Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Czeka nas długi marsz.
Być może większość obserwatorów życia społecznego III RP nie potrafi tego zrozumieć, ale ostatni "wysyp" różnych tematów obyczajowych, związanych z kwestiami moralnymi i etycznymi, które silnie rozbudzają emocje i angażują uwagę, nie wydaje się rzeczą przypadkową.
Protesty w sprawie prof.Chazana, oburzenie na HGW, sprzeciw wobec łamania klauzuli sumienia czy niezgoda na bluźnierczą inscenizację - są rzeczami słusznymi i potrzebnymi. Jeśli jednak w tym samym czasie nie organizuje się manifestacji przeciwko reżimowym łajdakom, nie wzywa do ogólnopolskich strajków i obywatelskiego nieposłuszeństwa, nie mówi Polakom, w jakim państwie żyją i z kim mają do czynienia, a przeciwnie - gasi sprawiedliwy gniew bełkotem o demokracji i uprawia parlamentarną fikcję, rzecz wygląd całkowicie inaczej.

Przed kilkoma laty Tomasz Sakiewicz podzielił się następującą uwagą: "Ostatnio znany z dyplomatycznych talentów polityk PiS Adam Lipiński przekonywał mnie, że wyborcy nie mają wyjścia i muszą poprzeć jego partię i wyznaczonego przez nich kandydata na prezydenta: bez względu na to, co PiS zrobi i z kim się zbrata."
Dzisiaj pan Lipiński i wielu innych polityków Prawa i Sprawiedliwości nadal trwają w takim przeświadczeniu. Tym łatwiejszym, że znajdują wsparcie w przyzwalającym milczeniu "naszych" środowisk, którym każda krytyczna uwaga na temat PiS wydaje się niedopuszczalna. Rozum podpowiada, że należy próbować dotrzeć do tych ludzi i namawiać do "dyscyplinowania" swoich reprezentantów. Wydarzenia ostatnich miesięcy pokazały, że jak wielce szkodliwą rolę "hamulcowego" pełni dziś partia opozycyjna i hierarchia kościelna. Tak się dzieje od 2010 roku i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić. Czy grozi więc nam zejście do podziemia? a może nie będzie innego wyjścia.

By przetrwać, musimy odbudować autentyczną wspólnotę: odtworzyć język, powołać media, propagować polską kulturę i styl życia. Każda gazeta, książka czy film wydane poza obiegiem propagandy będą miały wartość kamieni, z których powstanie solidna barykada. Stowarzyszenia i organizacje obywatelskie mogą stać się zaczątkiem wolnej społeczności, a oddolne inicjatywy i ruchy społeczne uderzą w monopol władzy. Podstawą takiej wspólnoty może być tylko rodzina, dom, środowisko zawodowe, krąg znajomych. PiS, jeśli będzie chciał przetrwać, będzie zmuszony zainicjować powszechny ruch obywatelski w oparciu o twardy i klarowny przekaz.

Integracja na poziomie całego społeczeństwa i poszukiwanie więzi ze stronnikami obecnej władzy - wydają się niemożliwe. Jesteśmy zbyt podzieleni by być razem, ich i nasze drogi prowadzą w różnych kierunkach. Dlatego III RP musi upaść, z jego mediami, instytucjami i samozwańczymi elitami. Mamidła "zgody narodowej" i bełkot rzeczników "porozumienia" służą podtrzymywaniu groźnej fikcji i konserwują wrogi, patologiczny twór.
Nie ma dialogu z kimś, komu trzeba udowadniać, że tragiczna śmierć Polaków wymaga wyjaśnienia i pamięci.. Nie ma dialogu z łgarzem, skrytym za mianem dziennikarza, który z kłamstwa uczynił narzędzie pracy. Nie ma polemiki z chamem drwiącym z ofiar tragedii ani z umysłowym kaleką powtarzającym rosyjskie brednie.
Szczególnie szkodliwe jest czerpanie z przekazu ośrodków propagandy, podążanie za ich wydzielinami i opiniami, zachłystywanie każdym śmieciem wytworzonym w rządowych rozgłośniach. Takie zachowanie wyróżnia osoby chwiejne, niezdolne do własnych ocen i samodzielnego myślenia. Jeśli dotyczy polityków opozycji lub środowisk deklarujących sprzeciw - jest dowodem ich słabości i intelektualnych ograniczeń, zaś obsesja polemiki z tezami propagandystów zawsze wyraża niepewność własnych racji, wskazuje na kompleksy i tchórzostwo. Zamiast dyskutować z oszustami lub tracić energię na odpieranie bełkotu idiotów - lepiej tworzyć niezależne środki przekazu i samodzielnie opisywać rzeczywistość.
Pora również, by naiwną wiarę w zwycięstwo zastąpić rzetelną wiedzą o tym - jak wygrać, a w miejsce prostych definicji i dumnych haseł nauczyć Polaków historii i racjonalnego działania. To postulaty minimum, zaledwie na przetrwanie. Chcąc osiągnąć więcej - trzeba obalić kolejne mity i przekroczyć zakazane granice, zasłużyć na nienawiść i samotność, poczuć się mniejszością we własnym kraju.
Czeka nas długi marsz. Tak długi, jak przewlekła będzie agonia III RP. Czy dojdziemy do wolnej Polski? To będzie tylko nasz wybór.
 
Dodane przez prakseda dnia lipca 17 2014 20:03:50 · 9 Komentarzy · 18 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.