|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Macierewicz o raporcie: fałszerstwa i kłamstwa |
|
|
Według Macierewicza, który kieruje parlamentarnym zespołem badającym przyczyny katastrofy smoleńskiej, raport Millera to "opracowanie, które zostało napisane zgodnie z tym, co minister Miller zapowiedział ponad pół roku temu: ma Polaków bardziej boleć". "Rzeczywiście, po tym opracowaniu wielu z nas bardziej boli - powiedział Macierewicz na konferencji prasowej w Sejmie. - Miała być wina Polaków, to pół roku temu zapowiedział pan minister Miller, i teraz też w swoim opracowaniu zrzucił całą winę na Polaków. Ale podejmując te działania, dokonał paru zaskakujących, nawet jak na niego, kłamstw".
Do takich kłamstw Antoni Macierewicz zaliczył twierdzenie, że bez systemu ILS nie można "lądować w automacie", a także ustalenia, że do czasu uderzenia w ziemię "wszystkie systemy (Tu-154M) były sprawne". Jego zdaniem, w raporcie można przeczytać, że na dwie sekundy przed uderzeniem w ziemię, na wysokości 17 metrów uległ destrukcji cały system zasilania elektrycznego.
"To zostało napisane w tabeli, ale niestety w trakcie prezentacji powiedziano coś zupełnie innego (...) Skąd takie kłamstwa pana Millera?" - pytał.
Za nieprawdziwą Macierewicz uznał także tezę, że bezpośrednią przyczyną katastrofy było uderzenie samolotu w brzozę. "Centralna teza tego opracowania, która mówi, że winę za to bezpośrednią ponosi brzoza, w którą uderzył ten samolot, i że natychmiast po uderzeniu w brzozę samolot wpadł w beczkę autorotacyjną i zmienił kurs. To jest nieprawda. Ten samolot nie wpadł w beczkę autorotacyjną i nie zmienił kursu natychmiast po brzozie, tylko kilkaset metrów dalej" - powiedział.
Polityk mówił, że wymienione przez niego kwestie to tylko nieliczne z fałszerstw i zatajeń, które zostały zaprezentowane.
Według Macierewicza, oczywiste jest, że osobą najbardziej odpowiedzialną za tę tragedię jest minister Miller, zwierzchnik Biura Ochrony Rządu, które nie dopełniło swoich obowiązków w tej sprawie. Wśród nich wymienił m.in. to, że nie powstał raport z oglądu smoleńskiego lotniska, nie sprawdzono jego systemów i nie upewniono się, że prezydent będzie mógł tam bezpiecznie wylądować. "To jest jego odpowiedzialność" - dodał.
Zdaniem posła, zadaniem BOR jest ochrona prezydenta, gdy odbywa loty zagraniczne. "Gdyby pan Miller dopełnił obowiązków, gdyby wysłano funkcjonariuszy na to lotnisko, gdyby oni sprawdzili to lotnisko, gdyby był chociaż funkcjonariusz w trakcie, gdy ten lot był wykonywany, również wtedy można by ostrzec prezydenta, polski samolot, że na tym lotnisku nie ma warunków, żeby lądować i zakazać lądowania" - powiedział.
Macierewicz uznał też, że błędem był także brak rosyjskiego lidera na pokładzie prezydenckiego samolotu 10 kwietnia 2010 r. Jego zdaniem, to wina MSZ, że wycofano wyznaczonego już wcześniej nawigatora tylko dlatego, że 7 kwietnia nie było lidera w samolocie premiera. "Uznano, że jeżeli pan premier nie ma nawigatora, to nie będzie miał go także pan prezydent. Była to świadoma decyzja podjęta za zgodą Ministerstwa Spraw Zagranicznych" - podkreślił.
Politycy PiS podkreślali na konferencji, że zaprezentowany dziś dokument nie jest rzetelnym raportem, a jedynie opracowaniem. "Bez dowodu, bez wraku, bez skrzynek, bez wskazania odpowiedzialności, bez winnych" - argumentował rzecznik partii Adam Hofman. Jak mówił, przygotowany przez sędziów we własnej sprawie. "Mówię o rządzie Donalda Tuska, Donaldzie Tusku i Jerzym Millerze" - wyjaśnił. "Nie powstanie raport, póki będą zajmować się tym ludzie, którzy są sędziami we własnej sprawie" - dodał.
niezalezna.pl
Kilka komentarzy:
- Miller na konferencji powiedział, że komisja miała dostęp do wraku w pierwszych dniach po katastrofie, że zbadali wrak, jednak wiedząc, że samolot był sprawny do końca i że winni są piloci, dlatego nie było potrzeby badania szczegółowego wraku. Czy to jest standardowe postępowanie na całym świecie w badaniu katastrof lotniczych? Czy ważny jest każdy fragment wraku? Potem była mowa,ze samolot tracił płyny i części swoje jeszcze przed zderzeniem z brzoza, uderzył w inne przeszkody wcześniejsze, jakie to przeszkody były? krzaki, drzewa, słupy? Kiedy do Polski wróci normalność?
- Inna wersja raportu:
Link
- Minister Miller już na samym początku odżegnywał się od jakiegokolwiek wysiłku w całościowe angażowanie się w sprawę wyjaśnienia tragedii smoleńskiej. Z wielkim naciskiem powtarzał wielokrotnie że ..nie szuka winnych... a jedynie ... nieprawidłowości. Jakby mógł to najchętniej uciekł by gdzie ..pieprz rosnie ... aby tylko nawet przypadkowo jako winnych owych nieprawidłowosci nie wskazać strony rosyjskiej.Identycznie zachowywała się cała jego elita przy prezentacji raportu.Słowem wygladało to jak kabaret, któremu za wszelka cenę chciano nadać rangę niezwykłej powagi i siły przekonywujacej co do ich racji. Ciekawe, jaką formę by przyjął, gdyby np. to rosyjski samolot z radzieckimi obywatelami rozbił się na terenie Polski. Czy też wówczas szukałby tylko nieprawidłowosci? Oczywiscie, nie chcąc za wszelką cenę narazic się Moskwie musiałby zmnienić reguły gry o 180 stopni. Treśc ogłoszonego raportu, od dawna już była przesądzona, i z góry było wiadomo ze bedzie taka aby nie narazic się Rosji. Normalnie, w kazdym z nas instynkt samozachowawczy domaga się natychmiastowego połączenia stwierdzonych nieprawidłowosci z powodem ich pojawienia się jako ich przyczyną.A ponieważ charakter owych nieprawidłowosci nie mógł nie mieć przyczyny zatem wyszło na to że musi ona lezec po stronie polskiej.Zwalił więc całą winę na polską stronę, wygadując i wciskajac kicz komu tylko sie da o "nieprzygotowaniu" załogi, "braku wyszkolenia",itp. Na załodze która teraz nie może się sama bronić można już wieszać psy. Przecież gdyby to nawet było prawdą, to za poziom wyszkolenia nie odpowiada sama za siebie. Byli inni ... i sa nadal ... którzy ich szkolili, kształcili,typowali, organizowali lot. Ale oni też nie są winni jak sami twierdzą. Premier Tusk uważa że ani on ani mu podlegli winni nie są.
Dlaczego w raporcie nie ma informacji, jak to było mozliwe, by samolot spadajac z wys.15 metrów roztrzaskał sie w drobny mak? I że od razu wszyscy zgineli? Bywało że z spadek wys. kilkuset metrów nie powodował od razu śmierci wszystkich, ze ktoś tam przeżył o ile przyszła pomoc. Zaś kadłub był w zdecydowanie lepszym stanie niz w przypadku Tupolewa.Dlaczego rosjanie nie udostępniali czarnych skrzynek? Dlaczego wycinali przewody, i wybijali łomem szyby wraku? Dlaczego niszczyli kadłub? By coś ukryć? O tym nie ma nic w "raporcie" Millera.
- Mylę, że nasi dużo wiedzą ale boją sie powiedzieć. Nienawidzili Prezydenta LK i nie chcą wyjaśniać tej sprawy. Pasuje im zatuszowanie wszystkiego. Robią to od początku.
Zastanawia mnie tylko dlaczego niektóre wybrane środowiska tak szybko przyjeły oficjalne stanowisko MAKu zanim właściwie ono zostało poznane. I bynajmniej nie chodzi mi o ludzi z rządu. Chodzi o mizernego aktora, reżysera z kamienia, redaktora dużej gazety itd. Nikt nic jeszcze nie wiedział a oni nagle zaczeli tworzyć historię do tej katastrofy. Wypowiadali sie przy tym jak eksperci i wyszukiwali przeróznych pseudo ekspertów na potwierdzenie swojej tezy. Nagle np ekspert L. Wałęsa wypowiadał sie o naciskach, pojawiały sie historie o tym ze Błasik sprzeczał sie z pilotem już na lotnisku itd. Dlaczego Ci ludzie to robili? Dlaczego nie zależy im na prawdzie tylko starali się tworzyć swoją własną fantazję. Robili to z czystej nienawiści do LK czy chcieli kogoś chronić. A może dostali instrukcje jakie stanowisko w tej sprawie zajmować. O ostatnie by mnie nie zdziwiło bo to bardzo zdyscyplinowani ludzie.
Może warto zezłomować tego TUtka, który został i zrobić test z brzozą. czy brzoza zetnie skrzydło czy skrzydło zetnie brzozę. Wg mnie brzoza to b. słabe drzewo, zwłaszcza jak rośnie na bagnach. najczęściej jest schorowana i słaba. Potrafi się złamac jak zapałka tylko od ciężaru sniegu lub zamarzającego deszczu. Zresztą, jeśli to ma yć przyczyną to dlaczego nikt nie zbadał tego skrzydła. Ponadto, czy Panowie od Millera wiedzą dlaczego padło zasilanie po rzekomym zderzeniu z brzozą? Co jest w tym skrzydle, że odcieło dopływ zasilania.
Taki raport jak napisał p. Miller ja mogę też napisać. Gdzie sa techniczne aspekty tej katastrofy?
Nie dziwi mnie, że około połowa ludzi w PL nie uważa sprawy za zamkniętą. Pewnie druga połowa bała się wypowiadać i wstrzymała sie od głosu. Jak dla mnie to trzeba dalej krok po kroku darzyć do prawdy. najlepszy sposób to oczywiście wybrać PiS w najbliższych wyborach. Poproszą US o pomoc i sprawy sie szybko wyjaśnią. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lipca 31 2011 07:55:18 ·
9 Komentarzy ·
252 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|