Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Wyrok wskazujący
Na przykład nie opłaca się dokonywać gwałtownych zamachów na prezydenta. Za takową psotę w Ameryce grozi nawet kara śmierci, a w takiej sytuacji trudno utrzymywać, że opłaciłoby się przyjęcie takiego zlecenia. Na tamtym świecie - o ile mi wiadomo - liczy się tylko waluta dobrych uczynków, a nie, dajmy na to, dolary. Pewnie z tego właśnie powodu pan generał Sławomir Petelicki, którego odwiedził był seryjny samobójca, wstąpił do SB, żeby spełniać dobre uczynki. Wiadomo, że nigdzie indziej, nawet w klasztorach o najbardziej surowej regule, nie było tylu okazji do dobrych uczynków, jak w SB.

To prawda, ale prawdą jest też, że nie ma rzeczy doskonałych, więc i w SB było tyle samo okazji do dobrych uczynków, co do uczynków złych. Właśnie przekonał się o tym pan generał Czesław Kiszczak, którego niezawisły sąd prawomocnie skazał na dwa lata więzienia w zawieszeniu za udział w związku przestępczym o charakterze zbrojnym, który 13 grudnia 1981 roku wprowadził w Polsce stan wojenny. Kierownikiem tego związku przestępczego, a właściwie jego hersztem, był jak wiadomo premier -generał Wojciech Jaruzelski, który jednakowoż nigdy za to nie został skazany. Przeciwnie - został nawet pierwszym prezydentem III Rzeczypospolitej - żywym dowodem upadku komunizmu, a w dodatku po śmierci urządzono mu państwowy pogrzeb, na którym Aleksander Kwaśniewski wydał generałowi Jaruzelskiemu komendę: "spocznij", a reszcie żałobników - komendę: "baczność!" - pewnie na wypadek, gdyby trzeba było znowu stanąć w szeregach organizacji przestępczej o charakterze zbrojnym, która na podstawie ustawy nr 1066 o "bratniej pomocy" wskazywałaby formacjom zbrojnym obcych państw cele do odstrzału.

Już tam Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, ani nawet panu redaktorowi Michnikowi nie drgnęłaby ręka, zwłaszcza gdyby chodziło o zuchwalców, którzy podnieśliby rękę na ich zdobycze. Przykład generała Jaruzelskiego pokazuje, że kierowanie związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym opłaca się w Polsce jak najbardziej nie tylko za komuny, ale i za demokracji. Przypadek generała Kiszczaka pokazuje z kolei, że samo tylko uczestnictwo opłaca się jakby mniej - ale przecież też się opłaca, zwłaszcza na tle innych przestępstw skatalogowanych w kodeksie karnym. W kodeksie karnym przestępstwa znacznie mniejszej wagi zagrożone są karami znacznie surowszymi od tej, jaką niezawisły sąd wymierzył generałowi Kiszczakowi, więc on też nie powinien narzekać.

Wyrok skazujący generała Kiszczaka na karę dwóch lat wiezienia w zawieszeniu nie tylko przekonuje ponad wszelką wątpliwość, że uczestnictwo w związku przestępczym o charakterze zbrojnym jest u nas opłacalne, a przypadek generała Jaruzelskiego - że jeszcze bardziej opłacalne jest kierowanie takim związkiem - ale w dodatku stanowi zachętę dla potencjalnych naśladowców, których z pewnością nie brakuje wśród bezpieczniackich watah. Kiedy ich interesy, związane z okupacją naszego nieszczęśliwego kraju wydadzą im się zagrożone, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie będzie stanowił wskazówkę, czego się trzymać. Wobec perspektywy utraty korzyści z okupacji kraju, ryzyko skazania przez niezawisły sąd na dwa lata wiezienia w zawieszeniu jest doprawdy niewielkie, żeby nie powiedzieć - żadne, toteż jestem pewien, że w godzinie próby żadna z bezpieczniackich watah nie zawaha się przed wzięciem udziału w związku przestępczym o charakterze zbrojnym.

Korzyści z uczestnictwa w takim związku zdecydowanie przeważają nad dolegliwościami kary w zawieszeniu, nawet jeśli brać pod uwagę tylko uwłaszczenie nomenklatury poprzez spółki nomenklaturowe, a zupełnie pominąć aferę Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Jak pamiętamy, PRL wyasygnowała na nielegalny wykup długów 1 700 milionów dolarów, długi wykupiono za 60 milionów dolarów, a reszta musiała zostać rozkradziona przez uczestników związku przestępczego o charakterze zbrojnym - no bo przecież się nie rozpłynęła, no nie?

Nasze dieło prawoje - my pobiedili - mogą zatem powiedzieć sobie nie tylko uczestnicy związku przestępczego o charakterze zbrojnym, ale również liczni jego sympatycy, tworzący polskojęzyczną wspólnotę rozbójniczą, z którą historyczny naród polski od 1944 roku musi dzielić terytorium państwowe. Ta wspólnota rozbójnicza właśnie 13 grudnia 1981 roku wystąpiła zbrojnie przeciwko niepodległościowym aspiracjom historycznego narodu polskiego, pod kierownictwem związku przestępczego o charakterze zbrojnym, którym kierował generał Wojciech Jaruzelski, a w którym uczestniczył generał Kiszczak.

Toteż kiedy pojawi się potrzeba wzięcia mniej wartościowego tubylczego narodu w ryzy na zlecenie jakiegoś państwa poważnego, albo choćby tylko starszych i mądrzejszych, polskojęzyczna wspólnota rozbójnicza od razu będzie wiedziała co robić i po której stronie stanąć - oczywiście jeśli tylko państwo poważne, albo starsi i mądrzejsi obiecają jej możliwość dalszego pasożytowania na historycznym narodzie polskim. Bo tylko to się opłaca.

Stanisław Michalkiewicz
 
Dodane przez prakseda dnia czerwca 25 2015 08:15:00 · 9 Komentarzy · 12 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.