Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Owsiak na deskach
A teraz konkrety. Może nie wszyscy wiedzą, ale WOŚP wytoczyła mi dwa procesy, jeden karny, który w całości fundacja przegrała, a drugi cywilny. W czwartek 4 grudnia Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny wydał orzeczenie, w którym oddalił zażalenia na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie III Wydział Cywilny. Dużo tu nazw i spraw, ale wszystko da się uporządkować.

Gdy złożyłem wnioski do Sądu Rejonowego w Złotoryi II Wydział Karny, o udostępnienie ksiąg rachunkowych fundacji i "Złotego Melona", WOŚP w panice wystąpiła do Sądu Okręgowego w Warszawie III Wydział Cywilny o zabezpieczenie na poczet przyszłych roszczeń, w postaci zakazu publikacji na temat fundacji i Jerzego Owsiaka. W odpowiedzi na to kuriozum Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek zamykający mi usta i wówczas mecenas Zagajewski wniósł pozew cywilny o naruszenie dóbr osobistych fundacji WOŚP.

Swoją drogą żąda w nim 50 tysięcy złotych zadośćuczynienia i publikacji przeprosin w mediach, w których w życiu się nie wypowiadałem i nie wypowiem (GW na przykład). Pozew trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie, co jest ewidentnie sprzeczne z obowiązującym w Polsce prawem i to nie pierwszy raz Zagajewski robi taki "numer", identycznie było w przypadku Złotoryi, gdzie Sąd odrzucił wniosek o zmianę właściwości miejscowej, czyli przeniesienie procesu do Warszawy. Wniosłem stosowne pismo do Sądu Okręgowego w Warszawie i znów Sąd przyznał mi rację przenosząc sprawę do Sądu Okręgowego w Legnicy. Jak się łatwo domyślić do Sądu Apelacyjnego w Warszawie wpłynęły dwa zażalenia autorstwa Zagajewskiego, jedno dotyczyło odrzuconego wniosku o zabezpieczenie, w postaci zakazu publikacji na temat WOŚP i Owsiaka, drugie tyczyło przeniesienia sprawy cywilnej do Legnicy.

Oba zażalenia Sąd w Warszawie odrzucił i tym PRAWOMOCNYM sposobem Matka Kurka nadal może pisać prawdę o WOŚP, a proces cywilny odbędzie się Legnicy.

Mam nadzieję, że techniczna część artykułu jest czytelna, chociaż napakowana prawnymi terminami i nazwami sądów. Dalej będzie łatwo i krótko, ale o kilku sprawach naraz. W dniu 4 listopada Sąd Rejonowy w Złotoryi II Wydział Karny wysłał do mecenasa Zagajewskiego pisemne uzasadnienie wyroku, które mecenas swoją starą i prostacką sztuczką odebrał dopiero 26 listopada, przetrzymując awizo w ustawowym terminie 14 dni. Po co? Nie wiem, najprawdopodobniej apelacja nie wpłynie, a jeśli wpłynie to znów w ostatnim dniu, czyli 10 grudnia 2014 roku. Zagajewski gra na czas, może łudził się, że Sąd Apelacyjny w Warszawie da mu argumenty do procesu cywilnego, może nie chce, aby termin apelacji karnej miał miejsce przed 11 stycznia 2015 roku, czyli hucpą zwaną "Wielka zadyma w środku zimy".

Tak, czy siak każdy śmiertelnik musi wiedzieć dwie rzeczy, zanim da cień szansy Owsiakowi w jakimkolwiek procesie ze mną. Po pierwsze nawet jeśli apelacja karna WOŚP zostanie przez sąd II instancji przyjęta, co przy złamaniu prawa przez Owsiaka i odmowie realizacji zarządzeń Sądu w Złotoryi, byłoby więcej niż cudem, to w efekcie oskarżony nie może dostać wyższej kary, ale w najgorszym razie wyrok jest uchylany i sprawa znów trafia do tego samego Sądu w Złotoryi. Po drugie, w procesie karnym Sąd uniewinnił mnie we wszystkich punktach aktu oskarżenia, które dotyczyły WOŚP, a to ma bezpośrednie przełożenie na proces cywilny, ponieważ kodeks cywilny mówi wyraźnie, że naruszenie dóbr osobistych może wystąpić wyłącznie poprzez działania bezprawne. Skoro Sąd w Złotoryi uniewinnił mnie i co więcej podkreślił, że wszystkie moje twierdzenia były prawdziwe, w procesie cywilnym WOŚP nie ma żadnej szansy.

Szykuje się następna spektakularna porażka pana w czerwonych portkach i mecenasa Zagajewskiego. Jako wieczny "oszołom" jestem pod wielkim wrażeniem, że Warszawa nie uratowała tyłka Owsiakowi, w związku z tym podtrzymuję swoją tezę, że parasol został Owsiakowi zwinięty. Jeszcze się pałęta po śniadaniowych telewizjach, ale wystarczy wejść na dowolne forum, żeby zobaczyć w jakim tempie ludzie przetarli oczy i ujrzeli prawdziwego Owsiaka. Na koniec jeszcze mała prywata.

Wszyscy bogowie mi świadkują, że ostatnią rzeczą, na którą mam ochotę, to są kolejne boje w sądach, niestety taki bój najpewniej będzie mnie czekał. Owsiak ośmieszył się do imentu, ale zaraz za nim dzielnie stoi niejaki Radosław Iwicki vel rineo, notoryczny kłamca i oszczerca, który od blisko dwóch lat pomawia mnie w różnych miejscach sieci i dotąd przymykałem na to oko, reagując jedynie pięknym za nadobne, jednak w ostatnich dniach Iwicki przekroczył granicę. Oszczerstwa kierowane pod moim adresem i firmy mojej Żony, kłamstwa jakobym oszukiwał ludzi, podając fałszywe dochody firmy i wyłudzał pieniądze, w przeciwieństwie do Owsiaka prostuję dokumentami, nie skakaniem po stole.

Poniżej zamieszczam, to przed czym Owsiakowi opadły gacie, a za chwilę pan Iwicki będzie w podobnej pozie stał przed sądem karnym, zgodnie z własnym życzeniem przetestuje art. 212 kk na swojej skórze, skoro jest tak gorącym zwolennikiem tego "prawa". Nigdy nikomu nie robiłem żadnych przykrości prawnych, nawet jeśli nazywali mnie żulem, hejterem, psychopatą, manipulatorem, ale błazeństwa Iwickiego, który się popisał tymi i jeszcze większymi inwektywami po czym między smarkatymi w piaskownicy.pl od 8 miesięcy "straszy" mnie sądem, by w finale oczernić mnie i moją Żonę zarzutem oszustwa i wyłudzania pieniędzy, skończą się w sądzie. Radosław Iwicki ma jeszcze jedną szansę, aby karnego procesu uniknąć i jeśli przypomni sobie, że ma 26 lat, a nie 5, to będzie wiedział, jak się zachować. Dla jasności powiem jeszcze jedno, dotąd miałem problemy z namierzeniem pełnego adresu Radosława Iwickiego, to już przeszłość, mam wszystkie potrzebne dane, wystarczyło zamówić raport, za który przyszły oskarżony również zapłaci. Owsiak przegrał wszystko, następny będzie jego najwierniejszy propagandysta, który poszedł o jedno oszczerstwo za daleko.

Fakty i dokumenty dotyczące przychodów i kosztów firmy Autodomena, która jest właścicielem portalu kontrowersje.net

1. Roczny przychód firmy Autodomena, za rozliczony w całości rok 2013 to 14 790,03 zł brutto.

2. Dokumenty z 2014 potwierdzające przychód Autodomeny do sierpnia, które przedstawiłem w Sądzie, chociaż nie musiałem i Iwicki doskonale wiedział, że łże w żywe oczy, bo w sądzie był i co więcej relacjonował na żywo, między innymi podawał kwoty, które udokumentowałem. (proces jest jawny)

3. Faktura za serwer 150 w linuxcom.pl, który Iwicki umieścił w home.pl za 70 PLN, chociaż dziecko potrafi sprawdzić, na jakim VPS-e stoi kontrowersje.net.

4. Składka ZUS w kwocie 262 zł

5. Obsługa księgowa 150 zł

6. Średni VAT około 160 zł

Owsiak ma klejnoty, jak rodzynki, uciekł przed tym, czego ja, po serii oszczerstw, się nie boję i prezentuję co do złotówki w skali roku i dokumentów, które były materiałem dowodowym. Z kolei to co zrobił Iwicki jest jeszcze podlejsze i bardziej prymitywne, on doskonale wiedział, że pomawia mnie i moją Żonę i czynił to z pełną premedytacją, za co odpowie.

MatkaKurka
 
Dodane przez prakseda dnia grudnia 11 2014 21:04:52 · 9 Komentarzy · 17 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.