Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
O WYKLUCZENIU I ZACISKANIU PIĘŚCI
Instancje panowały trzy: pięść, mózg i serce.
Serce się wycofało, będąc w poniewierce,
Gdy zaś pięść z mózgiem same pozostały w parze,
Oto skutek: mózg rządzi tak, jak mu pięść każe
- pisał przed siedemdziesięciu laty Tadeusz Kotarbiński, w jednym ze swoich błyskotliwych epigramów.
Nie znalazłem słów bardziej trafnych, by wyrazić obecny stan naruszenia równowagi - między "instancją mózgu" i "instancją serca", w którym odstępstwo od norm rozumu i etyki sprawiło, iż nad wszystkimi obszarami naszego życia rozpanoszył się makiaweliczny "świat pięści".
Wprawdzie autor epigramu twierdziłby, że przyczyna leży w porzuceniu zasad prakseologii, zaś lekarstwa trzeba szukać w postawie "realizmu praktycznego", to problem nie dotyczy dziś dysputy filozoficznej, lecz znalezienia wyjścia z sytuacji, w której rządy "jak pięść każe" mogą rujnować polską rzeczywistość przez kolejne lata. To temat na wskroś polityczny, a jednocześnie historyczny, związany z wyborem polskiej drogi i metodologii skutecznych działań.
Przyznaję, że od dnia elekcji obecnego lokatora Belwederu, z nadzieją oczekiwałem roku 2015. Już w roku 2009 i następnym nie miałem wątpliwości, że Bronisław Komorowski jest najgroźniejszą postacią polskiej sceny politycznej, a jego rola wydaje się kluczowa dla zrozumienia logiki wydarzeń prowadzących do zbrodni smoleńskiej.
Do dziś nie potrafiłbym racjonalnie wyjaśnić - ja to możliwe, że tuż po kwietniowym koszmarze, moi rodacy powierzyli temu człowiekowi najwyższą godność w państwie.
Ale też nie potrafiłbym wytłumaczyć - dlaczego nadal nie widzą złowróżbnego cienia necandusa i godzą się na setki upokorzeń związanych z tą prezydenturą.
Nadzieja roku 2015 musiała upaść, gdy okazało się, że jedyna siła zdolna zagrozić pozycji Komorowskiego wystawiła postać w istocie tragikomiczną - człowieka niedoświadczonego, miałkiego i przeraźliwie słabego, którego zadanie wydaje się polegać na symulowaniu walki i głoszeniu poprawnych sloganów. Być może kandydat opozycji jest człowiekiem prawym i uczciwym, być może posiada jakieś przymioty rozumu, to jednak zbyt mało, by stanąć do walki z "instancją pięści" i odebrać władzę komuś, kto oparł ją na kłamstwie i nienawiści.
Nie ma żadnej proporcji w rokowaniach walki, w której jedna strona dysponuje potężnym aparatem propagandy i dezinformacji, zarządza armią i służbami i może liczyć na wsparcie "wrogów i przyjaciół", druga zaś chce epatować wyblakłym hasłem "nowoczesności", nie zna języka realiów III RP i nie potrafi nazywać rzeczy po imieniu. To, co na temat szans kandydata opozycji mówią dziś w "wolnych" mediach, jest stekiem kłamstw i bredni, których powtarzanie ma uśpić nasz niepokój i zaspokoić najtańszą nadzieję.
Od momentu rezygnacji Jarosława Kaczyńskiego z walki o prezydenturę wciąż doświadczamy błędnych wyborów i decyzji politycznych. Realizm każe przypuszczać, że zostaniemy skazani na kolejne pięciolecie upokorzeń i bolesnych doświadczeń. Przegrane wybory prezydenckie będą tylko zwiastunem klęski podczas jesiennej farsy.
Jeśli sięgnąłem po epigram Kotarbińskiego, to nie (tylko) z powodu jego walorów literackich i filozoficznych, ale po to, by napisać o drodze do przezwyciężenia stanu nierównowagi.
Nie próbuję dociekać przyczyn wystawienia takiego kandydata i nie mam wpływu na to, co nazwano "strategią wyborczą". Ta decyzja wykluczyła "instancję mózgu" z obszaru planów i racjonalnych projektów politycznych. Gdy słyszę, że w "sztabie" kandydata deliberuje się o "żyrandolowej prezydenturze", zarzuca Komorowskiemu bierność i głosi, iż "Polacy oczekują nowoczesnej prezydentury" - wykluczam również "instancje serca", bo nie można identyfikować się ze środowiskiem, które nie posiada wiedzy o rzeczywistości III RP lub posiadając ją, karmi wyborców populistyczną sieczką.
Można natomiast próbować działań sprawnych i skutecznych - a zatem budowania takiego wizerunku lokatora Belwederu, by odpowiadał faktom i burzył mitologię, a w konsekwencji przerażał i trzeźwił umysły dające dotąd wiarę opowiadaniom "niezależnych" mediów. Tylko takie reakcje mogą jeszcze wpłynąć na werdykt wyborczy.
Jedyna "prakseologia polityczna" polega więc na ukazaniu autentycznego oblicza "instancji pięści" - bez prób rozgrywania niedorzecznej "kampanii pozytywnej" lub oczekiwania na emocjonalno-patriotyczne zaangażowanie wyborców.
Lokator Belwederu nie będzie walczył na "programy" ani "wizje rozwoju", lecz zastosuje prosty cep propagandy, wytrych kombinacji operacyjnych i tarczę zmowy milczenia. Nie poruszy "serc" ani "umysłów", bo nie po to gaszono je przez ostatnie lata, by rezygnować dziś z gwarancji strachu i technologii kłamstwa.
Stan nierównowagi jest wyłącznie efektem zaniechań i tchórzostwa i nie powinien ograniczać ludzi wolnych. Tym bardziej, gdy perspektywa rządów "instancji pięści" wydaje się zbyt groźna i nie pozwala poddawać się zniechęceniu lub apatii.
Nie zdołamy już uczynić "orła" z kandydata opozycji, lecz postać lokatora Belwederu trzeba sprowadzić do prawdziwego wymiaru. Gdyby padło pytanie - po co? - odeślę pytających do innego epigramu Kotarbińskiego:
Milczeć. Pysk stulić. Wara puścić parę z gęby!
Umilkli. Ale cóż to wśród szeregów chrzęści?
- O panie! Tyś rozkazał im zacisnąć zęby,
A oni - na dodatek - zaciskają pięści.

Aleksander Ścios
 
Dodane przez prakseda dnia stycznia 29 2015 09:52:18 · 9 Komentarzy · 24 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.