Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Te aureole muszą w końcu pospadać
Przedwczoraj /13.10.2014/ w Salonie24 Andrzej Gelberg, dawny naczelny "Tygodnika Solidarność", opublikował notkę "Co się stało z nagrodą księdza Jerzego?" /http://gelberg.salon24.pl/610273,co-sie-stalo-z-nagroda-ksiedza-jerzego/. Chodzilo w niej o to, że Michnik, Bujak i pośmiertnie ks. Jerzy Popiełuszko otrzymali w 1986 r. nagrodę im. Kennedych, wynoszącą 50 /lub 40/ tys. dolarów, z których spadkobiercy ks. Jerzego nie zobaczyli ani grosza.

Ten wpis zainspirował Coryllusa do napisania wczoraj tekstu "Czy Michnik, Bujak i Miłosz to złodzieje?" /http://coryllus.salon24.pl/610299,czy-michnik-bujak-i-milosz-to-zlodzieje/, w którym szydził:

"Å»e też przez te wszystkie lata nikomu z „naszych” nie przyszÅ‚o do gÅ‚owy by przeprowadzić dziennikarskie Å›ledztwo w sprawie tych dolarów co siÄ™ rodzinie ksiÄ™dza Jerzego należaÅ‚y, ale gdzieÅ› przepadÅ‚y. Może dziennikarz WszoÅ‚ek powinien zadzwonić w tej sprawie do Michnika? A może do Bujaka przynajmniej? Do MiÅ‚osza już siÄ™ niestety zadzwonić nie da. No, ale przecież MiÅ‚osz żyÅ‚ i mieszkaÅ‚ w Krakowie, czy przez te wszystkie lata, żaden z bohaterskich, krakowskich dziennikarzy nie pomyÅ›laÅ‚ o tym by zadać mu to pytanie?".

W rolę "bohaterskich dziennikarzy" wcielili się komentatorzy, którzy wyłowili z sieci wiele faktów dotyczacych tej nagrody /notka Gelberga - 122 komentarze, notka Coryllusa - 126 komentarzy/. Warto przeczytać obie dyskusje. Mnie dał do myślenia komentarz Unukalhai n.t. tekstu Gelberga:

"@LEONARDA BUKOWSKA
W kraju było kilku zaufanych "kasjerów", którzy przejmowali całą "pomoc" zbierana dla dla "S" po szerokim świecie. Szła głównie przez trzy kanały dystrybucyjne poza Polską (biura "S" w Brukseli, Sztokholmie i Wiedniu). Biura te były w pełni infiltrowane przez "bezpiekę", zatem każdy dolar był znaczony. Bezpieka wiedziała, gdzie, ile do kogo trafia. Nie wiem jak miała z tego procent prowizji, ale zapewne godziwy. Stąd wywodzą się najmocniejsze haki, którymi do dzisiaj pacynki zwane politykami obozu "antykomunistycznego" są sterowane.
50.000 USD to pryszcz przy ogólnej skali przewałów.
UNUKALHAI 13.10 23:33".".

Idąc tropem tego komentarza dotarłam do artykułu Mirosława Kokoszkiewicza " Gdzie jest wloskie zloto dla "Solidarności"" z 15 lipca 2011 r. /http://ojczyznamoja.salon24.pl/331339,gdzie-jest-wlo-skie-zlo-to-dla-so-li-dar-no-sci/ lub /http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?p=31327&sid=77bd38bc0942819229bdb0de38f78784#p31327/. Autor zastanawia się:

"co jest ta­kie­go, co ce­men­tu­je już nie­mal ćwierć wie­ku ten rów­nie cho­ry co ta­jem­ni­czy układ?Ja­ko oszo­łom i zwo­len­nik teo­rii spi­sko­wych uwa­żam, że wła­śnie wy­ja­śnie­nie tej, jed­nej z klu­czo­wych ta­jem­nic III RP, uka­za­ło­by nam ge­ne­zę wie­lu ka­rier po­li­tycz­nych i biz­ne­so­wych oraz roz­wi­kła­ło fra­pu­ją­cą za­gad­kę po­le­ga­ją­cą na od­po­wie­dzi na py­ta­nie: Skąd tak wie­lu bo­ha­te­rów so­li­dar­no­ścio­we­go pod­zie­mia wy­szło z kon­spi­ra­cji ze spo­ry­mi za­so­ba­mi go­tów­ki?"

Jest to dziś te­mat ta­bu. Dzien­ni­ka­rze nie za­da­ją kło­po­tli­wych py­tań. Nie sły­chać, aby IPN pró­bo­wał ener­gicz­nie do­cie­kać praw­dy.

DziÅ› wie­my, że dwa głów­ne ka­na­ły prze­pÅ‚y­wu tych Å›rod­ków dla pod­ziem­nej „So­li­dar­no­ści”, to in­fil­tro­wa­ne przez SB, bruk­sel­skie Biu­ro Ko­or­dy­na­cyj­ne NSZZ „S”, kie­ro­wa­ne w la­tach 1982-92 przez dzia­ła­cza „So­li­dar­no­ści” i taj­ne­go współ­pra­cow­ni­ka SB, Je­rze­go Mi­lew­skie­go. Dru­gi to in­sty­tu­cje ko­ściel­ne. (...)

Sta­wiam te­zÄ™, że pa­miÄ™t­ne sÅ‚o­wa Ja­ru­zel­skie­go od­gra­ża­ją­ce­go siÄ™, że „z nie­któ­rych głów au­re­ole po­spa­da­jÄ…”, do­ty­czÄ… za­gra­bio­nych fi­nan­sów „So­li­dar­no­ści”.

Ujaw­nie­nie daw­nych TW już na wi­dow­nię, sku­tecz­nie znie­czu­lo­ną przez śro­do­wi­sko GW, nie dzia­ła. TW są ofi­cjal­nie w rzą­dzie Tu­ska, bry­lu­ją w me­diach i na eu­ro­pej­skich sa­lo­nach.

Jest jed­na ta­jem­ni­ca sta­no­wią­ca bom­bę, któ­rej pro­pa­gan­do­wo roz­bro­ić się pó­ki, co nie da. I dla­te­go obo­wią­zu­je już nie­mal od ćwierć wie­ku omer­ta.

Gdy­by opi­nia pu­blicz­na do­wie­dzia­ła siÄ™, że jej „bo­ha­te­ro­wie” sto­ją­cy dziÅ› na co­ko­łach, roz­kra­dli bez­czel­nie pie­nią­dze z za­cho­du prze­zna­czo­ne dla straj­ku­ją­cych oraz ty­się­cy ide­owych i na­ra­ża­ją­cych siÄ™ za fri­ko, pod­ziem­nych dzia­ła­czy, dru­ka­rzy i kol­por­te­rów, to ru­nął­by mit za­ło­ży­ciel­ski III RP i nie po­mo­gÅ‚o­by na­wet mi­ni­ster­stwo pro­pa­gan­dy Mich­ni­ka i funk­cjo­na­riu­sze z TVN.

Je­ste­śmy od 20 lat w klin­czu. Za­przań­cy i re­ne­ga­ci Ja­ru­zel­ski i Kisz­czak trzy­ma­jÄ… ca­ły czas w sza­chu wy­zna­czo­nych przez sie­bie „bo­ha­te­rów”, a wiel­ki brat z Mo­skwy i sio­stra z Ber­li­na sÄ… spo­koj­ni, gdyż, ja­ko stra­te­gicz­ni part­ne­rzy po­sia­da­jÄ… za­pew­ne u sie­bie tÄ™ wie­dzÄ™ w po­sta­ci jak naj­bar­dziej ma­te­rial­nej.

Zwra­cam się, więc do wszyst­kich bez wy­jąt­ku, za­cznij­my ich py­tać o pie­nią­dze.

Minęły ponad trzy lata, i jakoś nikt nie pyta. Zarówno wiedza o TW, jak i o finansowych przekrętach wypływa tylko wtedy, gdy jest komuś potrzebna. Sprawa Kiezuna została ujawniona i rozdmuchana, gdy była potrzebna "stronnictwu pruskiemu" do osłabienia wpływu 70-tej rocznicy Powstania Warszawskiego. O agenturalnej przeszłości Kiezuna wielu wiedziało od dawna, ale poczekano na rocznicę, by odpalić bombę.

Możliwe, że podobnie jest z notką Gelberga. Oskarża on Jarosława Kaczyńskiego o to, że jakoby uniemożliwił on Gelbergowi publikację artykułu o tej nagrodzie w 1991r, by nie zaszkodzić "Solidarności". W swym dzisiejszym tekście "Andrzej Gelberg, czyli System przyprowadził smoka" /http://www.toyah1.blogspot.com/2014/10/andrzej-gelberg-czyli-system.html/ Krzysztof Osiejuk /Toyah/ pisze wprost:

"Otóż moim zdaniem poszło właśnie o Kaczyńskiego. Z jakiegoś powodu, czy to z powodu jakichś swoich osobistych kalkulacji, czy też na zwykłe polityczne zlecenie, Andrzej Gelberg postanowił skompromitować Jarosława Kaczyńskiego, a więc człowieka, który w sposób oczywisty wybiera się po podwójną wręcz polityczną władzę w Polsce. (...)

No i dziÅ›, kiedy szczęśliwie Lech już nie żyje, natomiast ten drugi wciąż zadziera nosa, wzywajÄ… ponownie Gelberga i mu mówiÄ…: „PamiÄ™tasz sprawÄ™ Michnika i Bujaka?” „PamiÄ™tam”, odpowiada Gelberg. „Weź no, spróbuj w to wkrÄ™cić Kaczora?” „Ale jak?”, pyta Gelberg. „Sprytny jesteÅ›, coÅ› wymyÅ›lisz”, mówiÄ… ci co mówiÄ…...No i Gelberg wymyÅ›liÅ‚.".

To tylko hipoteza, ale bardzo prawdopodobna. Wszystko wskazuje na to, że po 25 latach nie tylko władzy oraz mainstreamowi, ale i "obozowi patriotycznemu" wciąż przyda się lustracja i dezubekizacja. Jeśli niektóre aureole nie pospadają zawczasu, nieustannie będziemy mieli do czynienia z sytuacjami takimi, jak opisane powyżej. Po upływie 25 lat od końca PRL najwyższy już czas na napisanie PRAWDZIWEJ historii "Solidarności" i jej głównych działaczy.
elig
 
Dodane przez prakseda dnia pa¼dziernika 16 2014 15:27:42 · 9 Komentarzy · 22 CzytaÅ„ · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
GratulujÄ™ strony i oczekujÄ™ aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.