Czy można takie postawić pytanie i czy jest zasadne pytać o to? Czy jest to może sztuczny, wymyślony przez propagandystów, podział? Bo czy Polacy biegunowo różni politycznie, dzielą się na tych, dla których Ojczyzna jest najważniejsza, dla których niepodległy byt narodowy jest sensem życia i na takich, dla których tzw europejskość i nawet walka z chrześcijaństwem, tak nie modnym na zachodzie Europy, są dzisiaj istotą ich istnienia? Powołana do życia przez służby specjalne dawnego PRLu Platforma Obywatelska od pierwszych swych chwil głosiła liberalne poglądy. A więc nie tylko wolny rynek, ale wolność szeroko pojęta, bez granic światopoglądowych i etycznych, bez sięgania do tradycji i historii, a nawet bez granic państwowych. Takie poglądy, bardzo trendy na zachodzie wśród młodych ludzi, jednak z czystym liberalizmem nie mają nic wspólnego. Platforma Obywatelska w swoich populistycznych liberalno – lewackich hasłach, dla budowy tego ich państwa zrezygnowała z wzorca naszej symboliki narodowej, BÓG, HONOR, OJCZYZNA. Dla Polaka patrioty ta symbolika jest podstawą naszego bytu narodowego, można powiedzieć, że jest gwarantem naszej polskiej tożsamości. Jako patrioci przywiązujmy wielka wagę do tradycji i historii, bez której nie może istnieć żaden naród. Platforma Obywatelska z pewnością nie daje nam tego bezpieczeństwa narodowego. Ona go systematycznie rujnuje, wyjaławiając z dużej części Polaków wartości tak potrzebne do bycia patriotą, polskim patriotą. Dzisiaj wielu z nich z pewnością otwiera ze zdumienia oczy. Zaczynają zauważać degrengoladę państwa. To już nie tylko ruina finansów, to afery zamiatane pod dywan, to jedno wielkie kłamstwo smoleńskie, to rozmontowanie armii, to sięganie do naszych emerytur, to podnoszone podatki, to arogancja władzy. Raptem okazuje się, że rządy ich partii, Platformy Obywatelskiej, ocierają się już o coś, co niedawno nazywali totalitaryzmem, rządem jednej partii, jednej ideologii z ogromnym skrętem ku Rosji. Wielkie wzburzenie u nich i w nas wywołał brak jednoznacznego stanowiska broniącego honoru polskiego żołnierza, oficera, generała. Hańbiące milczenie premiera i ministra obrony narodowej, w oskarżeniu generała polskiej i natowskiej armii przez Rosjan, upokorzyło całą Polskę w oczach świata. Ale czy należy się dziwić takiej postawie obecnego rządu? To są tchórze i kłamcy, z Bogiem, Honorem i Ojczyzną mający niewiele do czynienia. Oni nie są po prostu polskimi patriotami. Czy wyborcy Platformy Obywatelskiej widzą dzisiaj inny wybór? Taką mam nadzieję, bo nawet tak przychylne PO sondażownie i media, powoli zauważają złe strony rządów. I jeżeli sondaże mogą być jakimś wyznacznikiem tego prawdziwego patriotyzmu, to można powiedzieć, że PeOwsko-eSeLDowskie lewactwo ponosi klęskę. Oni powinni pamiętać, że patriotyzm w Polakach będzie zawsze obecny. I zawsze będzie zwyciężał i tak się stanie teraz. Kazimierz Jagoda
|