Wolne Słowo wreszcie ma własną stronę. Historia tej gazetki sięga czasów stanu wojennego, a więc lat osiemdziesiątych. Start WS dokładnie miał miejsce w 1984 roku, tuż po śmierci księdza Jerzego. To był nasz protest. Protest grupy Tczewiaków, solidarnościowców. Wolne Słowo ukazywało się w miarę regularnie, raz w miesiącu, drukowane przy pomocy ramki, potem powielacza.Od 1989 roku nastąpiła dziewiętnastoletnia przerwa, by w proteście przeciw temu co wyprawiała Platforma Obywatelska z naszym państwem ruszyła nowa edycja WS. Trwa to do dzisiaj. Kilkoro z nas, a wiec jej redaktorów nie doczekało tych jakże trudnych czasów, inni rozjechali się po świecie. Jednak Wolne Słowo przetrwało...
|