innych okolicznościach i inaczej rządzeni nie moglibyśmy na tym jako Polacy zyskać. Jednak III RP w obecnym kształcie niemal na pewno tylko straci, a my, niestety, wraz z nią.
Konrad Rękas
https://konserwatyzm.pl
--------------------------------
Za Stalina było to jednak lepiej zorganizowane. Stalin trzymał na stałe w Moskwie stajnię "przedstawicieli" z bodaj 150+ krajów, i używał ich podczas takich międzynarodowych zjazdów, kongresów i festiwali. Przypomnę na przykład Światowe Kongresy Pokoju we Wrocławiu (1948) i w Warszawie (1950). Jak porozumiewali się ze sobą "przedstawiciele" z tych 150+ krajów?
Według Tyrmanda, który był na tych Kongresach jako reporter - w jidisz. |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 08.02.23 |
Pobrań: 31 |
Pobierz () |
08.02.2023 Problemy supermocarstwowe i pomniejsze |
Supermocarstwowa pozycja Polski zaczyna przekładać się na konkrety.
Właśnie okazało się, że Niemcy, nie mogąc już wytrzymać naporu zorganizowanego na nich przez pana prezydenta Dudę i przez pana premier Morawieckiego - bardzo możliwe że przy udziale wschodzącej gwiazdy naszej dyplomacji w osobie pana ministra Szynkowskiego (vel Sęka) - wreszcie puściły farbę i według - jeszcze nieoficjalnych informacji, które tylko patrzeć, jak przepoczwarzą się w oficjalne - zadeklarowały przekazanie Ukrainie kompanii czołgów marki "Leopard", czyli 14 maszyn.
Skoro tak, to nie ulega wątpliwości ("nie ulega wątpliwości, jak mawiała stara niania, lepiej..." - no, mniejsza z tym), że ostateczne zwycięstwo Ukrainy mamy już jak w banku, no bo czegóż więcej jeszcze trzeba do ostatecznego zwycięstwa?
Przy okazji Polska pod wodzą Naczelnika Państwa i jego pierwszego ministra Mateusza Morawieckiego, właśnie przepoczwarzyła się w supermocarstwo - o czym zapewnił nas emerytowany oficer brytyjskiej piechoty morskiej, pan Kemp. W takiej sytuacji nie ulega wątpliwości ("nie ulega wątpliwości, jak mawiała stara niania, lepiej...") - już miałem dopisać, że mniejsza z tym, ale przypomniałem sobie, że w papierowym wydaniu "Najwyższego Czasu", w odróżnieniu od nagrań na Youtube, cenzura nie ma zastosowania, więc dokończę - stara niania twierdziła, że lepiej ciupciać bez miłości, niźli kochać bez ciupciania.
Nie wiem, czy ujawniając tę wielką tajemnicę nie dopuszczam się aby jakiejś myślozbrodni, za którą 22 marca będę sądzony przez niezawisły sąd dla dzielnicy Warszawa-Żoliborz, do którego moja Prześladowczymi musiała przeborować sobie nie tylko dostęp, ale i pełne zrozumienia, siostrzane współczucie. Jak sobie przeborowała - tajemnica to wielka, której nie odważam się wyjawiać, bo jeden z wielu procesów mi wystarczy, więc musimy przyjąć do wiadomości, że w oskarżeniach, jakie miotane są pod adresem Polski o niedostatki praworządności, jakieś ziarno prawdy musi tkwić.
Mniejsza jednak o te prywatniackie sprawy, bo na pewno niezawisły sąd sprokuruje jakiś wyrok, od którego ja będę apelował - i tak, aż do ostatecznego zwycięstwa, które wydaje się zatwierdzone i to nawet lepiej, niż ostateczne zwycięstwo Ukrainy, które wprawdzie też jest zatwierdzone, ale do odwołania, podczas gdy w przypadku sądowej mafii żadne odwołanie nie pomoże, bo to by zachwiało stabilnością państwa, czyli fundamentem Rzeczypospolitej, którego funkcję pełni sprawiedliwość. Tak w każdym razie zostało lekkomyślnie wyryte na gmachu sądów przy Alei Solidarności, w którym w czasach stalinowskich mieściły się sekcje tajne, ferujące wyroki w tak zwanych "kiblówkach". Teraz "kiblówki" przeżywają renesans, więc nic dziwnego, że i napisu na gmachu sądów nikt nie zamierza zmieniać. Jak powiadają gitowcy - "wszystko gra i koliduje".
Wracając tedy de publicis, przy okazji zaoferowanej przez Polskę intencji przekazania kompanii czołgów marki "Ledopard" w ilości sztuk czternastu, warto postawić pytanie, jaka właściwie jest wartość polskiej pomocy dla Ukrainy.
Niedawno ministressa od życia rodzinnego ujawniła, że sam socjal dla ukraińskich uchodźców przekroczył 3 mld złotych, a przecież to zaledwie kropla w morzu polskiej pomocy dla Ukrainy, dla której nasi Umiłowani Przywódcy oddaliby wszystko - łącznie z uzbrojeniem tubylczych jednostek liniowych - co ujawnił w Davos pan prezydent Duda.
Ciekawe, że nic nie było słychać, by nasi mężni generałowie przeciwko temu ogołoceniu polskiej armii zaprotestowali ? ale widać takich mamy generałów. Najważniejsze jest dowodzenie, nawet jak nie ma czym dowodzić, czyli mówiąc potocznie - posada, od której liczy się emerytura. W odwadze wojskowej nikt nie potrafi ich wyprzedzić; taki pan generał Polko z panem generałem Skrzypczakiem i jeszcze jakimś trzecim na dokładkę, stanąłby samotrzeć przeciwko całej ruskiej armii - a przynajmniej tak wynika z jego tromtadrackich przemówień w rządowej telewizji.
Z odwagą cywilną jest chyba gorzej, bo każdy stara się dotrwać jakoś na w miarę intratnym stanowisku do emerytury, po której, jak wiadomo, zaczyna się prawdziwe życie. Kto by się w takiej sytuacji przejmował rozbrajaniem państwa? Wyjaśnił to już Fraciszek Maria Arouet, pseudonim Voltaire, pisząc, że "kiedy Padyszachowi wiozą zboże, kapitan nie troszczy się, jakie wygody mają myszy na statku".
Feldkurat Otto Katz z "Przygód dobrego wojaka Szwejka", napawał się nadzieją, że "Watykan się nim interesuje". Teraz zainteresowanie Watykanu nie ma żadnego znaczenia; co innego, jak którymś generałem zainteresuje się Nasz Najważniejszy Sojusznik. Taki ma szansę na stanowisko w organach NATO, gdzie emerytura jest wielokrotnie wyższa, niż na służbie dla naszego bantustanu.
Mniejsza jednak o generałów; dlaczegóż to mieliby być inni, niż za komuny, kiedy to gotowi byli na wszystko, gwoli ocalenie ustroju socjalistycznego? Czym skorupka za młodu nasiąknie... - zresztą mniejsza z tym.
Ciekawsze są dwie rzeczy. Po pierwsze - ile właściwie jest warta w liczbach bezwzględnych dotychczasowa pomoc Polski dla Ukrainy - bo tego tubylcza opinia publiczna nie wie, tumaniona przez rządową i nierządną telewizję, że Polska jest supermocarstwem, rozstawiającym po kątach nie tylko całą Europę, ale nawet cały świat. A tymczasem byłoby dobrze, gdybyśmy się dowiedzieli, jaka część podatków, które płacimy i jaka część zadłużenia, które zaciągnął rząd "dobrej zmiany" u lichwiarzy z lichwiarskiej międzynarodówki, poszła na rozkurz na Ukrainie. Tyle chyba od naszych Umiłowanych Przywódców, którzy na nas pasożytują, nam się należy.
Osobiście oceniam optymistycznie, że wartość rządowej pomocy, nie licząc zaangażowania samorządów, dochodzi, albo nawet przekracza 50 miliardów złotych - ale przecież mogę patriotycznego zaangażowania naszych Umiłowanych Przywódców dla bezcennej Ukrainy nie doceniać.
Druga sprawa, to formuła, według której ta pomoc jest dla Ukrainy świadczona. Czy mianowicie pomoc ta świadczona jest za darmo, czy też rząd "dobrej zmiany" postarał się choćby o jakieś bezwartościowe ukraińskie weksle, jako zabezpieczenie polskiej pożyczki.
Myślę, że zamiast urządzać demonstracje przeciwko "ukrainizacji Polski", albo nawet niezależnie od nich, warto, by Konfederacja złożyła formalną interpelację, zarówno w jednej, jak i w drugiej sprawie - a gdyby okazało się, że rząd dopuścił się malwersacji, transferując do państwa trzeciego pieniądze polskich podatników bez żadnej gwarancji ich odzyskania - żeby postarała się postawić pana prezydenta Dudę i pana premiera Morawieckiego przed Trybunałem Stanu.
To wprawdzie nikomu jeszcze nie zaszkodziło, ale trochę skomplikowałoby kampanię wyborczą - w czym może być zainteresowany również obóz zdrady i zaprzaństwa.
Stanisław Michalkiewicz |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 08.02.23 |
Pobrań: 30 |
Pobierz () |
08.02.2023 Polowanie na lasy. O co tu chodzi? |
Unia Europejska chce odebrać rolnikom ugory. Uderza w sektor produkcji żywności i zachęca ludzi do jedzenia świerszczy. Teraz planuje skok na państwowe lasy.
O co tu chodzi? Przecież nie o ochronę środowiska. Skoro nie wiadomo o co chodzi, to - jak zawsze - na horyzoncie muszą być duże pieniądze. Widocznie jakieś wpływowe środowiska w Unii Europejskiej dostrzegły zysk w osłabianiu leśnictwa i rolnictwa krajów członkowskich.
-----------------------------------
Po demaskatorskim artykule dziennika "Liberation" z grudnia 2021 wiemy, że prominentni funkcjonariusze Unii Europejskiej, w tym sędziowie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, urzędnicy Komisji Europejskiej oraz politycy Europejskiej Partii Ludowej, spotykali się z lobbystami we francuskim zamku Chambord, słynącym z organizacji polowań.
Teraz okazuje się, że przedstawiciele unijnych elit nie tylko polują w lesie, ale także... polują na lasy. Przypomnijmy, że Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego (ENVI) zaproponowała, aby odebrać państwom członkowskim kompetencje w zakresie gospodarki leśnej. Wymagałoby to zmiany traktatów, a więc jednomyślności wszystkich państw członkowskich. Polska już na tak wstępnym etapie stanowienia unijnego prawa mówi stanowcze: nie. Zapewne naszym śladem pójdą inne państwa. Nie oznacza to, że nasze lasy są bezpieczne.
Od pewnego czasu Unia Europejska wyznaje zasadę, że traktaty są po to, aby je obchodzić i ta praktyka coraz częściej okazuje się skuteczna.
Być może nowy pomysł komisji ENVI jest kolejnym rozpoznaniem, do jakich granic może posunąć się Bruksela w swoich nieuprawnionych roszczeniach. Oficjalny przekaz jest taki, że w dobie kryzysu klimatycznego lasy są dobrem wspólnym, które należy chronić przed zakusami rządów poszczególnych państw.
Jest dokładnie odwrotnie. To państwa powinny trzymać Brukselę daleko od swoich lasów. Weźmy przykład Polski i skupmy się tylko na argumentach środowiskowych, które są przecież priorytetem dla Unii Europejskiej.
Polska gospodarka leśna prowadzona jest w sposób zrównoważony, racjonalny i przede wszystkim planowy.
Link
Lasy przystosowywane są do zmian klimatu poprzez dobór gatunkowy drzewostanów, uwzględniający dynamicznie zmieniające się warunki. Jest to proces długotrwały, nie mierzony kadencją Parlamentu Europejskiego ale długością życia drzew. Utrzymanie zróżnicowanej struktury lasu zwiększa jego biologiczną odporność na ekstremalne warunki pogodowe, zmiany klimatyczne oraz maksymalizuje produkcję tlenu i wiąże dwutlenek węgla. Jest to proces skomplikowany i niezwykle odpowiedzialny. Z oczywistych, organizacyjnych i historycznych przyczyn Bruksela nigdy nie zrobi tego lepiej, niż rząd w Warszawie, [a dokładniej - polscy leśnicy. MD]. Jeśli krajowe kompetencje w zakresie leśnictwa zostaną oddane Unii Europejskiej, oznaczać to będzie cios w narodowe gospodarki i poważne zagrożenie dla skutecznej strategii walki z ociepleniem klimatu.
Skok na lasy nie jest jedyną próbą odebrania państwom członkowskim kontroli nad ważną częścią ich ekosystemów.
Podobny los miał spotkać ugory. Przypomnijmy, że chodzi o pola czasowo wyłączone z rolniczego użytkowania. Służy to poprawieniu żyzności gleby. Tymczasem Unia Europejska chce zakazać działalności rolniczej na ugorach i przekwalifikować je na obszary proekologiczne (EFA). Dotyczy to rolników posiadających ponad 15 ha gruntów ornych. Mają oni przeznaczyć 5 proc. powierzchni pola na tereny EFA. Obowiązek ten spotkał się z protestami ze strony rolników, ponieważ wyłączenie z produkcji części gruntów oznacza zmniejszenie dochodów. Sytuacja zmieniła się po wybuchu wojny na Ukrainie, która uchodzi za jeden z najważniejszych, globalnych spichlerzy. Z powodu wstrzymania eksportu zbóż z tego kierunku, świat stanął w obliczy największego od dekad kryzysu żywnościowego. W takiej sytuacji nie wolno marnować żadnej piędzi ziemi. Polska, a w ślad za nami także inne kraje członkowskie, skierowały apel do Komisji Europejskiej, aby odłożyć zakazy dotyczące ugorów. Szacuje się, że pozwoli to przywrócić produkcję na 1,5 miliona hektarów. Bruksela zdecydowała się na odstępstwo od zakazu produkcji na ugorach, ale była to decyzja jednorazowa, związana ze światowym bezpieczeństwem żywnościowym.
Unia Europejska zastawia sidła także na tradycyjny sektor produkcji żywności.
Do Komisji Europejskiej w połowie ubiegłego roku wpłynął wniosek o... zakaz hodowli zwierząt. Inicjatywa wyszła od aktywistów ekologicznych. Jeśli w ciągu roku zbiorą minimum milion podpisów w co najmniej siedmiu krajach należących do Unii Europejskiej, Bruksela będzie musiała rozpatrzyć ten wniosek. Jest to element strategii mającej oskarżyć rolników, a zwłaszcza hodowców zwierząt o zmiany klimatyczne na świecie. Jest to temat rozdmuchany poza granice rozsądku w mediach, ale działający na wyobraźnię zwłaszcza młodych pokoleń. Nie można wykluczyć, że aktywistom uda się zebrać wymaganą liczbę podpisów, a wtedy zamiast zabiegać o rozwój branży hodowlanej będziemy musieli walczyć o jej utrzymanie. Rzecz jasna Unia Europejska nie zostawi swoich obywateli o pustych żołądkach.
Jednym ze styczniowych hitów informacyjnych jest wydana przez Komisję Europejską zgoda na stosowanie mąki ze świerszczy do produkcji żywności.
Dla miłośników tego typu specjałów mamy kolejne dobre informacje. Już 5 marca do obrotu na unijnym rynku zostaną dopuszczone larwy pleśniakowca lśniącego w postaci mrożonej, pasty, suszonej i sproszkowanej. Zostały włączone do unijnego wykazu nowej żywności (novel food).
Ten cały pakiet kuriozalnych, ale groźnych zmian jest motywowany szeroko pojętą [idiotyczną i zbrodniczą. Mirosław Dakowski] polityką klimatyczną, ale nie miejmy złudzeń. Destabilizowanie leśnictwa, rolnictwa i produkcji żywności nie ma nic wspólnego z troską o planetarny ekosystem. To osłabianie gospodarczego potencjału państw członkowskich. One stracą na tych eksperymentach, ale ktoś zarobi.
Izabela Kloc : https://wpolityce.pl/polityka/633310-polowanie-na-lasy-o-co-tu-chodzi |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 08.02.23 |
Pobrań: 35 |
Pobierz () |
08.02.2023 Cejrowski ostro o Załenskim: wróg Polski gorszy od Putina... |
Podczas rozmowy na antenie Radia Wnet, Wojciech Cejrowski, znany podróżnik i komentator polityczny wypowiedział się na temat Wołodymira Zełenskiego - prezydenta Ukrainy.
Według Cejrowskiego, Zełenski to wróg Polski.
To raczej wróg Polski, bo za Wołyń nie przeprosił do tej pory, a pieniążki bierze z Polski - mówił Cejrowski.
Podróżnik ocenił także postępowanie Putina, oceniając jego działania jako racjonalne w odróżnieniu od postępowania Zełenskiego.
Zełenski wzywa NATO, żeby prewencyjne uderzenie atomowe zrobić na Rosję. To w tej sytuacji w Ameryce to oceniono (...), że ześwirował.
Poprzednio myśleliśmy, że świrem jest Putin. Doszliśmy do wniosku - ja z panem - w tej rozmowie, że wycofano się z tego, że jednak nie świr, klepki mu się nie poprzesuwały, tylko zbrodniarz wojenny - stwierdził Cejrowski.
Trzeba się rakiem wycofać z kontaktów ze świrem. Trzeba grać na zmianę reżimu na Ukrainie. Przecież ten człowiek jest niepoczytalny. I jeszcze zapisuje się do NATO - podkreślił.
Cejrowski stwierdził, że winę za toczącą się wojnę i brak rozmów pokojowych ponosi głównie prezydent Ukrainy. Jednocześnie podróżnik nawołuje do zmiany reżimu na Ukrainie i odsunięcie Zełenskiego od władzy.
Źródło: RadioWnet/pp |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 08.02.23 |
Pobrań: 36 |
Pobierz () |
08.02.2023 700 kilogramów baterii odpadło z elektrycznego Audi i zaczęło się palić |
Akumulator odpadający z auta elektrycznego to z pewnością niecodzienne zjawisko, które stwarza dodatkowe zagrożenie w razie wypadku.
Link
Tego typu pojazdy mogą być znacznie niebezpieczniejsze niż ich spalinowe odpowiedniki. Głównym problemem są pakiety baterii i nie są to bezpodstawne oskarżenia, bo wielokrotnie już widzieliśmy doniesienia o spalonych elektrykach, które stawały w płomieniach nie tylko po wypadku, ale nawet na postoju (to samo dotyczy elektrycznych hulajnóg czy rowerów). Brak skutecznych opcji ugaszenia pożaru sprawia, że strażacy najczęściej pozwalają takim samochodom się wypalić.
Niektórzy żartują, że odpadający w razie wypadku akumulator to nowa funkcja bezpieczeństwa, dzięki której nie spłonie całe auto.
Nikt jeszcze nie widział, żeby podczas zderzenia z samochodu elektrycznego wypadł akumulator i przeleciał na pobliski pas zieleni, po czym zaczął się palić. W Richmond w Kolumbii Brytyjskiej doszło do zderzenia Toyoty z elektrycznym SUV-em Audi e-tron, wskutek czego akumulator elektryka oderwał się od podwozia. Brzmi to niewiarygodnie, jednak nagranie z wypadku pokazuje, jak SUV obraca się po zderzeniu, a akumulator leci w innym kierunku. Akumulatory umieszczane są pod podłogą auta, co pozwala na ich szybką wymianę w serwisie. Ogniwa są odpowiednio zabezpieczone od spodu, jednak najwyraźniej sposób montażu czasem zawodzi.
Audi nie skomentowało jeszcze wypadku, jednak złośliwi dodają, że jest to specjalnie zaprojektowana funkcja bezpieczeństwa - w razie wypadku akumulator spali się z dala od pojazdu...
Paweł Czajkowski
https://ithardware.pl/aktualnosci/700_kilogramow_baterii_odpadlo_z_elektrycznego_audi_i_zaczelo_sie_palic-25693.html |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 08.02.23 |
Pobrań: 32 |
Pobierz () |
08.02.2023 BKP wzywa czeskich i morawskich biskupów do radykalnego odrzucenia Drogi synodalnej |
Szanowni członkowie Konferencji Episkopatu Czech!
Każdy rozsądny człowiek zakłada, że jest zupełnie jasne, że Kościół musi stać na Bożych prawach i przykazaniach, a nie na antyprawach LGBTQ. Jest też jasne, że heretyk i likwidator Bożych praw nie może być członkiem nawet zewnętrznej organizacji kościelnej, a co dopiero członkiem Mistycznego Ciała Chrystusa, czyli żywego Chrystusowego Kościoła.
Wy, jako następcy apostołów, jesteście zobowiązani przede wszystkim bronić Chrystusowej Ewangelii i praw Bożych. Jeśli jesteście prawdziwie prawowiernymi biskupami, to wiecie, że Ewangelia jest dana po to, aby ludzie byli zbawieni. Tutaj ale ktoś głosi kowidową, ekologiczną i pod przykrywką Drogi synodalnej sodomistyczną antyewangelię. Ten "ktoś" publicznie występuje jako głowa Kościoła katolickiego i pozwala się nazywać Ojcem Świętym, czyli namiestnikiem Chrystusa na ziemi. To jest do nieba wołające bluźnierstwo i kpina! Ten uzurpator papiestwa czyni z was nierządnice na sprzedaż, które w obawie o swoje ego i karierę zdradzają Chrystusa, swoją duszę i wciągają do wiecznego potępienia masy zwiedzionych katolików.
Szanowni członkowie skompromitowanej ČBK, czyli Konferencji Episkopatu Czech, obudźcie się wreszcie z duchowego delirium. Spójrzcie prawdzie w oczy i dokonajcie prawdziwej pokuty. W tym wy musicie być przykładem dla wszystkich kapłanów i wierzących. Nie pozwólcie, aby tak zwana Droga synodalna zamieniła Kościół w rynsztok wszystkiego LGBTQ brudu. Bergoglio zmusza was przejść przez tzw. konwersje, abyście wy, apostołowie Chrystusa, stali się sodomskimi bluźniercami i witającymi LGBTQ. Konkretnie tak powiedział uzurpator papiestwa 24 stycznia światowym mediom. On w swojej sekcie nie toleruje nikogo, kto nie podporządkuje się jego despotycznej dyktaturze.
Wy ale nazwijcie prawdę prawdą, kłamstwo kłamstwem, a heretyka heretykiem. Jeśli jakikolwiek czeski biskup stwierdza absurdalną bzdur?, że pomimo wszystkich herezji Bergoglio jest prawdziwym papieżem, tym ujawnia, że już sam się wyrzucił z Kościoła i ipso facto sam na siebie ściągnął ekskomunikę.
Dla każdego jest całkowicie jasne, komu służy przewodniczący ČBK Graubner. Ale Ty, drogi kardynale Dominiku, biskupie Frantiszku Radkovský, Jane Baxante, Vojtěchu Cikrle, zdajecie sobie sprawę, komu tak naprawdę służycie? To pytanie zadają wam również wszyscy szczerzy katolicy, którzy nie chcą w Kościele dyktatu niemoralności LGBTQ. Wszyscy też pytamy was, czy służycie Chrystusowi czy antychrystowi? Czy prowadzicie dusze Chrystusową drogą do wiecznego nieba? A może prowadzicie ich tak zwaną Drogą synodalną do wiecznej zagłady?
Przewodniczącym Konferencji Episkopatu Czech jest Jan Graubner, propagator sodomii i główny organizator LGBTQ sabatu w Pradze w dniach 5-12 lutego 2023 r. Maskującym manewrem sodomickiego sabatu jest wykorzystanie świętej liturgii. Ona ma się odbyć 8 lutego w katedrze praskiej i ma służyć jako przykrywka uświęcająca tę zbrodnię przeciwko Bogu i Kościołowi. Tutaj, nad skarbcem szczątków świętych apostołów, męczenników i ojców kościoła, ma się dokonać punkt kulminacyjny buntu przeciwko Bogu i Jego prawom. Praska katedra jest miejscem, w którym zgromadzono najwięcej szczątków świętych i męczenników.
Wy, drodzy biskupi, macie obowiązek ujawnić i opublikować tę zdradę tzw. Drogi synodalnej, która jest duchowym samobójstwem Kościoła. Jesteście zobowiązany stanąć na drogę Chrystusa, na drogę Chrystusowej Ewangelii i Jego przykazań. Tylko w ten sposób zapewnicie sobie i powierzonym wam duszom wieczne zbawienie.
Dlatego podejmijcie radykalny krok, bez którego nie można osiągnąć zbawienia. Publicznie odrzućcie fałszywą i autodestrukcyjną Drogę synodalną. Odrzućcie i oddzielcie się od jej twórcy, którym jest Franciszek Bergoglio! Powiedzcie, jaki jest prawdziwy stan Kościoła, a to że Kościół dzisiaj nie ma papieża! Fakt, że Bergoglio uzurpował sobie i zajmuje urząd papieski, nie zmienia sprawy. Rzeczywistość jest taka, że Kościół nie ma papieża, jest stan sede vacante. Powiedzcie to wyraźnie, a następnie zróbcie radykalny krok prawdy - oddzielcie się od nieważnego papieża. Obiektywną rzeczywistością jest stan sede vacante dopóki nie będę w Kościele prawowierny, czyli prawomocny papież.
Dopóki uznajecie Bergoglio, do wtedy na was jest przeklęcie. Jesteście przez to sparaliżowani i nie możecie widzieć prawdę i o prawdę walczyć! Tragedia polega na tym, że jeśli nie podejmiecie tego radykalnego kroku oddzielenia, nadal będziecie sprowadzać przekleństwo na naród czeski i na całą Europę. Ponownie uświadomcie sobie, że Bergoglio buntuje się przeciwko Bogu Stwórcy i całemu Dekalogu. On publicznie, w Kanadzie, poświęcił się szatanowi. Już przed tym intronizował demona Pachamamę w głównej bazylice Kościoła katolickiego. Hiper-aktywnie propaguje zbrodnie przeciwko Kościołowi i przeciwko ludzkości. Dla wszystkich jest jasne, że ten Judasz z duchem antychrysta nie jest papieżem. Wy też to wiecie, ale nie byliście jeszcze w stanie zrobić historycznego kroku oddzielenia. Właśnie oddzielenie od nieważnego papieża jest przejawem żywej wiary i przejawem prawdziwej skruchy, a także warunkiem zbawienia. Ten wasz radykalny krok ma stać się precedensem dla zbawienia całego Kościoła katolickiego.
Odwołajcie ze stanowiska przewodniczącego ČBK arcybiskupa Graubnera. On jako propagator sodomii ponosi winę za sodomistyczne spotkanie w Pradze. W ten sposób ipso facto sam na siebie sprowadził karę wykluczenia z widzialnego Kościoła, ale jednocześnie sprowadził na siebie i Bożą anatemę, wykluczenie z Tajemniczego Ciała Chrystusa według Ga 1:8-9. W ten sposób sprowadził na siebie Boże przekleństwo i jak duchową dżumą cynicznie zaraża nim całe Czechy. Z Pragi nast?pnie ta dżumowa infekcja ma rozprzestrzenić się na całą Europę i progresować aż do fizycznej zagłady kontynentu europejskiego.
Na Graubneru, jak i na Bergoglio leży wielokrotna Boża anatema - klątwa.
Bizantyjski Katolicki Patriarchat, który jest głosem wołającego na pustyni, niniejszym wzywa wszystkich przewodniczących konferencji episkopatów do odmowy udziału w synodalnym samobójstwie, w które wciągają sami siebie, Kościół na danym terytorium i swoje narody. Na wszystkich uczestników, a w szczególności na przewodniczących konferencji episkopatów, którzy wezmą udział w tym sodomicznym sabacie, spada ekskomunika z Kościoła i Boża anatema - klątwa. Swoim udziałem publicznie wyrażają swoją zdradę Chrystusa, Jego Ewangelii i publicznie wybierają drogę samozniszczenia Kościoła i własnych narodów.
Papież Honoriusz został ekskomunikowany z Kościoła na podstawie tego, że (cytuję): "rozpalonego płomienia heretyckiego dogmatu, jak to wypadałoby władzy apostolskiej, nie ugasił, ale z powodu zaniedbania poparł". Uzurpator papiestwa Bergoglio nie tylko z powodu zaniedbania, ale aktywnie rozpala płomienia heretyckich dogmatów poprzez legalizację LGBTQ. W tej zbrodni uczestniczy arcybiskup Graubner, organizując spotkanie tzw. kontynentalnej fazy Synody o synodalności w Pradze. Obaj ściągnęli na siebie ekskomunikę i anatemę.
Szanowni członkowie Konferencji Episkopatu Czech, nadszedł historyczny moment, aby przeciwstawić się Drodze synodalnej. Oznacza to również oddzielić się od nieważnego papieża i jednocześnie ogłosić prawdziwą reformę, która wleje nową krew w żyły kapłaństwa i Bożego ludu. Ta duchowa reforma musi opierać się na prawdziwej pokucie. To oznacza oddzielenie się od drogi grzechu, kłamstwa i zła. Musi następować prawdziwe przyjęcie Chrystusa, Bożych praw i Jego drogi zbawienia. W nikim innym nie ma zbawienia! Fałszywa droga synodalności jest największą zbrodnią przeciw Kościołowi katolickiemu, ponieważ jest stopniowym przejściem do satanistycznego antykościoła New Age. Ten czci demony a zamiast boskich praw obowiązują tutaj anty-prawa LGBTQ
Bizantyjski Katolicki Patriarchat również apeluje do wszystkich konferencji episkopatów na wszystkich kontynentach: Oddzielcie się od nieważnego papieża Bergoglia i porzućcie jego fałszywą drogę. Pozostańcie w stanie sede vacante, dopóki nie zostanie wybrany prawowierny i prawowity papież. On przywróci drogę Chrystusową, która zapewnia wieczne zbawienie.
Szanowni biskupi Czeskiej Republiki, apeluję do najstarszych członków: biskupa Radkovskiego i kardynała Duki, aby podjęli inicjatywę i wzięli na siebie odpowiedzialność za tę historyczną i konieczną reformę Kościoła w Czeskiej Republice. Wtedy zbawienie i błogosławieństwo rozprzestrzenią się z Kościoła w Czechach na cały Kościół katolicki. Potem z niej przyjdzie zbawienie i na całą ludzkość. To jest wasze zadanie dane przez Boga. Wy oby dwa, wraz z innymi szczerymi i odważnymi biskupami, poniesiecie odpowiedzialność, ale także otrzymacie nagrodę za ten proces odnowy w Kościele.
Bizantyjski Katolicki Patriarchat, jako głos wołający na pustyni, przedstawia koncepcję pasterskiego listu dla czeskiego Kościoła:
--------------------------
Drodzy współbracia w posłudze biskupiej, kapłani, zakonnicy, zakonnice i wszyscy szczerzy katolicy w Czechach i na Morawach!
Nadszedł czas i jesteśmy zobowiązani przed Bogiem i przed wami rozpocząć czynić prawdziwą pokutę, do której zachęcamy i was. Istotą tej pokuty jest nazwanie prawdę prawdą, kłamstwa kłamstwem, herezję herezją, a Drogę synodalną tym, czym jest - fałszywą drogą. Również nieważny papież musi być nazwany nieważnym. Jesteśmy zobowiązani powiedzieć wam prawdę, że Kościół katolicki obecnie nie ma papieża. Dlaczego? Ponieważ ten, kto zdradził Chrystusa i sprzeciwił się Bożym prawom, nie może być uważany za papieża. Franciszek Bergoglio poświęcił się diabłu przez szamana w Kanadzie. On nie jest i nie może być namiestnikiem Chrystusa na ziemi. On promuje samobójczą Drogę synodalną, która anuluje Boże prawa i przykazania. Jej celem jest kościelna legalizacja niemoralności LGBTQ! Franciszek Bergoglio sam na siebie ściągnął Bożą anatemę - czyli klątw?, i wykluczył się z Kościoła. Dlatego on nie jest i nie może być następcą apostoła Piotra. Szanowni katolicy, Kościół katolicki nie ma papieża. Jest stan zwany sede vacante.
Niniejszym my, biskupi ČBK, prosimy księży, aby od dzisiaj w liturgii świętej już nie wymieniali imienia nieważnego papieża Franciszka. Księża, którzy nadal wymienialiby w liturgii jedność z nieważnym papieżem Franciszkiem, tak odłączyliby się od Kościoła Chrystusowego i przyłączyli do bergogliańskiej sekty. Wierni powinni upomnieć takiego księdza lub podać jego nazwisko biskupowi diecezjalnemu.
Ogłaszamy również, że za propagowanie sodomii i synodalnego samobójstwa Kościoła arcybiskup Jan Graubner sam na siebie ściągnął Bożą anatemę - czyli przekleństwo z ekskomuniką z Kościoła. Zachęcamy księży i wierzących do oddzielenia się od niego. Na tych, którzy będą go wspierać i tworzyć z nim jedność, także spada Boża anatema i ekskomunika
Ponadto my, biskupi ČBK, wzywamy was, abyście już teraz rozpoczęli prawdziwą reformę, to znaczy postanowili budować swoje życie na drodze Chrystusa, która wiąże się z wezwaniem Jezusa: "zaprzyj się samego siebie, weź swój krzyż i chodź za Mną" (Mt 16:24). Zwracamy uwagę, że żadna reforma nie może rozpocząć się bez modlitwy. Poprzez modlitwę otrzymujemy Boże światło i siłę. Niech każdy szczery katolik, któremu leży na sercu zbawienie dusz i prawdziwa reforma Kościoła, wprowadzi do swojego modlitewnego programu regularną godzinę modlitwy od 20:00 do 21:00.
Zachęcamy do odmawiania św. Różańca. Zachęcamy gorliwe dusze apostolskie do dawania Bogu dziesięciny z czasu dnia, czyli 2,5 godziny dziennie na modlitwę wewnętrzną. Szczególnie zwracamy się do kobiet na emeryturze oraz do osób niezwiązanych obowiązkami zawodowymi o podjęcie tego modlitewnego obowiązku. Modlitwa i post - to najpotężniejsza broń. Pośćcie od telewizji, smartfonów, portalów społecznościowych i szukania niepotrzebnych, jeśli nie szkodliwych informacji w Internecie. Również wzywamy wszystkich księży i gorliwych świeckich o zainicjowanie w każdej parafii przynajmniej jednej grupy modlitwowej, czyli 23 osób. Każdy miałby swoją godzinę modlitwy i modliłby się ją przez cały tydzień. Ideałem jest ciągła modlitwa, składająca się z czterech grup modlitwowych po 23 osoby, które zmieniają się co tydzień. Te cztery grupy tworzą straż modlitwową. Każdy, kto włącza się w ten sposób do walki duchowej, przyczynia się do prawdziwej reformy Kościoła, a najwięcej korzyści ma z tego on sam. Bóg obiecuje, że wysłucha tych, którzy dniem i nocą wołają do Niego (Łk 18), a tym bardziej wysłucha ich, gdy będą prosić o odrodzenie Kościoła i zbawienie narodu.
Drodzy wierzący Czech i Moraw, nie mogliśmy już dłużej milczeć, bo zdrada Chrystusa i deptanie praw Bożych nawet przez najwyższych przedstawicieli Kościoła niesie ze sobą klątw?, a tym samym eksterminację narodów.
W imieniu Konferencji Episkopatu Czech
Kardynał Dominik Duka
bp Franciszek Radkowski
--------------------------------
BKP wzywa czeskich i morawskich biskupów do radykalnego odrzucenia Drogi synodalnej
vkpatriarhat.org/en/?p=22725 /english/
vkpatriarhat.org/es/?p=12757 /espa?ol/
wideo: https://vkpatriarhat.org/pl/?p=20233 https://reject.wistia.com/medias/f6oul7b2gf
https://rumble.com/v28ikom?bkp?wzywa.html https://cos.tv/videos/play/42243423837131776
ugetube.com/watch/DOyRGUXPZgFopGO bitchute.com/video/cv0c82IALmJC/ |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 08.02.23 |
Pobrań: 35 |
Pobierz () |
08.02.2023 Polska zwiększa produkcję robaków. Ambitne plany PiS |
Malkontenci narzekający na zmniejszające się pogłowie zwierząt hodowlanych mają trudny orzech do zgryzienia. Konkretnie, nie chodzi o orzechy, lecz o robaki. Realizując wytyczne "zrównoważonego niedorozwoju" PiS postanowiło wyjść na czoło unijnej stawki i śmiałą dotacją w wysokości 14,4 mln zł wesprzeć budowę zakładu produkującego robaczaną biomasę. Firma HiProMine, która mieści się w podpoznańskim Robakowie już jakiś czas temu zwróciła uwagę ekspertów z Davos hodowlą larw owada zwanego czarną muchą (Hermetia illucens).
Link
"czarna mucha" /commons.wikimedia/ Muhammad Mahdi Karim
Tak było wczoraj, a dziś plany producenta "alternatywnego białka i tłuszczu" sięgają dalej. Pod koniec ubiegłego roku pojawiła się informacja, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii dofinansuje budowę nowego zakładu produkcji pasz z biomasy owadów kwotą 14,4 mln zł. Projekt jest konsekwencją strategii UE "od pola do stołu". Zwolennicy Wielkiego Resetu uzasadniając plany włączenia robaków w skład paszy spożywanej przez ludzi i zwierzęta argumentują, że w warunkach naturalnych różne gatunki owadów są naturalnym pożywieniem dla ptaków, ssaków i ryb. Ważkim argumentem jest wielkość śladu węglowego, a ten przy produkcji robaków jest o wiele mniejszy niż przy hodowli zwierząt.
Nowe zrównoważone menu
Link
W mediach społecznościowych pojawiły się już pierwsze spory o nowe zrównoważone menu. W grupie zagorzałych przeciwników można zauważyć pewną prawidłowość. Grupy antyrobaczanych fanatyków na ogół składają się z antyszczepionkowców, antybanderowców i ogólnie: qrwofobów. Wklejają oni złośliwe memy, a nawet prawdziwe zdjęcia produktów spożywczych z robakami w środku. Z kolei zwolennicy nowego pożywienia argumentują, że w nowych produktach robaki nie będą widoczne. Zgodnie z nowym unijnym standardem będą dokładnie rozgniecione lub zmielone na proszek.
Pojawił się też spór w gronie lewicy.
Zwolennicy ochrony praw robaka cytują wypowiedź pani Środy:
Jest taka propozycja, żeby zwierzętom przydzielić obywatelstwo. Są zwierzęta udomowione, które powinny być traktowane jak współobywatele. Potem są zwierzęta liminalne, te, które żyją z nami, na przykład szczury, albo karaluchy, albo coś takiego... I one powinny mieć status uchodźców. I są zwierzęta dzikie, które powinny mieć status obywateli państw suwerennych.
"Robaki dla ludzi, ludzie dla robaków, robak też obywatel, robaki są ludźmi, wszystkie robaki są równe, a tylko niektóre główne" - to tylko niektóre z haseł rozgrzewających światopoglądowy spór...
CzarnaLimuzyna
----------------------------
Link
Link
Tylko czekać, jak publicznie, publiczny Polak ogłosi, że to takie dobre. Inny zaproponuje, by nie mordować obywateli robaków, ale otwierając jamę gębową pozwolić im wejść swobodnie jako śniadanie... Walec NWO jedzie nieustannie do przodu, na naszą zgubę. |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 08.02.23 |
Pobrań: 33 |
Pobierz () |
08.02.2023 Roger Waters: jestem bardziej otwarty na słuchanie tego, co naprawdę mówi Putin. |
Roger Waters - współzałożyciel zespołu Pink Floyd, brytyjski muzyk, kompozytor, wokalista, producent. Jeszcze nie za wiele wie i rozumie, ale coś do niego już dotarło.
https://marucha.files.wordpress.com/2023/02/waters1.jpg?w=500&h=357
Przedstawiamy fragmenty wywiadu Rogera Watersa dla Berliner Zeitung. Cały tekst znajdźcie Państwo na stronie Berliner Zeitung (w języku niemieckim) lub na stronie Rogera Watersa (w języku angielskim).
>https://rogerwaters.com/berliner/?fbclid=IwAR2Ylqh7c97VpyIR5exXh2-rnY1NH2e8A8hKe7UueTTSEqIrCod2v8yzWoQ
BZ: Panie Waters, mówi Pan o głosie rozsądku, o głębokim związku wszystkich ludzi. Ale jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie, dużo mówi Pan o błędach USA i Zachodu, a nie o wojnie Rosji i rosyjskiej agresji. Dlaczego nie protestuje pan przecie czynom popełnionym przez Rosję? Wiem, że wspierałeś Pussy Riot i inne organizacje praw człowieka w Rosji. Dlaczego nie atakujecie Putina?
Roger Waters: Przede wszystkim, jeśli przeczytasz mój list do Putina i moje pisma dotyczące początku wojny w lutym...
...nazwał go Pan "gangsterem"...
...dokładnie tak. Ale może trochę zmieniłem zdanie w ciągu ostatniego roku. Istnieje podcast z Cypru zatytułowany "The Duran". Gospodarze mówią po rosyjsku i mogą czytać przemówienia Putina w oryginale. Ich komentarze na ten temat mają dla mnie sens. Najważniejszym powodem dostarczania broni na Ukrainę jest z pewnością zysk dla przemysłu zbrojeniowego. I zastanawiam się: czy Putin jest większym gangsterem niż Joe Biden i wszyscy ci, którzy rządzili amerykańską polityką od czasów II wojny światowej? Nie jestem taki pewien. Putin nie najechał Wietnamu ani Iraku? Czy on?
Najważniejszym powodem dostaw broni jest: wsparcie Ukrainy, wygranie wojny i powstrzymanie rosyjskiej agresji. Wydaje mi się, że widzi Pan to inaczej.
Tak. Może nie powinienem, ale teraz jestem bardziej otwarty na słuchanie tego, co naprawdę mówi Putin. Według niezależnych głosów, których słucham, rządzi ostrożnie, podejmując decyzje na zasadzie konsensusu w rządzie Federacji Rosyjskiej. W Rosji są także krytyczni intelektualiści, którzy od lat pięćdziesiątych XX wieku argumentują przeciwko amerykańskiemu imperializmowi. A centralne zdanie zawsze brzmiało: Ukraina to czerwona linia. Musi pozostać neutralnym stanem buforowym. Jeśli tak nie pozostanie, nie wiemy, dokąd nas to zaprowadzi. Nadal nie wiemy, ale może się to skończyć trzecią wojną światową.
W lutym ubiegłego roku to Putin zdecydował się na atak.
Rozpoczął coś, co nadal nazywa "specjalną operacją wojskową". Rozpoczął ją z powodów, które, jeśli dobrze zrozumiałem, są następujące: 1. Chcemy powstrzymać potencjalne ludobójstwo rosyjskojęzycznej ludności Donbasu. 2. Chcemy walczyć z nazizmem na Ukrainie.
Jest taka nastoletnia Ukrainka Alina, z którą wymieniałem długie listy: "Słyszę. Rozumiem twój ból." Odpisała mi, podziękowała, ale podkreśliła: "Jestem pewna na 200%, że na Ukrainie nie ma nazistów". Odpowiedziałem ponownie: "Przykro mi Alina, ale co do tego się mylisz. Jak można mieszkać na Ukrainie i tego nie wiedzieć?"
Nie ma dowodów na to, że na Ukrainie doszło do ludobójstwa. Jednocześnie Putin wielokrotnie podkreślał, że chce przywrócić Ukrainę do swojego imperium. Putin powiedział byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel, że najsmutniejszym dniem w jego życiu był rok 1989, kiedy rozpadł się Związek Radziecki.
Czy słowo "pochodzenie" słowa "Ukraina" nie jest rosyjskim słowem oznaczającym "pogranicze"? Przez długi czas była częścią Rosji i Związku Radzieckiego. To trudna historia. Myślę, że podczas II wojny światowej duża część ludności zachodniej Ukrainy zdecydowała się na kolaborację z nazistami. Zabijali Żydów, Romów, komunistów i wszystkich innych, których III Rzesza chciała zabić. Do dziś trwa konflikt między zachodnią Ukrainą (z nazistami Aliną lub bez) a wschodnim Donbasem) a południową (Krym) Ukrainą i jest tam wielu rosyjskojęzycznych Ukraińców, ponieważ przez setki lat była częścią Rosji.
Jak można rozwiązać taki problem? Nie może tego zrobić ani rząd w Kijowie, ani wygrana Rosjan. Putin zawsze podkreślał, że nie jest zainteresowany przejęciem zachodniej Ukrainy - ani najazdem na Polskę czy jakikolwiek inny kraj za granicą. Mówi: chce chronić rosyjskojęzyczną ludność w tych częściach Ukrainy, gdzie ludność rosyjskojęzyczna czuje się zagrożona przez skrajnie prawicowe rządy po zamachu stanu na Majdanie w Kijowie. Zamach stanu, który jest powszechnie akceptowany jako zaaranżowany przez Stany Zjednoczone.
Rozmawialiśmy z wieloma Ukraińcami, którzy mogą udowodnić, że jest inaczej. Stany Zjednoczone mogły wspierać protesty z 2014 roku. Ale ogólnie rzecz biorąc, wiarygodne źródła i relacje naocznych świadków sugerują, że protesty powstały od wewnątrz - z woli narodu ukraińskiego.
Ciekawe z jakimi Ukraińcami rozmawiałeś? Wyobrażam sobie, że niektórzy tak twierdzą. Z drugiej strony ogromna większość Ukraińców na Krymie i w Donbasie opowiedziała się w referendach za powrotem do Federacji Rosyjskiej.
W lutym zdziwił się Pan, że Putin zaatakował Ukrainę. Skąd możesz mieć pewność, że nie pójdzie dalej? Wydaje się, że pańskie zaufanie do Rosji nie zostało nadszarpnięte, pomimo krwawej rosyjskiej wojny napastniczej.
Skąd mam pewność, że USA nie zaryzykują wojny nuklearnej z Chinami? Już teraz prowokują Chińczyków ingerując na Tajwanie. Chcieliby najpierw zniszczyć Rosję. Każdy, kto ma IQ powyżej temperatury pokojowej, rozumie to, kiedy czyta wiadomości, a Amerykanie to przyznają. (...)
Nie bojkotowałby Pan Rosji?
Myślę, że jest to przeciwskuteczne. Mieszkasz w Europie: Ile Stany Zjednoczone pobierają za dostawy gazu? Pięć razy tyle, ile płacą jego obywatele. W Anglii ludzie mówią teraz "jedz albo ogrzewaj" - ponieważ biedniejszych grup ludności z trudem stać na ogrzanie swoich domów.
Zachodnie rządy powinny zdać sobie sprawę, że wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami. Podczas II wojny światowej widzieli, co się dzieje, gdy próbują wypowiedzieć wojnę Rosji. Zjednoczą się i będą walczyć do ostatniego rubla i ostatniego metra kwadratowego ziemi w obronie ojczyzny. Tak jak każdy by to zrobił.
Myślę, że jeśli USA przekonają swoich własnych obywateli, ciebie i wielu innych ludzi, że Rosja jest prawdziwym wrogiem, a Putin nowym Hitlerem, łatwiej będzie im okradać biednych, by dawać bogatym, a także rozpoczynać i promowanie kolejnych wojen, jak ta wojna zastępcza na Ukrainie. Może wydaje ci się to skrajną postawą polityczną, ale być może historia, którą czytam i wiadomości, które zbieram, są po prostu inne niż twoje. Nie możesz wierzyć we wszystko, co widzisz w telewizji lub czytasz w gazetach. Wszystko, co próbuję osiągnąć dzięki moim nowym nagraniom, moim oświadczeniom i występom, to to, aby nasi bracia i siostry u władzy powstrzymali wojnę - i aby ludzie zrozumieli, że nasi bracia i siostry w Rosji nie żyją pod represyjną dyktaturą, podobnie jak ty robić w Niemczech czy ja w USA.
Chodzi mi o to, czy zdecydowalibyśmy się kontynuować rzeź młodych Ukraińców i Rosjan, gdybyśmy mieli moc, aby temu zapobiec? Wszystko, co próbuję osiągnąć dzięki moim nowym nagraniom, moim oświadczeniom i występom, to to, aby nasi bracia i siostry u władzy powstrzymali wojnę - i aby ludzie zrozumieli, że nasi bracia i siostry w Rosji nie żyją pod represyjną dyktaturą, podobnie jak ty robić w Niemczech czy ja w USA. Chodzi mi o to, czy zdecydowalibyśmy się kontynuować rzeź młodych Ukraińców i Rosjan, gdybyśmy mieli moc, aby temu zapobiec?
(...)
Kiedy odwołano koncerty w Polsce z powodu twoich wypowiedzi na temat wojny na Ukrainie, czy po prostu poczułeś się niezrozumiany?
Tak. To duży krok wstecz. To przejaw rusofobii. Ludzie w Polsce są oczywiście równie podatni na zachodnią propagandę. Chciałbym im powiedzieć: jesteście braćmi i siostrami, każcie swoim przywódcom przerwać wojnę, abyśmy mogli zatrzymać się na chwilę i pomyśleć: "O co chodzi w tej wojnie?". Chodzi o to, aby bogaci w krajach zachodnich byli jeszcze bogatsi, a biedni na całym świecie jeszcze biedniejsi. Przeciwieństwo Robin Hooda. Jeff Bezos ma fortunę o wartości około 200 miliardów dolarów, podczas gdy tysiące ludzi w samym Waszyngtonie żyje w kartonowych pudłach na ulicach.
/red./
https://myslpolska.info
----------------------------------
Waters wypowiedział się bardzo oszczędnie, aby nie prowokować rusofobów jednakże wystarczająco jasno dla tych, których IQ jest powyżej zera. |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 08.02.23 |
Pobrań: 32 |
Pobierz () |
09.02.2023 Czemu taka ŚMIERTELNA CISZA wokół tej sprawy? Komu służą "dziennikarze"? |
KATERINA JANOUCH: Varenda mainstreamjournalist borde sova illa ? och fr?ga sig hur de kunnat sälja ut sin journalistiska heder - SwebbTV
KATERINA JANOUCH:
Każdy dziennikarz głównego nurtu nie powinien spać spokojnie - i zastanawiać się, jak mógł sprzedać swój dziennikarski honor
------------------------------------------
Tłumaczenie ze szwedzkiego
Tysiąc osób wstaje zgodnie i daje owację na stojąco. Cała sala kongresowa w stolicy Szwecji jest wypełniona ludźmi, którzy przybyli z daleka, aby wysłuchać długiej kolejki uznanych badaczy, lekarzy i profesorów, z których kilku przyjechało z zagranicy, aby podzielić się swoją wiedzą opartą na dowodach i faktach. Omawiane tematy są kluczowe dla zdrowia i medycyny i wydaje się, że ta ciesząca się dużym zainteresowaniem konferencja powinna obudzić w każdym dziennikarzu instynkt zaangażowania, próbowania dowiedzenia się więcej i dokumentowania. Ale zamiast tego zapada głucha cisza. Żadne redakcje nie wysłały swoich pracowników. Zastanawiam się, czy w mediach głównego nurtu nie ma prawdziwych dziennikarzy, czy są tylko przekupione marionetki, które tchórzliwie postanawiają milczeć, gdy rozwija się poważny skandal medyczny?
Wszyscy powinni być tutaj, na dużej konferencji Läkaruppropet, która odbyła się w dniach 21-22 stycznia w Stockholm Waterfront Congress i która przyciągnęła ponad tysiąc gości, z których wielu pracuje w służbie zdrowia.
Powinieneś tu być.
Wy, którzy nazywacie siebie dziennikarzami śledczymi!! Trzeba było chyba cię pobić, żebyś się wybrał tu pod lufą karabinu! Powinieneś złożyć wniosek o akredytację kilka miesięcy temu. Twoi redaktorzy by cię przysłali, wiedzieli, że to ważne. Siedzielibyście na spotkaniach i ustalalibyście zadania, dyskutowaliście o tym, jak najlepiej poradzić sobie ze wszystkimi sprawami, które muszą piętrzyć się w waszych głowach i których nie możecie w żaden sposób odrzucić.
Każdy, kto nazywa siebie reporterem, śledczym lub prowadzącym dochodzenie, powinien leżeć bezsennie przez wiele miesięcy i rozmyślać nad niepokojącymi i alarmującymi wiadomościami, które napływają zarówno z zagranicy, jak i ze Szwecji: Niezwykła liczba skutków ubocznych; Nagła śmierć dorosłego; Sportowcy, którzy upadają i umierają w trakcie skoku! Ty, który donosiłeś o tym, jak Chińczycy padali na ulicach i terroryzowali cały świat na początku 2020 roku, teraz milczysz w 2023 roku, kiedy jest już ponad tysiąc elitarnych sportowców, którzy "nagle" zmarli, mimo że byli tak młodzi i powinni byli mieć całe życie przed sobą?
Mogłabym kontynuować: Zwiększenie ALS (ALS - nieuleczalna, postępująca choroba neurodegeneracyjna, przypis tłumacza); Spadające wskaźniki urodzeń w Szwecji i reszcie Europy; Nadmierna śmiertelność; Turbo - rak; Mnogi rak; Gwiazdy cierpiące na paraliż twarzy, problemy z sercem, udary; Gwiazdy, które szczerze w niektórych przypadkach wypowiadają się i zeznają o tym, jak źle czują się po zastrzykach; Eric Clapton nawet napisał o tym piosenkę, o rany!
W tym samym czasie: Renomowani badacze i lekarze, których uciszono i usunięto z platform społecznościowych. Na przykład tak zwani "weryfikatorzy faktów" na Facebooku, sponsorowani przez firmy farmaceutyczne - te same firmy farmaceutyczne, które produkują preparaty, o których początkowo mówiono, że są w stanie powstrzymać koronawirusa, ale które coraz częściej okazują się być preparatami, które zamiast tego nokautują ludzki układ odpornościowy.
I te demonstracje, mój Boże, tysiące ludzi na ulicach wielkich miast, ostatnio w Londynie, ludzi na wózkach, dotkniętych jakąś nieznaną chorobą! Plakaty o ciężko chorych i zmarłych umieszczane w redakcjach BBC... i wszystkie te dzieci i młodzież, które zmarły! W pełni zdrowe dziewczęta i chłopcy, którzy nagle po prostu umarli! Nawet małe dzieci w krajach, w których zastrzyki podaje się najmłodszym.
Co to za wielki słoń stojący na środku sali, czyż każdy dziennikarz z honorem nie powinien starać się dowiedzieć o co chodzi? Ponieważ to nie "antyszczepionkowcy" chodzą ulicami Londynu i demonstrują, ci ludzie na wózkach inwalidzkich przyjęli zastrzyki covidowe, tak jak kazała im władza. A mimo to są chorzy. Bardzo, bardzo chorzy! Niektórzy nie mogą chodzić. Inni trzęsą się w niekontrolowany sposób. Mieli skrzepy krwi i wysypki. Choroby autoimmunologiczne. Oni cierpią!
Ale szwedzcy dziennikarze głównego nurtu nie są tym zainteresowani. Są cisi. Nie donoszą o dziwnych rzeczach, które się dzieją. Nie chcą odpowiedzi na zagadnienie, które piętrzą się jak nieme znaki zapytania pojawiające się we mgle. Jak śpicie, wy, kobiety i mężczyźni, którzy należycie do "mocarstwa trzeciej władzy" (media, przypis tłumacza), wy, którzy jesteście tam, by informować obywateli o tym, co dzieje się w społeczeństwie? Mówi się, że wolne dziennikarstwo jest gwarancją wolności słowa i demokracji, ale dlaczego w takim razie wielkie media decydują się całkowicie zaciemniać i uciszać badania i naukę, które wykraczają poza ramy i wskazują na najbardziej oczywiste: że tutaj jest pies pogrzebany! Każdy dziennikarz z powołania powinien zabrać się do kopania! Każdy dziennikarz z zachowanym instynktem zawodowym powinien pragnąć poznać prawdę!
Zamiast tego tak zwani dziennikarze przymykają oko. Zamiast zagłębiać się w to, jak to się stało, że do 5 stycznia 2023 r. włącznie, otrzymano i zarejestrowano w Szwecji łącznie 104874 zgłoszeń podejrzewanych skutków ubocznych szczepionek stosowanych przeciwko covid?-?19. 7749 poważnych skutków ubocznych tylko dla np. Comirnaty, według Szwedzkiej Agencji Leków. W związku ze szczepieniem przeciwko świńskiej grypie szczepienie zostało wstrzymane, gdy wykryto poważne skutki uboczne i zgony. Ale pomimo tego, że poważnych skutków ubocznych i zgonów jest wielokrotnie więcej w związku ze szczepieniami przeciwko covid-19, Agencja Zdrowia Publicznego nadal zaleca masowe szczepienia i dawki przypominające. Jak to jest? Dlaczego dziennikarze nie zastanawiają się i nie rozpoczynają debaty na ten temat?
Ale dziennikarzy to nie interesuje. Zamiast tego ci tak zwani dziennikarze wybierają oczernianie ludzi, którzy są zainteresowani ujawnieniem wszystkich faktów, brzydkimi i uwłaczającymi szyderstwami. Tak, piszę "tak zwanych dziennikarzy", ponieważ dla mnie porzucili swoją misję. Nie interesuje ich prawda, a także zwracanie uwagi na ciężko chorych przez te zastrzyki. I nawet jeśli okaże się, że to, co mówią krytyczni naukowcy i lekarze, jest całkowicie błędne (co niestety nie jest), uczciwi dziennikarze powinni zgłosić, że te dyskusje toczą się i dać im przestrzeń. Nie powinni starać się tłumić debaty i udawać, że wokół nas nie dzieje się wielkie ludzkie cierpienie.
Ale prawda jest jak lew. Uwolnij go, a będzie się bronił. Pisałam to już wcześniej i napiszę jeszcze raz, 2023 to rok, w którym prawda wylewa się i nie można jej powstrzymać. Odbyła się konferencja Doctors Call, ponad tysiąc osób i wielu międzynarodowych badaczy, w tym brytyjski kardiolog Aseem Malhotra (którego własny ojciec zmarł po szczepieniu na covid) i Robert Malone (jeden z tych, którzy opracowali technologię mRNA i który jest teraz jednym z jego największych krytyków), a ich badania i krytyka pozbawionego pieniędzy farmaceutycznego i medialnego establishmentu są publikowane na całym świecie w coraz większych mediach. Prawda wycieka, tama kłamstw pęka. Zakłamani dziennikarze, którzy coraz bardziej konwulsyjnie próbują zamykać oczy, są po złej stronie historii. Jeśli chodzi o leki, które czynią szkody, takie jak Neurosedyn, gdzie oni sami chcieliby być? Po stronie krytycznych recenzentów, którzy odkryli związek i uratowali więcej dzieci przed krzywdą na całe życie? A może w frakcji kłamstw, gdzie zamiata się pod dywan i chronili winnych, których cynizm powodował cierpienia i rujnował życie? Powinniście naprawdę pomyśleć o swojej misji, szwedzcy dziennikarze głównego nurtu. Pewnego dnia będzie za późno i zaufanie do Was nigdy nie zostanie odbudowane. Zastanów się, czy naprawdę warto.
KATERINA JANOUCH
prezenterka i felietonistka Swebbtv, autorka i dziennikarka
komentarz tłumacza: Ojciec Katarzyny, František Janouch jest profesorem fizyki i by politycznym emigrantem po 1968 czyli po upadku Czeskiej Wiosny. Swebbtv jest poza-mainstreamową szwedzką telewizją i witryną internetową. |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 09.02.23 |
Pobrań: 34 |
Pobierz () |
09.02.2023 Sachs: To Biały Dom doprowadził do wojny |
Znany amerykański ekonomista, prof. Jeffrey Sachs, po raz kolejny stwierdził publicznie, że obecna wojna na Ukrainie wybuchła wskutek prowadzonej przez Waszyngton i NATO ekspansywnej polityki zagrażającej bezpieczeństwu Rosji. Zwrócił też uwagę na zachowanie administracji Joe Bidena tuż przed wybuchem obecnej fazy konfliktu.
"Pod koniec 2021 roku, gdy urząd prezydenta sprawował już Biden, Putin powiedział: "Słuchajcie, zaszliście już bardzo daleko, ale dla nas czerwoną linią jest NATO. Skończcie z jego rozszerzaniem, skończcie z tworzeniem baz wojskowych na naszych granicach, przestańcie dostarczać typy uzbrojenia, które mogą dolecieć do nas w ciągu kilku minut. Podyskutujmy".
Odpowiedź Białego Domu brzmiała: "Nie ma o czym rozmawiać. Na temat rozszerzenia NATO też nie będziemy dyskutować". Dopiero po tym Rosja zaatakowała 24 lutego 2022 roku. I tak wyglądają stracone szanse uniknięcia konfliktu w ciągu ostatnich 30 lat.
Dlatego nie robią na mnie wrażenia analizy, według których wojna zaczęła się w lutym 2022 roku od niesprowokowanej napaści Putina. To nieprawda. Wszystko zaczęło się od narastania konfliktu w ciągu 30 lat i ogromnej ilości kłamstw ze strony Stanów Zjednoczonych" - stwierdził amerykański uczony.
Sachs znany był w krajach Europy Środkowo-Wschodniej jako neoliberalny doradca szeregu rządów, w tym polskiego, w okresie transformacji. Lansowana przez niego polityka doprowadziła do głębokich kryzysów społecznych i była przedmiotem ostrej krytyki ze strony keynesistów, w Polsce m.in. prof. Grzegorza Kołodki.
W sprawach zagranicznych Jeffrey Sachs wypowiada się w tonie jednoznacznie krytycznym na temat polityki Waszyngtonu.
Za: Myśl Polska - myslpolska.info (27-01-2023)
Komentarz Bibuły:
Doprawdy, nic nowego, ale warto przypominać te fakty pochodzące z wielu źródeł, wypowiadane przez ludzi reprezentujących różne wizje ideologiczne. To, co mówi Sachs w pełni pokrywa się ze spostrzeżeniami np. prof. Mearsheimera [zob. Mearsheimer: "Przyczyny i konsekwencje wojny na Ukrainie", "Co powinieneś wiedzieć o ataku Rosji na Ukrainę?"]
A Specjalna Operacja na Ukrainie była aktem obronnym Rosji, powzięta również wskutek stwarzających bezpośrednie zagrożenie śmiercionośnych eksperymentów przeprowadzanych w biolaboratoriach, prowadzonych pod nadzorem Stanów Zjednoczonych na terenie Ukrainy.
https://www.bibula.com |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 09.02.23 |
Pobrań: 30 |
Pobierz () |
09.02.2023 Jak będzie wyglądać przyszłość Polaków w najbliższym czasi? |
Czy będzie lepiej w najbliższej przyszłości a więc bardziej różowo, będziemy szczęśliwsi? Myślę, że aby odpowiedzieć bardziej precyzyjnie na to ważne pytanie należy sięgnąć do minionego roku 2022.
Zapewne zdecydowana większość Polaków już zapomniała albo nie zwróciła specjalnej uwagi na zapowiedzi pana Morawieckiego i innych dygnitarzy władzy na zmiany w podatkach, a właściwie to chodzi o nowe podatki oraz o to co rząd zamierza nam zabrać.
Oto rząd zamierza znacznie ograniczyć finansowanie służby zdrowia i w planie ma zabrać nam Polakom 13 mld złotych przeznaczonych na leczenie ogólne, czyli ok.10 % wszystkich nakładów budżetu, na służbę zdrowia. Zabrane zostaną
pieniądze m.in. na: zakup leków dla kobiet w ciąży i seniorów, na leki drogie wysoko-specjalistyczne, leki na HIV, hemofilię, oraz na ratownictwo medyczne. A wszystko to podobno zgodnie z prawem - rząd napisał ustawę, sejm ją przyjął a prezydent podpisał... 22 grudnia 2022.
Pani minister Moskwa zdradziła niedawno, że na "socjal" dla "gości" z Ukrainy wydano w 22 roku 13 mld zł. Czyżby owe zabierane nam 13 miliardów są przeznaczone kosztem naszego zdrowia dla owych "gości"? I to wszystko w imię PiS-owskiej doktryny "My Polacy,jesteśmy sługami Ukrainy" i "mamy drugi naród na utrzymaniu"?
Warty uwagi jest nowy podatek od "nieużywanych" mieszkań własnościowych. Jak Polak za swoje opodatkowane już pieniądze kupi mieszkanie, ale go nie wynajmie aby nie zapłacić podatku dochodowego, to władza tak czy inaczej taki zakup jeszcze raz dodatkowo opodatkuje.
Premier Morawiecki (sługa Brukseli) podpisał się pod zgodą na wprowadzenie narzuconego przez UE podatku od tzw "śladu węglowego" czyli od importu na teren UE energii elektrycznej, nawozów, aluminium, cementu, żelaza i stali. Spowoduje to olbrzymi wzrost cen importowanych spoza Unii w/w towarów. Dodatkowo należy się spodziewać odwetowych działań fiskalnych ze strony państw dotkniętych regulacjami. Dla Polaków oznacza to po prostu wzrost inflacji (inaczej cen towarów i usług) i utratę pracy w wielu sektorach naszej gospodarki.
UE żąda a nasza władza bez szemrania je wykonuje. I tak nasza usłużna władza ma wprowadzić certyfikację energetyczną wszystkich budynków mieszkalnych. Za certyfikat właściciel domu będzie musiał zapłacić ok. 1000 zł a jego brak ma kosztować nawet kilka tysięcy.
Co jeszcze nam grozi ze strony kochającego nas socjalistycznego reżimu UE? Otóż 18 grudnia 22 roku premier Morawiecki wyraził zgodę na nałożenie przez Unię podatków w Polsce na benzynę, diesla i paliwa służące do ogrzewania np. domów od emisji CO2.
W związku z powyższym już od 2027 roku każdy Polak, tankujący paliwo albo kupujący węgiel, gaz czy drewno do ogrzewania domu zapłaci do Brukseli dodatkowy podatek. Według szacunków, w przypadku benzyny czy diesla będzie to tylko ok. 50 groszy na litrze - ale może być znacznie więcej. Przecież jest rosnąca inflacja!
Na koniec warto zadać sobie kilka pytań i poszukać na nie odpowiedzi. Uważam, że należy to zrobić bo zadłużenie Polski rośnie każdego dnia, bez przerwy. Po kilku latach rządów PiS i PO, stan finansów publicznych jest dosłownie katastrofalny. Na koniec 2022 roku zadłużenie wewnętrzne Polski osiągnęło powyżej 1biliona 511 mld zł. Tak wynika z projektu budżetu na rok 2023.
(1 Bilion to: 1,000, 000, 000, 000 - czyli 1000 miliardów zł).
1. Czy Polska, tak naprawdę wogóle jeszcze istnieje jako niezależny, samodzielny i suwerenny kraj? Jest super ważne pytanie gdyż w programie red. Wildsteina w TVP premier Morawiecki powiedział, że "Polska już nie należy do nas".
2. Kto dzisiaj tak naprawdę rządzi Polską? Czy ludzie władzy (obecnej i niedawnej) rzeczywiście reprezentują interesy Polski i Polaków?
3. Jaka jest prawdziwa pozycja Polski na świecie, na arenie międzynarodowej? Czy Polska ma przyjaciół?
4. Jaka jest przyszłość Polski w kontekście oświadczenia Morawieckiego, że "Polska nie należy już do nas" oraz obecnych wydarzeń światowych (wojna na Ukrainie)?
5. Czy wojna na Ukrainie jest naszą wojną? Co z pamięcią historyczną? Dlaczego mamy być sługami Ukrainy (tak twierdzą politycy PiS)? Dlaczego rozbrajamy naszą armię zbrojąc Ukrainę?
6. Co z nami Polakami? Gdzie nasza duma i honor się podziały? Dlaczego kłamstwa akceptujemy jako prawdę? Co się stało z naszą tożsamością?...
B.K. |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 09.02.23 |
Pobrań: 34 |
Pobierz () |
10.02.2023 Fauci przyznaje publicznie - kłamałem. Nie da się uniknąć pytania - co czują "nasi |
To, że Anthony Fauci kłamał podejrzewali wszyscy, ale mało kto przypuszczał, że otwarcie i publicznie się do tego przyzna.
Po 3 latach rozpowszechniania kłamstw o jedynej skutecznej broni w walce z COVID-19 w postaci szczepień mRNA, Anthony Fauci przyznaje, że wirusy, które replikują się w błonie śluzowej dróg oddechowych człowieka (bez zakażenia ogólnoustrojowego), takie jak grypa typu A, SARS-CoV-2, endemiczne koronawirusy, RSV i wiele innych wirusów "przeziębienia", zazwyczaj nie wywołują pełnej i trwałej odporności ochronnej, i że do tej pory nie zostały skutecznie zwalczone przez licencjonowane lub eksperymentalne szczepionki.
Dotychczasowe nieudane próby wywołania solidnej ochrony przed wirusami oddechowymi występującymi na błonach śluzowych i opanowania wywoływanych przez nie śmiertelnych epidemii i pandemii były naukową i publiczną porażką zdrowotną konkluduje Anthony Fauci w pracy opublikowanej w styczniu 2023 w Cell Host&Microbe. Autorzy w opublikowanym przeglądzie analizują problemy, które uniemożliwiają opracowanie skutecznych szczepionek na choroby układu oddechowego, podkreślając, że te "wirusy replikują się niezwykle szybko w nabłonku powierzchniowym i są szybko przenoszone na innych gospodarzy, w wąskim przedziale czasowym, zanim adaptacyjna odpowiedź immunologiczna może być w pełni wykorzystana."
Wszyscy pamiętamy propagandę płynącą z mediów głównego nurtu cytujących "ekspertów" nawołujących do szczepienia bo to "jedyny sposób na wygraną z wirusem SARS-CoV-2", bo to "ochroni nasze babcie i dziadków i naszych bliskich", bo "szczepienia w 100% chronią nas przed hospitalizacją i zgonem" (Cessak), i "dadzą długotrwałą odporność" (Horban).
Link
Z czasem ta skuteczność w dziwny sposób malała, więc "oczywistym" stało się, że trzeba ją przypomnieć boosterem. WHO stworzyło termin Vaccine Denier odnoszący się do osób, które nie akceptują szczepień, i zaprzeczają "konsensusowi naukowemu i dowodom związanym ze szczepieniami".
Wypada spytać ekspertów: jaki więc jest ten konsensus? I jakie są te dowody? Bo jak się okazuje, sam Car pandemiczny, który przez 3 lata wmawiał nam, że szczepionki są jedynym ratunkiem przed Covid-19 teraz bez cienia zażenowania przyznaje (jeszcze niedawno za takie wypowiedzi traciło się konta na FB a twitterowe posty flagowane były jako dezinformacja), że próby wzbudzenia ochrony przed wirusami oddechowymi występującymi na błonach śluzowych i opanowania wywoływanych przez nie śmiertelnych epidemii i pandemii to porażka zdrowotna.
Czyli, że wszystko co mówił to było kłamstwo. W pracy czytamy: "Ponad 50 lat temu opracowanie skutecznych szczepionek przeciwko niektórym najważniejszym wirusom oddechowym, w tym odrze, śwince i różyczce, dało nadzieję, że wkrótce będzie można opracować szczepionki przeciwko wszystkim innym wirusom atakującym górny układ oddechowy. Jednak naturalne zakażenia tymi trzema wirusami oddechowymi, jak również wirusem ospy wietrznej i półpaśca, nie są reprezentatywne dla zakażeń wywołanych przez większość wirusów górnych oddechowych. Różnią się one co najmniej w trzech krytycznie ważnych aspektach, które są związane z ich skuteczną kontrolą za pomocą szczepionek:
(1) po pierwszej replikacji śluzówkowej, wszystkie te ogólnoustrojowe wirusy oddechowe wywołują znaczną wiremię, która powoduje rozsiewanie ogromnej liczby zakaźnych wirusów po całym organizmie, co powoduje ich kontakt z wieloma obszarami układu odpornościowego i typami komórek posiadających właściwości immunologiczne
(2) mają stosunkowo długie okresy inkubacji, które odzwierciedlają początkową replikację śluzówkową i późniejsze ogólnoustrojowe rozprzestrzenianie się zakaźnych wirusów, co daje czas na indukcję pełnej siły odporności adaptacyjnej, oraz
(3) wywołują długotrwałą lub dożywotnią odporność ochronną."
Fauci przyznaje, że właśnie dlatego szczepionki przeciw grypie nigdy nie były w stanie wytworzyć trwałej odporności ochronnej przeciwko szczepom wirusa grypy sezonowej. Chociaż obecne szczepionki przeciw grypie w pewnym stopniu zmniejszają ryzyko ciężkiej choroby, hospitalizacji i zgonu, ich skuteczność w walce z klinicznie widoczną infekcją jest zdecydowanie nieoptymalna i w ciągu ostatnich 15 sezonów grypy wynosiła od 14% do 60%. Ponadto, czas trwania odporności wywołanej przez szczepionkę jest mierzony jedynie w miesiącach.
Obecne szczepionki wymagają corocznego ponownego szczepienia przy użyciu uaktualnionych preparatów, które często nie są dokładnie dopasowane do krążących szczepów wirusa. Dodatkowo "po ponad 60 latach doświadczeń ze szczepionkami przeciwko grypie odnotowano bardzo niewielką poprawę w zapobieganiu infekcji. Wskaźniki skuteczności najlepszych zatwierdzonych szczepionek przeciwko grypie byłyby niewystarczające do udzielenia licencji w przypadku większość innych chorób."
Rodzi się pytanie o fundamentalnym znaczeniu: skoro naturalne zakażenia wirusami oddechowymi przez błonę śluzową nie wywołują pełnej i długotrwałej odporności ochronnej przed ponownym zakażeniem, to jak możemy oczekiwać od szczepionek, zwłaszcza tych podawanych ogólnoustrojowo, że będą w stanie to zrobić?
Dr Norman Pieniążek tak skomentował tę pracę: "Ciekawe, że potwierdza się to, co mówiłem od prawie 3 lat. Fauci przyznaje, że wirusy takie jak SARS-CoV-2 nie powodują wiremii, czyli nie pojawiają się we krwi, w przeciwieństwie do wirusów wykorzystujących drogi oddechowe zakażenia, ale wywołujących choroby ogólnoustrojowe.
Brak wiremii SARS-CoV-2 oznacza, że ??publikacje, które donosiły o znalezieniu RNA SARS-CoV-2 w różnych narządach ciała, krwi i kale jest wynikiem błędnych odczytów testów PCR. To samo dotyczy doniesień o obecności RNA SARS-CoV-2 w ściekach. Brak wiremii SARS-CoV-2 oznacza także, że "Long COVID" to mit oraz, że ??kłamią ci, którzy twierdzą, że COVID-19 to choroba głównie układu naczyniowego. Nie ma także w pracy wzmianki o infekcjach bezobjawowych. Można więc spokojnie założyć, że Fauci przyznaje się do kłamstwa."
Dr Pieniążek od zawsze twierdził, że od dawna wiadomo było, że żadne skuteczne szczepionki nie są w stanie kontrolować wirusów infekujących układ oddechowy, i jedynie fałszywi eksperci (w tym Anthony Fauci) twierdzili, że wirusowym przeziębieniom, takim jak SARS-CoV-2, można zapobiegać za pomocą szczepionek, w ten sam sposób jak to jest przy polio lub odrze - to były bezczelne kłamstwa. Przypomnijmy, że takie argumenty użyte zostały w uzasadnieniu do wyroku Okręgowego Sądu Lekarskiego w Krakowie w sprawie Dr Martyki, kiedy ten poddawał w wątpliwość skuteczność szczepień mRNA: "działania profilaktyczne są fundamentem medycyny. Profilaktyka chorób zakaźnych realizowana poprzez szczepienia pozostaje jednym z największych osiągnięć medycyny, co potwierdzają liczne, w pełni wiarygodne wyniki badan naukowych. Należy mieć na względzie, iż dzięki systematycznym szczepieniom zlikwidowano jedna z najgroźniejszych chorób zakaźnych - ospę prawdziwą, a wiele innych chorób zostało znacząco ograniczonych." Czy "eksperci" wyznający "konsensus naukowy" to ignoranci, czy kierują nimi inne powody?
Czytając analizę "Rethinking next-generation vaccines for coronaviruses, influenzaviruses, and other respiratory viruses" nie da się uniknąć pytania - co czują "nasi eksperci"?
Mariusz Jagóra https://mariuszjagora.substack.com/p/fauci-przyznaje-publicznie-kamaem
Źródła:
https://www.cell.com/cell-host-microbe/fulltext/S1931-3128(22)00572-8 |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 10.02.23 |
Pobrań: 31 |
Pobierz () |
10.02.2023 Wystąpienie Rogera Watersa. W Radzie Bezpieczeństwa ONZ... |
Roger Waters - rocznik 43, hippis i lewak. Od lat występuje przeciw NWO, syjonizmowi, a ostatnio przeciw szczypawkom. W Polsce odwołano mu koncerty z powodu protestów przeciwko "inwazji NATO na Rosję, pod pozorem obrony Ukrainy". Jedyny z tej bandy "artystów", który zachowuje się jako tako. Gębę mu trudno zamknąć, ponieważ jest legendą muzyki. Twórca Pink Floyd.
----------------------------------------
Pani Przewodnicząca, Ekscelencje, Szanowni członkowie Rady Bezpieczeństwa, Panie i Panowie,
Korzystając z Waszej cierpliwości, odczuwam ogromny zaszczyt z możliwości wyrażenia myśli, które w moim przekonaniu, podzielają bracia i siostry na całym świecie.
Zapraszam wszystkich w te czcigodne mury, do wysłuchania tego, co mam do powiedzenia. Rozważamy tutaj możliwości zaprowadzenia pokoju w rozdartej wojną Ukrainie, co jest szczególnie istotne wobec zapowiadanego jeszcze większego dozbrojenia tego nieszczęsnego kraju.
Każdego ranka gdy zasiadam do swojego laptopa, myślę o naszych braciach i siostrach na Ukrainie i w innych miejscach, którzy bez swojej winy znaleźli się w potwornych i zagrażających życiu okolicznościach.
Myślę o żołnierzach, którzy w tej chwili stoją w obliczu śmierci na froncie lub matkach i ojcach stających przed strasznym pytaniem, czym nakarmię dzisiaj swoje dzieci? Myślę o cywilach, którzy zadają sobie pytania, czy znowu dzisiaj zgasną światła, jak to się zwykle dzieje w strefach działań wojennych. Czy będzie dzisiaj woda i opał, czy będzie koc do okrycia? Zamiast tego, mają tylko druty kolczaste, wieże strażnicze, mury i otaczającą ich wrogość.
Tacy ludzie są również tutaj, w bogatych miastach jak Nowy Jork. Tutaj również, bez względu na to jak ciężko pracują, mogą znajdować się na równi pochyłej, dlatego, że utracili równowagę na tym neoliberalno - kapitalistycznym statku zwanym "Życie w Mieście" i wypadli za burtę, tonąc w głębinach.
Być może zachorowali, być może wzięli kredyt studencki, być może spóźnili się ze spłatą raty kredytu, granica jest bardzo wąska. Kto wie co ich spotkało? Dzisiaj żyją na ulicy, na stercie kartonu, być może widzą stamtąd budynek ONZ?
Gdziekolwiek oni się znajdują, czy w strefie wojny czy nie, wszyscy razem stanowią większość, milczącą większość i dzisiaj postaram się mówić w ich imieniu.
My Narody Świata, chcemy żyć w pokoju, w warunkach umożliwiających nam zadbanie zarówno o siebie jak i naszych najbliższych. Potrafimy ciężko pracować i nie boimy się ciężkiej pracy. To, czego potrzebujemy, to równe szanse. Być może nie jest to właściwe określenie, po 500 latach imperializmu, kolonializmu i niewolnictwa.
Dzisiaj wołamy o pomoc. Aby nam pomóc musicie zrozumieć sytuację w jakiej się znaleźliśmy, spojrzeć w innym kierunku i na chwile odłożyć wasze własne cele i interesy.
Przy okazji zapytajmy o te wasze cele i interesy. To pytanie kieruję szczególnie do pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa. Jakie są wasze cele? Jaki jest ten garniec złota ukryty po drugiej stronie tęczy?
Czy są to większe zyski dla przemysłu zbrojeniowego? Więcej globalnej władzy? Większy kawałek globalnego tortu? Czy Matka Ziemia to tort do pożarcia? Ten większy kawałek tortu dla was, oznacza mniej dla pozostałej reszty. Spróbujmy w tym bezpiecznym miejscu spojrzeć w innym kierunku. Na przykład w kierunku naszej zdolności do odczuwania empatii. Spróbujmy znaleźć się w butach innych ludzi, w sytuacji człowieka po drugiej stronie ekranu, czy w butach tej milczącej większości, jeśli w ogóle ma ona jakieś buty.
Ta milcząca większość obawia się, że wasze wojny, tak, wasze wojny, zniszczą Planetę, nasz dom. Razem z innymi rzeczami, zostaniemy poświęceni na ołtarzu dwóch spraw: zysków z wojny, wypychających kieszenie nielicznych oraz hegemonistycznego pochodu tego czy innego mocarstwa w kierunku jednobiegunowej dominacji.
Proszę, przekonajcie nas, że nie jest to wasz zamiar, ponieważ nie ma dobrego końca tej drogi. Ta droga prowadzi tylko do katastrofy. Wszyscy podążający tą drogą mają czerwony przycisk ukryty w ich dyplomatkach. Im dalej tą drogą podążają, tym bardziej zaczynają ich swędzieć palce i tym bardziej zbliżamy się do Armagedonu. Rozejrzyjcie się wokół siebie, wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji.
Wracając do Ukrainy. Inwazja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę była nielegalna. Potępiłem ją w najostrzejszych możliwych słowach. Nie była to jednak inwazja niesprowokowana. Zatem, potępiłem również w najostrzejszych możliwych słowach prowokatorów, którzy do tego doprowadzili. Gdy wczoraj przygotowywałem to wystąpienie, włączyłem do niego uwagę, że prawo weta w tej Radzie, przynależy tylko jej stałym członkom. Przykuło to moją uwagę, ze względu na niedemokratyczny charakter tego przywileju. Sprawia to, że ta Rada jest w jakiś sposób bezzębna.
Jakkolwiek, dzisiejszego poranka doznałem pewnego oświecenia. Być może ta bezzębność ma również dobre strony? Jeśli ta Izba jest bezzębna, to wtedy ja mogę otworzyć swoją wielką gębę w imieniu milczącej większości, bez obawy odrąbania mi głowy. Uważam, że to dobry pomysł.
Przeczytałem dzisiejszego ranka słowa pewnego anonimowego dyplomaty, że Roger Waters ma dzisiaj wystąpić w Radzie Bezpieczeństwa, hahaha. Kto następny? Jaś Fasola? Hahaha... Dla tych, którzy nie wiedzą, Jaś Fasola, to postać z angielskiego programu komediowego. Stawiam więc orzechy przeciw dolarom, że ten anonimowy dyplomata jest Anglikiem.
Myślę, że jest to odpowiedni czas aby przedstawić moją matkę, Mary Duncan Waters. Miała na mnie ogromny wpływ. Była nauczycielką, mówię była, ponieważ nie żyje od 15 lat. Mój ojciec, Eric Fletcher Waters, miał na mnie również ogromny wpływ. On również nie żyje. Zginął 18 lutego 1944 roku pod Anzio. Miałem wtedy 5 miesięcy. Wiem zatem coś o wojnie i stracie jaka się z nią wiąże.
Wracając do mojej matki. Gdy miałem około 13 lat, zmagałem się z problemami dojrzewania, próbowałem decydować kim chcę zostać. Nie pamiętam dokładnie o co chodziło, ale moja mama usiadła ze mną i powiedziała mi: Posłuchaj, w twoim życiu przyjdzie ci borykać się z wieloma problemami. Dam ci jedną radę. Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj. Dowiedz się wszystkiego na temat tego co cię otacza, patrz na to z każdej możliwej strony, słuchaj różnych opinii, a szczególnie tych, z którymi się nie zgadzasz. Badaj to dogłębnie, a gdy już to zrobisz, gdy cała ciężka praca będzie już za tobą, to co pozostanie będzie już łatwe. Czyżby? Ale co oznacza to łatwe, które pozostanie? Oznacza to, że wtedy zrobisz to, co trzeba zrobić. Odpowiedziała mama.
Rozmowa o tym, co trzeba zrobić, kieruje nas w stronę praw człowieka. My Narody Świata, chcemy powszechnych praw człowieka dla wszystkich braci i sióstr na całym świecie, bez względu na ich narodowość, religię czy pochodzenie. Dotyczy to również prawa do życia i posiadania. Dotyczy to Ukraińców i Palestyńczyków oraz oczywiście wszystkich pozostałych.
Jednym z problemów jakie powodują wojny, jest ten, że w strefie konfliktu wojennego albo na terenach okupowanych, nie ma miejsca na stosowanie prawa, nie ma miejsca dla praw człowieka. Dzisiejsze posiedzenie jest poświęcone możliwości zaprowadzenia pokoju na Ukrainie, ze szczególnym uwzględnieniem dozbrajania reżimu kijowskiego przez strony trzecie. Co na ten temat ma do powiedzenia milcząca większość? Mówi tak: Dziękujemy za wysłuchanie tych słów. Jesteśmy tymi, którzy nie czerpią korzyści z przemysłu zbrojeniowego, nie wychowujemy naszych synów po to aby dostarczać wam mięsa armatniego. Naszym zdaniem, jedynym rozsądnym rozwiązaniem w obecnej chwili jest wezwanie do natychmiastowego i bezwarunkowego zawieszenia broni na Ukrainie.
Nie może już zginąć ani jeden Ukrainiec, ani jeden Rosjanin, w naszych oczach są oni jednakowo cenni. Nadszedł czas stawienia czoła przemocy. Pamiętacie opowieść o nowych szatach cesarza? Oczywiście, że pamiętacie. Przywódcy waszych imperiów w mniejszym lub większym stopniu stoją przed wami nadzy. Mamy im coś do powiedzenia. Jest to przesłanie płynące ze wszystkich obozów uchodźców, ze wszystkich slamsów i faweli, przesłanie od wszystkich bezdomnych, ofiar trzęsień ziemi i powodzi. Jest to również przesłanie od ludzi, którzy jeszcze nie głodują ale zastanawiają się jak związać koniec z końcem za to nędzne wynagrodzenie jakie otrzymują.
W Anglii, mojej ojczyźnie, która Bogu dzięki nie jest już imperium, pojawiło się nowe powiedzenie: Albo jeść albo nie marznąć, nie stać nas na jedno i drugie. Krzyk rozpaczy rozbrzmiewa w całej Europie. W odpowiedzi słyszymy, że "jedyną rzeczą na jaką nas stać, jest nieustanna wojna". Przecież to szaleństwo.
W imieniu 4 miliardów braci i sióstr, tej milczącej większości, wraz z wielomilionowym ruchem antywojennym, mówimy: Dość tego. Domagamy się zmian.
Prezydencie Biden, Prezydencie Putin, Prezydencie Zelenski, USA, NATO, Rosjo, Unio Europejska, wy wszyscy: Prosimy was, nie idźcie tą drogą. Doprowadźcie natychmiast do zawieszenia broni na Ukrainie. To będzie oczywiście początek, ale wszystko od tego zależy. Wyobraźcie sobie to wielkie, globalne westchnienie ulgi, wielki wybuch radości, wielki międzynarodowy hymn radości wyśpiewany w imię pokoju, wyobraźcie sobie Johna Lennona, który zza grobu wznosi rękę w geście radości.
Będzie to radość z tego powodu, że nareszcie wysłuchano nas w kuluarach władzy, że łobuzy ze szkolnego boiska przestali się w końcu bawić w kotka i myszkę i usłyszeli, że nie chcemy ginąć w nuklearnym holokauście, przynajmniej na razie. Radość z tego, że mocarstwa zakończyły wyścig zbrojeń, że kończą nieustanną wojnę, ten ich nieprzerwany modus operandi.
Nie wolno nam roztrwaniać naszych cennych zasobów na wojny. Zamiast tego możemy wyżywić nasze dzieci i je ogrzać. Możemy się nawet nauczyć współpracy wszystkich braci i sióstr na całym świecie i uratować naszą piękną Planetę od zniszczenia. Czy nie byłoby to piękne?
Ekscelencje! Dziękuję za waszą cierpliwość.
https://thesaker.is/roger-waters-addresses-the-unsc-at-the-invitation-of-russia/
tłum. Sławomir Soja |
Licencja: |
O/S: |
Wersja: |
Dodano: 10.02.23 |
Pobrań: 35 |
Pobierz () |
|
|
|
|
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|