Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Tak się zastanawiam, czyli o szklanym suficie
Czytam sobie ostatnio i czytam różne rzeczy i mam wrażenie, że jeśli on nawet pękł, to większość kompletnie tego nie rozumie. I nie mam tu na myśli PO, oni zajmują się głównie RWD* i założeniem jak największej ilości pułapek na następne rozdanie. I niech nas nie zmylą różne wrzutki, oni po prostu wynoszą ostatnie srebra, palą papiery i podkładają miny, to chyba jedyna ekipa, która wie, co się stało naprawdę.

A co się stało? Ano Duch Święty przeleciał na nami i dlatego starzy agenci wiedzą już, że mogą się dziać dziwne rzeczy i trzeba przeczekać, a majątki pochować bezpiecznie.
ONI wiedzą. A MY? Ano my zachowujemy się jak koty wypuszczone z worka, czyli kręcenie się w kółko z dodatkiem wrzasku.
PiS, poza Kaczyńskim i sztabem Dudy, jest ogłupiałe kompletnie - wszak jesienią, po wyborach samorządowych, było jasne, że to już koniec marzeń, choćby nie wiem jak się natężać, więcej się nie ugra. Sam fakt, że brano pod uwagę i to dość poważnie m.in. kandydaturę Czarneckiego, że zrównywano szanse Glińskiego i Dudy, a o kandydaturze tego ostatniego przesądził ostatecznie Kaczyński na własne ryzyko - świadczy o głębokości zapaści i pogodzeniu się z losem wiecznej opozycji. Zero wyczucia sytuacji.
Teraz ci sami ludzie mają stanąć do wyborów sejmowych i strach zagląda w oczy. Bo przecież powinni wygrać i to wysoko - ale jak? Przecież oni od lat kłócą się tylko o wysokość nakładów na ich bilbordy, nic innego im do głowy nie przychodzi....

Prawicowe media? Nie czarujmy się, poza jedną jedyną analizą Goćka reszta dalej buksuje w starym błocie, straszliwie płacząc nad swoim losem w kajdanach PO, chociaż ta ostatnia już tylko minuje przedpole przed ucieczką. Ktoś próbuje robić za sapera? A skąd, tylko jęki niewolnych słychać...
A naród sobie spokojnie siedzi i czeka, szóstego sierpnia będzie nowy prezydent i wszystko się zmieni, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Otóż się nie zmieni, zacznie się tylko totalny hejt na nowego prezydenta. I tak mniej więcej do jesieni naród zrozumie, że cudów nie ma i - znowu zostanie w domu zamiast gnać wieczorem na wybory i dosypać głosów.

Tak sobie patrzę i mam ochotę wrzeszczeć - ludzie, ludzie, obudźcie się! Naprawdę zdarzył się cud, A Duda nie miał prawa wygrać, nikt na to nie liczył - a jednak wygrał.
To wy wygraliście!!!
A teraz bierzcie się do roboty - to wy musicie posprzątać, zaraz natychmiast, w najbliższym otoczeniu, nikt za was tego nie zrobi!
I wiem, że to niemożliwe, mogę sobie krzyczeć, nic nie pomoże. Niewolnictwo to stan umysłu, nie wystarczy pogonić prześladowcę, trzeba jeszcze wiedzieć, co dalej. Gdyby to był 1980-ty, to już by powstawały jakieś komitety, ludzie by się zbierali radząc nad naprawą tego, co najbliżej. Przykładowo - trudno zmienić w gminie program szkoły, ale zażądać wywalenia kretyna nauczyciela chyba można?
Nie można - za duże ryzyko. Niech ktoś przyjdzie i to zrobi to za nas, najlepiej sam Duda albo jeszcze lepiej Kukiz.
I tak to wygląda na dziś - lud się raduje nowym królem, za chwilę obrzuci króla błotem, bo nie dostanie obiecanych ciasteczek, na pomysł, żeby sobie samemu te ciasteczka upiec - nie wpadną.

A Duda przebił szklany sufit. Obawiam się, że większość "naszych" nadal tkwi pod szkłem i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Adrenalina zeszła i wszyscy powoli wracają w stare koleiny, czyli do mielenia narracji podrzucanej przez władzę.
Teoria "swojskiego szamba" (autorstwa Elki Szczepańskiej) znowu się sprawdza - bo tam, poza szambem, na wolności - wieje wiatr i pada deszcz ze śniegiem i parzy słońce, a człowiek goły i bezbronny. A tu co prawda cuchnie, ale swojsko. Można do woli narzekać, ale jest bezpiecznie i ciepło. Oczywiście popieramy całkowitą likwidację wszystkich szamb - ale może nasze na końcu? Z gwarancją ciepłej wody w kranie tam, na wolności? No bo właściwie.....

eska

*RWD - Ratuj Własną Sempiternę :)
-----------------------------------------------
Boże, ile w tym wpisie czystej esencji (czytaj prawdy). Jarosław Kaczyński pomimo walki buldogów pod dywanem (na przykład pana Czarneckiego ogromne chęci kandydowania) miał tę siłę i wolę wysłać do boju Andrzeja Dudę i wygrał, ale czy będzie miał tyle siły i woli by dokonać zmian we własnej partii. To jest pytanie za sto punktów.
 
Dodane przez prakseda dnia czerwca 05 2015 07:43:00 · 9 Komentarzy · 12 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.