Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Ujawnić "Aneks do Raportu"
Ciekawe spojrzenie na wczorajsze zeznania B. Komorowskiego prezentuje A. Macierewicz, który w wywiadzie dla wpolityce.pl powiedział m.in. "Mamy dopiero wstępną fazę tego przesłuchania. Jak zapowiada pan Sumliński, przygotował 200 pytań. To zapewne oznacza, że przesłuchanie nie skończy się dziś. Zapowiedziano już zresztą konfrontację Prezydenta Komorowskiego z innym świadkiem. Zapewne więc to będzie jeszcze trwało sporo. Obecnie znamy dopiero pewną cząstkę tych zeznań. Je należało będzie przeanalizować dogłębnie. Szczególnie, że mają charakter sensacyjny (...) Prezydent, a wówczas poseł, Komorowski, powiedział, że w roku 2007 spotkał się z panem L., gdy jeszcze nie był marszałkiem Sejmu. Nie mógł mieć wtedy choćby nadziei na dostęp do aneksu raportu o WSI. Prezydent powiedział, że podżegał pana Lichockiego do nielegalnego zdobycia ściśle tajnego dokumentu, co do którego podejrzewał, że dotyczy jego samego. Prezydent powiedział to dziś jasno. To jest sytuacja, która kompromituje pana posła, marszałka, a dziś prezydenta Komorowskiego w sposób jednoznaczny (...) Okazuje się przecież, że gdy prezydent zapoznał się z informacją, że można zdobyć aneks i powiedział, że jest tym zainteresowany, nie poinformował o ewidentnym przygotowywaniu przestępstwa żadnej właściwej do tego służby czy instytucji. Nie przekazał informacji ani kontrwywiadowi wojskowemu, ani ABW, ani prokuraturze. Prezydent poinformował o sprawie tylko Pawła Grasia, który był (...) kolegą prezydenta Komorowskiego z klubu parlamentarnego. W żaden sposób pan Graś nie miał możliwości zapobieżenia możliwości popełnienia przestępstwa. Pan Bronisław Komorowski przyznał się tym samym do popełnienia dwóch bardzo poważnych przestępstw w związku z całą sprawą. Jednak wiele spraw wciąż pozostaje niewyjaśnionych. Jest wiele niejasności, które nie zostały rozwiane w dniu dzisiejszym. One dotyczą dat spotykania się pana Bronisława Komorowskiego z funkcjonariuszami WSI, płk. Tobiaszem i płk. Lichockim. Jednak są i sensacyjne wątki w tym przesłuchaniu (...) Prezydent powiedział dwie ciekawe rzeczy. Mówił, że zapoznał się z aneksem do raportu jeszcze jako marszałek Sejmu. To wydaje mi się pomyłką pana prezydenta, który mówił zapewne, że "zapoznałby się". Jako marszałek nie miał on przecież wglądu do aneksu, póki nie zostałby on ujawniony przez Prezydenta RP. To pewnie przejęzyczenie, ale tak właśnie sprawę relacjonuje PAP. Jednak już poważną sensacją jest drugi wątek. Bronisław Komorowski mówił, że nie może sobie przypomnieć, kiedy zapoznał się z aneksem (...) To rzecz niebywała. Przecież ten dokument jest od czterech lat, a przynajmniej powinien być, w sejfie prezydenta. Tam zostawił go prezydent Lech Kaczyński. Tylko prezydent ma obecnie prawo zapoznawać się z aneksem. Prezydent nie zgodził się przekazać go nawet sądowi na potrzeby procesu. Tłumaczył, że ten dokument jest wyłącznie do jego wglądu. Obecnie Bronisław Komorowski mówił, że nie wie kiedy się zapoznał z tym dokumentem (...) Prezydent mówił, że aneks jest dokumentem wymierzonym w niego. Przecież to jest 800 stron tekstu, tam są dokumenty, nazwiska, dane pokazujące przestępcze działania WSI. Jeśli cały ten dokument, w przekonaniu prezydenta Bronisława Komorowskiego, jest wymierzony przeciwko niemu, a jest tam mowa o setkach przestępstw, jest aktem oskarżenia przeciwko niemu, to rzeczywiście Prezydent Komorowski ma się czego obawiać. To pozwala lepiej zrozumieć jego ostatnie działania. Jego działania z ostatnich siedmiu lat, a głównie pięciu lat, są obecnie znacznie lepiej zrozumiałe (...) Lepiej rozumiemy, dlaczego tak się zachowywał, dlaczego działał z nieprawdopodobnym natężeniem złej woli. Robił wszystko, działał legalnie i nielegalnie, by zapoznać się z tym dokumentem i uniemożliwić jego opublikowanie, bądź go za wszelką cenę zdyskredytować. 800 stron dokumentów, wymierzonych, oskarżających pana Bronisława Komorowskiego. Tak powiedział on sam (...) Należy obecnie żądać, by aneks został upubliczniony. Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jak wygląda ten swoisty akt oskarżenia przeciwko Bronisławowi Komorowskiemu. On ma prawo się bronić, ale Polacy mają prawo wiedzieć, jakie dokumenty gromadzone były przez WSI, których tak przeraził się Bronisław Komorowski..."

Cieszę się, że Macierewicz mówi dziś o konieczności upublicznienia aneksu do raportu z likwidacji WSI. Uważam, że my Polacy mamy również prawo zapoznać się z treścią raportu + aneks. Prezydent Kaczyński moim zdaniem popełnił błąd utajniając go i oddał za to życie, my dzisiaj musimy żądać jego odtajnienia i ujawnienia.
 
Dodane przez prakseda dnia grudnia 19 2014 10:05:38 · 9 Komentarzy · 16 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.