Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Habemus Przewodniczącego
Powiedziałbym, że to wstyd na całą wieś - ale za późno. Wstyd był, kiedyśmy żeśmy wybrali go sobie drugi raz na premiera, teraz to już tylko konsekwencja tamtego zidiocenia. Wina i kara, jak u Dostojewskiego. Pytanie, kto będzie robił za Sonię Iwanowną - wszystko wskazuje na to, że Ewa "metr w głąb" Kopacza, ale różnie być może, bardzo różnie...

Wszystkim zachwyconym wyborem polskiego szefa rządu chciałbym uświadomić dwie rzeczy:

Po pierwsze w Europie rządzonej przez Niemcy, w której drugie skrzypce wyrywają sobie Francuzi i Brytyjczycy nie ma możliwości, by na jakiekolwiek ważne (czy to decyzyjne czy wizerunkowe) stanowisko został wybrany człowiek baczący na interes własnego Narodu. To niemożliwe z tej prostej przyczyny, że władcy Unii musieliby nakichać na własne sprawy i nieco się przesunąć na ławce włodarzy. Nie, oni wybrali człowieka, który będzie im powolny, który będzie robił co mu każą i nie podskakiwał za wysoko. Tante Angela idiotką nie jest, spośród wszystkich swoich totumfackich wyciągnęła najbardziej zaufanego...

Po drugie zaś funkcja objęta właśnie przez premiera Tuska to funkcja... jak napisałem, odźwiernego. Choć może lepiej byłoby ją określić mianem "lokajskiej". Przewodniczący Rady Europy o niczym nie decyduje, nie ma żadnej praktycznie władzy - jego rolą jest organizować szczyty, spotkania, dobrze wyglądać i nie odzywać się za często. Ot taki stereotypowy Jan Niezbędny i tyle.

Jest jeszcze trzecia rzecz, najbardziej kłopotliwa. Posadziwszy Donalda Tuska na stołku szefa RE możemy zapomnieć o jakimkolwiek konkretnym stanowisku w Komisji Europejskiej - dostaliśmy swoje, możemy spieprzać. Radosław Sikorski nie będzie następcą Lady Ashton, nie będziemy mieli komisarza do spraw energii czy rolnictwa. Co najwyżej dostaniemy jakiś kulturalny resort na zatkanie gęby i to wszystko. Albo i nie.

Cieszycie się? No pewnie, wielu się cieszy. Jak doktor medycyny, który dostał robotę na zmywaku w Irlandii czy Anglii bo tam zarobi więcej niż u nas jako ordynator. A nawet jeżeli nie więcej, to przynajmniej w konkretnej walucie. Degradacja też podobna - z szefa rządu suwerennego (choć teoretycznego) państwa na utrzyjdupskiego wielkich i potężnych...

Alexander Degrejt

 
Dodane przez prakseda dnia sierpnia 31 2014 12:23:49 · 9 Komentarzy · 17 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.