Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Sługa Maryi w oddziale Wyklętych
Ksiądz Władysław Gurgacz wychował się w katolickim domu. Jaki wpływ miała jego duchowość na działalność patriotyczną i antykomunistyczną?

- Ksiądz Gurgacz napisał kiedyś do swojej matki, że dla niego "pieśń lasu była pierwszą i najtrwalszą w skutkach nauką religii". Jego pobożność była naturalna, a duchowość bardzo głęboka. Wyróżniała go żarliwość w modlitwie i całkowite oddanie się w opiekę Maryi (stąd zresztą potem jego pseudonim "Sem" od SM - Servus Mariae, Sługa Maryi). Jego pomysłem była też pierwotna nazwa oddziału, w którym działał - Pierwszego Podhalańskiego Oddziału Partyzantów pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Królowej Różańca Świętego, zmieniona później na "Żandarmerię".

Ksiądz Gurgacz nie tylko głosił porywające kazania czy rekolekcje, nie tylko był obleganym spowiednikiem, ale także utalentowanym pisarzem i malarzem, a może nade wszystko mistykiem. Dla niego "świat Bożych prawd i świat działania łaski - w ogóle przeżyć wewnętrznych - był bardziej rzeczywisty niż ten zewnętrzny". Wszelka jego działalność patriotyczna, czyli automatycznie również antykomunistyczna, wynikała z wiary w Boga. Nie wahał się publicznie, ostro piętnować narzuconego Polsce reżimu, bo rozumiał jego istotę, to iż komunizm jest złem, niesie człowiekowi zniewolenie i nie da się go pogodzić z Bożym porządkiem.

Był bardzo zdolny, interesował się między innymi filozofią.

- Władysław Gurgacz wcześnie odkrył swoje powołanie i od 17. roku życia był związany z Towarzystwem Jezusowym. To jezuici przygotowywali go najpierw do matury, a potem w ich kolegiach uzupełniał wykształcenie humanistyczne, aby studiować filozofię, która go bardzo zajmowała, i w końcu teologię. Gruntowne studia pod kierunkiem ojców-profesorów dały mu intelektualną i duchową siłę do przeciwstawienia się zbrodniczej ideologii. Dzielił się nią ze swymi żołnierzami, prowadząc dla partyzantów wykłady z filozofii.

Dlaczego ks. Gurgacz zdecydował się zostać kapelanem Wyklętych w oddziale Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej pod dowództwem Stanisława Pióro "Emira" na Podhalu?

- Na początku 1948 roku "Emir" przyszedł do ks. Gurgacza z prośbą o spowiedź. Mówiąc księdzu o działalności PPAN, pytał o ocenę moralną różnych czynów, między innymi o kwestię odebrania sobie życia w razie niebezpieczeństwa, kiedy wolno i czy wolno zabić bliźniego, i o sens działalności podziemnej. Poprosił też jezuitę o duchową opiekę nad partyzanckim oddziałem leśnym, który chciał utworzyć z zagrożonych aresztowaniem członków swojej organizacji. Ks. Gurgacz przyłączył się do "chłopców z lasu" - jak napisał pierwszy jego biograf ks. Stanisław Szymański - po gruntownej rozwadze z miłości dla Boga i z miłości tych ludzi, dla których nie było miejsca w Ojczyźnie. Chciał być z nimi, gdy cierpieli i chciał ratować ich dusze.

Jaką rolę pełnił ks. Gurgacz w oddziale? Powiedział podobno kiedyś, że nie może opuścić żołnierzy, bo wówczas mogliby zejść na złą drogę.

- Jeden z żołnierzy oddziału Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej, Tadeusz Ryba "Jeleń", który ostatni raz widział się z nim na tydzień przed aresztowaniem, powiedział, że ks. Gurgacz był z nimi w najtrudniejszych chwilach i nigdy ich nie opuścił. Dodawał im wiary, otuchy. Nawoływał do nieprzelewania bez potrzeby polskiej krwi. Nigdy nie przygotowywał, ani nie uczestniczył w żadnej akcji zbrojnej, ale zawsze wspierał ich moralnie tłumacząc sens oporu wobec komunistów. Kapelan prowadził dla partyzantów wykłady z historii i filozofii, a w każdą niedzielę i święta przy okazji Mszy św. głosił kazania na tematy wyłącznie ewangeliczne.

W jakich okolicznościach ks. Gurgacz dostał się w ręce UB?

- Aresztowania członków PPAN zaczęły się latem 1948 roku, dzięki działalności konfidenta ps. "Wicher", czyli Janiny Mendel, nazywanej przez partyzantów "kapitan Miłą". Ci, którzy ocaleli schronili się na Hali Łabowskiej. Po roku, wobec zagrożenia likwidacją, partyzanci, podzieleni na grupy, zdecydowali o przedostaniu się na Zachód. Ks. Gurgacz przydzielony do oddziałku Stefana Balickiego "Byliny" wyjechał do Krakowa, gdzie zaplanowano akcję rekwizycyjną w państwowym banku w Krakowie. Zakończyła się ona jednak ujęciem partyzantów na gorącym uczynku. Zatrzymany został także ks. Gurgacz, choć w samej akcji nie brał udziału, ale kiedy dowiedział się, że innych aresztowano, nie skorzystał z możliwości ucieczki. Miało to miejsce wieczorem 2 lipca 1949 roku w mieszkaniu przy ul. Krótkiej 3 w Krakowie.

Czy śledztwo, jakiemu został poddany, było bardzo brutalne?

- Kapelana poddano krótkiemu, ale brutalnemu śledztwu. Już na pierwszym przesłuchaniu został pobity. Stosowano też wobec niego tzw. konwejer, czyli przesłuchanie trwające bez przerwy przez kilkanaście lub więcej godzin. Żadna z tych metod nie złamała kapłana, który odważnie bronił sensu działalności partyzantów.

Ksiądz Gurgacz zachował niezłomną postawę także podczas samego procesu, gdy twardo zarzucał komunistom zbrodnie.

- Komuniści urządzili członkom PPAN pokazowy proces, w sierpniu 1949 roku przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Relacjonowany obszernie przez prasę i radio był seansem nienawiści wobec niepodległościowego podziemia i Kościoła uosabianego przez "zdemoralizowanego i wykolejonego księdza-bandytę".

Postawa ks. Gurgacza w czasie rozprawy była wyrazem jego niezłomności i najgłębszej wiary. Zdecydowanie bronił współoskarżonych i samej idei organizacji. Wiemy o tym z relacji świadków, bo protokół został sfałszowany. Nie zapisano w nim nawet ostatnich słów ks. Gurgacza: "Ci młodzi ludzie, których tutaj sądzicie, to nie bandyci, jak ich oszczerczo nazywacie, ale obrońcy Ojczyzny! Nie żałuję tego, co czyniłem. Moje czyny były zgodne z tym, o czym myślą miliony Polaków, tych Polaków, o których obecnym losie zadecydowały bagnety NKWD".

Gdy usłyszał, że razem ze Stefanem Balickim "Byliną" i Stanisławem Szajną "Orłem" został skazany na karę śmierci, stwierdził: "Na śmierć pójdę chętnie. Cóż to jest zresztą śmierć?.... Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę".

W jaki sposób go zamordowano?

- Ksiądz Gurgacz oraz jego towarzysze "Bylina" i "Orzeł" zostali zamordowani 14 września 1949 roku na dziedzińcu więzienia przy ul. Montelupich w Krakowie, w rogu między murem a więzienną piekarnią. Według naocznego świadka, wszyscy zginęli od "strzału katyńskiego", w tył głowy, przy czym ksiądz Gurgacz został dobity drugim strzałem, gdyż pierwszy nie był śmiertelny. Wyrok wykonał Władysław Szymaniak wymieniony w protokole jako "dowódca plutonu egzekucyjnego".

Ksiądz męczennik został pochowany na Cmentarzu Rakowickim, razem ze swoimi "chłopcami z lasu", w grobie, który miał być zapomniany, ale tak się nie stało dzięki przyjaciołom i współwięźniom kapelana. Dziś stoi na nim brzozowy krzyż i napis: "Attritus pro Deo et Patria" - "Starty dla Boga i Ojczyzny".
-------------------------------------------
W NIEDZIELĘ, 14 WRZEŚNIA ODBĘDZIE SIĘ UROCZYSTE ODSŁONIĘCIE POMNIKA KS. GURGACZA W KRAKOWSKIM PARKU JORDANA. ZOBACZ WIĘCEJ! Link
 
Dodane przez prakseda dnia wrzenia 13 2014 07:58:53 · 9 Komentarzy · 18 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.