Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
11
Download: Gazetka "Wolne Słowo"
17.01.2023 Arestowicz kontra Zełeński?
Ołeksij Arestowicz, szef biura Prezydenta Ukrainy w opublikowanym na you tubie wywiadzie skrytykował prześladowania języka rosyjskiego i Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego.

"Na Ukrainie jest ogromna liczba ludzi, którzy sprzeciwiają się państwu z powodu ustawy językowej. Kijów w ogóle nie pracuje z postsowiecką i regionalną tożsamością, z wyjątkiem gróźb, grzywien i publicznego potępienia" - powiedział Arestowicz. Zaznaczył, że ludzie otrzymują ciągłe groźby z powodu tego, że nie zmienili swojej samoidentyfikacji i rzekomo chcą śmierci wszystkiego, co ukraińskie.

Szaleństwem jest mieć nadzieję, że staną po stronie Kijowa. Raczej pójdą do Rosji lub zmuszą Moskwę do przyjścia na Ukrainę. "Mówimy, że wszyscy Rosjanie są źli, a dobrzy Rosjanie nie istnieją. A jak słyszą nas etniczni Rosjanie na Ukrainie? Albo rosyjskojęzyczny? Co słyszą?: Jesteś wrogiem" - mówi Arestowicz.

Ponieważ nie ma dokąd pójść, taka osoba pozostaje na Ukrainie, ale w ukrytej opozycji do władz. Według Arestowicza trzeba być kompletnym idiotą, aby uchwalić takie prawa i zatwierdzić je do tej pory. Jeśli ktoś wie, że państwo ukarze go za mówienie językiem matki, nigdy nie będzie całkowicie lojalny wobec niego. Uderzając w swoich obywateli, władze nie utrzymają integralności terytorialnej Ukrainy.

Wcześniej Arestowicz skrytykował prześladowania Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Według niego ma to zły wpływ na wizerunek kraju. "Czy widzieliście nagłówki w Fox News, kiedy SBU weszła do Ławry Peczerskiej i innych cerkwi: "Zełenski wypowiedział wojnę chrześcijaństwu". "Czy takie nagłówki są dobre dla Ukrainy?" - spytał.

Według niego w UCP trwają "złożone procesy". W tej Cerkwi jest nadal około 6 milionów obywateli Ukrainy i nie można ich wszystkich uznać za "rosyjskich agentów".

https://myslpolska.info
----------------------------
Zamach stanu na Ukrainie w 2014 r. przeprowadzili opłaceni przez CIA Żydzi. Nam wcześniej Żydzi stworzyli tzw. demokratyczną opozycję. Wspólnym wykładnikiem ich działań jest stworzenie nienawiści do: komunistów, Rosjan i Kościoła.
U nas wszystko zaczęło się po uchwaleniu ustawy o mowie nienawiści.
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 17.01.23 Pobrań: 30 Pobierz ()
17.01.2023 Dziadowski pobór
Pisałam w poprzednim swoim artykule o zjawisku ucieczki polskich mężczyzn w wieku poborowym z kraju. Uznałam, że ich zachowanie jest wręcz rozsądne, gdyż nie chcą oni ginąć nie tyle za Polskę, co za rząd, który za wszelką cenę prze do wojny z Rosją.

Zjawisko to jest już wręcz oczywiste nawet dla osób, które nie należą do środowiska endeckiego. Nawet te, które dotychczas korzystały ze środków masowego przekazu, gdzie informacje reglamentowane są przez elity władzy w Polsce, a informacje z Rosji są niedostępne bez użycia VPN, zorientowały się w czym rzecz.

Niezauważana różnica epok

Okazuje się jednak, że problem jest znacznie bardziej złożony choćby z wyżej wymienionego powodu. Otóż powołuje się do szkolenia wojskowego i kwalifikuje za pośrednictwem jednostek WKU osoby powyżej 50 roku życia. Wprawdzie nie otrzymuję informacji, że tacy ludzie będą angażowani do jednostek zbrojnych sensu stricto, ale np. do pułku łączności.

Doskonale zdaję sobie sprawę, jak wyglądał sprzęt i jakiego typu używali nasi żołnierze w czasie, kiedy powoływane osoby podlegały zasadniczej służbie wojskowej. Mój dziadek bowiem był pułkownikiem jednostki łączności, wiem doskonale, jaki rodzaj sprzętu był wówczas używany. Osoby, które zatem służyły w wojsku około 30-40 lat temu miały do czynienia przede wszystkim ze Starami-66, gdzie montowany był sprzęt analogowy (współcześnie żyjemy w świecie cyfrowym). Nie mam zastrzeżeń do owych urządzeń, ale należy sobie uświadomić, że współcześnie raczej wojsko polskie powinno dysponować znacznie bardziej zaawansowanym systemem uzbrojenia.

Pytanie, jakie należy sobie w tym miejscu zadać, to czy osoby, które mają (jak mój rozmówca) lat 54, będą pracowały na sprzęcie, który liczy sobie, zaokrąglając, pół wieku, czy nie interesuje komisji siedzących w jednostkach WKU, jak będą radzić sobie powołani do armii z obsługą owych supernowoczesnych urządzeń?

Mniemam, że raczej dysponujemy przestarzałym sprzętem, natomiast komisji nie interesuje, jak będzie sobie radziła dana osoba powołana na (w przypadku mojego rozmówcy) kierownicze stanowisko w jednostce łączności z ową aparaturą, nawet jeśli będzie pochodziła z dawnej epoki - wszak przez wiele lat nasz kandydat mógł zapomnieć jak obsługiwać tego typu urządzenia. Komisja nie interesuje się ponadto stanem zdrowia swoich "wybrańców".

Schorowani i niepełnosprawni

Z relacji czy raczej rewelacji, jakie doszły do moich uszu, komisja WKU nawet w sferze ubioru nie wskazuje rozmówcy na to, z kim w istocie ma on do czynienia. Kobieta, która "obsługiwała" całą akcję, nie miała na sobie munduru, ubrana była po cywilnemu, zatem być może była to osoba niekompetentna w dziedzinie, w jakiej przyszło jej pracować. Rozmowa z WKU trwa dosyć krótko, bowiem dosłownie 2-3 minuty, i prosi się następnego "kandydata", po wręczeniu karty powołania w razie zaistnienia konfliktu.

Sam zainteresowany zapytał w jaki sposób będzie w ogóle poinformowany, że musi się stawić w pułku łączności. Odpowiedź brzmiała: "pan niech ogląda regularnie telewizję publiczną, tam będzie stosowny komunikat".

Omawiany kandydat, podobnie jak jego nieszczęśni towarzysze w podobnym wieku, nie usłyszał żadnych pytań na temat swojego stanu zdrowia. Sam nasz pięćdziesięcioczteroletni bohater cierpi na szereg chorób z powodu wypadku, któremu uległ, przez co ma niedowład wszystkich kończyn. Reszta kandydatów cierpiała np. na zaawansowaną formę cukrzycy, ogółem mówiąc - sami niepełnosprawni. Najwyraźniej w niczemu i nikomu to nie przeszkadza. Nie wspominając już o fakcie, iż mają oni swoją pracę, dzieci i żony. Nie powinni zatem być powoływani w pierwszym rzędzie, zaś ich wiek i stan zdrowia, ani nie został zweryfikowany, ani nikt z komisji nie chciał zadać pytania o niego, choć jest to podstawa w tego typu sytuacjach.

Wojskowa Komenda Uchybień

Można uznać oczywiście, że jaką sztuką dla niepełnosprawnego może być "wciskanie dwóch guzików". Odnoszę jednakże wrażenie, że w tym układzie należałoby zapytać zainteresowanego, czy w ogóle chce zajmować kierownicze stanowisko w pułku łączności, bo jako osoba niepełnosprawna nie nadaje się np. do piechoty czy jako czołgista, ale państwo może zaoferować mu przeszkolenie w obsłudze sprzętu, przy którym na wszelki wypadek będzie obowiązany pełnić swą służbę. Niestety WKU najwyraźniej nie jest tym zainteresowane, a do obrony państwa planuje wykorzystywać osoby, które nie są w stanie nawet obronić się w zwykłym życiu, a w wojsku były bardzo dawno temu. Mogę jedynie żywić nadzieję, że obsługa nowego (zakładając, że jest nowy) sprzętu jest na tyle prosta, że przeszkolenie może odbyć się nawet "na gorąco".

Nie zmienia to jednakże faktu, że osoby powoływane są traktowane w sposób co najmniej zaskakujący, nawet dla nich samych. Czują strach wymieszany z lekką dozą politowania dla komisji kwalifikacyjnej, szczególnie że pamiętają jak cała procedura zwykle wygląda.

Ponadto mamy do czynienia z problemem, gdyż młodzi mężczyźni, sprawni, faktycznie mogący chwycić za broń i skutecznie posługiwać się nią po prostu uciekli, zatem rząd sięga po osoby w średnim wieku, niekiedy ciężko schorowane. Jeśli uzmysłowimy sobie owe fakty i połączymy z tymi, z mojego poprzedniego artykułu, dojdziemy do wniosku, że nasz potencjał militarny jest w stanie opłakanym. Nawet zakupiony od Amerykanów sprzęt musi być używany wyłącznie za ich pozwoleniem.

Mity o Rosji

Widać jak na dłoni, że Polska nie stanowi żadnego znaczącego, a nawet jakiegokolwiek samodzielnego podmiotu politycznego, lecz jest jednym wielkim poligonem doświadczalnym i ewentualnym polem walki w celu odpychania Rosji jak najdalej na Wschód, co spójnym jest również z koncepcjami niemieckimi. Jesteśmy obszarem Wisły, ludność - mięsem armatnim, własność prywatna jest z każdym rokiem coraz bardziej zagrożona. Można jedynie zapłakać nad tym, że wciąż oddawane są całe masy głosów na owe partie wojny, które wepchną nas w konflikt o niewyobrażalnej skali. Odnoszę bowiem wrażenie, że moi Rodacy sądzą, iż Rosja to tylko ten kawałek ciągnący się do Uralu, przy którym nasz kraj wygląda całkiem nieźle na mapie.

Tymczasem to największe powierzchniowo państwo świata, posługuje się przestarzałym sprzętem z przyczyn czysto praktycznych, wszak najlepsze i najnowocześniejsze uzbrojenie i środki stosuje się na wypadek poważniejszego zagrożenia dla państwa.

Rosji nawet nie da się okupować (podobnie jak wielu innych krajów) i należy się z tym liczyć czy raczej uzmysłowić sobie. Nie będziemy ścierać się z jakimiś bosymi chłopami, uzbrojonymi w kije czy widły, ani nie ochronimy państwa kawalerią. Cenzura i naśmiewanie się z Rosji w polskich mediach głównego nurtu wielce zaszkodziło Polakom nawet pod względem uświadomienia sobie skali niebezpieczeństwa, bowiem odnoszą oni na podstawie otrzymanych informacji wrażenie, że armia rosyjska ma stary sprzęt i nie może poradzić sobie nawet z rozsypującą się Ukrainą.

Tymczasem celem Rosji nie było i nie jest unicestwienie milionów Ukraińców czy taktyka spalonej ziemi. Wobec Polski strategia może być jednakże zdecydowanie odmienna, gdyż nie dość, że nie jesteśmy tzw. Ruskimi, to jeszcze należymy do wrogiego Rosji sojuszu militarnego, który niejednokrotnie wykazywał się ogromnym cynizmem i wykorzystywał swoje teoretycznie bezsensowne trwanie w świetle likwidacji Układu Warszawskiego np. przeciwko Serbii.

Droga do autodestrukcji

Możemy mieć jedynie nadzieję, że nie zostaniemy wplątani w żaden konflikt, a rakiety rosyjskie nie będą sięgały naszych miast i jednostek wojskowych. Niemniej musimy przygotować się psychicznie na najgorsze, gdyż w sposób jednoznaczny elity polityczne i władze RP po prostu pragną dokonać aktu autodestrukcji w formie wkroczenia Polaków do konfliktu. Oni mają jednakże gdzie uciec, z pewnością posiadłości w Szwajcarii i wielu innych odległych krajach nie zostały zakupione dla ?hecy?.

Czy przeciętny Polak, wierzący, że podoła samodzielnie, może nawet gołymi rękoma czterem Rosjanom, albo ekipie zbrojnej kadrowców, ma dokąd uciec albo odesłać swoją rodzinę i bliskich? Czy wyjałowiony finansowo, niewyedukowany, niechętnie czytający cokolwiek poza książką kucharską obywatel jest gotów do stawienia czoła choćby faktowi, że jego Ojczyzna jest w stanie wojny z największym powierzchniowo państwem świata? Nawet jeśli Rosja ma niezbyt dobry sprzęt, ma zasoby ludzkie i zasoby surowcowe, którymi może posłużyć się w każdej chwili.

Tak właśnie Rzymianie zdobywali kolejne terytoria. Byli wyjątkowo żałosnymi wojownikami, lecz ich liczebność sprawiała, że przeciwnicy nie dawali sobie rady nawet najbardziej wymyślnymi środkami obronić się przed ich ekspansywnymi planami.

To nie tak, że Polska ma być częścią terytorium rosyjskiego (po co Rosji kula u nogi?), wówczas nie byłoby mowy o ataku totalnym. My dla Kremla jesteśmy, podobnie jak dla Waszyngtonu, jedynie terenem walki. Dla Rosji jesteśmy po prostu nikim, zaś gromadzenie na naszym terytorium uzbrojenia czy struktur militarnych NATO jedynie stanowi zachętę do ataku.

Mamy wbrew pozorom szczęście, że przywódcą państwa rosyjskiego jest właśnie Władimir Putin. Znamy go doskonale i wiemy na co go stać, a na co nie. Nawet jeśli nieco nas czymś zaskoczy, nie stanowi to większego problemu. Jednakże jeśli - jak to Polacy usilnie pragną wymodlić - dokonałaby się radykalna zmiana władzy w Moskwie, nie będziemy mieli żadnych gwarancji, że owe rakiety faktycznie nie spadną na nasze terytorium.

Jeśli do władzy dojdzie ktoś o "wrażliwości" np. Aleksieja Nawalnego, możemy być wręcz pewni, że konflikt z ograniczonej wręcz proxy war na Ukrainie rozszerzy się na nasze państwo. Państwo, którego będą zmuszeni bronić często okaleczeni i niezdolni do samoobrony mężczyźni w wieku przedemerytalnym.

Sylwia Gorlicka
https://myslpolska.info
---------------------------
Ciekawy wpis na jednym z blogów:
"Otrzymałem nową wiadomość. Te Leopardy dla banderlandu mają być dostarczone razem z polskimi załogami. Rzekomo te załogi mają szkolić bandersynów w obsłudze tych pancerów. To ma trwać co najmniej pół roku, bo szkolenie na tym sprzęcie dla niemieckich Soldaten w NRF Bundeswehr zaplanowała na okres jednego roku.
Tak to wygląda i świadome takiego stanu rzeczy załogi czternastu czołgów odmówiły udziału w awanturze. Czołgiści rzekli, że za Ukrainę bić się nie będą i wolą iść do cywila. Od razu złożyli papiery.
Jak gringos teraz zmuszą Morawieckiego i tych szmatławych generałów, tego nie wiem."
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 17.01.23 Pobrań: 30 Pobierz ()
18.01.2023 Prezydent Andrzej Duda przyznał w Davos, że polska armia została rozbrojona przez PiS
Trzeba przyznać, że jest jeden z nielicznych dobrych aspektów spędów globalistów knujących jak się pozbyć zbędnych ludzi. W trakcie spotkań można wysłuchać szczerych wypowiedzi pacynek globalistów spowodowanych stresem i chęcią przypodobania się. Prezydent Andrzej Duda przyznał w Davos, że świadomie rozbroił Wojsko Polskie ze sprzętu, który był w użyciu, mimo, że na horyzoncie jawi się ryzyko wojny z Rosją. Duda przyznał, że uczynił Polskę słabszą, a współuczestnicy panelu głośno śmiali się z niego, a on śmiał się z nimi, zapewne nie zdając sobie sprawy, że to publiczne przyznanie się do działania wbrew obronności Polski w obliczu rzekomo realnego zagrożenia.

Prezydent Andrzej Duda w Davos łamanym angielskim potwierdził to co wiedziano od dawna nieoficjalnie. Wcale nie oddaliśmy polskich czołgów z rezerw tylko rozbroiliśmy własną armię wysyłając na Ukrainę wozy bojowe z jednostek wojskowych. Duda publicznie pochwalił się zatem czymś, za co chyba powinien stanąć przed Trybunałem Stanu.

Wymienia nawet rodzaje broni, których Polska z tego powodu praktycznie już nie ma. Rozmówcy Dudy śmiali się z tego jak Andrzej Duda opowiadał, że Polacy oddali wszystko Ukraińcom, a on zaczął im przytakiwać i też się zabawił dodając, że oddaliśmy Ukrainie też wszystkie nasze ręczne zestawy przeciwlotnicze jakie mieliśmy w tym typu Stinger i Piorun.

W sumie po co mają to ustalać rosyjscy agenci, skoro prezydent Duda może sam publicznie ogłosić takie informacje. I pomyśleć, że kiedyś śmialiśmy się z prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Można dodać, że tłumacz, który dokonywał przekładu z łamanego angielskiego Dudy na polski, zdał sobie sprawę co tu się opowiada i złagodził przekaz do Polaków, bo zrozumiał, że Duda się wysypał mówiąc, że pomogliśmy "more than we afford" - tłumacząc to na "bardzo dużo" a tymczasem prezydent powiedzial że "daliśmy więcej niż mogliśmy sobie na to pozwolić". Radosny Duda obwieścił, że rozbrojenie Wojska Polskiego jeszcze się nie zakończyło i dodał, że ma nadzieje, że Niemcy wyrażą zgodę na oddanie Ukraińcom resztek polskich czołgów w tym nowoczesne Leopardy 2, które potem pójdą na przemiał na front tak jak polskie armatohaubice Krab.

W tym samym czasie kiedy w Davos wysypał się Andrzej Duda, do Berlina poleciał premier Mateusz Morawiecki, który zamiast zabiegać o reparacje dla Polski za II wojnę światową, albo żądać odblokowania pieniędzy z KPO, zaczął błagać Niemców o zgodę na oddanie Ukraińcom wspomnianych polskich czołgów Leopard 2. Niemcy jako producent zastrzegli sobie taką akceptację i gdyby nie to zapewne już byśmy tych czołgów nie mieli.

Link

Link

zmianynaziemi.pl
------------------------------
Oni śmiali się z niego a on z nich bo ... nie ma to jak powiedzieć im prosto z mostu, że jest się kacapskim agentem. Innymi słowy - Duda im powiedział, że niedługo kacapy będą nad odrą - ot tyle, przekaz był? Był !

Jesteśmy w Polsce skazani na zagładę tak jak Żydzi w czasie holokaustu. Obecne pato elity to naśladowcy hitlerowców, ale jeszcze to ukrywają przed ludzkością. Ma powstać ludzkość genetyczna z kastami usprawnień co będzie oznaczało, że zwykli ludzie to "podludzie", pojawi się bowiem system kastowy - opowiada o tym Klaus Schwab antychryst. Globaliści zastąpili słownictwo hitlerowców ich własnym opartym na ciągłym kłamstwie słownictwem, bowiem kłamstwo takich jak Schwab to ich "wiara". Musimy prosić Jezusa o Miłosierdzie.
Link
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 18.01.23 Pobrań: 32 Pobierz ()
18.01.2023 Panika w Brukseli. Antonio Panzeri będzie sypał w zamian za niższy wyrok
Były włoski eurodeputowany Pier Antonio Panzeri, który został aresztowany w ramach śledztwa w sprawie korupcji w Parlamencie Europejskim, zawarł ugodę z belgijską prokuraturą. W zamian za informacje o łapówkach może liczyć na niższy wyrok.

Przypomnijmy - w grudniu Panzeriemu postawiono zarzuty udziału w organizacji przestępczej, prania pieniędzy i korupcji.

Belgijska prokuratura w komunikacie, cytowanym przez brukselski portal informacyjny Politico, poinformowała, że Panzeri przekaże śledczym kluczowe dla toczącego się śledztwa szczegóły. Były włoski lewicowy europoseł poda m.in. informacje na temat ustaleń finansowych, zaangażowanych krajach, beneficjentach i zaangażowanych osobach. Panzeri zgodził się również ujawnić, kogo sam przekupywał.

Panzeri w zamian ma otrzymać mniejszy wyrok, w tym karę więzienia, grzywnę i konfiskatę mienia, które nabył w nielegalny sposób, a którego wartość jest szacowana na 1 mln euro.

Link

magmapolonia.org
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 18.01.23 Pobrań: 33 Pobierz ()
18.01.2023 Protest rolników w Świnoujściu. Nie chcą Zielonego Ładu. Ani ukraińskiego "zboża te
Protest rolników w Świnoujściu. Nie chcą Zielonego Ładu. Ani ukraińskiego "zboża technicznego" (przeznaczone na cele niespożywcze np. na spalanie) - na chleb.

Link

Rolnicy domagają się określenia terminów realizacji postulatów przedstawionych premierowi Mateuszowi Morawieckiemu na ubiegłotygodniowym spotkaniu. Są wśród nich m.in.: ochrona gospodarstw rodzinnych oraz utrzymanie opłacalności produkcji rolnej.

W tym celu rolnicy domagają się m.in. zawieszenia wdrażania Zielonego Ładu, wprowadzenia paliwa rolniczego na wzór krajów Unii Europejskiej i obniżenia cen nawozów. Kluczowym postulatem jest zatrzymanie niekontrolowanego napływu zboża z Ukrainy.

Wszyscy potwierdzają, że było to zboże techniczne (przeznaczone na cele niespożywcze np. na spalanie). Z informacji, którą nam przedstawił minister rolnictwa, nie ma możliwości zablokowania importu bezcłowego zboża, czyli kukurydzy, pszenicy i rzepaku, bo to są główne produkty. (...) Sytuacja na południu Polski jest szczególnie krytyczna i ten rynek został bardzo mocno zdestabilizowany. Również to zboże dotarło do województwa zachodniopomorskiego
- przekazał wiceprzewodniczący rolniczej "Solidarności" Edward Kosmal.

Krystian Rusiniak
https://medianarodowe.com/2023/01/17/protest-rolnikow-w-swinoujsciu-nie-chca-zielonego-ladu/
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 18.01.23 Pobrań: 32 Pobierz ()
18.01.2023 Ukraina. Wojna czy Farsa?
Jakiś czas temu wyraziłem tutaj opinię że w obliczu napaści rosyjskiej najrozsądniejszą i najlogiczniejszą postawą rządu Ukrainy powinno być natychmiastowe poddanie się. Takie działania uratowałyby życie tysięcy ludzi oraz ocaliłyby kraj przed zniszczeniami. W szczególności takie rozwiązanie byłoby dobre dla zwykłych Ukraińców, którzy mogliby pracować i żyć w dotychczasowym modelu gospodarczo "państwowym". Ukraińskie rodziny nie musiałyby zostać rozerwane. Matki z dziećmi nie znalazłyby w obcym kraju podczas kiedy mężowie i ojcowie ginęliby w wojennej maszynce do mielenia mięsa. Zaborca rosyjski przecież zainteresowany powinien być jedynie zawłaszczeniem cennych ukraińskich aktywów gospodarczych z których zwykli Ukraińcy i tak nie czerpali żadnych zysków. Byli tanimi robolami i tak zostałoby po ewentualnej zmianie właścicieli.
Takie wnioski można także wyciągnąć z historycznej lekcji jaką Polakom udzieliła II WŚ. Ruszyliśmy do wojny doskonale wiedząc że nie mamy możliwości bojowych uzasadniających sens walki. Mogliśmy się poddać i otrzymać niemiecką cywilną administrację. Zamiast tego wybraliśmy rozlew krwi oraz wojenną wrogą administrację zmuszoną do rządów twardej ręki. Oczywiście wielu będzie się oburzać uznając że trzeba walczyć by zachować honor i niepodległość. Tylko że jak pokazała II WŚ wygrawszy tą wojnę niepodległości nie zyskaliśmy, zwycięscy sojusznicy dali nam kopa w tyłek. Trafiliśmy z deszczu pod rynnę.

A stało się to z jednego podstawowego powodu: Ta wojna, II WŚ nie była tym czym na powiedziano. Dzisiaj większość Polaków wierzy że we wrześniu 1939 doszło do wojny Polsko - Niemieckiej. Tylko że jak dalszy przebieg zdarzeń pokazał, co dla polityków było jasne od początku, że znane nam wydarzenia z tamtego miesiąca, były jedynie swoistą Operacją w dużo większej rozgrywce. Dla Niemców Polacy nie byli wrogiem! Byli jedynie przeszkodą, etapem w politycznej grze, która zaczęła się wcześniej. Może w Monachium 1938 a może w innym momencie. Niemcy dążyli do osiągnięcia pewnych celów. I mieli przeciwników, którzy prowadzili grę by nie dopuścić do realizacji tych celów. W grze tej używano różnych metod. To co jest znane pod nazwą II WŚ jest jedynie częścią tej gry, etapem kiedy doszło do działań wojskowych.
Dla mas jednak liczy się tylko wojna. Nie obchodzi ich jakaś gra. Liczy się tylko że jacyś ludzie siłą weszli do jakiegoś kraju. Choć nie przeszkadzało im nadmiernie gdy to samo ci sami ludzie robili grzecznie za pomocą metod gospodarczo - finansowych.

Tamte wydarzenia wydają się być doskonałą analogią do tego co dzieje się na Ukrainie. Rosjanie od dawna robili interesy na Ukrainie. Zarządzający tym krajem Oligarchowie praktycznie wszyscy wywodzą się z układów powstałych za czasów ZSRR. Gdy Ukraina zyskała "niepodległość" kontakty się nie zmieniły. Interesy się zbytnio nie zmieniły. Metody również. Cóż zmieniłoby się gdyby Ukraina stała się częścią Rosji? Tyle tylko że oligarchowie złożyliby hołd nowemu władcy i życie toczyłoby się dalej.
Aż nastałby dzień kiedy doszłoby może do kolejnej, trzeciej pomarańczowej rewolucji, która przywróciłaby na tron tego, którego usunąłby Putin a oligarchowie znów musieliby się przegrupować by zyski z pracy Ukraińców popłynęłyby do bieżącej Grupy Trzymającej Władzę.

Tak mogłoby być ale podobnie jak w czasie II WŚ polityczne przepychanki nabrały rozpędu zamieniając się w wojnę. Polakom powiedziano wtedy że trzeba walczyć o kraj i tak zrobili. A co wybraliby dzisiaj? Trudno stwierdzić ilu Polaków stawiłoby opór gdyby przykładowo Niemcy wjechali czołgami do Polski, instalując swój rząd w ramach operacji powstrzymywania medialnie wykreowanego zagrożenia ze Wschodu. Jednak widać że na NB jest masa ludzi, która chciałaby stawić opór i ruszyć do walki. A póki co kibicuje mocno Ukraińcom, którzy stanęli do walki z zagrożeniem, które dotarło do nich od Wschodu.
Z jakiegoś powodu masie czytelników NB podoba się że Zełenski powziął dokładnie taką samą taktykę jaką znamy z poczynań ostatniego rządu Sanacji. Która nie mając nic, poza słownymi zapewnieniami sojuszników, uczyniła z obywateli Polski narzędzie w obcej grze. Niech giną, kraj może być zniszczony. Co tam. W końcu to nie pierwszy raz w polityce!

Dzisiaj Zełenski nawołuje cały świat do pomocy Ukrainie. Szantażuje wręcz. Jeśli nie dostarczycie pomocy, zginiemy! I lud pomaga. Media, ludzie żądają by pomagać Ukrainie. Oraz nie zadają sobie pytania. Z czym tak naprawdę Zełenski ruszał na wojnę skoro wciąż i wciąż potrzebuje pomocy? Na jakiej zasadzie wysłał i ciągle wysyła Ukraińców na front skoro nie może wiedzieć czy nagle nie zostaną bez broni oraz innego wsparcia? Co będzie oznaczać powrót do punktu wyjścia tylko w gorszej sytuacji. Nie tylko Rosjanie i tak zainstalują swoją administrację ale będzie to administracja wojenna a Ukraińcy traktowani ostro jak wrogowie.

Ostatnio mamy kolejny akt tego widowiska. Zełenski żąda czołgów Leopard 2 i wszyscy mają go słuchać. Czyli tak jak to ostatnio jest. Nawet papież ma przecież słuchać.
Uważam, że nadszedł moment, aby papież odwiedził Ukrainę i dał w ten sposób bardzo mocny sygnał, że to Rosja musi zatrzymać to, co zaczęła - powiedział w sobotę we włoskiej telewizji Tg24 szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak Link.
Niemcy jednak jakoś nie bardzo chcą słuchać i to jest źle. A jeśli nie posłucha papież? To pewnie też jest źle bo najprawdopodobniej są razem w zmowie oraz z Ruskami.
Zełenski jest niemal jak jakiś król Europy. Mówi czego chce. A reszta ma wykonywać.
A ludzie mają wierzyć że jeśli Niemcy odmówią Ukrainie tych czołgów to Ukraina przegra. Może przegra. Ale wracamy wtedy do punktu wyjścia. Jaki był plan Zełenskiego na wojnę skoro ta nie może wygrać bez tych czołgów? Na jakiej zasadzie uznał że te tysiące ludzi, którzy zginęli i kolejni, którzy zostali kalekami robią to co trzeba i Ukraina wygra?

Ukraina od początku wojny otrzymała gigantyczne wsparcie wojenne w postaci wielu setek sztuk czołgów i innego ciężkiego sprzętu. Proste pytanie. Skąd Zełenski wiedział że wszyscy zrzucą się na tą pomoc i Ukraina będzie w stanie ciągnąć tą wojnę w miarę zwycięsko? Skąd Zełenski wiedział że Rosjanie będą prowadzić tą wojnę tak głupio dzięki czemu Ukraińcy nie będą ginąć całkiem bez sensu? Skąd Zełenski wiedział że Ukraina będzie dostawać systematycznie te góry sprzętu. Że Polska natychmiast odda niemal wszystko co ma a i Rosjanie przeszkód stawiać nie będą? Dzięki czemu Ukraina dzielny stawi opór?

Czy to nie fascynujące? Tysiące sztuk ciężkiego sprzęty toczącego się powoli torami kolejowymi. Albo rozładowywanego w Odessie. Idealny cel na atak rakietowy. Ale nie! Ruskie mają rakiety, których jak ostatnio Ukraińcy się przyznali nie da się zestrzelić. Ale wolą nimi uderzyć w mieszkania lub wywołać jakieś drugorzędne zakłócenia w dostawach prądu. Z jakiegoś powodu Ruskom nie przyjdzie do głowy zniszczyć port w Odessie albo węzły kolejowe. Nie! Zełenski i to wiedział z góry. Musiał wiedzieć gdyż w jakich innych okolicznościach miałby sens opór? Gdyby było jasne że Europa sprzętu nie dostarczy a ten spokojnie nie dotrze na front by dzielny ukraiński wojak ruszył na front i tam zginał wraz jego alter ego po drugiej stronie frontu.

Jednak Europa i nie tylko, sprzęt dostarcza. Jakby nie mogła nie dostarczyć skoro od początku dostajemy info o barbarzyńskich poczynaniach Rusków? Każdy może się przekonać że niszczą, kradną i gwałcą. Dzieją tam widać rzeczy inne i straszniejsze niż w innych zakątkach naszego globu ogarniętego wojną. Stąd ta konieczność wspierania Ukrainy. I Zełenski wiedział to doskonale od początku. Wiedział że gdy tylko ludzie ujrzą te straszne obrazki, sprzęt popłynie szerokim strumieniem. Wiedział że głupie Ruskie uczynić wszystko by zrobić z siebie dzikich głupawych barbarzyńców wolących strzelać po szpitalach niż węzłach kolejowych.

Dzięki czemu nie tylko Europejczyk ale przede wszystkim Ukrainiec pojmie jasno i dobitnie że jego miejsce jest froncie. A jeśli z czasem nabierze wątpliwości to wróg wyraźnie da do zrozumienia że inaczej nie można! Jest ciężko takim Ukraińcom pod Bachmutem, Sołedarem. Giną tam setkami. Myślą sobie, gnijemy tutaj i pewnie zdechniemy. Ale wtedy pojawia się On. Putin. Wali rakietą w szpital. Albo w blok mieszkalny. I odrazu splątane myśli układają się w rytm marszowy. Naprzód! Do boju. Zniszczyć tą dzicz! Trzeba to zrobić bo padnie cywilizacja.
Zwątpienie szybko umyka. Nawet jeśli doradca Zełeńskiego stwierdził że rakietę, która uderzyła w blok mieszkalny zestrzelono. Po co o tym myśleć? Zestrzelono rakietę ale ta jednak wybuchła blok. A nie podłożony ładunek wybuchowy. Rakiety czasem dziwnie się zachowują. Jakby motywują... I tyle. Jakiś czas temu przecież ruska rakieta miała przelecieć granicę i zabić dwóch Polaków w Polsce. Zełenski długo się upierał że tak było. Ale choć wytłumaczono mu że jednak stało się inaczej to dymisji, w przeciwieństwie do Arestowycza, nie złożył.

Bóg, Honor, Ojczyzna. To się bowiem liczy. Albo to rozumiesz albo jesteś głupawym trollem. Ruskim. Ale czemu nie niemieckim?
Niemcy tego przecież nie rozumieją. Oni tylko knują wyrachowanie jak zawsze. Tyle trzeba się namęczyć żeby wydusić od nich ten sprzęt, który gdzieś tam zezłomują na Ukrainie. Albo Niemcy są głupi albo, co wielce prawdopodobne, trzymają z Ruskami!
Na szczęście my wiemy co jest słuszne a oni za swoje jeszcze dostaną! Kiedy już wojnę wygramy. My wiemy co trzeba robić. Polska wie, rząd wie. Media nas chwalą. Jesteśmy liderem Europy! Wspieramy Ukrainę całym sercem oraz całą resztą.

Ta wojna przecież jest słuszna i prawdziwa a my jesteśmy po słusznej stronie. Już niewiele trzeba. Ruskie kwiczą, sprzęt zamówiony, resztę dołożą sojusznicy.
Wiemy o co chodzi i nie zostaniemy wyrolowani. Dorwiemy i Niemców. Słusznie robi Zełenski cisnąć ich jak może. Zostaną skompromitowani a i my wyciśniemy z nich wszystko za nasze krzywdy.
Więc pewnie tak trzeba:
Naprzód Ukraino. Do boju Polacy!

śmieciu
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 18.01.23 Pobrań: 30 Pobierz ()
19.01.2023 The Wolff "Wilk" of Wall Street SPEZIAL: Cyfrowe waluty i Światowe Forum Ekono
Najwyższy czas sprzeciwić się zniesieniu gotówki i wprowadzeniu cyfrowych walut banku centralnego.

- Ernst Wolff


Jesteśmy w grudniu 2022 r., pod koniec trzeciego roku globalnego stanu wyjątkowego. Odpowiadają za to trzy procesy:

Najwyższa koncentracja bogactwa w coraz mniejszej liczbie rąk,

najwyższa koncentracja władzy w coraz mniejszej liczbie instytucji

możliwy dzięki temu historycznie wyjątkowy demontaż demokracji.


Nigdy wcześniej na całym świecie nie podjęto tak wielu autorytarnych działań w tak krótkim czasie, jak od początku 2020 roku. Decydującym czynnikiem jest tutaj wyrażenie "na całym świecie". Wszystkie trzy procesy miały miejsce na pięciu kontynentach w około 200 krajach. To nie przypadek, ponieważ siła napędowa, która za tym stoi, nie zatrzymuje się na granicach państw, a właśnie podporządkowała sobie całą planetę.

Chodzi tutaj o CYFROWY KOMPLEKS FINANSOWY największych korporacji IT, Apple, Amazon, Alphabet, Microsoft i Meta oraz największych zarządzających majątkiem, BlackRock i Vanguard. Tworzą największy i najpotężniejszy kartel, jaki kiedykolwiek istniał na ziemi.

Ten kartel podporządkował sobie prawie wszystkie dziedziny życia w ciągu ostatnich kilku dekad i obecnie kontroluje całą światową gospodarkę, politykę międzynarodową, wszystkie media głównego nurtu, badania naukowe, naukę i w dużej mierze kulturę.

Powodem, dla którego tak niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, jest to, że kartel często sprawuje swoją władzę w ukryciu - za pośrednictwem innych organizacji, które albo sam założył, albo przejął i dostosował się do nich poprzez kontrolę przepływu pieniędzy i danych. Fundamenty odgrywają tutaj szczególną rolę.

W przestrzeni publicznej fundacje postrzegane są jako instytucje, za pomocą których ludzie odnoszący szczególne sukcesy chcą oddać część swojego majątku społeczeństwu jako tzw. filantropi. W rzeczywistości jednak prawo fundacyjne zostało wprowadzone po to, aby właśnie tym osobom umożliwić unikanie podatków. W ostatnich dziesięcioleciach dodano jednak inny cel: wpływ ultra-bogatej mniejszości na politykę i gospodarkę w celu ominięcia parlamentów i sądownictwa.

Szczególnie wyróżniało się ŚWIATOWE FORUM EKONOMICZNE (WEF). W ciągu pierwszych dwóch dekad po założeniu w 1971 roku WEF zapewniał coraz bliższe kontakty między liderami biznesu i politykami a ultra-bogatymi świata. WEF pomogło utorować drogę do zjednoczenia Niemiec i pomogło rosyjskim oligarchom utrzymać się przy władzy po przejęciu własności państwowej pomimo powszechnych protestów. Umożliwiło to Chinom połączenie się z globalną gospodarką i odegrało kluczową rolę w ciągłej kontroli Partii Komunistycznej.

Od początku lat 90. WEF szkoli światową elitę korporacyjną i polityczną w ramach "Global Leaders for Tomorrow" i "Young Global Leaders", znacząco wpływając tym samym na decyzje zapadające w najważniejszych światowych gabinetach i w salach posiedzeń przez duże korporacje i instytucje finansowe. Ponadto WEF utorował drogę do powstania Światowej Organizacji Handlu (WTO), GAVI Vaccine Alliance i G20, a także odegrał kluczową rolę w założeniu kilku inicjatyw związanych z biometryczną rejestracją ludzkości.

Jako największa i najpotężniejsza organizacja lobbystyczna na świecie, WEF liczy około 1000 korporacji z miliardowymi obrotami wśród swoich partnerów i około 120 w grupie tzw. partnerów strategicznych. Pierwsza grupa co roku pobiera pięciocyfrowe kwoty za członkostwo, druga płaci nawet wysokie sześciocyfrowe składki, aby móc korzystać z dobrodziejstw członkostwa.

Wysiłek powinien być tego wart, ponieważ członkowie nie tylko uzyskują wiele poufnych informacji, które posiada tylko WEF, ale także mogą uczestniczyć w nieformalnych spotkaniach kadry kierowniczej z całego świata, gdzie omawiane i inicjowane są przyszłe projekty - i długo zanim jakikolwiek parlament o nich usłyszy.

Dotyczy to również tego, co jest obecnie prawdopodobnie najważniejszym projektem w globalnym systemie finansowym - rozwoju cyfrowych walut banku centralnego (po angielsku :central bank digital currencies, czyli w skrócie CBDC). Chociaż do tej pory prawie nie dyskutowano o tym publicznie, wiele banków centralnych naciska na jego wprowadzenie za kulisami - i to nie samodzielnie, ale starannie koordynowane przez globalnego koordynatora, jakim jest WEF.

WEF powołał globalną społeczność banków centralnych w 2019 r., aby przygotować ramy polityczne dla przyjęcia waluty cyfrowej. Na szczycie w Davos w styczniu 2020 r. WEF założył następnie "Globalne Konsorcjum ds. Walut Cyfrowych".

Musisz wiedzieć, co następuje: Podczas światowego kryzysu finansowego 2007/08 banki centralne popadły w fatalną zależność. Ponieważ w tamtym czasie desperacko potrzebowały informacji, aby uratować system, ale nie miały ich wystarczająco dużo, największe z nich - Fed, EBC i Bank Anglii ? były zmuszone zwrócić się do systemu analizy danych finansowych Aladdin i jego właściciela BlackRock jako bliskiego doradcy.

Od tego czasu banki centralne polegały na jednym z gigantów kompleksu cyfrowo-finansowego zarówno w zakresie finansów, jak i danych. Ale nie tylko to: założyciel i dyrektor generalny BlackRock, Larry Fink, zasiada w najwyższym gremium WEF wraz z Klausem Schwabem i szefową EBC Lagarde.

Jednak fuzja idzie dalej. Jednym z partnerów WEF aż do jego bankructwa była FTX, trzecia co do wielkości giełda kryptograficzna na świecie, która zbankrutowała 11 listopada 2022 roku, a jej upadek wstrząsnął do głębi całym sektorem kryptograficznym. Ich dyrektor generalny, choć winny miliardowych oszustw, wciąż chodzi po ulicy jako wolny człowiek. Dlaczego?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, przyjrzyjmy się bliżej CBDC. Wraz z nimi powinien zostać wprowadzony system pieniężny 2-klasowy, ponieważ powinny istnieć tak zwane hurtowe CBDC, którymi można handlować tylko między bankiem centralnym a dużymi firmami finansowymi, oraz powinny istnieć detaliczne CBDC dla nas obywateli, z którymi nasze pieniądze mogą być przeznaczone na określony cel lub z terminem ważności, z którym można nałożyć na nas indywidualne stawki procentowe i podatkowe oraz dzięki któremu w każdej chwili możemy zostać odcięci od wszelkich przepływów finansowych.

Taki historycznie unikalny 2-poziomowy system byłby końcem wszelkiej wolności finansowej, a jego wprowadzenie skłoniłoby wiele osób do szukania alternatywy - i oczywiście zdecentralizowane kryptowaluty same by się zaoferowały.

Jeśli poważnie myślisz o wprowadzeniu cyfrowych walut banku centralnego, musisz zabrać ludziom tę alternatywną opcję.

Czy istnieje lepszy sposób niż całkowite zdyskredytowanie tych walut w oczach międzynarodowej opinii publicznej i sprawienie, by cała scena kryptograficzna wyglądała na przestępczą? A czy jest lepszy sposób, aby to zrobić, niż pozwolenie oszustowi-miliarderowi na swobodne poruszanie się i rozpowszechnianie jego oburzających kłamstw we wszystkich mediach...?

Mało prawdopodobne.

Najwyższy czas sprzeciwić się zniesieniu gotówki i wprowadzeniu cyfrowych walut banku centralnego.

Ernst Wolff

https://apolut.net/the-wolff-of-wall-street-spezial-cbdcs-world-economic-forum/

Tłumaczył Paweł Jakubas, proszę o jedno Zdrowaś Maryjo za moją pracę.

Ten artykuł pojawił się po raz pierwszy 12 grudnia 2022 na stronie https://apolut.net/the-wolff-of-wall-street-spezial-cbdcs-world-economic-
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 19.01.23 Pobrań: 31 Pobierz ()
19.01.2023 Jak wyłączyć "podsłuch" w telefonie z systemem Android.
Smartfony zbierają o nas mnóstwo informacji a opcje pozwalające ograniczyć to zjawisko dla zwykłego użytkownika są zaszyte w gąszczu ustawień. Z tego poradnika dowiesz się jak w łatwy sposób wyłączyć opcje, które nas szpiegują. Dodatkowo zmiana tych ustawień powinna wydłużyć czas pracy na baterii.

Przed przystąpieniem do zmiany ustawień pamiętaj, że niektóre aplikacje w telefonie mogę nie działać prawidłowo. Zawsze możesz przywrócić poprzednie ustawienia postępując zgodnie z poniższą instrukcją z tą różnicą, że włączasz wymienione funkcje.
Aby zwiększyć naszą prywatność wystarczy wykonać 7 poniższych kroków. W zależności od modelu smartfona lub wersji systemu Android, opcje mogą być inaczej nazwane. Na dodanych grafikach widać jak to wygląda w smartfonie Xiaomi z Androidem 9.

Krok 1

Wchodzimy w Ustawienia - Prywatność - Zaawansowane - Użycie i diagnostyka - wyłączamy funkcję.

Krok 2

Wchodzimy w Ustawienia - wpisujemy w wyszukiwarkę "klawiatura" - na liście wyników wybieramy "Klawiatura ekranowa" - wybieramy "Gboard" - Zaawansowane - wyłączamy opcję "Udostępnij statystyki użytkowania".
Alternatywa: wyszukujemy frazę "Zarządzanie klawiaturami". 

Krok 3

Wchodzimy w "Sklep Play" - wybieramy w prawym górnym rogu na logo / zdjęcie profilowe - Play Protect - wybieramy ikonę ustawień (koła zębatego w prawym górnym rogu) - wyłączamy funkcję "Popraw wykrywanie szkodliwych aplikacji".

Krok 4

Wyłączamy nagrywanie tego co mówimy w obecności telefonu. Wchodzimy w Ustawienia - wpisujemy w wyszukiwarkę "język" - na liście wyników wybieramy "Języki i metody wprowadzania" - wybieramy opcję "Zamiana tekstu na mowę" - "Preferowany mechanizm" (ikona koła zębatego) - wyłączamy funkcję "Anonimowe raporty użytkowania".
Alternatywa: wyszukujemy frazę "Zamiana tekstu na mowę".

Krok 5

Wchodzimy w Ustawienia - Google - Autouzupełnianie - Udostępnianie numeru telefonu - wyłączamy "Udostępnianie numeru telefonu".

Krok 6

Wchodzimy w Ustawienia - Google - Reklamy - klikamy link "Więcej informacji" - wybieramy "Włączenie i wyłączenie reklam spersonalizowanych" - otwieramy link "Użytkownicy zalogowani na konto Google" - klikamy przycisk "Otwórz moje centrum reklam" - wyłączamy funkcję.

Krok 7

Wchodzimy w Ustawienia - Google - Ustawienia aplikacji Google - klikamy "Google Wallet" - wybieramy w prawym górnym rogu na logo / zdjęcie profilowe - wybieramy w prawym górnym rogu na logo / zdjęcie profilowe - Ustawienia aplikacji portfel - wyłączamy opcje "Najnowsze informacje dotyczące Twoich kart" oraz "Aktualizacje z portfela i Google Pay".

Gotowe! Nasz smartfon nie wysyła teraz tylu informacji o nas.

18. I. 2023 https://panlaptop.blogspot.com/2022/12/jak-wyaczyc-podsuch-w-telefonie-z.html [Obrazki - jest ich dużo - w oryginale]
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 19.01.23 Pobrań: 31 Pobierz ()
19.01.2023 "My ważyć słów nie będziemy". W tym roku przypada 80-ta rocznica rzezi na Woły
W tym roku przypada okrągła, osiemdziesiąta rocznica rzezi na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Z uwagi na tę szczególną datę Witold Listowski z Patriotycznego Związku Organizacji Kresowych i Kombatanckich postanowił już w styczniu zwołać zjazd wszystkich działaczy, którzy wejdą w skład komitetów powołanych do organizacji uroczystości rocznicowych. Choć sprawa wydaje się oczywista i nie powinna budzić żadnych kontrowersji, to jak zaznacza prezes Listowski, mogą pojawić się wszelkiej natury utrudnienia, przede wszystkim generowane przez obóz obecnej władzy.

Dotychczas bywało już tak, że przedstawiciele organizacji kresowych byli zapraszani na państwowe obchody różnych rocznic, ale nikt nie otrzymał prawa do zabrania głosu. Kiedy ksiądz Isakowicz-Zaleski zwrócił się w ubiegłym roku do prezydenta Andrzeja Dudy z apelem o nielekceważenie rodzin ofiar usłyszał, że "należy miarkować słowa".

Kilka lat wcześniej, ale już za rządów Prawa i Sprawiedliwości z tablicy wiszącej na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie usunięto wpis o bohaterskich obrońcach Birczy, którzy w latach 1945-46 dwukrotnie stawili czoła atakom Ukraińskiej Powstańczej Armii. Zdaniem Witolda Listowskiego nie ma wątpliwości, iż obecna władza pomaga przede wszystkim Ukraińcom, a nie Polakom.

Sam fakt, że ani prezydent, ani premier, ani nawet żaden z ministrów nigdy nie pojawił się na obchodach rocznic wołyńskich organizowanych przez środowiska kresowe wiele mówi. W tym roku może być jednak inaczej, ponieważ zbliżają się wybory. Jeśli rząd Mateusza Morawieckiego nie wesprze organizacji uroczystości 11 lipca, to przynajmniej może nie będzie ich utrudniać. Taką nadzieję ma Listowski, który wierzy, że na osiemdziesiątą rocznicę "krwawej niedzieli" uda się zmobilizować ludzi ze wszystkich warstw społecznych, zawodów i środowisk politycznych, a przede wszystkim z całej Polski. "W Warszawie jest niezwykle trudno podjąć patriotyczne dzieło, ale razem zjednoczeni będziemy mogli coś zmienić" - mówi prezes Patriotycznego Związku Organizacji Kresowych i Kombatanckich. Wybór członków komitetu honorowego i społecznego komitetu organizacji obchodów Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian odbędzie się 20 stycznia w hotelu Elgrom Falenty Park położonym w osadzie Falenty, w powiecie pruszkowskim, pod Warszawą".

"Pewnie niejednemu z Państwa przez głowę przeszła myśl: gdyby nie wojna rosyjsko-ukraińska, Duda by tak nie postąpił. Po pierwsze, wojna za naszą wschodnią granicą nie jest żadnym wytłumaczeniem takiego zachowania. Po drugie, nie po raz pierwszy mieszkaniec Pałacu Prezydenckiego oddał hołd ukraińskim zbrodniarzom." 

"Wcześniej zrobiła to Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda. W czerwcu 2019 roku w trakcie wizyty na Ukrainie złożyła wieniec pod pomnikiem Ukraińskiej Armii Galicyjskiej, która w czasie wojny polsko-ukraińskiej mordowała Polaków i zwalczała polską niepodległość na Kresach." "To nie był wypadek przy pracy. Zatem, komu ci ludzie służą ?"

Zygmunt Bronislaw Polatynski
https://gloria.tv/share/VWYcbPkqcqpF3PnVNxSAhX3Eq
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 19.01.23 Pobrań: 31 Pobierz ()
19.01.2023 Bronimy nauczycielki Małgorzaty Cisło
17.01.2023 w Tarnobrzegu przed rzecznikiem postępowania dyscyplinarnego, stanęła nauczycielka matematyki z Regionalnego Centrum Edukacji w Nisku.

Link

Nauczycielka we wrześniu wzięła udział w manifestacji "STOP Ukrainizacji Polski", co rozzłościło jej uczniów z Ukrainy i donieśli na nią do dyrektora szkoły. Złożyli skargę, pod którą podpisało się 60 osób.

Nauczycielka jest nękana w szkole za to, że jest aktywna politycznie, że nie wstydzi się swojego patriotyzmu. Wcześniej była nękana za nie noszenie maseczki.

Nie głosi swoich poglądów w szkole, ale poza nią. Uczestniczyła w legalnej pikiecie skierowanej do Polaków "Stop Ukrainizacji", trzymała tylko flagę Polski, co nie spodobało się uczniom z Ukrainy. Było to około godz. 11, więc uczniowie powinni przebywać na terenie szkoły a nie chodzić po mieście. Uczniowie rozmawiali z innym uczestnikiem pikiety, który tłumaczył im, że to jest uświadamiająca akcja skierowana do Polaków.

Uczniom z Ukrainy nie spodobała się ulotka, a przede wszystkim o Banderze i Szuchewiczu, przedstawionych jako zbrodniarzy z uwzględnieniem promocji zakazu gloryfikacji ludobójców. Uczniowie kłócili się z uczestnikami, że to "bohater".

Tu widać pełzającą ukrainizację Polski, kiedy Polak we własnym kraju jest pociągany do odpowiedzialności [za brak] bezgranicznej, sentymentalnej miłości do spraw innych niż polskie. Każdego kto nie przedkłada obcego interesu nad polski może spotkać go surowe traktowanie.

Przed siedzibą Kuratorium Oświaty w Tarnobrzegu zorganizowano pikietę w obronie nauczycielki. Wziął w niej udział m.in. poseł Grzegorz Braun oraz około 20 organizacji.

STOP SZYKANOWANIU ZA POGLĄDY I PATRIOTYZM

DOŚĆ DYSKRYMINACJI POLAKÓW


Bronimy nauczycielki Małgorzaty Cisło Tarnobrzeg:

Link
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 19.01.23 Pobrań: 33 Pobierz ()
19.01.2023 No to trochę o forum w Davos
Coś tajemniczego dzieje się na Światowym Forum Ekonomicznym (WEF), które działa w tym tygodniu w Davos w Szwajcarii. Słowo "porażka" jeszcze nie brzmi, ale zachodnie media już otwarcie i masowo piszą o "głębokich problemach". Jest to tym bardziej interesujące, że zapowiedzi wydarzenia były inspirujące i brawurowe. Udział w forum planowała rekordowa liczba ponad 2700 uczestników, w tym ponad 50 szefów państw i rządów. Tydzień temu Reuters sarkastycznie napisał, że na tle nieobecności Rosjan spodziewany jest wysoce reprezentatywny udział Chin. A potem rzeczywistość wzięła górę. Nie, na forum przybyły naprawdę ogromne tłumy, ale nie chodzi o ilość, ale o jakość uczestników. Pojawiły się więc wyraźne problemy.

Najpierw w zeszłym tygodniu George Soros nagle ogłosił swoją nieobecność w WEF, dla którego wizyta w Davos była obowiązkowym punktem programu od wielu lat. Osławiony miliarder i jeden z symboli międzynarodowego biznesu odniósł się do "konfliktu terminów nie do pokonania" i obiecał za miesiąc przemawiać na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, a spośród głów państw G7 do Szwajcarii przyjechał tylko kanclerz Niemiec. A w niedzielę, w związku z trwającym w kraju kryzysem energetycznym, prezydent Republiki Południowej Afryki, notabene największej gospodarki Afryki, odwołał wyjazd na WEF .

A w poniedziałek, w dniu otwarcia imprezy, bombę informacyjną zdetonował Bloomberg, który dowiedział się, że chiński biznes nie przyjedzie do Davos. Chińskiej delegacji przewodniczy wicepremier Liu He, który od kilku tygodni pracuje na swoim stanowisku.

Ogólnie rzecz biorąc, niemal całkowita polityczna nieobecność uczestników najwyższego szczebla na obecnym forum jest tak rażąca, że ??nic nie jest w stanie jej zamaskować. 

Co prawda zamiast prezydentów i premierów mocarstw do Davos przyjechało w tym roku wielu przedsiębiorców. Na forum zarejestrowało się 116 miliarderów, czyli o 40 proc. więcej niż dziesięć lat temu. Bloomberg ubolewał, że ich liczba byłaby jeszcze większa, ale spadające rynki zmieniły wielu miliarderów w milionerów.

Eksperci szczerze wskazują, że ta koncentracja biznesu tylko podkreśla widoczny spadek znaczenia, którego doświadcza WEF, co odzwierciedla deglobalizację ogarniającą świat. Po prostu dlatego, że przez pół wieku samo forum w Davos było symbolem globalizacji.

Wydaje się jednak, że Davos i jego organizatorzy mają się jeszcze gorzej.

Czym w ogóle jest globalizacja? Jaki format promowali teoretycy i praktycy globalizmu w ostatnich dziesięcioleciach?

WEF miał stworzyć sieć struktur międzynarodowych, które miały być stopniowo, ale coraz szerzej miały mieć delegowane uprawnienia, które wcześniej były wyłącznie prerogatywą państwa. W rezultacie najważniejsze obszary decyzyjne miały zostać przeniesione na szczebel ponadnarodowy, co oznaczałoby likwidację suwerenności narodowej. Jednocześnie głównym beneficjentem nowego systemu byłby ponadnarodowy, globalny kapitał, który rządziłby planetą oraz władze lokalne za pomocą ogromnego konglomeratu różnych struktur - od WTO po WHO, od UE po Partnerstwo Transpacyficzne (TPP). I ogólnie proces poszedł nawet w tym kierunku. Globaliści ze swoimi koncepcjami transhumanizmu, aborcji, płatnego dostępu do świeżej wody oraz powietrza i innych równie "atrakcyjnych" pomysłów zdołali zamienić się w jedną z najbardziej przerażających historii ludzkości. A rosnąca waga polityczna wydarzeń takich jak WEF, które zgromadziły najpotężniejszych ludzi na świecie, tylko podsyciła społeczne obawy. A teraz cała ta reputacja, która była budowana przez dziesięciolecia, jest teraz zdmuchnięta jak balon po prostu dlatego, że przywódcy wiodących mocarstw nie przybyli do Davos.

W epoce świata jednobiegunowego rzeczywiście łatwiej było ponadnarodowemu kapitałowi domagać się upragnionego statusu globalnej potęgi: można było negocjować z niektórymi elitami narodowymi, przekonywać innych, część kupować. Jednak teraz, gdy system się rozpada ujawnia się rzeczywistość pokazując, kto tak naprawdę decyduje o losach poszczególnych krajów i całej planety, i czyje miejsce jest w tańcach rezerwowych. W tym sensie odwołanie przez Sorosa tradycyjnej wycieczki na forum jest niezwykle odkrywcze. Doświadczony biznesmen zdał sobie sprawę przed innymi, że w Davos po prostu nie będzie z kim negocjować i osiągnąć upragnionych decyzji, co oznacza, że ??nie ma sensu jechać i tracić czas. Jego bardziej naiwni i niedoświadczeni koledzy - mimo że mają konta z dziewięcioma zerami - zalali szwajcarski kurort i dostarczyli głównego newsa tegorocznego Światowego Forum Ekonomicznego z pośpiechem na dziewczęta (i chłopców), które przyjechały tam do pracy z obniżoną odpowiedzialnością społeczną.

Największa jednak niespodzianka nadeszła wczoraj z Davos. Tam urzędnicy Clausa Schwaba, który kieruje WEF (World Economic Forum), potwierdzili, pod gwarancją absolutnej poufności, że WEF otrzymuje roczne honoraria w wysokości 390 milionów dolarów, że WEF jest prywatną fundacją Clausa Schwaba i że stanowisko dyrektora będzie dziedziczone tylko w rodzinie, ponieważ Schwab, który w tym roku skończy 85 lat, nie zamierza ustąpić ze stanowiska aż do śmierci, a jego następca musi być mianowany tylko przez Schwaba, zgodnie ze statutem WEF. Już teraz regulamin WEF nakazuje, by jego żona Hilda oraz dzieci Nicole i Olivier miały zagwarantowane miejsca w zarządzie WEF. Całe Światowe Forum Ekonomiczne, które mówi całemu światu, co ma robić i jak się zachowywać, jest więc czysto feudalną organizacją, nie płaci żadnych podatków, a na jego czele musi zawsze stać następca z rodziny Schwab! Jak widać, nasi europejscy politycy, którzy najgłośniej ryczą o równości i demokracji, co roku jadą do Davos, aby pokłonić się "władcy świata" nie wybranemu przez nikogo. Jak to brzmi demokratycznie nieprawdaż.

A teraz super ważna sprawa, otóż skorumpowana Bruksela w tym roku wprowadza komunistyczne planowanie, komunistyczną ekonomię, komunistyczną cenzurę... i tym samym zubożyć oraz zniewolić wszystkich mieszkańców Europy. UE to samo zło.
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 19.01.23 Pobrań: 30 Pobierz ()
20.01.2023 Elon Musk: Odrzuciłem zaproszenie do Davos
Wbrew temu, co twierdzi Elon Musk, Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) zaprzecza jakoby był on zaproszony na szczyt w Davos.

Elon Musk we wpisie na koncie Twitterowym w grudniu zeszłego roku powiedział, że "Moim powodem odrzucenia zaproszenia do Davos nie było to, że myślałem, że są zaangażowani w diaboliczne intrygi, ale dlatego, że brzmiało to nudnie. af lol".

Rzecznik WEF, Yann Zopf odpowiedział z kolei, że Elon Musk "nie dostał zaproszenia, ani w tym roku, ani [nawet] ostatnio, bo ostatni raz dostał w 2015 roku."

Jeśli przyjąć wersję WEF jako prawdziwą, co zmieniło się, że Elon Musk - współzałożyciel takich firm, jak Tesla, Neuralink, SpaceX, PayPal i dotychczasowy najbogatszy człowiek na świecie - nie dostał w tym roku zaproszenia? (Albo - co bardzo prawdopodobne - zakulisowo dostał, lecz z niego nie skorzystał.)

Wszystko wskazuje na to, że zdecydowało jego niezależne podejście do wielu zagadnień, w tym do krępowania wolności słowa. Elon Musk od października 2022 roku stał się właścicielem Twittera, a ten społecznościowy portal do tego czasu wsławił się cenzurą, blokowaniem kont osób niewygodnych, sterowaniem pandemicznej narracji po myśli twórców przebudowy świata - słowem: ogłupianiem użytkowników.

Musk po wykupieniu Twittera od razu przywrócił wiele kont i uruchomił normal(niejszą) dyskusję publiczną, co z oczywistych względów nie jest na rękę przywódcom zgromadzonym w Davos. Światowe siły sterujące produktami finansowymi doprowadziły też celowo do spadku wartości akcji firm należących do Muska, przez co stracił on największą w historii fortunę (stracił 200 miliardów dolarów, pozostało mu 137 miliardów).

We wpisie twitterowym na rozpoczęcie się sabatu w Davos, Elon Musk jednoznacznie skomentował wpis innego internauty, który stwierdził, że "majątek WEF jest zarządzany przez wewnętrzny Komitet Inwestycyjny, który dąży do włączenia kryteriów środowiskowych, społecznych i zarządzania ('Environmental, Social and Governance' - ESG) do swojej strategii inwestycyjnej w celu zarządzania długoterminowymi rezerwami strategicznymi fundacji."

Miliarder krótko skomentował, dopisując:

"Litera S w skrócie ESG oznacza Satanistyczny"

Jak widać, w ciągu zaledwie 2 tygodni zmieniło się spojrzenie Elona Muska na zlot złoczyńców w Davos, i pomimo zeszłorocznego wpisu ("nie było to, że myślałem, że są zaangażowani w diaboliczne intrygi"), widzi już teraz przejrzyście, że jednak chodzi o siły satanistyczne dążące do podporządkowania sobie ludzkości.

Obecna metamorfoza przypomina nieco jego przemianę w sprawie tzw. "testów wykrywających koronawirusa", kiedy to sam musiał poddać się "testowi PCR" i próbka pobrana z jednej dziurki od nosa wykazała, że "ma kowida", a próbka z drugiej dziurki wykazała, że "nie jest zainfekowany". [Zob. Elon Musk po badaniach "na koronawirusa": coś nadzwyczaj dziwnego tu się dzieje... Link]

Niestety, bardzo często ludzie bogaci żyją jakby w bańkach odgradzających ich od świata i rzeczywistości, i bardzo trudno przychodzi im trzeźwe spojrzenia na sytuację światową i manipulacje sił zła. Miejmy nadzieję, że Elon Musk stanie się jeszcze bardziej przenikliwy i będzie w stanie przeciwstawić się lucyferycznym tyranom.

Na podstawie AP: https://apnews.com/article/elon-musk-twitter-inc-technology-san-francisco-european-union-7a82416400545f313ff46c0180e606d7

https://www.bibula.com
-----------------------------------
Musk zapytał użytkowników Twittera, czy WEF powinna kontrolować świat? (forum to staje się "niewybieralnym rządem światowym, którego ludzie nie chcą") Link

86% użytkowników odpowiedziało "nie". Link
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 20.01.23 Pobrań: 30 Pobierz ()
20.01.2023 Tajna wizyta szefa CIA w Kijowie. O czym rozmawiano?
W ubiegłym tygodniu szef CIA William Burns udał się w tajemnicy do Kijowa na spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

"Washington Post", powołując się na anonimowych amerykańskich urzędników, twierdzi, że Burns odbył tajną wizytę w Kijowie, aby przekazać prezydentowi Ukrainy przewidywania dotyczące planów wojskowych Rosji na najbliższe tygodnie i miesiące.

Zełenski i jego współpracownicy podczas spotkania zastanawiali się, jak długo Ukraina może oczekiwać pomocy USA i Zachodu po przejęciu Izby Reprezentantów przez Republikanów i spadku poparcia dla pomocy dla Ukrainy wśród części amerykańskiego elektoratu. Burns miał wskazać, że pomoc dla Ukrainy jest pilnie potrzebna i przyznał, że w późniejszym etapie konfliktu jej udzielenie może być trudniejsze.

Według ustaleń "Washington Post", Zełenski i jego współpracownicy wyszli z ubiegłotygodniowego spotkania z wrażeniem, że poparcie administracji Joe Bidena dla Kijowa pozostaje silne, a 45 mld dolarów nadzwyczajnego finansowania dla Ukrainy, które Kongres uchwalił w grudniu ub.r., wystarczy co najmniej do lipca-sierpnia.

Amerykański dziennik zwraca uwagę, że wizyta szefa CIA w Kijowie odbyła się w kluczowym momencie wojny, która trwa już 11 miesięcy. Siły rosyjskie kontynuują masowy atak w pobliżu Bachmutu, a trwające tam walki prowadzą do wielu ofiar po obu stronach.

W nocy z czwartku na piątek Stany Zjednoczone ogłosiły nowy pakiet pomocowy wojskowej dla Ukrainy w wysokości 2,5 mld dolarów. Będą to m.in. transportery opancerzone Stryker i wozy bojowe Bradley. Pentagon podkreśla, że już po raz 30. od sierpnia 2021 r. administracja Bidena wycofała broń z zapasów Departamentu Obrony w celu przetransportowania jej na Ukrainę. Od początku rosyjskiej inwazji Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie pomoc wojskową o wartości 27,4 mld dolarów.

dorzeczy.pl/magnapolonia.org
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 20.01.23 Pobrań: 30 Pobierz ()
20.01.2023 'Dezinformacja' czyli uniwersalna wymówka dla cenzury
Światowe Forum Ekonomiczne uznaje "dezinformację" za największe "globalne ryzyko"

Ta wspierająca cenzurę organizacja właśnie opublikowała nowy raport, który zbiegł się z jej dorocznym zjazdem.


Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) opublikowało raport, w którym w ramach swojego dorocznego spotkania wymienia "dezinformację" ["misinformation and disinformation"] wśród głównych światowych "ryzyk" w raporcie obejmującym okres najbliższych dwóch lat i następnej dekady.

W dzisiejszych czasach słabo, jeśli w ogóle, zdefiniowane pojęcie "dezinformacji" jest często używane przez rządy i będące pod ich wpływem media (społecznościowe), po prostu jako "uniwersalna" wymówka do cenzurowania informacji i tłumienia wolności słowa.

Jednak w narracji forsowanej przez elity zgromadzone przez WEF, "dezinformacja" pojawia się wraz z obawami przed światowym konfliktem, niekontrolowaną inflacją, zagrożeniem bezpieczeństwa żywnościowego i innymi prawdziwymi nieszczęściami, które mogą spaść na świat w nadchodzących latach.

A teraz - zgadzając się lub nie z poglądami WEF na planetę, przedstawionymi w "Global Risks Report 2023" - gdzie "zmiany klimatu" i "działania" związane z tą teorią również odgrywają bardzo znaczącą rolę - naprawdę interesujące jest gdy zauważymy, co zdaniem WEF należy zrobić w związku z tym, co [ta organizacja] uznaje za kluczowe.

Raport WEF mówi, że technologia w rzeczywistości "pogłębi nierówności", podczas gdy aspekt "cyberbezpieczeństwa" pozostaje dużym problemem.

W przyszłości, zgodnie z przewidywaniami grupy, technologia postrzegana będzie jako jeden z głównych celów interwencji państwa i tego, co określa się jako "silniejszą politykę przemysłową".

Nigdy nie stroniąc od rzucania modnych słów w swoich artykułach, WEF wspomina takie rzeczy jak "AI" [sztuczna inteligencja] i "komputery kwantowe" - a także biotechnologię - jako sektory, które mają rozwijać się zarówno ze względu na państwo (tj. wojsko), jak i prywatne pieniądze zainwestowane poprzez badania i rozwój.

Przerażająca dystopijna przyszłość rzeczywistej sztucznej inteligencji, biotechnologii i "obliczeń kwantowych", które zyskują na znaczeniu, i coraz większe inwestowane w to kwoty, opisane zostały w raporcie jako "częściowe rozwiązanie szeregu pojawiających się kryzysów, od zajęcia się nowymi zagrożeniami dla zdrowia i kryzysem wydolności opieki zdrowotnej, do zwiększania bezpieczeństwa żywnościowego i łagodzenia zmian klimatu".

Ale będzie to prawdą tylko w przypadku tych krajów, które są w stanie wydać pieniądze, aby zająć się przyszłymi ?ryzykami" - inne, czyli biedniejsze (gorsze) kraje o słabo zdefiniowanej suwerenności, mogą spodziewać się jeszcze większych nierówności.

Wydaje się jednak, że to samo w sobie nie jest uważane przez WEF za coś negatywnego. W tej części raportu zauważono następnie, że te technologie "również" niosą ze sobą zagrożenia - od "rozpowszechniania dezinformacji, po niemożliwą do opanowania szybką utratę miejsc pracy zarówno fizycznej, jak i umysłowej".

Źródło: World Economic Forum declares "misinformation" a top "global risk", Reclaim the Net, 17 January, 2023

bibula.com
----------------------------------
https://cdn.summit.news/2023/01/170123schwab1.jpg
Mateusz Morawiecki i inni tak palce dłoni rozkładają. To jest ich Symbol rozpoznawczy. "Po owocach i symbolach ich rozpoznacie".

Przecież to nic innego, jak stara jak świat zasada Kalego. Kalemu ukraść krowę, to źle, czyli jeśli ktoś mówi prawdę, która jest niewygodna dla różnych "szwabów", to jest to dezinformacja. Natomiast, gdy Kali ukraść krowę, to znaczy, gdy kłamią bezczelnie dla własnych celów, to wtedy oczywiście jest "rzetelna" informacja. Niestety - jak to mówią - "gdzie siła, tam prawda".
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 20.01.23 Pobrań: 28 Pobierz ()
20.01.2023 Nie żyje Krzysztof Balawejder. Miał 44 lata. "Z duma i radością informuję, że przyj
Nie żyje prezes wrocławskiego MPK Krzysztof Balawejder. Miał 44 lata. 19 stycznia 2023.

"Z duma i radością informuję, że przyjąłem trzecią dawkę. Płaskoziemcy mogą odliczać dni do mojego końca. Nauka nas nie zawiedzie."


Link

To wszystko 19 stycznia 2023:

Link

Pojawiła się informacja, że prezes MPK miał zawał serca lub udar mózgu. O pozostałych ofiarach z MZK - nie wiadomo.
Licencja: O/S: Wersja:
Dodano: 20.01.23 Pobrań: 30 Pobierz ()
Strona 66 z 183 << < 63 64 65 66 67 68 69 > >>
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.