Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Kopacz na kamieni kupie czyli jedna wielka fikcja
Politolog Wojciech Jabłoński: Nie widziałem żadnej wyjątkowej propozycji sprzedaży w tej ofercie, którą prezentuje Kopacz. Powiedziała , że chce przywracać zaufanie. Tylko że zaufanie było jednym z punktów exposé Donalda Tuska. Przyznała się Kopacz, że Platforma po siedmiu latach rządów go nie ma. To było mocne, ale mocne w sensie komicznym. Ekipa Tuska, jeśli chodzi o zaufanie społeczne, poniosła "całkowitą klapę", prowadząc politykę zagraniczną związaną z Ukrainą, narażając polskich producentów żywności na ogromne straty. Ekipa Tuska poniosła także klęskę w polityce fiskalnej, ratując budżet państwa przez zwiększanie podatków. Ona jest cieniem Tuska, jest postrzegana jako osoba, która prowadzi Platformę przez ostatni rok drugiej kadencji prawdopodobnie do wyborczej klęski. Ona próbuje zdobyć USP, mówiąc, że jest kobietą, że ma przywrócić zaufanie Polaków do rządu, czym oczywiście komunikuje, że ekipa Tuska już tego zaufania zbyt wiele nie miała.

W obiecywaniu Kopacz lepsza od Gierka: Skala obietnic bez pokrycia, które padły w expose premier Ewy Kopacz przebiła Donalda Tuska, a nawet Edwarda Gierka - powiedział Janusz Szewczak. Ekonomista stwierdził, że to plan na zadłużanie państwa i Polaków.Premier mówiła o stabilnych finansach, pomijając 1 bilion zł długu publicznego i prawie 400 mld dolarów długu zagranicznego, ponad 800 mld zł zadłużenia prywatnego. Analityk wskazał na fakt, że jednym z głównych doradców nowej premier jest były minister finansów Jacek Rostowski, który zadłużył Polaków na pokolenia.- Jedno jest pewne - Polska dalej będzie zadłużana na potęgę. Premier Kopacz opiera realizację obietnic głównie na pieniądzach z UE (mówiła o 400 mld zł). Dodał, że zapominała jednak powiedzieć Polakom o 200 mld zł, które trzeba będzie oddać w ramach składki do unijnego budżetu.Dziś Polska, tego długu publicznego i sektora finansów publicznych ma na astronomiczną kwotę blisko 930 mld zł, nie uwzględniając skoku na OFE, który sztucznie go obniżył. Gdy obecna ekipa PO-PSL zaczynała w 2007 r. swe urzędowanie, było go zaledwie 530 mld zł. Za J.V.Rostowskiego dług wzrósł o ok. 400 mld zł.W 2015 r. potrzeby pożyczkowe brutto Polski wyniosą aż 155 mld zł. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja, gdy idzie o zadłużenie zagraniczne, które osiągnęło poziom blisko 370 mld dol. W rękach inwestorów zagranicznych znajduje się blisko 50 proc. wszystkich obligacji wyemitowanych przez polski rząd, a aż 30 proc. całego polskiego długu jest w walutach obcych.

Obietnice Kopacz warte są ponad 140 mld złotych: Wszystkie inwestycje, zasiłki i ulgi obiecane przez premier Ewę Kopacz w expose są warte w sumie ponad 140 miliardów złotych. Kwota ta stanowi ponad 1/3 rocznego budżetu Polski.

Rzecznik rządu Sulik: Wszyscy ministrowie biorą odpowiedzialność za budżet państwa
Zapożyczamy się, ale w sposób bardzo bezpieczny. Kwestią priorytetową jest
stabilność finansów publicznych. Jest reguła wydatkowa - ta reguła będzie przestrzegana i ona gwarantuje to, że finanse publiczne będą stabilne.

PIR, czyli "kamieni kupa" - zniknie: Polskie Inwestycje Rozwojowe, spółka, która miała być kołem zamachowym polskiej gospodarki, zostanie podzielona. Winny jest były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. W słynnej nagranej przez kelnerów rozmowie z prezesem NBP Markiem Belką określił PIR dosadnie: "Chuj, dupa i kamieni kupa". Dzieli się firmę, która w zasadzie jeszcze nic nie zrobiła, nie wykazała się żadną działalnością. Być może chodzi tylko o to, żeby znowu zrobić jakieś posady dla kolegów, bo PO widzi, że są to jej ostatnie miesiące. Gdzieś tych wszystkich kolegów trzeba umieścić.

Zapowiedzianego przez Tuska raportu MSW ws. afery podsłuchowej nie będzie: Nie będzie raportu minister spraw wewnętrznych w sprawie afery podsłuchowej.Były premier Donald Tusk zapowiedział, że taki raport, obejmujący działanie służb specjalnych w tej sprawie, powstanie do końca września. Tymczasem były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz mówił, że sporządzenie go będzie zadaniem nowego szefa resortu. Teraz okazuje się jednak, że raport w ogóle nie powstanie. Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW, powiedziała, że ujawnianie informacji z prowadzonego przez prokuraturę śledztwa, byłoby niezgodne z prawem.

Głodowa emerytura + 36 złotych!: Po siedmiu latach rządów Donalda Tuska musimy zastanawiać się, czy znajdzie się 3 mld złotych dla emerytów. Polscy emeryci i renciści to najuboższa grupa społeczna w Polsce. Dla starszych ludzi, którzy przepracowali kilkadziesiąt lat, emerytura to jedyne źródło utrzymania. A polskie emerytury są emeryturami głodowymi. Bo jak inaczej określić 1000 zł emerytury po 40 latach pracy, z której po opłaceniu wszystkich rachunków, wykupieniu leków zostaje nieco ponad 200 złotych na cały miesiąc. Takich ludzi jest wiele, a jeszcze więcej jest osób, których nie stać na wykupienie podstawowych leków.

Obciążenia płac są u nas wyższe niż wpływy z VAT i akcyzy: W ciągu 15 lat Polacy zapłacili 1,5 bln zł różnego typu składek do ZUS. Nominalnie to tyle, ile do niedawna wynosił roczny produkt krajowy brutto. A realnie to odpowiednik 135 proc. PKB z 2013 roku, czyli nieco ponad 2,2 bln zł. Niezła kwota jeśli pomyśli się, że została wyciągnięta z kieszeni trzynastu i pół miliona osób. Pokazuje jak wysokie i dokuczliwe jest obciążenie płac.

W "pierwszej lidze" z Rumunią i Bułgarią: Daleko nam do innych, także gdy chodzi o poziom i jakość życia w Polsce, gdzie pod tym względem niestety stale rywalizujemy z Bułgarią i Rumunią, a więc z krajami, które - jak wiemy - do wyróżniających się nie należą. Jeżeli taki poziom ma być wyznacznikiem powrotu Polski do pierwszej ligi europejskiej, to przyznam, że nie tyle napawa to śmiechem, ile brzmi nawet nieco tragicznie. Taki standard osiągnęliśmy pod rządami Platformy Obywatelskiej, której pierwszą twarzą mającą w tym swój udział jest nie kto inny jak obecna premier Ewa Kopacz. Wygląda na to, że na dzisiaj jedynym osiągnięciem i przejawem owej "pierwszej ligi" tej formacji jest zwasalizowane, szczególnie wobec Niemiec, stanowisko Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej. Oczywiście dużo i głośno było w tym wystąpieniu o transferach socjalnych, o urlopach macierzyńskich i poprawie sytuacji w ochronie zdrowia, również o żłobkach itd., ale nawet jednym słowem premier nie wspomniała o źródłach finansowania. W takim układzie należy zapytać, czy źródłem finansowania tych obszarów nie będzie wzrost podatków?

GUS uwzględnił zyski z prostytucji i handlu narkotykami: Wzrost PKB Polski liczony według nowej unijnej metodologii wyniósł 1,7% w 2013 r. wobec 1,6% rok wcześniej (w cenach stałych), podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Najbardziej szokuje uwzględnienie w rachunkach czarnej strefy, do której należą m.in. prostytucja i handel narkotykami. Prostytucję w Polsce w 2013 roku GUS wycenił na 654 mln zł, natomiast obrót narkotykami to niecałe 10 mld zł. Dzięki temu PKB zwiększyło wartość w ubiegłym roku o ponad 13 mld zł. Natomiast francuski Krajowy Instytut Statystyki (INSEE) odmówił uwzględnienia prostytucji przy obliczaniu PKB i kwestionuje też zasadność uwzględniania handlu narkotykami. Obie te pozycje stanowiły w 2013 roku około 1 proc. PKB.

Polska wciąż jest jednym z najmniej socjalnych krajów UE: Wydatki na pomoc społeczną w UE od kilku lat nieznacznie spadają. Jak na tle innych krajów wypada Polska? Na co przeznaczamy najwięcej środków?Najwyższe wydatki na cele społeczne zanotowała Dania (34,3 proc. PKB). Wysoko uplasowały się też Francja (33,6 proc.) oraz Holandia (32,2 proc.). Polska znalazła się w gronie państw, które wydają na ten cel najmniej. W 2011 roku było to 19,2 proc. PKB. Mniej wydawały tylko Malta (18,9 proc.), Słowacja (18,2 proc.), Bułgaria (17,7 proc.), Litwa (17 proc.) oraz Rumunia (16,3 proc.).

KE opublikowała rozporządzenie; dla Polski niewielka pomoc: Komisja Europejska opublikowała rozporządzenie ws. drugiego programu wsparcia dla rolników dotkniętych rosyjskim embargiem. Wynika z niego, że nasi producenci będą mogli dostać rekompensaty za wycofanie z rynku maksymalnie 18 tys. kg jabłek i gruszek.W przypadku pierwszego (wartego 125 mln euro) programu, w którym wnioski o rekompensaty pochodziły głównie z Polski, konieczna będzie jeszcze ich weryfikacja. Dopiero po niej KE wypłaci odszkodowania. Nie stanie się to jednak w tym roku.

Kolej otrzyma więcej środków UE, ale relatywnie mniej niż drogi: Pomimo formalnych zapewnień rządu o zachowaniu parytetu wydatków na inwestycje drogowe i kolejowe oraz jasnej wykładni Komisji Europejskiej w tej sprawie, w latach 2014-2020 prawdopodobnie pogorszą się te relacje, w porównaniu do zakończonej (a nadal realizowanej) perspektywy finansowej.

Koniec łupkowego Eldorado. Zagraniczne koncerny opuszczają Polskę: W ciągu dwóch lat z Polski wycofało się aż 46 zagranicznych koncernów, które poszukiwały ropy i gazu w naszych skałach łupkowych. Zmniejszyła się również liczba prowadzonych odwiertów.

Z Gazoportem i gazem z Kataru coraz większy skandal: Z dużym prawdopodobieństwem czekają nas podwyżki cen gazu w Polsce mimo tego, że z gazu katarskiego nie będziemy w stanie skorzystać jeszcze przynajmniej przez parę lat.

KGHM apeluje do rządu o obniżenie podatku od wydobycia: KGHM apeluje do polskiego rządu o niższe podatki od wydobycia. Wczoraj w Chile koncern uroczyście uruchomił kopalnię miedzi zbudowaną razem z japońskim inwestorem za 4 miliardy dolarów.

Skutek "dealu" Tuska z Cameronem?: Zgodnie z unijnym prawem, Wielka Brytania -państwo ostatniego zatrudnienia - jest zobligowane do finansowego wsparcia zasiłków dla bezrobotnych. Mimo to, Polska, Słowacja czy Czechy twierdzą, że takich pieniędzy już nie dostają. O sprawie informuje brytyjski dziennik "The Telegraph". Od 2010 roku kwota ta wynosi 22 mln zł., jednak do tej pory Londyn zapłacił jedynie ponad połowę, ok. 11,5 mln zł.

"Der Spiegel": NATO wątpi w możliwość spełnienia gwarancji wobec Polski: Szefowie państw i rządów krajów NATO uzgodnili we wrześniu stworzenie sił szybkiego reagowania - tzw. szpicy, która ma być gotowa do akcji w ciągu 48 godzin. Niemiecka armia nie jest w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań sojuszniczych wobec innych krajów NATO - twierdzi tygodnik "Der Spiegel". Z powodu problemów ze sprzętem, Niemcy nie mogłyby udzielić odpowiedniej pomocy Polsce albo krajom bałtyckim.

Wykonanie budżetu MON nie przekroczyło 30 proc.: Armii nie uda się w tym roku wydać nawet 1 mld zł z zaplanowanych 8 mld zł na zbrojenie. Jeden z dzienników informuje, że w połowie roku wykonanie budżetu MON nie przekroczyło nawet 30 proc. Nie rozpoczęto i tak już opóźnionej modernizacji czołgów Leopard. Są problemy z dostarczeniem zestawów przeciwlotniczych Poprad, i nie udało się dokończyć programu artyleryjskiego Regina. Ponadto jedna z firm obronnych informuje, że MON wyjątkowo długo zwleka w tym roku z potwierdzeniem zamówień na sprzęt.

Polska może zażądać od Niemiec bilionowego odszkodowania: Zrzeczenie się przez Polskę niemieckich reperacji wojennych nie zostało zarejestrowane przez Sekretariat Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych. Oznacza to, że teoretycznie Polska mogłaby zażądać od Niemiec nawet 3 biliony zł odszkodowania - pisze Grzegorz Kostrzewa-Zorbas .Przez 5 dni pracy żadne kompetentne władze nie zaprzeczyły ani faktowi podanemu w piśmie z ONZ, ani jego skutkom przedstawionym w artykule w tygodniku "wSieci". Artykuły prasowe można próbować przemilczeć, ale oficjalnych informacji z centrali ONZ - nie można. Zaczynam od Niemiec, bo stamtąd można było spodziewać się mocnej reakcji obronnej. Lecz nie nastąpiła żadna. Nie broniły niemieckiej pozycji prawnej ani Urząd Kanclerski, ani MSZ Republiki Federalnej Niemiec włącznie z ambasadą niemiecką w Warszawie. Nie było także zaprzeczenia ze strony władz polskich: ani kancelarii prezydenta i premiera, ani MSZ, w tym ambasady (stałego przedstawicielstwa) Polski przy ONZ w Nowym Jorku i podległego ministrowi spraw zagranicznych Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM), który wcześniej prowadził badania nad reparacjami. Tydzień to dostatecznie dużo czasu, aby urzędy sprawdziły archiwa w ONZ, Niemczech i Polsce. Nigdzie nie ma dowodu zrzeczenia się odszkodowań. W dyplomacji i prawie międzynarodowym brak zaprzeczenia oznacza potwierdzenie. Polska ma otwartą drogę i realną szansę skutecznego dochodzenia sprawiedliwości.

Sankcje gospodarcze nie zaszkodziły rosyjsko-niemieckiej przyjaźni: W Rostocku rusza właśnie doroczna impreza "Dzień Rosji", której głównym celem ma być promowanie relacji gospodarczych pomiędzy Rosją i Niemcami. Mimo napiętej sytuacji na Ukrainie, obydwa mocarstwa wciąż łączą silne polityczno-ekonomiczne więzy.W kontrowersyjnym spotkaniu w Rostocku na terenie kraju związkowego Meklemburgia-Pomorze Przednie bierze udział ponad 400 przedstawicieli biznesu z północnych Niemiec i z Petersburga. W minionych tygodniach szereg polityków domagało się odwołania konferencji ze względu na politykę Rosji wobec Ukrainy, jednak premier Meklemburgii Erwin Sellering (SPD) postanowił pomimo krytyki dotrzymać terminu.
 
Dodane przez prakseda dnia pa¼dziernika 05 2014 10:08:44 · 9 Komentarzy · 31 CzytaÅ„ · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
GratulujÄ™ strony i oczekujÄ™ aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.