Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
List ze Starego Sącza do przyjaciół z Budaörs
Nie dziwi mnie, że unijna szajka nie brzydzi się kapciowym Angeli. Ale uwierzyć wprost nie mogę, gdy ten i ów polityk z establiszmentowej prawej strony mówi, że powinniśmy zabiegać o stanowiska w UE dla każdego Polaka i że to oznacza wzrost znaczenia Polski na arenie międzynarodowej. Niech nas ręka boska broni od takiego wzrostu znaczenia! Wsparcie dla Tuska w wyścigu o fotel szefa RE, to sabotaż narodowy, działalność skrajnie antypolska. Trzeba wszystkimi siłami dążyć, żeby aspiracje unijne tego jegomościa kompromitować na każdym kroku. Jego miejsce jest tutaj nad Wisłą na Siennickiej w Gdańsku albo na Rakowieckiej w Warszawie. Od biedy możemy go ekspediować na Pijarską do Nowego Sącza, a tam pensjonariusze ośrodka odosobnienia pogadają sobie z nim, jak górale z Kaszubem, nie mam, co do tego, żadnych wątpliwości. Przepraszam, być może urażonych braci Kaszubów, za pozornie rasistowską aluzję, ale każdy naród ma swojego Tuska, Polacy też. A jak może wyglądać taka rozmowa górala z Tuskiem opowiem w następnym felietonie.

Na miejscu Jarosława Kaczyńskiego, zadzwoniłbym do Victora Orbana i w krótkich żołnierskich słowach spróbowałbym mu wytłumaczyć, że gościa trzeba z brukselskich salonów gonić, bo pierdzi przy stole, beka i bez przerwy mówi do siebie chałarju. Może nawet nie trzeba Prezesa do tej misji, wystarczy kilku polskich patriotów, którzy mieszkają na Węgrzech, a znają premiera Victora, na przykład z boisk piłkarskich, i uświadomią Orbanowi ewentualną grozę obcowania z Tuskiem w Europie przy stole. Niech go Orban obsobaczy, gdzie się da, nad Wełtawą, Tamizą, Sekwaną i Tybrem.

Stasiu kochany, zwołaj swoich synów, trzech budrysów, i pomóżcie nam tutaj w kraju. Idźcie do pana Victora, przecież to swój chłop i Węgier, jak się patrzy i co się zowie. Nie powinien odmówić nam Polakom pomocy, bo Polak Węgier dwa bratanki... i utrącimy tę "nędzę", a potem na Pijarską z nim do Nowego Sącza.

A tak sobie marząc, kończę ten utopijny felieton; i znad Kamienicy, Dunajca i Białej, ze Starego Sącza węgierskiej księżniczki Kingi, pozdrawiam Stasia, Katalin i całą ich piękną polsko-węgierską Rodzinę z Budaörs pod Budapesztem. Teraz tylko w Was nadzieja!!! Nie żartuję, przetłumaczcie ten felieton na węgierski i dajcie do przeczytania premierowi Orbanowi! I błagam, pośpieszcie się!

Maciej Rysiewicz

 
Dodane przez prakseda dnia sierpnia 30 2014 08:31:59 · 9 Komentarzy · 16 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.