 |
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
 Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Moje podsumowanie debaty z 17 maja 2015r. |
|
|
Jako że jest inaczej, ogólny poziom wiedzy społeczeństwa o sprawach publicznych jest tragicznie niski i zdeterminowany wpojonym sowieckim chamstwem - ma ona znaczenie tylko jako pretekst do propagandowych i wyborczych machinacji reżimu.
Przejdę do meritum. Andrzej Duda wypadł fatalnie. Byłoby lepiej dla niego nie brać udziału w debacie, niż wziąć i wypaść tak jak wypadł oraz stracić punkty przewagi nad Komorowskim.
W szranki do fotela prezydenta stanęły dwie rożne postacie. Jedna na wskroś fałszywa i druga do bólu uczciwa.
Tak jak w przypadku Tuska z Kaczyńskim, czy Komorowskiego z Kaczyńskim, wygrał ten bardziej wygadany, a przede wszystkim bardziej sprytny, umiejący operować kłamstwem i fałszem a nie ten co "miał rację". Wygrał, bo swoim sposobem bycia, odnoszenia się do kontr-kandydata zmobilizował i scementował swój obóz oraz przyciągnął tych niezdecydowanych, którzy później zagłosowali na "pewniejszego", wygrywając wybory.
Szczególnie ta ostatnia debata była dużą porażką, bo jak zrozumieć Pana Dudę, prawnika , kandydata opozycji, który znając "dorobek" Komorowskiego oraz PO z której się wywodzi, nie był w stanie artykułować wprost błędów, korupcji, afer, fatalnego stanu gospodarki, zadłużenia państwa, zniszczenia naszej obronności, czy fatalnej polityki zagranicznej. Zapomniał, że Polska za czasów rządów PO i Komorowskiego stała się państwem policyjnym, represyjnym.
Andrzej Duda - jako prawnik, zachował się jak amator gdy Komorowski zadawał pytania i sam na nie odpowiadał, atakując Dudę, a Duda tego nie zauważał i nie reagował. Trzeba zrozumieć, że przestępca nie ma wyjścia i musi atakować, i Bredzisław robił to doskonale. Dlatego? Bo nie miał wyjścia, bo nie miał nic do stracenia, więc całą energię poświęcił na atakowanie PiSu, którego nie ma u władzy od 8 lat, oraz atakowanie Dudy, żeby to on się tłumaczył. Bredzisława nauczyli przerywać wypowiedzi Dudy, chodzić z kartką , i pogardliwie często nazywać posłem, które to słowo ma obecnie złe konotacje. Bredzisław był przygotowany!
Duda natomiast - poddańczo zwracał się co parę sekund zwrotem grzecznościowym - " panie prezydencie", co osobę z przestępczą historią życia tylko uwiarygadniało jako prezydenta, a który w istocie nim nie jest, bo rządzi w jego imieniu WSI. On tylko pilnuje żyrandola.
Wyznaję zasadę, że na bandytę musi być bandyta. Duda to grzeczny chłopak wśród bezwzględnej mafii. Twierdzenie polityków PiS, że w Polsce mamy demokrację i że należy jej bronić jest błędem. Wiara PiS w kartkę wyborczą tylko umacnia klikę rządzącą, że wszystko w tym państwie można zrobić - z fałszerstwem włącznie, a takie Kraśki mogą z szyderczym uśmiechem opowiadać o zwycięstwie ćwierćinteligenta nad doktorem prawa.
I jeszcze jedno. Z szumowinami nie należy się spotykać. Nawet na debatach. Nie wolno ich uwiarygadniać. |
|
| |
Dodane przez prakseda
dnia maja 18 2015 20:12:51 ·
9 Komentarzy ·
8 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|
