|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
"Rząd Tuska blokuje zwycięzców na wszystkich frontach" - Jadwiga Staniszkis |
|
|
Metoda testów w szkołach, o której wszyscy wiedzą, źle ocenia najzdolniejszych i uczy schematycznego myślenia. Ale ministerstwo ją utrzymuje, bo stanowi narzędzie kontrolowania nauczycieli.
Zakazano darmowego studiowania na dwóch wydziałach. Pozorna oszczędność, bo utrudnia budowanie kapitału wiedzy - a to główne źródło sukcesu. Właśnie fakt, iż byliśmy na początku transformacji lepiej wyedukowani, niż by to wynikało z dochodu na głowę, pozwolił w masowej skali, dopasować się do nowego systemu. Dziś ten kapitał jest szybko korodowany.
Ja sama, w liceum kończonym w okresie komunizmu, nauczyłam się umiejętności uogólniania (i "dialektycznego" myślenia) bez przywiązywania dużej wagi do faktów. To skaza. Ale dziś, w dziedzinie humanistyki daje się uczniom wiedzę tak sfragmentaryzowaną i ocenzurowaną przez poprawność polityczną, tak że żadne syntetyzowanie i przekrojowe myślenie nie są już możliwe.
Ta infantylizacja programów i podręczników w szkołach średnich przekłada się na obniżenie poziomu studiów. I znów na wyjściu zabija się potencjalny sukces. Zamiast pójść drogą szkół najlepszych (Finlandia, Korea Południowa) gdzie uczy się w laboratoriach biochemii, gdzie matematyka jest łączona z filozofią, gdzie jest dużo historii i czytania książek z literatury światowej. Tylko tak moglibyśmy - jako społeczeństwo - zrozumieć na przykład, co w sferze myśli zdarzyło się w pierwszym 1000-leciu chrześcijaństwa, gdy powstawały intelektualne i instytucjonalne podwaliny dzisiejszego Zachodu. Bez tego nasza integracja będzie tylko naskórkowa. Będziemy imitować, a nie współtworzyć rozwiązania i procedury. To też odbieranie sobie szans na zwycięstwo.
Podobnie jak brak odzewu rządu na propozycję środowisk wojskowych, aby odbudować (i zintegrować) potencjał produkcyjny i naukowy kraju w oparciu o tzw. technologie podwójnego zastosowania, równocześnie militarnego i cywilnego. Tak robią najbardziej innowacyjne kraje. W Polsce to właśnie (obok pracochłonnych i wysoko kwalifikowanych usług i nastawionego na jakość rolnictwa i przemysłu spożywczego) mogłoby stać się strategią rozwoju. Ale rząd woli rozdmuchiwać nieefektywne państwo (już prawie pół miliona zatrudnionych) zamiast znów przebudować je w oparciu o najlepsze wzory. Wzory odwołujące się do "regulacji samoregulacji”, budżetów wyłącznie zadaniowych i - wyłonionej dzięki kompetencjom - służby cywilnej.
Takie właśnie państwo mogłoby sprostać wyzwaniom zarządzania publicznego w warunkach kryzysu. I wspomagać logistycznie sektor prywatny dla rozwoju. Ale nie u nas: ten niekompetentny, uciekający od odpowiedzialności moloch, już przez samą swą strukturę działa na jałowym biegu. Jest - ale nie rządzi.
A to oznacza wyeliminowanie naszych szans może nie na zwycięstwo, ale choćby przyzwoitą pozycję w globalnym wyścigu. A nawet w Europie Środkowej.
Jadwiga Staniszkis |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia czerwca 23 2011 12:56:04 ·
9 Komentarzy ·
280 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|