|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Kamiński: nie spocznę w dążeniu do prawdy |
|
|
Były szef CBA przywitany burzą oklasków w wypełnionej po brzegi sali kina Palladium odpowiadał na pytanie prowadzącej spotkanie redaktor Joanny Lichockiej dotyczące wiarygodności zeznań świadka Piotra K. ps. "Broda". Kamiński wyjaśnił, że to obecnie jeden z najistotniejszych świadków, jakich ma prokuratura w Polsce. Przekonywał też, że świadek koronny "Broda" miał bardzo wysoką hierarchię w gangu pruszkowskim. Bardziej znany świadek "Masa" – był kilka pięter niżej. To niezwykle cenny świadek koronny – przekonywał Kamiński. Zajmował się on, jak podkreślił b. minister, głównie legalizowaniem pieniędzy mafii.
"Broda", jak przyznał Mariusz Kamiński, kilkakrotnie sygnalizował, że ma wiedzę o finansowaniu przez mafię Platformy Obywatelskiej. Do dziś nie wiadomo, czy prokuratura przelała na papier to, co chciał powiedzieć ów świadek koronny, zaznaczył Kamiński.
Jak zapowiedziała redaktor Lichocka, choć dla przybyłych na spotkanie Mariusz Kamiński jest wzorem urzędnika państwowego, który podejmuje działania bez względu na okoliczności polityczne, to główne media wciąż kreują jego negatywny obraz. – Jesteś tym, który zastawia pułapkę na premiera, wykonawcą politycznych zleceń, zatrzymania o szóstej nad ranem przeciwników politycznych, co doprowadza też do tragedii – mówiła w tym kontekście Joanna Lichocka, która wyjaśniła, że z Mariuszem Kamińskim znają się od ponad dwudziestu lat .
Były szef CBA odniósł się podczas spotkania do wywiadu, którego udzielił niedawno w prasie. – Był to komentarz do listów, które wcześniej kierowałem do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta – wyjaśnił. W grudniu ub. roku Kamiński zwrócił się dwukrotnie do prokuratora generalnego – wskazał mu szereg śledztw niewygodnych dla obecnie rządzących z prośbą, by otoczył je swoją opieką. Minął już rok wówczas od odwołania go z funkcji szefa CBA a żadna z osób w śledztwach nie otrzymała zarzutów o korupcję. Zaproponował też spotkanie. Prokurator generalny nie skorzystał z tego zaproszenia, a w sprawach tych nadal nie widać żadnych efektów.
Na pytanie o procesy, które wytoczyli mu obecnie rządzący po usunięciu go z funkcji. Kamiński wyjaśnił, że od tego momentu wiele czasu spędzał na składaniu zeznań. Po odwołaniu go z funkcji szefa CBA wszczęto kilkadziesiąt śledztw, w którym sugerowano jego winę – dziś już większość została umorzona. – Niektóre jeszcze trwają ale jestem absolutnie spokojny o ich finał – mówił Kamiński. Jeden z procesów wytoczył mu, bohater afery hazardowej Ryszard Sobiesiak. Zażądał 100 tys. zł rekompensaty za zniesławienie. Poczuł się urażony tym, że Mariusz Kamiński nazwał go publicznie przestępcą. – Jeśli są tu kamery TVN24, to proszę nagrywać. Powiem jeszcze raz, że pan Ryszard Sobiesiak jako skazany prawomocnym wyrokiem sądowym jest przestępcą – mówił Kamiński.
Odniósł się też do informacji o tym, że prawomocnym wyrokiem sądu Julia Pitera ma przeprosić go m.in. na antenie stacji TVN za nieprawdziwe zarzuty, które mu stawiała. – Dwie instancje uznały, że pani Julia Pitera pomówiła mnie i wprowadziła opinię publiczną w błąd, twierdząc na przykład, że CBA podsłuchiwało ją – mówił Kamiński. Minister rządu Donalda Tuska skierowała jednak jeszcze sprawę do Sądu Najwyższego, dlatego wyrok jest już zasądzony, lecz jeszcze niewykonany.
Redaktor Lichocka pytała, czego spodziewał się Mariusz Kamiński, gdy jako szef CBA udawał się na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem . – Jako urzędnik państwowy uważałem to za swój obowiązek wobec szefa rządu – wyjaśnił. Czas pokazał, że Donald Tusk nie zdał testu, jaki stworzyła zaistniała sytuacja. – Ten człowiek nie jest przywódcą państwa i nie jest godny tej funkcji – przekonywał Kamiński.
W drugiej części spotkania Joanna Lichocka oddała prowadzenie dyskusji szefowej warszawskiego klubu "GP" Anicie Czerwińskiej, ze względu na to, że kolejny temat mógł być odebrany jako polityczny. Mowa o warszawskim referendum przeciwko drożyźnie. Wśród gości w tej części pojawił się radny Warszawy, a zarazem były wiceszef CBA Maciej Wąsik. Zachęcał on do zbierania podpisów za rozpisaniem referendum, w którym warszawiacy mogliby opowiedzieć się przeciwko podwyżkom wprowadzanym przez obecne władze stolicy.
W trakcie spotkania Anita Czerwińska zwróciła się do prawdopodobnie obecnych na sali, lecz ukrytych reporterów Tomasza Sekielskiego ze stacji TVN. – Ekipa ta od kilku tygodni podąża w ślad za spotkaniami klubów "GP" w całej Polsce i nagrywa je z ukrytej kamery. Chcemy powiedzieć, że nie ma takiej potrzeby – my i nasi goście nie wstydzimy się naszych poglądów i chętnie się z państwem nimi podzielimy. Proponuję, okażmy sobie wzajemnie życzliwość – uśmiechnijmy się do swojego sąsiada – być może będą państwo mieli to szczęście i znajdą się w ukrytej kamerze redaktora Sekielskiego – mówiła szefowa klubu.
No moze jeszcze kilka komentarzy:
- Ten czlowiek-to instytucja i legenda.Tworzyl CBA-i gdyby byl palantem to nie umknelo by Wassermanowi.To przyzwoity i kompetentny czlowiek nie zawachal sie postawic zarzutow-lipcowi z PISu.Dla niego nie mialy znaczeni z jakiej partii jest przestepca.To jak go wyszydzil tusk jest haniebne.A debilna brac sadownicza z posranego Rzeszowa zgodzila sie wysmarowac mu zarzuty na zawolanie-czy ten Rzeszow to banda kretynow-z pod znaku tepego komunisty KRUCZKA???????????????sPONIEWIERANO KAMINSKIEGO- a tymczasem statystyki podaja ze po 4 latach milosci tuska przestepczosc zorganizowana powiekszyla sie o kilka nowych grup.Nie mowiac o przekretach Bondaryka-ktorymi szefowa od sledzia czy tam dorsza nawet niechce sie przyjrzec z bliska-biedaczyna jest na smyczy i niewiele moze!!!!!
- bardzo mi sie podoba postawa p.Kaminskiego, ma Pan racje,nie dac sie tym kundlom.pokazac im gdzie jest ich miejsce.dla mnie postawa p.Kaminskiego
jest czyms,co zasluguje na wielki szacunek.malo jest juz takich ludzi dla ktorych dozenie do prawdy,jest nadrzednym priorytetem.chyle czolo.
- ISTNIEJE WIELKA POTRZEBA organizowania większej ilości takich spotkań w małych miastach a nawet ze społecznością wiejską w terenie...
Trzeba uświadamiać ludzi o grożącym niebezpieczeństwie poprzez dalsze rządy PO i Tuska.
Mentalność niektórych jest taka jaka jest i trudno wyeliminować fałszywe informacje nabyte dzieki telewizji,bo gazet ludziska nie czytają ani nie korzystają z internetu. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lipca 08 2011 09:53:01 ·
9 Komentarzy ·
261 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|