Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Działania UB i SB wobec duchownych rzymskokatolickich (na podstawie wybranych przykładów)
Władza stosowała przy tym różne metody, które w konsekwencji sprowadzały się do zasady "kija i marchewki". W czasach stalinowskich był to głównie "kij", czyli groźby, aresztowania, procesy sądowe, a nawet pobicia i skrytobójcze mordy.

Dla przykładu, w archidiecezji krakowskiej z rąk tzw. nieznanych sprawców, którymi byli funkcjonariusze lub współpracownicy Urzędu Bezpieczeństwa, zginęli dwaj proboszczowie: ks. Michał Rapacz w Płokach k. Trzebini (w jego sprawie prowadzony jest obecnie w Watykanie proces beatyfikacyjny) i ks. Franciszek Flasiński w pobliskim Libiążu.

Z kolei w słynnym procesie pokazowym w Krakowie, na podstawie sfingowanych dowodów, skazano kilku duchownych z kurii krakowskiej oraz osoby świeckie, w tym trzy na kary śmierci (wyroków tych nie wykonano, ale w więzieniu zmarło dwóch duchownych). Nawiasem mówiąc, w tej sprawie wyjątkowo podle zachowali się niektórzy literaci krakowscy, w tym poetka Wisława Szymborska, którzy nie tylko poparli represje, ale i zaatakowali władze kościelne, pisząc w swojej rezolucji z 8 lutego 1953 r.: "Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne".

W tym samym czasie w sąsiedniej diecezji kieleckiej odbył się inny pokazowy, tak samo sfingowany, proces księdza biskupa Czesława Kaczmarka i jego współpracowników. Jedną z osób wspierających w mediach te działania był Tadeusz Mazowiecki, wówczas działacz współpracującego z komunistami "Pax-u".

Z kolei "marchewką" były propozycje świadczeń materialnych, a także pomocy przy awansach kościelnych. Oczywiście wszystko to w zamian za jawną lub tajną współpracę. Miało to służyć rozbijaniu Kościoła od wewnątrz. W tym celu w 1949 r. utworzono Główną Komisję Księży, działającą przy Związku Bojowników o Wolność i Demokrację. Okręgowe komisje księży powstały następnie we wszystkich województwach. Wśród ich członków znaleźli się głównie księża diecezjalni i zakonni skonfliktowani ze swoimi przełożonymi, a także kapelani wojskowi oraz księża - byli więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych, kuszeni wsparciem materialnym i opieką medyczną. Organami prasowymi ruchu były pisma "Głos Kapłana", "Ksiądz Obywatel" i "Kuźnica Kapłańska". Członkowie ruchu "księży-patriotów" prowadzili różnoraką działalność - jawną, jak i tajną. W ramach jawnej publicznie popierali władze PRL, np. poprzez wypowiedzi w audycjach radiowych lub udział w pochodach pierwszomajowych. Równocześnie krytykowali Watykan i episkopat Polski. Starali się też urabiać opinię innych współbraci, a także zbierali "haki" na nich.

W ramach tajnej działalności zajmowali się donosicielstwem oraz współpracowali z agentami UB przy przeprowadzaniu prowokacji i manipulacji. W ten sposób wyrządzili wiele szkód. Jednak ich liczba nigdy nie stanowiła więcej niż 10 proc. wszystkich księży. Byli też oni izolowani przez pozostałych duchownych, którzy zachowywali wierność biskupom.

Po "odwilży październikowej" w 1956 r. zmieniono część metod. Pozostał "kij", którym były nadal groźby i szantaże, jak i zniesławiania, inwigilacja oraz wywieranie presji na różnych płaszczyznach, także ekonomicznej (np. poprzez horrendalne kary finansowe). Zdarzały się też uwięzienia, jak np. benedyktyna Piotra Rostworowskiego z Tyńca, który ukrywał dwie uciekinierki z Czechosłowacji, a który został wydany przez swego współbrata, działającego jako TW. Były też tajemnicze zgony, z których trzy zdarzyły się w 1989 r., tuż po rozpoczęciu rozmów "okrągłego stołu". Chodzi o trzech kapłanów: ks. Stefana Niedzielaka, ks. Sylwestra Zycha i ks. Stanisława Suchowolca.

Bardziej jednak rozbudowano metody "marchewki", polegające na proponowaniu konkretnych korzyści, w postaci np. zgody na wyjazdy zagraniczne, talonów na towary deficytowe, w tym na samochody i materiały budowlane. Wspierano także duchownych skłóconych z władzami kościelnymi, licząc na rozognienie wewnętrznych konfliktów.

ks. Tadeusz Zaleski-Isakowicz
 
Dodane przez prakseda dnia wrze¶nia 10 2014 11:21:58 · 9 Komentarzy · 14 CzytaÅ„ · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
GratulujÄ™ strony i oczekujÄ™ aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.