|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Dlaczego Tusk chce, by Polska była niesuwerenna? - Jan Bogatko |
|
|
Bohatera wspólnoty martwi tylko jedno: rosnący sceptycyzm Europejczyków wobec Unii. Zaskakuje go powrót do wartości narodowych, jemu przecież obcych (polskość to nienormalność!). Zdaniem Tuska to bzdura, że integracja w Unii prowadzi do utraty
suwerenności państwa. Tak było w epoce sowieckiej – cytuje Tuska monachijska lewicowa Süddeutsche Zeitung. Nie jest to porównywalne z Europą! Tusk, nazwany powszechnie „konserwatystą”, żąda od partii politycznych, by zamiast antyeuropejskiej agitki, uprawiały agitkę proeuropejską.
Rok 2018 to data wprowadzenia euro w Polsce. Pod warunkiem wszakże, że „Polska spełni kryteria członkostwa w eurostrefie”, jak się wyraził. To pozwala odetchnąć. Wzrost zadłużenia, osiągnięty przez rząd prezesa Tuska, doprowadzi Polskę do ruiny, zanim euro stanie (?) na nogi.
Dla wielu państw właśnie posiadanie własnej waluty jest wyrazem suwerenności. Ponieważ nie wszystkie państwa Europy były prowincjami Rosji, to nieco inaczej definiują one pojęcie „suwerenność“ od państw o mentalności postkolonialnej, jaka cechuje polityków Platformy. Tusk wie przecież, że faktyczna zależność państw członkowskich wskutek tzw. procesu integracji wspólnoty rośnie z dnia na dzień, a suwerenność staje się substytutem autonomii.
Link
Post scriptum: Tusk chce, by Polska „od zaraz” brała udział w spotkaniach ministrów finansów eurostrefy. Jacek Rostowski, minfin z Warszawy, weźmie w nim już udział 11 lipca w Brukseli. Wywołało to lekkie zdziwienie w UE. Ile zapłacimy za te ambicje?
Plany prezesa Tuska wymagają reakcji ze strony szefa opozycji, Jarosława Kaczyńskiego!
Czy prezes Tusk chce zbudować w Polsce drugą Grecję? Wiele wskazuje na to, że tak. I – co gorsze – może mu się to udać. Jak Platforma wygra wybory, oczywiście. A może wygrać, jeśli troglodytom z „prawicy” uda się przekonać wyborców, by nie głosowali na PiS (wybór między diabłem, a Belzebubem!) lecz na czadowe ugrupowania, jak „Miłośnicy Gąski Balbinki” czy inne , modne ostatnio salony.
Druga Grecja – to oznacza państwo o ograniczonej suwerenności (Platforma najlepiej się czuje w takiej „swojskiej” konstelacji, bo zdejmuje to z niej ciężar odpowiedzialności). O tym, że nie żartuję, świadczą słowa premiera Luksemburga, Jeana - Clauda Junckera, który na łamach niemieckiego magazynu Focus stwierdził, że w zamian za pomoc, Grecja musi się pogodzić z „częściową” utratą suwerenności. To oczywiście eufemizm, bo nie można być częściowo suwerennym podobnie, jak nie można być częściowo w ciąży. Albo się jest, albo nie jest. To, że Polska po wejściu do eurostrefy na pomoc byłaby zdana, jest pewne, jak amen w pacierzu.
|
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lipca 04 2011 10:07:29 ·
9 Komentarzy ·
258 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|