Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Sędzia Iwona Konopka, oto jej dokonania! Ostatnio skazała kandydata na prezydenta, p. Grzegorza Brauna.
Sę­dzia Iwona Ko­nop­ka nie tylko zwol­ni­ła z aresz­tu 23-let­nie­go Jacka T., syna zna­ne­go ad­wo­ka­ta i męż­czy­znę po­dej­rza­ne­go o pod­pa­le­nie 10 sa­mo­cho­dów w cen­trum War­sza­wy, ale także ujaw­ni­ła mu na­zwi­sko świad­ka, który go roz­po­znał - po­da­ła sta­cja RMF FM. Świad­kiem tym jest ko­bie­ta. W tej chwi­li nie ma ona ochro­ny po­li­cji.

Po­dej­rza­ny miał­by prawo do po­zna­nia na­zwi­ska świad­ka, gdyby zna­la­zło się ono we wnio­sku o areszt. Jed­nak we wnio­sku go nie było. Mimo to, sę­dzia ujaw­ni­ła na­zwi­sko ko­bie­ty Jac­ko­wi T. - po­da­ją RMF FM i gazeta.pl. Dla­cze­go to zro­bi­ła? Nie wia­do­mo.

Jacek T. jest po­dej­rza­ny o podpalenie w ostat­nią so­bo­tę 10 aut w cen­trum War­sza­wy. Co ważne, jest także po­dej­rza­ny w innej spra­wie do­ty­czą­cej pod­pa­leń aut w sto­li­cy. Cho­dzi o 9 aut spa­lo­nych w kwiet­niu 2011 roku. W tym po­stę­po­wa­niu rów­nież zo­stał zwol­nio­ny z aresz­tu, ale za kau­cją - 60 tys. zło­tych.

W innej spra­wie po­li­cja po­dej­rze­wa­ła Jacka T. o pod­pa­le­nie 5 aut w lipcu 2011 roku, ale wtedy śled­czy nie ze­bra­li wy­star­cza­ją­co moc­nych do­wo­dów prze­ciw niemu - pisze gazeta.pl.

Ad­wo­ka­tem Jacka T. jest jego oj­ciec, znany war­szaw­ski me­ce­nas, Mi­chał T. O Mi­cha­le T. zro­bi­ło się gło­śno, gdy zo­stał za­trzy­ma­ny przez CBA w spra­wie po­dej­rze­nia ko­rup­cji przy pry­wa­ty­za­cji war­szaw­skie­go Sto­enu (firmy zaj­mu­ją­cej się do­star­cza­niem cie­pła do miesz­kań).

To nie pierw­sze za­ska­ku­ją­ce za­cho­wa­nie sędzi Iwony Ko­nop­ki. To wła­śnie ona ska­za­ła męż­czy­znę po­bi­te­go 11 li­sto­pa­da 2011 roku przez po­li­cjan­ta. Po­bi­ty usły­szał wyrok - trzy mie­sią­ce wię­zie­nia!

Oto to po­bi­cie: Link

W uza­sad­nie­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go po­bi­te­go męż­czy­znę sę­dzia Iwona Ko­nop­ka na­pi­sa­ła:

"Wtedy do Da­nie­la K. pod­szedł funk­cjo­na­riusz An­drzej Cz., który chciał do­ko­nać jego za­trzy­ma­nia. Pod­czas tej czyn­no­ści Da­niel K. za­czął się szar­pać z funk­cjo­na­riu­szem, był agre­syw­ny, nie sto­so­wał się do wy­da­wa­nych po­le­ceń, gdyż chciał zbiec. Wobec Da­nie­la K. funk­cjo­na­riusz po­li­cji An­drzej Cz. za­sto­so­wał środ­ki przy­mu­su bez­po­śred­nie­go. Nadto Sąd zwró­cił uwagę, iż wska­za­ny świa­dek po­da­wał, że za­cho­wa­nie oskar­żo­ne­go Da­nie­la K. było agre­syw­ne, pod­czas gdy sam oskar­żo­ny (cho­dzi o Da­nie­la K. - red.) w swo­ich wy­ja­śnie­niach stwier­dził, że jego za­cho­wa­nie po­le­ga­ło na ode­pchnię­ciu ręki funk­cjo­na­riu­sza. Sąd tym samym dał wiarę ze­zna­niom po­krzyw­dzo­ne­go (cho­dzi o po­li­cjan­ta - red.), który rze­tel­nie przed­sta­wił prze­bieg zda­rze­nia i zda­niem Sądu nie miał in­te­re­su w tym, aby wy­ol­brzy­miać za­cho­wa­nie oskar­żo­ne­go Da­nie­la K. Zwró­cić, bo­wiem na­le­ży uwagę, że An­drzej Cz. wy­ko­ny­wał w cza­sie za­trzy­ma­nia oskar­żo­ne­go obo­wiąz­ki służ­bo­we, pod­czas gdy sam oskar­żo­ny po­dej­mo­wał wszel­kie dzia­ła­nia do tego, aby nie zo­stać za­trzy­ma­nym."

Spo­tka­nie z sę­dzią Iwoną Ko­nop­ką opi­su­je też prof. Bo­gu­sław Wol­nie­wicz. Wol­nie­wicz zo­stał okra­dzio­ny w po­cią­gu. Po­li­cja za­trzy­ma­ła obu spraw­ców kra­dzie­ży. Wol­nie­wi­cza we­zwa­no na roz­pra­wę w cha­rak­te­rze świad­ka i po­krzyw­dzo­ne­go. Jeden ze spraw­ców na samym po­cząt­ku oznaj­mił, że cier­pi na cho­ro­bę al­ko­ho­lo­wą. Sę­dzia ogło­si­ła więc prze­rwa­nie roz­pra­wy. Wtedy Wol­nie­wicz chciał za­brać głos i po­wie­dzieć, że wnosi o umo­rze­nie po­stę­po­wa­nia. Sę­dzia miała po­wie­dzieć, że "świa­dek nie ma prawa głosu!". Wol­nie­wicz po­wie­dział więc, że nie chce brać udzia­łu w dal­szej czę­ści pro­ce­su. Na ko­lej­ne roz­pra­wy, a było ich ok. 20, nie przy­jeż­dżał. Za każdą nie­obec­ność do­sta­wał kary fi­nan­so­we i w sumie... rze­czy­wi­ście zo­stał po­krzyw­dzo­ny w tej spra­wie. Po jej za­koń­cze­niu do jego drzwi za­pu­kał ko­mor­nik. Pro­fe­sor miał ok. 6 tys. zł grzyw­ny do za­pła­ce­nia - na­ło­żo­nej na niego przez sę­dzię za nie­obec­no­ści na spra­wie. Ko­mor­nik po­trą­cał mu te pie­nią­dze z eme­ry­tu­ry.
fakt.pl
------------------------------------------
- Ni jak da się tu cokolwiek skomentować.
 
Dodane przez prakseda dnia marca 30 2015 08:16:55 · 9 Komentarzy · 33 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.