Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Aż o 111% wzrosła realna wysokość podatku PIT płaconego przez najuboższych od czasu kiedy władzę przejęła PO
Niestety dysproporcje podatkowe w okresie rządów Platformy i PSL tylko się powiększyły. Wszystko za sprawą utrzymywania przez 8 ostatnich lat kwoty wolnej od podatku na kuriozalnie niskim poziomie, która nakazuje najbiedniejszym płacić podatek PIT od dochodów mających im zapewnić biologiczną egzystencję. To spowodowało, że realna wysokość płaconego przez nich podatku wzrosła w tym czasie aż o 111 proc., mimo że ich płace zwiększyły się jedynie o 55 proc.

Polska to kraj podatkowych absurdów. Kuriozalnie niska kwota wolna od PIT powoduje, że najbiedniejsi Polacy muszą płacić rządowi stosunkowo wysoką stawkę podatku już od niewielkich - mających zagwarantować egzystencję - dochodów. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku wąskiej grupy najbogatszych. Zarabiający równowartość 1 miliona euro rocznie w Polsce zapłaci znacznie niższy podatek dochodowy aniżeli w Niemczech, Francji, Wlk. Brytanii, Hiszpanii, Austrii czy nawet w uchodzącym za podatkowy raj - Luksemburgu i Cyprze.

Przypomnijmy, że kwota wolna od PIT w Polsce wynosi 3091 zł (tj. równowartość ok. 750 euro), zaś podstawowa stawka podatkowa to 18 proc. W praktyce oznacza to, że jeśli ktoś w ciągu roku zarobi po oskładkowaniu 36 tys. zł (tj. 3 tys. zł miesięcznie), to fiskusowi będzie musiał odprowadzić 6,5 tys. zł podatku dochodowego. Co ciekawe - osiągając takie dochody na Słowacji musiałby zapłacić równowartość ok. 3,7 tys. zł podatku dochodowego, we Francji musiałby zapłacić równowartość ok. 600 zł, w Niemczech - równowartość ok. 140 zł, natomiast w Wielkiej Brytanii podatku dochodowego od takich dochodów nie musiałby zapłacić wcale. Wszystko to efekt obowiązujących w tych krajach kwot wolnych od podatku, które przeważnie stanowią wielokrotność polskiej kwoty wolnej od PIT. Tym samym mniej zamożna część społeczeństwa płaci tam niższe podatki, lub nie płaci ich wcale. W Polsce sytuacja jest zgoła odmienna. Tutaj decyzją rządzącej krajem ekipy PO-PSL ludzie muszą płacić podatek od dochodów, które mają im zapewnić biologiczną egzystencję. Tzw. minimum egzystencji, bez którego niemożliwe jest biologiczne przeżycie, to dochody na poziomie 6502,92 zł rocznie. Tymczasem rząd Platformy z rozmysłem i premedytacją nie podwyższa kwoty wolnej od podatku (3091 zł) już od 2008 roku, a co gorsze - według uchwalonego "Wieloletniego planu finansowego państwa" kwota ta, jeśli ekipa PO nadal będzie utrzymywać się przy władzy, nie zostanie podniesiona aż do 2017 roku!

To nie jedyna konsekwencja niskiej kwoty wolnej od PIT. Brak jej aktualizacji od 8 lat przyczynia się do tego, że władza zabiera Polakom de facto coraz wyższe podatki. Najmocniej czują to najbiedniejsi, którzy zarabiają tzw. minimalną krajową. W 2008 roku osoba otrzymująca za swoją pracę pensję minimalną (wówczas było to 1126 zł brutto) płaciła fiskusowi ok. 485 zł podatku dochodowego rocznie. W 2015 roku osoba pracująca za minimalną krajową (obecnie jest to 1750 zł) będzie zmuszona zapłacić fiskusowi w ciągu roku ok. 1025 zł podatku dochodowego. To oznacza wzrost aż o 111 proc., mimo że w tym czasie minimalne wynagrodzenie wzrosło jedynie o 55 proc. Dzięki takiemu działaniu Ministerstwo Finansów zgarnia od najbiedniejszych obywateli w podatkach dodatkowe miliardy złotych. W 2010 r. było to ok. 1,5 mld zł więcej. Szacuje się, że w tym roku będzie to już ok. 1,8 mld zł więcej.

Fiskalny ucisk zdaje się jednak omijać najbogatszych. W naszym kraju stawki podatkowe są wyjątkowo korzystne dla najbogatszych i najlepiej zarabiających. Dla przykładu: człowiek zarabiający równowartość 1 miliona euro (np. prezes jakiegoś dużego banku zagranicznego) rocznie w zapłaci w Polsce jedynie ok. 319 tys. euro podatku (jeśli będzie płacił podatek wg skali tj. 32 proc.) lub ok. 190 tys. euro (jeśli skorzysta z dobrodziejstwa tzw. samozatrudnienia - wówczas skala podatkowa wynosi jedynie 19 proc.). Osiągając takie dochody we Francji musiałby oddać fiskusowi 487 tys. euro (stawka 49 proc. przy uwzględnieniu kwoty wolnej na poziomie 5,9 tys. euro), w Niemczech 446 tys. euro (stawka 45 proc. przy kwocie wolnej - 8,3 tys. euro), w Wielkiej Brytanii - 444 tys. euro (45 proc., kwota wolna - 13,5 tys. euro), zaś w uchodzącym za podatkowy raj Cyprze - 343 tys. euro. (stawka 35 proc., kwota wolna 19,5 tys. euro)

Z powyższego płynie następujący wniosek: Pod względem podatkowym Polska jest wyjątkowa w skali świata. Obciążenia fiskalne dla najbiedniejszej części społeczeństwa są tutaj ekstremalnie wysokie, zaś dla grupy najbogatszych - stosunkowo niskie, zbliżone do stawek funkcjonujących w rajach podatkowych. By żyło się lepiej! Prezesom, "Misiom" i innym beneficjentom patologicznego systemu III RP, nad którym pieczę sprawuje ekipa Platformy Obywatelskiej!
 
Dodane przez prakseda dnia lipca 22 2015 09:10:47 · 9 Komentarzy · 6 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.