Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
11
Download: Gazetka "Wolne Słowo"
14.12.2021 Nie oszukujmy się, nie łudźmy.
TO robią nam naprawdę. Ale możemy i musimy tę bitwę ze ZŁYM wygrać. To dopiero przygrywka. Nie czekajmy więc na interwencję Zbawiciela.

Trzecia dawka może nie zadziałać bez czwartej. Pewność uzyskamy po piątej. Jaką pewność? Taką że nie działa bez szóstej.

Nowa karta lojalnościowa

Link


Nowe ultimatum "władzy" - Wolność albo życie!

"Dziś musimy sobie odpowiedzieć na proste pytanie. Moja wolność czy moje życie?" - mówi premier Morawiecki. Tym samym premier Morawiecki każe nam wybierać - wolność albo życie! Co wybiorą Polacy?

Prawo i Sprawiedliwość już się nie kryguje jak podczas ostatnich tygodni i zaczyna pokazywać swoją do tej pory skrywaną totalitarną twarz. Idzie im to o tyle łatwiej, że cała opozycja, oprócz Konfederacji, domaga się od nich faszyzmu sanitarnego i chętnie zagłosuje za segregacją sanitarną i przymusem szczepień.

Słowa Morawieckiego wskazują, że władza chętnie skorzysta ze wsparcia w głosowaniach zadeklarowanego przez postsolidarnościowych opozycyjnych zamordystów.

To bardzo sprytne rozłożenie odpowiedzialności za niepopularne decyzje jakimi będzie wprowadzenie faszyzmu sanitarnego z powszechnym sprawdzaniem subskrybcji na prawa obywatelskie w postaci czasowo działającego kodu QR, rozdawanego grzecznym niewolnikom, którzy wstrzykują sobie regularnie zaordynowane przez rząd substancje, niczym Huxleyowską Somę.

Rozważania Morawieckiego o tym po co nam wolność, to wskazanie na to co chodzi po głowie rządzącym Polską. Po prostu przygotowują się do wprowadzenia przymusu szczepień przeciw Covid dla wszystkich. Albo tego chcą. Już ogłoszono wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla pewnych branż, co ma nastąpić od 1 marca, ale wygląda na to, że to dopiero początek i rząd po prostu stosuje taktykę salami odkrajając po kawałku naszą wolność tak abyśmy się nie zorientowali co oni właściwie robią.

Nie ma już żadnych wątpliwości, że tzw pełne zaszczepienie nie działa. Dlatego już całkiem oficjalnie rozpoczęto naganiać na szczepienie trzecią dawką tego niedziałającego preparatu. Już przebąkuje się o konieczności wstrzykiwania sobie zakupionych przez rząd preparatów regularnie, co pół roku albo i częściej. Zatem jedyna refleksja jaką mają nasi rządzący co do niedziałających preparatów to wstrzyknięcie ich więcej..

Poza tym po raz pierwszy w historii okazało się, że nasze prawa obywatelskie, ograniczone limitami, restrykcjami i kodami QR, są obecnie uzależnione od karteli farmaceutycznych i naszej chęci przyjmowania ich preparatów. Już chyba tylko Morawiecki udaje, że chodzi o zdrowie, reszta jego propagandystów stwierdza wprost, że chodzi właśnie o te kody QR, które pełnią formę nowożytnej nazistowskiej Kenkarty.

Wniosek zatem jest prosty - Morawiecki kłamie - a tu nie chodzi o życie, tylko o paszport szczepień, który oznacza koniec naszej wolności, bo prawa obywatelskie, które należą się nam na mocy konstytucji, będą teraz przyznawane na mocy subskrypcji u Pfizera, co celnie zauważył polityk Konfederacji, Sławomir Mentzen.

Gdyby Polacy zawsze wybierali życie, a nie wolność, nie byłoby powstań ani odrodzenia państwa polskiego w XX wieku. Mimo to teraz usiłuje się nam wmawiać, że musimy oddać naszą wolność, stać się niewolnikami systemu, bo to rzekomo zapewni nam zdrowie.

Tymczasem jeśli ktoś pozbywa się wolności w imię bezpieczeństwa, to z historii wiadomo, że nie będzie miał ani tego ani tego.

No więc jak? Wolność czy życie? A może zmiana premiera?

https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/nowe-ultimatum-pis-wolnosc-albo-zycie
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 14.12.21 Pobrań: 58 Pobierz ()
14.12.2021 Stan wojenny 2.0, czyli rocznicowy prezent władzy dla narodu
Rząd Zjednoczonej Prawicy postanowił upamiętnić 40-lecie wprowadzenia stanu wojennego najmocniejszym z możliwych akcentem. Zamiast rekonstrukcji historycznej, akademii ku czci i ku przestrodze, zaproponował Polakom odsłonę 2.0, czyli własną wersję konfrontacji z narodem. Opór w demokratycznym Sejmie jest symboliczny. Cały okrągłostołowy układ wyselekcjonowany niegdyś przez duet Kiszczak - Jaruzelski i od lat skutecznie się reprodukujący, zmieniając tylko nazwy i konfiguracje, staje teraz niemal jednogłośnie za sanitaryzmem - dotychczas pełzającym a obecnie przechodzącym w coraz bardziej żwawy, milicyjny trucht.

A było już tak miło i optymistycznie... Ze strony rządu raz po raz płynęły zapewnienia, że Boże Narodzenie upłynie nam w sposób niezakłócony obostrzeniami, o których sama myśl powoduje gwałtowny przyrost endorfin u mentalnych zomowców czy ormowców różnych branż i profesji.

- Restrykcje oceniamy jako mniej skuteczne narzędzie do walki z pandemią niż te, które mamy, jak sprawna organizacja opieki zdrowotnej, szczepienia, a za chwilę będziemy mieli leki na COVID-19. Cały czas prowadzimy rozmowy w takiej dziwnej konwencji, że restrykcje są jedyną metodą walki z pandemią. Teraz jest inaczej - twierdził minister reżimu sanitarnego jeszcze 25 listopada. O tym, że to żart, czy raczej drwina, przekonaliśmy się bardzo szybko.

Zaledwie cztery dni później Adam Niedzielski postanowił bowiem podnieść poziom surrealizmu, i tak przecież dotychczas całkiem okazały: - Wariant Omikron może spowodować, że zamiast oczekiwanego przesilenia pandemii będziemy mieli przyspieszenie. To ewidentnie nie jest sytuacja, którą można ignorować. Omikron może być takim game changerem pandemii - powiedział w Radiu Plus, udanie utrzymując poważny ton.

Ów game changer, który wywrócił do góry nogami całą budowaną miesiącami misterną strategię rządu, jak informują media, objawia się... problemami z oddychaniem, zaburzeniami węchu i smaku, zmęczeniem, bólem mięśni, wysoką temperaturą, bólem głowy i gardła oraz kaszlem. Jak więc odróżnić go od innych wariantów covid-19 albo po prostu grypy, skoro symptomy są bliźniaczo podobne i nawet wykonywane setkami tysięcy testy nie rozróżniają, co jest czym?

Ta raptowna zmiana przekazu, jak zdążyliśmy się przekonać, nie jest w ciągu ostatnich 1,5 roku niczym wyjątkowym. Przeciwnie, zdaje się właśnie wpisywać w samą pokrętną logikę postępowania sanitarystów. Mieliśmy przecież czekać na powrót do normalności 2 tygodnie. Później zdjąć maski po wynalezieniu szczepionki. Szczepionka miała dawać trwałą odporność. Następnie okazało się, że dawki będą jednak dwie, a potem trzy. I tak dalej, już od szeregu miesięcy: padnij! Powstań! Ręce na głowę! W prawo! W lewo! Padnij!... Teraz Komisja Europejska chce skracać ważność paszportu covidowego, w niejednym kraju otwierającego drogę nie tylko do kin czy na stadiony, ale i do restauracji czy nawet miejsc pracy. Paszportu stworzonego przecież - pamiętamy - ponoć po to by ułatwić podróżnym wyjazdy na wakacje. Jeśli akcja dalej potoczy się jak dotychczas, wkrótce nie będziemy mogli bez niego wyjść z własnych domów.

Tymczasem zaszczepieni zakażają się, zakażają innych, tym bardziej, że są zwolnieni z restrykcji obowiązujących tych, którzy skusić na zastrzyk się nie dali.

Covid jest straszniejszy niż grypa - słyszymy od dawna. Na pewno? Aby to stwierdzić, musielibyśmy przecież cofnąć się w czasie i postępować z grypą tak jak z covidem: na przykład przeniósłszy się do 2018 roku zamknąć kraj, zarządzić masowe testy i - przede wszystkim - zatrzymać w przychodniach podstawowe leczenie pacjentów pozytywnie wytestowanych, jak ma to miejsce obecnie. Blokować stosowanie sprawdzonych leków, ścigać dyscyplinarnie lekarzy, którzy odważą się badać chorych tak jak im Pan Bóg i Akademia Medyczna przykazały, i tak dalej?

Czynienie wszystkiego odwrotnie niż nakazywałaby logika i ciągłe dezinformowanie, zmienianie narracji w połączeniu z nieustającym sianiem strachu, to jednak nie strategia medyczna, ale wojenna. Ma na celu chaos, dezorientację i wymuszenie uległości. Rządzący, nie tylko Polską, otwarcie wystąpili przeciwko zwykłym ludziom, którzy na całym świecie zareagowali masowymi demonstracjami sprzeciwu. W komentarzach po ogłoszeniu pierwszej fazy przymusu, pardon - obowiązku szczepionkowego raz po raz pojawia się właśnie określenie "wojna", i to nie tylko ze strony przeciwników reżimu.

Nic dziwnego, zuchwała ostentacja, z jaką rządzący zadrwili sobie z Polaków zapowiadając, zamiast obiecywanej normalności nowe restrykcje wprowadzane na krótko przed świętami Bożego Narodzenia, powinna przebudzić nawet najbardziej odporny na bratobójcze ciosy elektorat obozu władzy, ale i totalnej opozycji. Może przebudziła, lecz szok poznawczy nie pozwala jeszcze zabrać głosu? A może to po prostu etap wyparcia trudnej prawdy, że oto znowu my - wierni, lojalni, posłuszni i wyszczepieni daliśmy się zrobić w pelikana.

Ogłoszenie faktycznego przymusu - na razie dla lekarzy, nauczycieli czy mundurowych - poprzedziła uwertura w postaci chóru medyków, polityków i rozmaitego sortu medialnych "autorytetów" domagających się segregacji niezaszczepionych oraz wprowadzenia obowiązku przyjęcia zastrzyków. Można więc było się spodziewać, że wkrótce rząd ogłosi, iż wbrew temu, co "z całą mocą podkreślił" w grudniu 2020 roku Mateusz Morawiecki, powszechne aplikowanie zakupionych już w setkach milionów sztuk preparatów nie będzie jednak dobrowolne.

Jakby tego wszystkiego było mało, w środę, a więc dzień po oficjalnym przedstawieniu nowych restrykcji, ministerstwo reżimu sanitarnego zabroniło lekarzom przepisywania amantadyny poza wskazaniami neurologicznymi. Lek, który uratował zdrowie tysięcy ludzi, będzie można od tej pory jedynie sprowadzać zza granicy bądź zdobywać w "szarej strefie". Oficjalne badania nad tym specyfikiem ślimaczą się od wielu miesięcy, bo rzekomo brak jest chętnych chorych. Z kolei mniej popularna iwermektyna, nie mniej skuteczna i gruntownie przebadana przez naukowców z wielu krajów świata, traktowana jest równie pogardliwie i nazywana "lekiem dla koni". Zaraz tylko gdy przebije się w mediach informacja o niedrogim a skutecznym preparacie przeciwko covid-19, odzywa się w mediach chór szyderców w kitlach i garniturach. Tanie produkty spoza monopolu nie mają w tej grze szans, wciąż jednak wielu z nas wierzy, że w całej tej polityce chodzi o medycynę i zdrowie?

Sekwencja zdarzeń z ostatnich dni uprawdopodobniła pojawienie się kolejnych złośliwych plotek. Nagły zwrot retoryki i polityki rządu nastąpił krótko po rozmowie, którą Adam Niedzielski odbył z Anthonym Faucim, głównym rozgrywającym reżimu sanitarnego w Stanach Zjednoczonych, a być może nie tylko tam (notabene ostatnio głośno było o nim za oceanem także z powodu ujawnienia jego udziału w zwyrodniałych, skrajnie sadystycznych "eksperymentach" na psach). Ministerstwo pochwaliło się tymi "konsultacjami", zamieszczając w mediach społecznościowych okolicznościową fotografię.

Koincydencja raptownego dokręcania śruby Polakom oraz wielu innym nacjom praktycznie w jednym krótkim czasie nasuwa podejrzenia realizowania na całym świecie wspólnego, skoordynowanego scenariusza. Nie ma on żadnego uzasadnienia w faktach, bo o ile Omikron w ogóle istnieje, to ani nie jest groźniejszy niż poprzednie "warianty", ani nie przyszedł w niespodziewanym czasie. Chyba, że Ministerstwo Zdrowia, rada medyczna przy premierze i cała branża lekarska naprawdę zostali zaskoczeni tym, że koronawirusy mutują oraz falą wirusowych zakażeń w sezonie jesienno-zimowym. Nawet w naszej, postpeerelowskiej rzeczywistości nie chce się jednak w to wierzyć.

Czyżby więc znowu to "foliarze" mieli rację, tak jak wtedy gdy ostrzegali przed skutkami wprowadzenia "wakacyjnych" paszportów? Albo wtedy gdy powątpiewali w skuteczność "dających trwałą odporność" zastrzyków? Czy też wówczas kiedy przestrzegali, że sanitaryzm doprowadzi nas do obozów przymusowej kwarantanny, dziś testowanych w dalekiej Australii?

Ciekawe więc, co jeszcze z listy spiskowych teorii sprawdzi się w najbliższym czasie. Ich niewielki objętościowo, lecz gęsty od treści zbiór zgromadził Jan Białek, którego książka ukazała się nakładem wydawnictwa Garda pod tytułem "Tech. Krytyka rozwoju środowiska technologicznego". Czytamy tam na przykład, że przed 2025 rokiem, w następstwie wybuchu pandemii nastąpi "ograniczenie mobilności, praw, swobód obywateli", "budowa permanentnego systemu kontroli" oraz "otwarte bunty społeczne".

Z książką Jana Białka są dwa zasadnicze problemy. Owi foliarze produkujący raz po raz kolejne reptiliańskie koncepcje, na które powołuje się autor, to chociażby? ONZ, OBWE, Instytut Studiów nad Bezpieczeństwem Unii Europejskiej, Laboratorium Badawcze Armii Stanów Zjednoczonych, Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii, Fundacja Rockefellera, doradca François Mitterranda Jacques Attali czy wybitny reprezentant szkoły frankfurckiej Theodor Adorno. Posądzanie ich wszystkich o noszenie aluminiowych czapek mogłoby okazać się kłopotliwe.

Jest też problem numer dwa. Otóż książka "Tech." ukazała się w 2017 roku, a więc co najmniej dwa lata przed wybuchem straszliwej, covidowej zarazy.

Roman Motoła
https://pch24.pl/stan-wojenny-2-0-czyli-rocznicowy-prezent-wladzy-dla-narodu/
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 14.12.21 Pobrań: 57 Pobierz ()
14.12.2021 Kłamstwa, cholerne kłamstwa i badania naukowe
Tłumaczenie recenzji książki Horace Freedlanda Judsona "The Great Betrayal: Fraud in Science". Artykuł opublikowany w 2004 w "The Lancet".

Moim zadaniem jako redaktora czasopisma medycznego jest ocena, czy badania przedstawione w artykule zostały dobrze przeprowadzone i czy artykuł dokładnie je relacjonuje. Ogólnie rzecz biorąc, naukowcy wierzą w swoją pracę i starają się jak mogą, aby być przekonującymi. Trudno im jest wyzbyć się stronniczości, której nawet mogą być nieświadomi oraz nadawaniu nadmiernego znaczenia swoim wynikom. To tylko ludzie. W takich przypadkach, większość badaczy, pod naciskiem recenzentów i redaktorów, łagodzi swoje twierdzenia. Są też tacy, którzy są tak przywiązani do swoich hipotez, że ich prace stają się tematem polemiki. Negocjacje z takimi autorami mogą być trudne, ale przynajmniej spory są otwarte, a dyskusje zazwyczaj cywilizowane.

Jak pisze Horace Freeland Judson w książce "The Great Betrayal: Fraud in Science" ["Wielka zdrada: oszustwa w nauce"] są badacze, którzy przedkładają prace, w których dane zostały sfałszowane, liczby sfałszowane, a pomysły skradzione. Jak wiele takich prac jest nadsyłanych do czasopism medycznych? Ile z nich prześlizguje się przez proces recenzowania i redagowania? Nie da się tego przewidzieć. W ciągu ostatnich 4 lat, "The Lancet" miał jeden udowodniony przypadek oszustwa. Judson, dziennikarz i historyk, twierdzi, że prawdopodobnie przegapiliśmy o wiele więcej.

Judson uważa, że oszustwa są powszechne, ponieważ są nieuniknionym produktem obecnej kultury świata nauki. Oszustwa, jego zdaniem, są nieodłącznym elementem funkcjonowania instytucji naukowych, które "charakteryzują się tajemnicą, przywilejami, brakiem odpowiedzialności". Naukowcy zdobyli właśnie takie uprzywilejowane miejsce w społeczeństwie, prezentując się jako altruistyczni poszukiwacze prawdy, których metoda niezmiennie wykrywa nie tylko prawdę, ale i oszustwo. "Wielcy przedstawiciele naukowego establishmentu", pisze Judson, "regularnie głoszą, że oszustwa naukowe są niezmiernie rzadkie, a ich sprawcy to odosobnione jednostki, które postępują tak z powodu swej pokręconej psychiki".

Wyniesienie profesji naukowej do dzisiejszego statusu w USA, można przynajmniej częściowo przypisać Vannearowi Bushowi, inżynierowi elektrykowi, który w administracji prezydenta Franklina Roosevelta pełnił funkcję dyrektora Biura Badań i Rozwoju. Agencja ta została powołana do życia w czasie II wojny światowej w celu dostosowania odkryć naukowców i narzędzi technologii cywilnej do działań wojennych. Badania cywilne doprowadziły już do udoskonalenia systemów radarowych, masowej produkcji antybiotyków, sulfamidów i penicyliny oraz, oczywiście, do skonstruowania bomby atomowej.

Bush przekonywał w propozycji z 1945 roku skierowanej do następcy Roosevelta, prezydenta Harry?ego Trumana, że jeszcze większe postępy nastąpią, jeśli rząd będzie finansował naukowców i da im wolną rękę w realizacji wybranych przez nich zagadnień. "Postęp naukowy na szerokim froncie" - pisał Bush - "wynika ze swobodnej gry wolnych umysłów, pracujących nad wybranymi przez siebie tematami, w sposób podyktowany ich ciekawością poznawania nieznanego świata".

Od tego czasu amerykańskie inwestycje w badania naukowe stale rosną, a w ostatnich latach nawet gwałtownie. Na przykład w 1995 r. budżet amerykańskich Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH) wynosił 67 mln dolarów. W tym roku, niecałą dekadę później, budżet NIH wynosi prawie 28 mld dolarów. [W 2021 r. wynosi 48 mld dolarów - przyp. red.] Judson zarzuca naukowcom, że aby chronić te inwestycje, bagatelizują zakres i powagę nadużyć.

"Podsumowując, społeczności naukowe wierzą, że nie tylko finansowanie publiczne jest ich prawem, ale również są poza jakąkolwiek publiczną kontrolą. Oni, ludzie wybitni, strażnicy prawdy, muszą bronić honoru nauki. Oszustwo, gdyby okazało się czymś więcej niż rzadkim i jednostkowym przypadkiem, być może nawet koniecznym elementem wbudowanym w sposób działania instytucji naukowych, wzbudziłoby nieufność ustawodawców i opinii publicznej, a więc zagroziłoby strumieniowi pieniędzy i ich autonomii."

Oszustwa zawsze były obecne w nauce, na długo przed tym, jak NIH zaczął rozdawać granty. Gregor Mendel, twórca genetyki, miał wyniki, które były zbyt piękne, by mogły być prawdziwe. Notatniki Ludwika Pasteura, długo trzymane w tajemnicy, ujawniają, że wprowadził on w błąd świat i swoich kolegów naukowców co do badań stojących za dwoma z jego najsłynniejszych eksperymentów: szczepieniami owiec przeciwko wąglikowi i chłopca przeciwko wściekliźnie. Powszechnie wiadomo, że Zygmunt Freud sfabrykował wiele studiów przypadków, na których zbudował swoje teorie psychoanalityczne i całą karierę.

Judson szczegółowo relacjonuje szereg dobrze nagłośnionych przypadków oszustw naukowych, które wyszły na jaw w ciągu ostatnich dwóch dekad. "W prawie każdym przypadku, winę przypisuje się jednej osobie" - pisze - "Tych oszustw nie da się przedstawić nawet w anegdotycznej formie bez uwzględnienia relacji między wieloma osobami w laboratorium i w szerszym otoczeniu instytucjonalnym. Przypadki te wykazują liczne powiązania i współsprawstwo".

Jak twierdzi Judson, te powiązania i współsprawstwo wskazują na pewne prawidłowości i metody działania. "Dominującą formą jest marnotrawstwo; inne to intelektualne uwiedzenie przez mentora (folie ? deux - paranoja udzielona) i arogancja władzy". Cudowne dziecko to na przykład młody badacz, którego produktywność jest zbyt dobra, by mogła być prawdziwa. Jednym z takich marnotrawców był John Darsee, badacz z Harvardu, który w wieku 33 lat opublikował ponad 125 artykułów naukowych, rozdziałów książek, streszczeń i innych prac. Okazało się jednak, że w wielu pracach sfabrykował dane.

Niektóre z problemów z jego danymi powinny były być oczywiste w momencie publikacji. W jednej z prac opisał rodzinę, w której 17-letni mężczyzna miał czworo dzieci - najstarsze z nich miało 8 lat! Policzcie sami. Ten i inne rażące problemy umknęły nie tylko recenzentom i redaktorom, ale także, najwyraźniej, współautorom tej pracy.

To, co jest szczególnie niepokojące w przypadku Darsee i wielu innych opisanych przez Judsona, to fakt, że oszustwo nie zostało wykryte przez zabezpieczenia wbudowane w system naukowy, takie jak na przykład wzajemna weryfikacja. Zamiast tego oszustwo jest zwykle odkrywane przez głupi przypadek. Współpracownik zauważa coś dziwnego w dzienniku; kolega natyka się na rozbieżność w tabeli. Bliższe badanie często ujawnia oszustwo tak nieudolne, że wydaje się, iż sprawca aż prosił się, by go złapać.

Co zatem można zrobić? Podjęto próby walki z oszustwami, niektóre bardziej obiecujące niż inne. Czasopisma, na przykład, zaostrzyły swoje zasady, wymagając od wszystkich autorów, aby wnieśli znaczący wkład w powstanie pracy opatrzonej ich nazwiskiem i ręczyli za jej treść. Instytucje ustanowiły bardzo potrzebne formalne procedury, aby przyspieszyć dochodzenia w sprawie domniemanych nadużyć.

Wydaje się, że w przeszłości, niektórym instytucjom bardziej zależało na wyciszeniu skandalu niż na wykorzenieniu oszustwa. Informatorom niszczono kariery, a szefowie wydziałów unikali kary. Co więcej, Judson uważa, że e-publikacja, która umożliwia umieszczenie w Internecie nie tylko pracy, ale także oryginalnego manuskryptu, komentarzy recenzentów i pierwotnych danych, będzie miała znaczący wpływ na nadużycia. O ile jednak e-publikacje sprawią, że plagiat i duplikowanie publikacji będzie łatwe do wykrycia, o tyle to, czy powstrzymają one zdeterminowanego oszusta, nie jest już takie pewne.

Co najbardziej niepokojące, większość opisanych przez Judsona oszustw została popełniona przez osoby szukające akceptacji i awansu w świecie nauki. Coraz częściej duża część badań naukowych jest w rzeczywistości opisem gotowych produktów. Naukowcy często stawiają na szali coś więcej niż swoje ego i granty - na ich wynikach może spoczywać los wielu ludzi. Judson maluje mroczny obraz dzisiejszej nauki, ale możemy dostrzec o wiele mroczniejsze dni przed nami, gdy dowód naukowy i zysk będą ze sobą nierozerwalnie połączone.

Autorstwo: Michael McCarthy
Tłumaczenie: Sławomir Soja
Źródło oryginalne: TheLancet.com
Źródło polskie: Bibula.com
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 14.12.21 Pobrań: 54 Pobierz ()
14.12.2021 Czy ktoś już widział ten wywiad?
Jest to wywiad z panią Astrid Stuckelberger - jest to osoba niezwykle kompetentna w dziedzinie zdrowia publicznego, pandemii...
Ten wywiad to dokument dla wszystkich, którzy wahają się przyjąć "szczepionkowy"strzał.
Polecam się z nim zapoznać: Link
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 14.12.21 Pobrań: 54 Pobierz ()
15.12.2021 140 tysięcy ofiar "walki z pandemią"... 40 ofiar stanu wojennego... Ktoś ma py
Polegli oni na "wojnie z pandemią", która to wojna w naszym kraju nie przyniosła żadnych pozytywnych efektów. Zacznę od wypowiedzi red. Pawła Lisickiego [redaktora naczelnego tygodnika "Do Rzeczy"] na temat szczepień przeciw COVID19:
Link

"Lisicki po raz kolejny mówił też o nieskuteczności przedsięwziętych działań. - Czy liczba zachorowań na tego wirusa w tych państwach, które osiągnęły tak wysoki poziom zaszczepienia rzeczywiście spadła, pozostała taka sama, czy wzrosła? Wystarczy sprawdzić w Google i mamy jasne dane. Zatem polityka rządu jest w tym sensie absurdalna, że jest to cały czas gaszenie ognia przy pomocy benzyny.

Prawda jest bardzo prosta - zastosowana metoda nie przyniosła skutków. Masowe szczepienia okazały się niepowodzeniem - powiedział Lisicki. Gdybyśmy mieli do czynienia z rządem, który reprezentuje interesy obywateli wobec firm farmaceutycznych, to pierwszym i podstawowym obowiązkiem rządu powinno być wystąpienie do tych, którzy nam te szczepionki sprzedali z roszczeniami, ponieważ nie są one tak skuteczne, jak zapowiadano - ocenił. (...)

Lisicki przypomniał, że nawet wg. oficjalnych danych MZ w pełni zaszczepieni chorują i umierają. W Polsce to obecnie około 30 proc.

- Ludzie na ogół kierują się zdrowym rozsądkiem i są w stanie rozpoznać, co leży w ich interesie, a co nie. Mamy do czynienia z nieskutecznym lekarstwem. Odpowiedzialność za tą nieskuteczność jest systematycznie przerzucana na tych, którzy go nie biorą. To pierwszy przypadek w dziejach medycyny, gdzie winnym nieskuteczności lekarstwa jest osoba, która go nie stosuje. (...) Co więcej, polski rząd występuje w roli pośrednika wpychającego ten towar wszystkim i wymuszającym przyjęcie tego towaru - powiedział publicysta.

Lisicki podkreślił, że warto patrzeć na efekty w innych państwach. - We Francji, Izraelu i poszczególnych państwach jest mowa o piątej fali. Państwa, które najbardziej zaangażowały się w promowanie tego rozwiązania, wprowadzają teraz najdalej idące, drastyczne ograniczenia i mamy uwierzyć, że to jest skuteczne? - pytał Lisicki."

["Specjaliści" prorokują, że w styczniu we Francję uderzy szósta fala. - admin]

Jeszcze bardziej zdecydowanie wypowiada się Jerzy Karwelis w najnowszym wpisie w swoim "Dzienniku zarazy"
Link

?Teraz się o tym nie mówi, kiedyś jakieś dranie medialne ukuły z tego termin "ciche ofiary koronawirusa". Tak, ciche, bo gnoje nie mówicie o tym, że z powodu administracyjnych decyzji w zakresie zdrowia publicznego zmarło 140.000 Polaków, prawie dwa razy więcej niż z (zawyżanych) powodów kowidowych. Mamy więc równolegle idącą pandemię wirusa błędnych decyzji, a więc nie jest tu winny sam patogen, tylko nasza reakcja na niego. (...) Główną przyczyną nadumieralności było wywalenie ludzi ze szpitali, albo ich tam nie wpuszczanie. Z teleporady mogłeś pojechać przede wszystkim na oddział kowidowy. No, bo jak ktoś miał by cię osłuchać przez telefon lub zdiagnozować cukrzycę? Tym bardziej wykryć pogorszenie się stanu zdrowia na przerwanej terapii przeżywanej w domu? Statystyki są straszne. Kowid zdominował, ujednoimiennił służbę zdrowia, w niektórych okresach za jedno "zdobyte" łóżko kowidowe płaciło się aż 200 "konwencjonalnymi" łóżkami, bo taki był bilans zamykania niekowidowych oddziałów w stosunku do przybywania tych jednoimiennych. (...) Warto było? No pytanie głupie, no bo wiadomo, że nie. Ale czy warto było choćby poświęcić tych ludzi, bo to cena za to, że może zmarło by ich więcej? Otóż też mamy na to statystykę. Nie, nic to nie przyniosło oprócz tych ofiar. (...)

Zgony NA kowida. Czyli "czyste" zgony, gdzie, zawierzywszy w statystykę oficjalną, osoby zmarły bez żadnych chorób współistniejących. Za rok 2020 i 2021 wykresy są podobne. A więc te wszystkie lockdowny, kwarantanny, a ostatnio akcje szczepienne nie dały nic. Nic. Epidemiologicznie jesteśmy w tym samym miejscu, z tym, że "po drodze" straciliśmy ponad 140.000 rodaków, z których większość żyłaby do dziś, gdybyśmy się nie zabrali za nasz pomysł "walki" z wirusem."

Najbardziej zdumiewa mnie w tym wszystkim świetne samopoczucie urzędników Ministerstwa Zdrowia. Powielają oni obecnie te same błędy, co w zeszłym roku. Aby to ukryć - fałszują wszelkie statystyki i usiłują udawać, iż wszystko jest w porządku. Oto dzisiejsza wypowiedz ministra Kraski dla Polskiego Radia:
Link

"Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska komentował dziś w programie "Sygnały dnia" Polskiego Radia sytuację epidemiczną, ale też projekt ustawy o odszkodowaniach za NOP-y, który był omawiany w Sejmie (projekt ustawy o Funduszu Kompensacyjnym).

Zapewnił, że w Polsce nikt nie zmarł w związku z podaniem szczepionki na COVID-19.
- W Polsce wykonaliśmy już ponad 43 miliony szczepień, tych niepożądanych odczynów jest zgłoszonych ponad 16 000, ale 85 proc. z z nich to są bardzo łagodne odczyny poszczepienne, czyli ból w miejscu zaszczepienia, czy też zaczerwienienie. Nie ma ani jednego zgonu, który miałby związek z podaniem szczepionki. Podkreślam nikt w Polsce w tej chwili nie zmarł z powodu podania szczepionki przeciwko COVID-19 - mówił Kraska.

Dopytywany, dlaczego w środę w Sejmie mówił o 33 przypadkach śmiertelnych, które nastąpiły w ciągu 14 dni od przyjęcia szczepionki, odpowiedział:
- Nie mamy żadnego potwierdzonego zgonu, który miałby związek z podaniem szczepionki, ale właśnie 33 zgony są w bliskiej zbieżności czasowej z podaniem szczepionki, ale nie jest udowodniony wpływ, że zgon był po podaniu szczepionki."

elig
-----------------------------------
Cała zarządzająca Polską po ?89 polityczna sitwa jest tego samego sortu. Bo i PiS, PO czy SLD oraz ich czerwone pomioty na podstawie magdalenkowego układu wykonywaliby te same rozkazy... Oni wszyscy trzymani na smyczy globalistów - satanistów robili by to samo co PiS dopuszczający się dzisiaj depopulacji Polaków i likwidujący Polskę. Takie są fakty.

Link

"Najbardziej zdumiewa mnie w tym wszystkim świetne samopoczucie urzędników Ministerstwa Zdrowia. Powielają oni obecnie te same błędy, co w zeszłym roku.?
Nie ma błędów (wiem,Lisicki musi uważać co pisze). Wykonują polecenia i instrukcje jak marionetki. Tych marionetek w Polskiej historii było więcej niż chce się wspomnieć, ale tym razem mamy okazje widzieć także takie same marionetki w innych tak zwanych krajach Demokratycznych. Jedna z najgorszych siedzi sobie w Nowej Zelandii i śmieje się z narodu wykonując mordercze rozkazy.
Link
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 15.12.21 Pobrań: 56 Pobierz ()
15.12.2021 Niemcy: Protesty i zamieszki na ulicach w związku z pandemicznymi rygorami
Link

W wielu niemieckich miastach w poniedziałkowy wieczór doszło do masowych protestów przeciwko pandemicznej polityce rządu.

Tysiące ludzi protestowało przeciw ograniczeniom wprowadzanym w związku z pandemią COVID-19. We wszystkich przypadkach demonstracji nterweniowała policja.

W Turyngii protestowało ok. 10000 osób. W całym kraju związkowym łącznie odbyło się 26 zgromadzeń. Policja użyła siły. W starciach z demonstrantami ucierpiało siedmiu mundurowych.

W Meklemburgii-Pomorzu Przednim protestowało nawet ponad 8000 obywateli w 12 miejscowościach, z czego ok. 3500 uczestników zgromadziła pikieta w samym Rostocku. Protest skierowany przeciwko obowiązkowym szczepieniom przeciw COVID-19 oraz wprowadzanym obostrzeniom a także przeciwko "podziałowi społeczeństwa z powodu ograniczeń".

Do protestów przeciwników polityki pandemicznej rządu RFN doszło także w Berlinie. Tam również interweniowała policja.

W ostatnim czasie media informowały o nowych obostrzeniach sanitarnych w Niemczech. Policjanci mieli nawet sprawdzać zachowanie tzw. dystansu społecznego pomiędzy ludźmi na ulicy za pomocą kijów. Kuriozalne nagrania szybko obiegły Internet.

W dodatku za zachodnią granicą Polski mówi się już nie o trzeciej, a o czwartej dawce szczepionki, mimo że do pełnego zaszczepienia wystarczyć miały tylko dwie.

Źródło: PAP
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 15.12.21 Pobrań: 59 Pobierz ()
15.12.2021 Drożeje sprzedawane przez Unię Europejską powietrze.
W ciągu ostatnich 52 tygodni zakres cenowy kontraktów terminowych na emisję CO2 wahał się w przedziale 29 do 92 EUR, co oznacza, że powietrze, które sprzedaje UE podrożało trzykrotnie.

Wszystko wskazuje na to, że szalony wzrost na instrumencie finansowym jakim stał się ETS to w dużej mierze reakcja rynku na ogłoszone w listopadzie przez przedstawiciele niemieckiej partii rządzącej zapisy w umowie koalicyjnej, z której wynika, że nie zgodzą się na spadek cen CO2 poniżej 60 EUR. Przyczyniło się to do jeszcze wyższych wzrostów i przekroczenia psychologicznej granicy 80 EUR, co jak się okazało było tylko zapowiedzią dalszych wzrostów.

Analitycy twierdzą, że wzrostowi cen powietrza czyli certyfikatów ETS, sprzyja ożywienie gospodarcze powodujące wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną przez przemysł. Jednak te tłumaczenia są żałosne, bo głównym czynnikiem skokowego wzrostu cen powietrza w formie certyfikatów ETS to zgoda unijnych decydentów na spekulowanie tymi certyfikatami jakby były to instrumenty finansowe. Właściwie każdy może sobie założyć konto i handlować nimi. Nie można wykluczać, że taki był cel zarządzających Unią Europejską.

Szybko okazało się, że chociaż energetyka węglowa generuje zanieczyszczenie powietrza to jest to najbardziej stabilne znane nam źródło energii nie licząc energii atomowej i znacznie bardziej niezawodne od kapryśnych zwłaszcza ostatnio odnawialnych źródeł energii. Flauta na Morzu Północnym spowodowała, że we wrześniu moc brytyjskich farm wiatrowych na w tym miejscu spadła do zaledwie 11%, ponieważ wiatr po prostu przestał wiać.

Wszystko to stwarza możliwości stosowania przerw w dostawach prądu trwających nawet po kilka dni. Niemcy, Austriacy czy Hiszpanie, oglądają już stosowne reklamy blackoutów gdzie radzi im się zaklejanie okien folią aluminiową i grzanie się doniczkami ceramicznymi podgrzewanymi ogrzewaczami do herbaty. Ostatnio o przygotowaniu się do blackoutu pisało także Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w Polsce, zapewniając jednocześnie, że chodzi o edukację, a nie bezpośrednie zagrożenie.

Dzisiaj rozpoczyna się (ha,ha) tzw szczyt Rady Europejskiej a nasz rząd zapowiedział, że zawalczy o zniesienie ETS. Jest to niestety zwykłe mydlenie oczu Polakom bo naszej władzy i tak nie stać na zawetowanie zapadłych w tej sprawie postanowień. Stchórzyć - znaczy sprzedać nas.

"Walka" z całą pewnością zostanie przegrana. Gigantyczne podwyżki cen elektryczności, nawet o kilkaset procent będą stale rosły wraz z narzuconą przez UE ceną powietrza wyrażoną w formie certyfikatu ETS. Oznacza to dla nas prąd tak drogi, że wkrótce będzie się opłacało budowanie instalacji off-grid z magazynami energii, a ci, których nie będzie na to stać muszą się zaopatrzyć w świeczki...

Czy to będzie oznaczało rychły upadek rządu? Jest to poważne zagrożenie dalszego bytu dzisiejszej władzy. Słowa J. Kaczyńskiego, który dla milionów moich Polaków jest etyczno-polityczną wyrocznią: "Przynależność do UE jest wymogiem polskiego patriotyzmu", odzwierciedlają stan umysłu szefa rządzącej partii, dla którym nie ma już ratunku. Nieuchronność ta wynika również z faktu,że "zatopienie" polskości w bagnie unijnych patologii, jest całkowicie obojętne większości Polaków. To proces niedostrzegalny, dla ludzi karmionych propagandą, kupionych unijnymi srebrnikami i ogłupionych medialną anty-kulturą.

zmianynaziemi.pl
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 15.12.21 Pobrań: 52 Pobierz ()
15.12.2021 Wspaniała genetyczna ?szczepionka" firmy Moderna: 92% badanych pacjentów miało skut
"Moderna ogłasza pozytywne wyniki badań Fazy 1 nad szczepionką przeciwko sezonowej grypie, opartą na technologii mRNA" - tak głosi tytuł najnowszego prasowego komunikatu tej firmy farmaceutycznej, znanej już z produkcji tzw. szczepionek przeciwko Covid-19.

W komunikacie czytamy jakie to osiągnięto wspaniałe rezultaty, jednak poza typowym pijarowym szablonem kryje się ciemniejsza strona tego nowego produktu. O tym przeglądacz tytułów prasowych i konsument czipsów oglądający telewizję nie dowie się jednak, gdyż dla zamkniętego grona inwestorów firma zorganizowała konferencję, na której zaprezentowano wiele dodatkowych danych i wyników tych "pozytywnych badań". Zwykły widz telewizyjnych programów "informacyjnych" dowiedział się więc o kolejnym sukcesie, lecz inwestorzy otrzymali nieco inny obraz, który wydaje się doskonale zrozumieli - po konferencji akcje Moderny spadły o 15 punktów.

Oprócz inwestorów, również tacy naukowcy jak dr Robert Malone wychwycili te "wspaniałe wieści" z badań. Dr Malone wskazał na wykresy opracowane na podstawie przedstawionych przez producenta danych, szczególnie dotyczące skutków ubocznych tej nowej szczepionki mRNA.

Dowiadujemy się więc, że przy dawce 100 mikrogramów (odpowiadającej obecnej "szczepionce przeciwko Covid-19" firmy Moderna) tej nowej szczepionki przeciwko sezonowej grypie, 92% pacjentów miało skutki uboczne, w porównaniu do 33% osób, którym podano placebo! Dotyczy to grupy wiekowej powyżej 50 lat, zaś dla młodszych - 15-50 lat - jest ona szkodliwa dla 90,5%, w porównaniu do 30%, którym podano placebo.

Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć tych wyników badań: niemal wszyscy ich uczestnicy mieli skutki uboczne! Link

Można spodziewać się, że w przyszłości tego typu informacje nie będą przekazywane, ani mediom, ani w zamkniętym gronie, a producent tak przerobi i okroi wyniki badań - jak to uczyniła np. firma Pfizer podczas "badań" nad "szczepionką przeciwko Covid-19" - że wszystko będzie wyglądało na papierze różowo. Następnie nad tymi wynikami "badań" pochyli się agencja FDA, która - zatroskana o nasze zdrowie - zatwierdzi w rekordowym czasie nową genetyczną "szczepionkę przeciwko sezonowej grypie", bo przecież czas będzie naglił podczas kolejnej, strasznej odmianie sezonowej grypy. Media nas na pewno zaalarmują o wielkiej fali niezwykle śmiertelnej sezonowej grypy, zbiorą się specjalne sztaby "ekspertów" przy jakimś premierze czy prezydencie, a jakiś "Minister Zdrowia" ogłosi, że jej wstrzykiwanie staje się z dniem jutrzejszym obowiązkowe (ale nie przymusowe...).

A co ze skutkami ubocznymi? Otóż "Eksperci" zapewne nas utwierdzą, że oznaczają one, iż "szczepionka" dobrze się przyjmuje, zaś ewentualne zgony będą świadczyły, że są one zupełnie niezwiązane ze szczepionkami albo są efektem "mutacji wirusa". Aby się przed nim uchronić trzeba będzie przyjąć "booster". Oczywiście pomiędzy boosterem "przeciwko Covid".

Oprac. www.bibula.com
2021-12-14 https://www.bibula.com/?p=129873
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 15.12.21 Pobrań: 52 Pobierz ()
15.12.2021 "Arbeit macht frei" - "Szczepienie czyni wolnym".
Sanitaryści im tego nie darują. "Święte oburzenie" bandy czworga po proteście przeciwko segregacji sanitarnej

Wstyd mi za to, że polski parlamentarzysta mógł stanąć pod takim transparentem; to coś skandalicznego, co absolutnie nie powinno mieć miejsca - grzmiał rzecznik rządu Piotr Müller, odnosząc się do protestu Konfederacji, na którym pojawił się napis nawiązujący do hasła "Arbeit macht frei". Swoje "oburzenie" wyrazili też inni politycy bandy czworga.

Chodzi o protest pod Sejmem, w którym we wtorek wieczorem uczestniczyli m.in. posłowie koła Konfederacji: Robert Winnicki, Konrad Berkowicz, Janusz Korwin-Mikke, Artur Dziambor i Grzegorz Braun. Protest przeciwko obostrzeniom i paszportom covidowym, a także procedowanemu dziś w Komisji Zdrowia projektowi posła Hoca ws. segregacji sanitarnej Polaków, zorganizowano pod hasłem "Stop segregacji sanitarnej".

Na nagraniach z wydarzenia widać, jak uczestniczący w nim posłowie Konfederacji stoją przy transparencie mającym przypominać bramę do niemieckiego obozu Auschwitz. Napis "Arbeit macht frei" (praca czyni wolnym) zastąpiono napisem "Szczepienie czyni wolnym".

Pytany o ten protest w Radiu Zet, rzecznik rządu ocenił go jako "coś skandalicznego" - To jest coś, co w debacie publicznej nie powinno mieć absolutnie miejsca. Jestem zszokowany tym, że osoby, które chlubią się często tym, że są znawcami historii Polski, chociażby XX w., mogą pod takim transparentem stanąć ? grzmiał.

Na pytanie, czy mówi o Grzegorzu Braunie, Müller odparł: "Mówię między innym o Grzegorzu Braunie".

- Mówię o wszystkich, którzy tam stali i mieli świadomość tego, pod jakim transparentem stoją. W kraju, który był dotknięty z jednej strony radzieckim, a z drugiej strony niemieckim okupantem, to nie powinno mieć miejsca. Po prostu wstyd mi za to, że polski parlamentarzysta mógł stanąć pod takim transparentem - powiedział rzecznik rządu warszawskiego.

W rozmowie z Programem I PR do sprawy odniosła się też poseł PiS Joanna Lichocka.

- To jest oburzające i haniebne, że można się bawić tragedią i śmiercią milionów ludzi - oburzała się Lichocka. Jak dodała, "jest to przekroczeniem wszelkich granic". Przypomniała również, że "do tej pory była w polskiej debacie publicznej pewnego rodzaju zasada, że się nie używa pamięci milionów zamordowanych w obozach koncentracyjnych ludzi do politycznej zabawy".

Lichocka wyjaśniła, że "oni zrobili to po to, abyśmy właśnie o tym teraz mówili, żeby było to szeroko komentowane". Zauważyła, że w ten sposób chcą nagłośnić "swoją bardzo uderzającą w zdrowie i życie Polaków akcję polityczną" - czyli sprzeciw wobec segregacji sanitarnej, m.in. według projektu Hoca, pod którym Lichocka się podpisała.

- Boleję, że my w ogóle na ten temat musimy rozmawiać. Najlepiej byłoby to przemilczeć, ale z drugiej strony jest to robione przez posłów Rzeczypospolitej i to naprawdę zawstydzające - żaliła się.

Jak zaznaczyła, jest to "szokujące dla wszystkich tych, którzy stracili bliskich w obozach koncentracyjnych, a przecież to są miliony Polaków". Przypomniała, że brat jej babci zginął w Mauthausen-Gusen. - Nie wyobrażam sobie, że można używać do gry politycznej tego typu rzeczy - twierdziła.

Oburzenie wyrażano także na Twitterze.

-------------------------------------

Reszta w oryginale:

15 grudnia 2021 https://nczas.com/2021/12/15/sanitarysci-im-tego-nie-daruja-swiete-oburzenie-bandy-czworga-po-protescie-przeciwko-segregacji-sanitarnej/
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 15.12.21 Pobrań: 55 Pobierz ()
16.12.2021 Oby covidowy Stopczyk nie spalił nam dowodów w sprawie...
Pamiętajmy, że każdy, nawet anonimowo ma prawo do wystąpienia o udostępnienie informacji publicznej. Oznacza to, że możemy pozyskać informację publiczną także od każdego szpitala w naszej miejscowości.

Szpital jako publiczny samodzielny ZOZ w zakresie, w jakim korzysta ze środków publicznych, jest podmiotem zobowiązanym do udzielenia informacji stanowiących informację publiczną. Oczywiście nie pozyskacie informacji o pacjentach, bo RODO nie puści, natomiast kreatywnie rzecz biorąc można pozyskać potężny szereg informacji, które myślę, że są arcyboleśnie ciekawe...informacja jest bronią...

Myślę, że trzeba się śpieszyć. Oby nie było potem tak jak w parafrazie w poniższym dialogu...

- Stopczyk, co wy tam palicie?

- Ja... Radomskie ale jak pan major woli, to Franc ma Camele.

- Co wy mi tutaj Stopczyk pierdolicie za uszami... na wysypisku... co palicie po nocach.

- Aaa, heh... takie tam szpargały... budynek służby zdrowia, nie... to się pali takie faktury za odzież, za środki czystości i za materiały biurowe, statystyki chorych po wyszczepieniu, skierowania na respiratory, kartoteki zgonów po covidzie i bez covida... ja wiem że to powinno iść na makulaturę, ale kto to teraz skupuje...

Obyśmy się nie spóźnili...

Kogut Dyrektor
http://trybeus.blogspot.com
--------------------------------
Każdy o mocy sprawczej powinien wystąpić do szpitala w swoim regionie, gdzie jest oddział kowidowy, o udostępnienie aktualnych statystyk ilości osób przebywających na oddziale, rozróżniając zaszczepieni i niezaszczepieni (pobyt / OIOM).

Link
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 16.12.21 Pobrań: 54 Pobierz ()
16.12.2021 Procedury dotyczące Covid to spisek przeciwko naszemu zdrowiu
Cała populacja Gibraltaru jest zaszczepiona przeciwko covid, łącznie z Hiszpanami, którzy codziennie przekraczają granicę w drodze do pracy. Jednak wszyscy nadal muszą nosić maski, a święta Bożego Narodzenia zostały odwołane, ponieważ liczba zachorowań na covid gwałtownie rośnie:
>Link

Oczywiście, "szczepionka" nie chroni. Po co więc zalecenia sanitarne i nielegalny przymus szczepień? TO PRZECIEŻ NIE MA SENSU Z PUNKTU WIDZENIA ZDROWIA PUBLICZNEGO.

Odpowiedź na którą czekamy, brzmi: czy "przypadki covid" są naprawdę przypadkami covid, czy też są kombinacją niepożądanych reakcji na szczepionkę oraz chorób wywołanych upośledzeniem wrodzonego układu odpornościowego spowodowanego "szczepionką" przeciwko covid.

Wielka liczba wybitnych naukowców i badaczy doszła do wniosku, że "szczepionka" jest większym zagrożeniem niż covid, a zgony i choroby spowodowane "szczepionką" są przypisywane covid. Wystosowano odezwę nawołującą do wstrzymania kampanii szczepień. Jednak nierządne media (w oryginale skurwiałe media) ukrywały to przed opinią publiczną, zamiast tego wyolbrzymiając "pozytywne" strony szczepionki, co pozostaje w sprzeczności z sytuacją w każdym zaszczepionym kraju.

Wybitni naukowcy, którzy sceptycznie odnoszą się do procedur covidowych są oskarżani o "szerzenie dezinformacji" przez dwulicowych zasrańców, którzy nie mają o tym pojęcia.

Tymczasem w dużej części Afryki, gdzie ludzie nie są szczepieni przeciwko covid, ale przyjmują HCQ jako środek zapobiegający malarii i iwermektyne jako środek zapobiegający ślepocie rzecznej, nie ma pandemii covid. Ta informacja jest również ukrywana przed opinią publiczną przez media i oficjalne instytucje medyczne.

Co jest powodem tego masowego oszukiwania opinii publicznej przez autorytety medyczne i media?

Dlaczego ludzie są oszukiwani i przymuszani do szczepień, które nie chronią, za to powodują choroby i śmierć?

[Dlaczego są oszukiwani? Bo dają się oszukiwać. - admin]

Paul Craig Roberts
Tłum. Sławomir Soja
https://www.bibula.com
------------------------------
Tknęło mnie sumienie, więc postanowiłem wypluć z siebie ten oto wpis. W tym: https://zmianynaziemi.pl/comment/603259#comment-603259 napisałem, co prawdopodobnie was czeka. Obecnie mamy końcówkę roku, święta. Warto tu przypomnieć słowa Franciszka z 2019 roku, mówiące, że są to ostatnie takie święta. On był jedną z osób, które wiedziały, ja oraz mi podobni też wiedzieliśmy. Kim jestem? Jestem jednym z podwykonawców tych wyżej na drabince władzy i interesów, moim i podobnych mi osób zadaniem było wdrażanie poszczególnych planów zarządców w wasze życie. Piszę to, dlatego, że widzę iż coraz więcej z was się budzi z letargu. W linku do wpisu wyżej, napisałem prawdopodobny scenariusz rozwoju stanu rzeczy. On się wydarzy, a jeśli nie on, to pamiętajcie że macie 3 punty zapalne: Tajwan, Ukraina oraz Iran. Jeden z nich zostanie podpalony i uruchomi pozostałe, to tylko tak na marginesie. Obecnie nic już nie możecie zrobić, to nie wasza wina, was myślących, naprawdę. Zresztą, to wszystko pisałem w tamtym zalinkowanym wpisie. Chcę tutaj napisać, a raczej naprostować was, o co tak naprawdę chodzi w procesie, który się zaczął, bo mniej więcej domyślacie się, o co może chodzić, jednak źle to rozumiecie. A więc tak, jaki był stan świata przed marcem 2020? Świat był w tragicznym stanie, podziały, konflikty, walące się systemy gospodarcze, finansowe, surowce na limitach wykorzystania, przeludnienie, otępiałe konsumpcyjne masy ludzi, którzy by tylko brali, nic w zamian nie dając, korupcja na niższych szczeblach władzy. Taki był stan świata na 2019/20 rok, był on już w nim wcześniej, ale 2020 był rokiem początku zmiany tego stanu. Musicie wiedzieć, że wasi zarządcy już kilka lat temu stwierdzili, że świat w takim stanie nie mógłby istnieć dłużej niż 10 lat, bo skończyło by się to całkowitą zapaścią na wszystkich polach. Stworzyli więc plan "naprawy" bardzo radykalny i bezwzględny oraz dość szybki bo rozłożony na kilak lat. Epidemia, następnie upadek gospodarek i systemów finansowych, a na końcu konflikt, to rozwiązanie wszystkich wyżej wymienionych problemów za jednym zamachem. Innymi słowy, całkowity reset, a raczej kontrolowany upadek "starego" świata i potem zbudowanie nowego, lepszego na gruzach tamtego. Innej możliwości niestety nie było. I tu właśnie dochodzimy do was, zbuntowanych, świadomych ludzi. Wiem, że jest wam ciężko ale to wy na koniec wygracie. Dlaczego? Pomyślcie, depopulacja za pomocą pewnych preparatów, która już trwa, a swoje skutki będzie miała za kilka lat jest dobrowolna. Ci, którzy nie są świadomi lub dobrowolnie przyjmują preparat umrą, WY NIE (w 60% dawek jest TO, pozostałe 40% to zwykła sól fizjologiczna dla niepoznaki, po tych 60% zazwyczaj występują stany zapalne lub nawet zgon, w ten sposób można rozpoznać co się przyjęło). Źle rozumiecie intencje elit, owszem część z tych ludzi jest zła, są pedofilami, masonami itd, ale część to normalne osoby. Nic nie jest czarnobiałe. Ta cała sytuacja jest testem, zrozumcie to, trudnym testem, na inteligencję, czy zasługujecie sobie na wolność, czy jednak sprzedacie ją za możliwość wyjazdu na wakacje. "Elitom" nie są potrzebne tępe masy ślepców, którzy nie potrafią samodzielnie analizować informacji, których da sie kupić za marne obietnice, którzy są ślepi. Naprawdę takich ludzi ten świat nie będzie potrzebował. Zarządcy chcą społeczeństw składających się z takich jak wy, samodzielnie myślących, walecznych, spostrzegawczych i nie wierzących we wszystko, co im powie ściek głównego nurtu. Szczepienia to test, wy niezaszczepieni, wygraliście. Dla was nowy system będzie dobry. Represje, jakie są stosowane wobec was i tak są nielegalne, zauważcie, że konstytucje pozostają niezmienione. Tym jest test. Każdy robi to dobrowolnie. Nikt was nie będzie zmuszał, to tylko straszak, na ile jesteście stali w swoich postanowieniach, na ile będziecie iść w zaparte. To jest odsianie ziarna od plew, coraz mniejsze oczka sita, to coraz większe represje, jednak nie niemożliwe do ominięcia lub przeczekania. Piszę to wam ja, jeden z "NICH". Wiem że umrą wasi bliscy, wasi koledzy, wasi znajomi. Przykro mi to był ich wybór. Taka jest cena, za naprawę tego zgniłego świata. Wyobraźcie sobie, że Ziemia i jej zasoby, czy możliwości systemów ekonomiczno-finansowych to tort. Im więcej gości jest do podziału tortu, tym mniejszy kawałek każdy z nich dostanie. Im mniej gości, tym większy ten kawałek może być. To jest analogia do naszego świata. W latach 60 na świecie było około 3 mld ludzi, obecnie jest 8mld, a do 2030 miało ich być 10. Ziemia ani systemy polityczno-społeczno-gospodarcze by tego nie udźwignęły. Nie starczyłoby zasobów na zaspokojenie każdego. Po to depopulacja. Przyszły system będzie nowocześniejszy, sprawiedliwszy i każdy w nim będzie mógł, w miarę godnie żyć, skończy się konsumpcja przez bogaczy i 20% populacji. I nie, NWO to nie kłamstwo, po prostu NWO będzie lepszym systemem niż obecny, bez podziałów, z jedną walutą, bez religii. Zostaniecie w końcu zjednoczeni, jako ludzie, znikną sztuczne podziały. Zresztą politycy dawali wam sygnały od początku, między słowami, w filmach w przedstawieniach, czy nawet w obrocie ogólnodostępnych informacji. Po to elity nie odcinają was od internetu, macie sami się dowiadywać, bowiem wszystko jest ukryte na widoku. Nawet sama nazwa COVID 19 - COW ID 19. To są dyskretne ostrzeżenia kierowane w waszą stronę, na co macie się przygotować. Tak samo, wystąpienie pani Madonny na eurowizji w 2019 roku, obejrzyjcie sobie, wsłuchajcie się słowa, zobaczcie co jest przedstawione. Tam wszystko zostało wam powiedziane. Teraz kolejnym testem po covidzie, będzie konflikt, ostrzeżenia są, politycy was ostrzegli, internet posiadacie i możecie zrobić swoją własną analizę. Konflikt zakończy ostatecznie to wszystko, co na was spadło. Przygotujcie się, bo test zdaliście, głupio by więc teraz było zginąć w tak idiotyczny sposób, prawda? Pewnie myślicie sobie, co on mówi, jak niby przyszły system miałby być lepszy, niż obecny? Jak? Po prostu wy, o wielu rzeczach nie wiecie, nie wiecie o istnieniu pewnych technologii, pewnych systemów, leków itd które tylko czekają, by je wdrożyć, a dzięki nim moglibyśmy mieć tu raj. I te właśnie rzeczy zostaną użyte do budowy nowego sytemu. Ale na wszystko trzeba sobie zasłużyć... Poza tym, wasz świat i świat oraz informacje, do których dostęp mam ja, oraz inni tacy jak ja, nie mówiąc o tych wyżej, są diametralnie różne. Wiecie tylko o 25% tego, co się obecnie dzieje. Pomyślcie sobie, wszyscy jesteśmy ludźmi, mamy swoje wady, jesteśmy różni, my nie jesteśmy wrogami, a przynajmniej nie powinniśmy być. Wróg jest gdzie indziej. I to ten wróg jest głównym powodem takiego planu zarządców. Nawet oni chcą żyć, chcą korzystać ze swoich bogactw, wychowywać swoje dzieci itd. Dlatego gdy wróg już przybędzie, to świat musi być silny, zmilitaryzowany do granic możliwości i zjednoczony. Tylko wtedy nasz byt tutaj będzie dalej możliwy. Po to buduje się od lat schrony przeciwatomowe, po to armie zbroją się po zęby, po to uzbrajana jest orbita. I po to też jest NWO. Pisałem już, zło które nam zagrozi jest gorsze od wszystkich elit razem wziętych, nie zna uczuć ani litości, nie ma współczucia. To zło częściowo tu już jest, było od zawsze, tylko że dopiero, gdy uzyskano odpowiednie narzędzia, to można było zacząć owego wroga zwalczać. I to trwa od kilkudziesięciu lat. Cicha wojna tocząca się obok was, ponad waszymi głowami i pod waszymi stopami. Niech da wam to do myślenia, są pewne rzeczy których lepiej nie wiedzieć, bo bałoby się wyjść po zmroku z domu... To jest moja wiadomość do tej pożądanej części społeczeństwa, wygraliście, zdaliście test. Ani ja, ani elity nie jesteśmy waszymi wrogami, wszystko jest planem i wszystko ma swój sens, wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy takie same pragnienia, zrozumcie to. Ja zachęcam was do zachowania czujności, patrzenia na dawane wam znaki, przygotowania się na konflikt i zabezpieczenia tego, co macie. Idźcie dalej obraną przez was ścieżką. Pozostaje mi życzyć wam SPOKOJNYCH, zdrowych i spędzonych z waszymi rodzinami w miłej atmosferze świąt. Jeszcze trochę, trzymajcie się, wierzę w was, dacie radę.

Komentarz pochodzi z forum portalu Zmiany na Ziemi. Nie jest mojego autorstwa.
Paweł M.
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 16.12.21 Pobrań: 54 Pobierz ()
16.12.2021 Odwiedziny w MZ
Tu:
Link

jest mój ulubiony wykres pt. "Łóżka i respiratory dla pacjentów z covid-19", stan na 15.12.2021. Uprzejmie proszę WSZYSTKICH, KTÓRZY POTRAFIĄ ANALIZOWAĆ WYKRESY o małą analizę, szczególnie ilości łóżek covidowych, jak to z kilkudziesięciu tysięcy spadły do kilku tysięcy. Są to wykresy na podstawie oficjalnych DANYCH Z MINISTERSTWA ZDROWIA!!!
O tym z jakim bezczelnym oszustwem pandemicznym mamy do czynienia świadczą również inne wykresy, na których jak na dłoni widać, że LICZBA ZMARŁYCH NIE MA ŻADNEGO ZWIĄZKU Z LICZBĄ ZAKAŻONYCH WG PRZEPROWADZONYCH TESTÓW!!!! Warto spojrzeć na ilość chorych, albo zmarłych.
Szkoda, że nie ma dla porównania ilu ludzi zmarło na raka, na atak serca, w wypadkach drogowych, w wyniku samobójstw, bo wówczas oszustwo covidowe byłoby jeszcze wyraźniejsze. Z powodu liczniejszych śmierci z innych przyczyn nikt do tej pory nie zamykał świata dla ludzi!!
W wiek umierania wchodzą roczniki powojennego wyżu demograficznego. Niestety nikt nie podaje wieku zmarłych, ani czy byli zaszczepieni i jak długo przed śmiercią.

Nie dziwi więc reakcja urzędników na poselskie odwiedziny w ministerstwie zdrowia panów posłów Brauna i Winnickiego. Ministerialni urzędnicy pozamykali się, żeby nikt nie sfilmował ich lenistwa, braku kompetencji, indolencji, zupełnego oderwania od rzeczywistości bezczelności no i TWARZY. Sam pomysł, żeby nie pokazywać twarzy jest genialny - wówczas się jej nie straci...

Ciekawa jestem kto może skontrolować finanse ministerstwa oraz jego urzędników? Bo to chyba jest podstawowa rzecz do ustalenia, żeby poszukać dokładniej powiązań z firmami sponsorami. Bez tej podstawowej wiedzy podanej oglądaczom tv do wiadomości ci wszyscy covidowi oszuści będą nas szczepić do u...j śmierci (naszej! nie ich!)

Link

Alina
--------------------
Jeszcze o aferze z miłością Michnika i Jaruzela

Warto przeczytać: "Boją się prawdy? Spadkobierca Torańskiej wściekły po ujawnieniu taśm z Michnikiem i Jaruzelskim"

Link

Tymczasem film ma wiele smaczków i niesmaczków, których nikt jeszcze nie komentuje.

No to ja...

Pierwsze wrażenie, skojarzenie, kiedy usłyszałam, jak to Michnika KOCHA generała Jaruzelskiego, wiąże się z tekstem prof. Mirosława Dakowskiego. Chodzi o tekst "Rozkoszna d..a Lenina". Oni całowali się przed kamerą jak pedały. Czy można wykluczyć taką możliwość? Nie wiem... Po tym co widziałam, raczej nie. Nadzwyczajna aktywność Michnika, bezkarność jego brata, zdaje się ten fakt potwierdzać. Może prof. Dakowski będzie miał kiedyś materiał do kolejnego artykułu "Rozkoszna d..a generała", albo "R. d. Adasia"?

Film został ponoć nakręcony po północy 13 grudnia. Co mnie mocno zdziwiło, to fakt, że honory pani domu u Jaruzelskiego pełni sama Teresa Torańska, swobodnie pytając przybyłego Michnika, czy nie jest głodny, a Jaruzelskiego to nie dziwi ani nie oburza. Czyżby pani Jaruzelskiej nie było? Czyżby nie należała do tego towarzystwa? Czy jest jakiś ciąg dalszy tego filmu/spotkania? Jakie są związki Teresy Torańskiej z W. Jaruzelskim? Dlaczego ekipa filmowa i Torańska znaleźli się u Jaruzelskiego 13.12. akurat kiedy tam przybył Adam Michnik? Czy wszyscy ci ludzie są etnicznie związani z Michnikiem? Jakie są między nimi relacje towarzysko-erotyczne (to było może sex-party)? Gdzie wówczas była Monika Jaruzelska (wówczas jeszcze nie pilnowała lewackich nazw warszawskich ulic i placów).

Jakiś telewizyjny komentator zdziwił się, że Michnikowi nie przeszkadzały "antysemickie" czystki w wojsku w 1968 roku, które ma na sumieniu Jaruzelski. Przecież ten film wreszcie to wszystko wyjaśnia: Jaruzelskie ?antysemickie czystki polegały na rzekomym wywaleniu oficerów żydowskiego pochodzenia z Wojska Polskiego. Tymczasem tak naprawdę było to wysłanie za granicę największych zbrodniarzy, katów mordujących etnicznych Polaków. oni wszyscy wyjechali z Polski na Zachód, albo do Izraela, gdzie nie musieli się obawiać kary śmierci za zbrodnie. Ktoś miał typowo żydowskie poczucie humoru nazywając ten exodus żydowskich zbrodniarzy "antysemickimi czystkami w Wojsku Polskim". Taki sam ktoś w 1989 roku wymyślił inne wyjście: po prostu zniósł karę śmierci dla zbrodniarzy, przez co wciąż zbrodniarze i oszuści mogą bezkarnie żyć na nasz koszt, a uczciwi Polacy musieli wyemigrować. W 1968 roku żaden Polak nie miał paszportu w domu, ani nie mógł tak ot wyjechać za granice bez pozwolenia UB-ecji!

Dlaczego spadkobierca i mąż T. Torańskiej chciał wywieźć ten film i całe jej archiwum do amerykańskiego instytutu Hoovera? Dlaczego archiwum zostało mu odebrane? Co jest tam jeszcze ciekawego? Czy IPN przejmie archiwum T. Torańskiej? Kto był kamerzystą? Jakie polskie archiwa są już w Instytucie Hoovera? Czy instytut płaci za archiwalia? Ile?

Jest tyle ciekawych pytań na kilka następnych "Magazynów Anity Gargas"...

Alina
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 16.12.21 Pobrań: 52 Pobierz ()
17.12.2021 To nie są paszporty szczepionkowe. To platforma danych. To paszporty dostępu do społecze
Link

"To będzie twój nowy identyfikator za pomocą którego będą cię mogli kontrolować, wyłączyć ze społeczeństwa. Najlepiej połączyć go z tatuażem kwantowym, aby mogli zdalnie podawać ci "leki". To brzmi absolutnie szalenie. To jest droga, którą podążamy. Tu chodzi o reset finansowy. Waluta fiducjarna zawiodła jak każda inna w historii i aby utrzymać się przy władzy oni potrzebują nowego systemu finansowego. To dlatego każdy bez wyjątku musi dostać jeden z tych paszportów."

Koronawirus to tylko przyczyna - Prawdziwym celem są certyfikaty i cyfrowe pieniądze

Chcą nowego systemu gospodarczego, który /po Wielkim Resecie/ narzuci całkowitą kontrolę - mówi Melissa Ciummei, północnoirlandzka analityczka ekonomiczna i inwestorka.

Pieniądz fiducjarny (łac. fides - wiara) - waluta niemająca oparcia w dobrach materialnych (jak np. kruszce), której wartość ma źródło z reguły w dekretowanym prawnie monopolu w wykorzystaniu go na danym obszarze jako legalny środek płatniczy. /przypis red/

* Globalizacja rozpoczyna się w 1947 roku słynnym porozumieniem z Bretton Woods. Powstają wtedy pierwsze organizacje ponadnarodowe. MFW ONZ itp.

* Za ponadnarodowymi organizacjami stoją miliarderzy, którzy je finansują i wykorzystują je jako narzędzie do egzekwowania własnej władzy politycznej.

* Państwa narodowe tracą suwerenność na rzecz organizacji ponadnarodowych

* Pieniądze stopniowo odłączane od złota stały się zwykłym papierem. To najgłębsza przyczyna kryzysu gospodarczego, którego świat doświadcza od 1973 roku.

* W 2008 roku system był bliski upadku, uratował się dzięki wydrukowaniu większej ilości papieru, ale więcej papieru to większa bańka.

* We wrześniu 2019 r. świat stanął w obliczu kolejnego poważnego kryzysu bankowego. Kilka miesięcy później pojawia się Covid 19 i ożywia system.

* W jaki sposób; Dzięki blokadom. Blokady były konieczne, aby zresetować realną gospodarkę i ponownie ją uruchomić.

* Drugim krokiem są certyfikaty. Prawdziwym powodem presji na szczepionki nie jest zdrowie. Jest ekonomiczny. Miliarderzy, którzy promują globalizację, chcą wyciągnąć z takiego certyfikatu całą populację.

* Czemu; Ponieważ stanie się to paszportem dla jutrzejszego świata, w którym pieniądze nie będą już papierowe, ale cyfrowe. Pieniądze cyfrowe, portfel cyfrowy, paszport cyfrowy. Zielona przepustka /slave pass - przypis red./ jest niezbędna do działania nowego systemu.

* To właśnie dlatego naciska się na dzieci, aby się zaszczepiły. Dzieci muszą być również zaangażowane w nowy system gospodarczy. To także ważni konsumenci!

* Kiedy nowy system finansowy zostanie zbudowany, stanie się oficjalny. Ale to może zająć jeszcze dwa, trzy lub cztery lata. Ale kiedy tak się stanie, rząd będzie mógł zamknąć twoje konta jednym kliknięciem.

* Jedyny sposób, aby się temu oprzeć, jest jeden: nigdy nie otrzymuj zaświadczenia o szczepieniu. Oznacza to, że bez względu na to, czy byłeś zaszczepiony, czy nie, co musisz zrobić, jeśli nie chcesz być jutrzejszym niewolnikiem, to w ogóle nie korzystać z systemu "zielonych przepustek". Link
--------------------------------------------------------
Wywiad pierwszy: MELISSA CIUMMEI - "PASZPORTY SZCZEPIONKOWE" A WIELKI RESET Link

Wywiad drugi: Jak tworzy się pieniądze, czym są prawdziwe pieniądze, hiperinflacja, jak możesz chronić swoje pieniądze i przygotować się na to, co nadejdzie. Link

ekspedyt,org
-------------------------
Melissa mówi o wprowadzeniu cyfrowej waluty, utracie kontroli nad kontem, nad własnością, nad pieniędzmi, wspomina też o systemie kontroli i tresury, kary i nagrody, podobnym lub takim samym, który istnieje już w Chinach. Dlaczego ludzie tego nie rozumieją? Przecież już po paru miesiącach "pandemii" można było sobie to ułożyć w głowie.

Pisaliśmy o tych sprawach z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, również we wpisach nie mających powiązania z "pandemią". Jest to operacja globalna, wielowątkowa.
Portfel unijny jako narzędzie kontroli. Będą wiedzieć gdzie byłeś, co robiłeś, gdzie mieszkasz, kogo odwiedziłeś, na co wydajesz pieniądze
Nowy pomysł UE został nazwany portfelem cyfrowym. Ułatwi on w przyszłości wdrożenie pieniądza bezgotówkowego z ograniczoną datą ważności. Podstawą będzie tożsamość cyfrowa, z której korzystanie będzie możliwe tylko i wyłącznie, gdy obywatel będzie podłączony do sieci /On Line/ w systemie całodobowego monitoringu.

Polski wątek Duda - Schwab. Bez komentarza Link

CzarnaLimuzyna


Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 17.12.21 Pobrań: 56 Pobierz ()
7.12.2021 Tajny dokument! Miał być utajniony 75 lat. W ciągu pierwszych trzech miesięcy Pfizer zare
Celia Farber, dziennikarka śledcza - ujawniła dokument firmy Pfizer, który nigdy nie miał ujrzeć światła dziennego, ale został ujawniony jako część FOIA [Freedom of Information Act - Ustawy o Informacji Jawnej], a który opisuje niepożądane poszczepienne skutki zaledwie pierwszych trzech miesięcy szczepienia produktem nazywanym szczepionką przeciw COVID.

Dziennikarka dotarła do dokumentu, który firma Pfizer chciała ukryć na co najmniej 55 lat. Sędzia, który prowadził sprawę, nakazał ujawnić pełną jego treść. Wydaje się to być najważniejszym dokumentem przeciwko "szczepieniu", jaki ujrzał światło dzienne na przestrzeni ostatnich 100 lat.

W dokumencie pojawia się pełna, przerażająca lista schorzeń, które firma Pfizer miała monitorować, aby upewnić się, czy będą występować jako niepożądane odczyny poszczepienne.

W artykule WAŻNE! FDA przypadkowo wyświetliło slajdy z listą skutków ubocznych. Miałeś tego nie zobaczyć! [VIDEO] z sierpnia tego roku pisaliśmy na łamach Paradyzja.com o ukrywanej przez FDA dość obszernej liczbie niepożądanych odczynów poszczepiennych, która przedostała się do opinii publicznej podczas jednej z kilkugodzinnych konferencji dostępnych na platformie Youtube.

Federalna agencja odpowiedzialna za ochronę zdrowia publicznego nieświadomie przyznała, poprzez przypadkowe pokazanie slajdów, że osoby przyjmujące eksperymentalny produkt medyczny, mogą umrzeć lub doznać poważnych komplikacji medycznych z powodu tak zwanego szczepienia przeciwko SARS-COV-2.

Wiedza ta nie powstrzymała agencji przed udzieleniem Pfizerowi pozwolenia na ich użycie zaledwie dwa miesiące później.

O ile tamta lista może zapierać dech i wprawiać w osłupienie, tak dokument, do którego dotarła dziennikarka śledcza Celia Farber nie pozostawia złudzeń, że jest to najważniejszy dokument przeciwko szczepieniom, który ujrzał światło dzienne na przestrzeni ostatnich 100 lat.

- Pragnę pilnie poinformować, że nigdy aż tak zszokowana nie byłam, odkąd zacząłem relacjonować tych farmaceutycznych i rządowo-farmaceutycznych drapieżców w latach 1987/1988 - pisze na swoim blogu Farber.

Dokument jest prawdziwy i został opublikowany pod nadzorem światowej sławy specjalistów w dziedzinie medycyny, jak: Aaron Cheriaty, MD Profesor Psychiatrii, UCI School of Medicine Dyrektor Programu Etyki Medycznej, UCI Health, b. dr n. med. Harvey Risch Profesor Epidemiologii Szkoła Zdrowia Publicznego Yale, czy C. Peter A. McCullough, MD, MPH, FACP, FACC, FCCP, FAHA, FNKF, FNLA, FCRSA współtworzący PHMPT.

PHMPT

Grupa o nazwie Public Health and Medical Professional for Transparency Documents pozwała FDA wygrywając sprawę o ujawnienie dokumentów firmy Pfizer dotyczących niepożądanych zdarzeń związanych z ich "szczepionką" Covid-19.

Firma Pfizer walczyła o ukrycie tego dokumentu przez co najmniej 55 lat. Sędzia, który prowadził sprawę nakazał wyrokiem sądu ujawnić pełną treść dokumentu.

PMMPTD to organizacja non-profit, składająca się z pracowników służby zdrowia, lekarzy, naukowców i dziennikarzy, istnieje wyłącznie po to, by pozyskiwać i rozpowszechniać dane, na których opiera się FDA przy licencjonowaniu szczepionek przeciw COVID-19.

Organizacja nie zajmuje stanowiska w sprawie danych poza tym, że powinny one być publicznie dostępne, aby umożliwić niezależnym ekspertom przeprowadzenie własnego przeglądu i analiz - można przeczytać na stronie.

"Cztery dni po tym, jak szczepionka Pfizer została zatwierdzona dla osób w wieku 16+, złożyliśmy do FDA wniosek o ustawę o wolności informacji w celu uzyskania wszystkich danych zawartych w dokumentacji produktu biologicznego szczepionki COVID-19 firmy Pfizer. Pozwaliśmy FDA za nieudostępnienie danych."

Wniosek o dostępie do informacji jawnej złożyła kancelaria prawnicza SIRI | Glimstad, która współpracuje z organizacją ICAN, zajmującą się dziennikarstwem śledczym i upublicznianiem nielegalnych praktyk FDA i CDC.

Sprawę również skomentował sam Aaron Siri, właściciel kancelarii.

- FDA poprosiła sędziego federalnego, aby opinia publiczna poczekała do roku 2076 z ujawnieniem wszystkich danych i informacji, na których opierała się przy licencjonowaniu szczepionki przeciw COVID-19 firmy Pfizer - pisze.

Dosłownie 55-letnie opóźnienie. Moja firma w imieniu PHMPT poprosiła o ujawnienie tych informacji w ciągu 108 dni - tyle samo czasu zajęło FDA sprawdzenie i zatwierdzenie szczepionki firmy Pfizer.

- Sąd nakazał stronom przedłożenie opinii na poparcie swoich stanowisk do 6 grudnia 2021 r.

- Opinia FDA, niewiarygodnie, podwaja się. Teraz skutecznie prosi o co najmniej 2096 r. na wyprodukowanie dokumentów firmy Pfizer. Nie, to nie literówka. W sumie co najmniej 75 lat.

Na stronie PHMPTD dostępny jest szereg dokumentów zarówno firmy Pfizer, jak i dokumentacji sądowej.

90 dni od momentu podania pierwszych "szczepionek".

W ciągu 90 dni po wydaniu "szczepionki" EUA odnotowali 1223 zgony i 158 000 działań niepożądanych, w tym zgony płodów, spontaniczne poronienia i inne.

W swoim zaszyfrowanym, transludzkim słownictwie farmaceutycznym nazywają to "doświadczeniem posmarketingowym" - zauważa dziennikarka.

Pfizer przyznaje, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy od momentu wprowadzenia szczepionki zarejestrował aż 42 086 przypadków niepożądanych reakcji.

Można określić na podstawie dokumentu firmy Pfizer, te 42 086 przypadków stanowiły łącznie 139 888 zdarzeń niepożądanych. Innymi słowy, w wielu przypadkach pojawiły się doniesienia o wielu zdarzeniach niepożądanych, co potęguje całe przedsięwzięcie.

Zastrzeżone i poufne

Raport zatytułowany "Zastrzeżone i Poufne" przygotowany został przez firmę Pfizer.
"Informacje zawarte w tym dokumencie są zastrzeżone i poufne. Jakiekolwiek ujawnienie, powielanie, dystrybucja lub inne rozpowszechnianie tych informacji poza firmą Pfizer, jej Podmiotami Stowarzyszonymi, Licencjobiorcami lub Agencje regulacyjne są surowo zabronione. O ile nie uzgodniono inaczej na piśmie, akceptując lub przeglądając te materiały, zgadzasz się zachować takie informacje w tajemnicy i nie ujawniać ich innym (z wyjątkiem sytuacji, gdy jest to wymagane przez obowiązujące prawo) ani używać go do nieuprawnionych celów" - czytamy na początku dokumentu.

Bezpieczne, Skuteczne, Najlepiej Przebadane

Każdy, kto mówi ci, że te "szczepionki" są bezpieczne, jest gdzieś pomiędzy zahipnotyzowaniem, nieuczciwością i złośliwością - konstatuje dziennikarka.

Gdy te dokumenty Pfizera zostały obnażone, widać, że nasze ciała są niczym innym jak polem sadystycznych eksperymentów, ich bogactwem, ich całkowitym samozwańczym prawem do niszczenia życia, zgarniając miliardy, może biliony - czytamy na blogu.

W tajnym dokumencie Pfizer wymienia 1223 zgonów, które miały miejsce po zaledwie trzech miesiącach od wprowadzenia szczepionki.

Wreszcie, Pfizer przyznaje, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy wprowadzenia szczepionki zarejestrował oszałamiające 42 000 przypadków niepożądanych reakcji.

Czytając dokument firmy Pfizer, docieramy do Tabeli 7, która zawiera szereg kategorii działań niepożądanych, twardych danych, z których wszystkie zostały zgłoszone w ciągu pierwszych trzech miesięcy wprowadzania szczepionek firmy Pfizer.

Szczegóły w oryginale. Ważne dla statystyków i lekarzy.

https://paradyzja.com/dziennikarka-dociera-do-tajnego-dokumentu-tylko-w-ciagu-pierwszych-trzech-miesiecy-pfizer-zarejestrowal-158-000-nopow-i-1223-zgony/
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 17.12.21 Pobrań: 54 Pobierz ()
18.12.2021 Prawa obywatelskie daje konstytucja, nie Pfizer
Segregacji m.in. poprzez wykorzystanie tzw. paszportów kowidowych chce niemal cała opozycja. Lewica domaga się nawet, żeby władza zmusiła Polaków do przyjęcia szczepionek na COVID-19 poprzez wprowadzenie obowiązku.

Pomysłom tym konsekwentnie sprzeciwia się Konfederacja. Polityk tej partii, Sławomir Mentzen stwierdził w POLSAT News, że mnóstwo Polaków nie szczepi się na COVID-19 z powodu braku zaufania do rządu i polityków.

? Nie mają zaufania dlatego, że słuchają takiej propagandy, którą przedstawia lewica. Ministerstwo Zdrowia przedstawiło raport, który jest całkowitą manipulacją. Według tego raportu 98 proc. ludzi, którzy zmarli na COVID było niezaszczepionych, a 2 proc. zaszczepionych. Przy czym to są dane od 1 stycznia do 10 października. Z 41600 zmarłych niezaszczepionych, 38600 zmarło do 7 kwietnia, kiedy zaszczepionych było 7 proc. Równie dobrze można powiedzieć, że w 21 wieku z pośród ludzi zaszczepionych na COVID nikt nie umarł, a wszyscy, którzy umarli nie byli zaszczepieni na COVID - tłumaczył. - Lewica powiela rządową manipulację. Dlatego ludzie nie wierzą w takie bajki.

Mentzen wskazał, że mówienie o paszportach kowidowych jako drodze do normalności jest kłamstwem. - Na zachodzie mamy paszporty szczepionkowe, a normalności nie mamy. Relegowanie ludzi ze studiów, wyrzucanie z pracy, urządzanie obozów, jakie są w Australii, a następnie robienie obław na ludzi, którzy z nich uciekają, niewpuszczanie do sklepów niezaszczepionych, to nie jest normalność - powiedział.

- Nie chcę mieć subskrypcji u Pfizera na prawa obywatelskie. Mi prawa obywatelskie należą się na mocy konstytucji, a nie na mocy subskrypcji u Pfizera - przypomniał.

Źródło: Polsat News / DoRzeczy.pl / PAP
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 18.12.21 Pobrań: 58 Pobierz ()
Strona 20 z 183 << < 17 18 19 20 21 22 23 > >>
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.