Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Kto chce umierać za Europę?
Islam może być religią pokoju (choć może bardziej pasuje tu słowo spokoju), ale może też być religią wojny. Wojna nie jest wynaturzeniem islamu, lecz jego konstytutywną cechą, która czasami może być pomijana, a czasami wychodzi na pierwszy plan. Obecnie wkraczamy w fazę, w której islam staje się ponownie religią wojny. Wojowniczy islam to nie tylko sprawa Bliskiego Wschodu, lecz całego świata: Afryka Północna i Centralna, Bałkany (Bośnia, Kosowo i Albania), Rosja (Kaukaz i Tatarstan), Azja Centralna (Tadżykistan, Uzbekistan, Kirgistan, Afganistan, Pakistan), Indie i Bangladesz, Filipiny, Malezja, Indonezja, Chiny. We wszystkim tych krajach mimo zupełnie innych kontekstów kulturowych i politycznych siła radykalnego islamu rośnie. Jak twierdzi pochodzący z Egiptu prof. Samir wykładający na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie mamy do czynienia z konfliktem, który będzie trwał kilkadziesiąt lat.

Siła radykalnego islamu jest wielka, ponieważ nawiązuje on do korzeni islamu i do pierwotnej wykładni Koranu. Jest atrakcyjny dla każdego muzułmanina, szczególnie młodego i sfrustrowanego swoim zmarginalizowanym życiem w Europie. Ale nawet polski Tatar, który pojedzie do wahabistycznych medrese w Arabii Saudyjskiej wróci do nas jako przekonany islamista. A co dopiero emigrant z Syrii i Afganistanu, który rozczaruje się europejskim rajem. Zarazem współczesny islamizm jest bardziej niebezpieczny ponieważ czerpie z doświadczeń XX wiecznych systemów totalitarnych.

Chłopcy w Paryżu szli na śmierć. Szli ponieważ są ludźmi wierzącymi. Europa pozbawiona wymiaru duchowego nie może nawet tego zrozumieć. Kto chce u nas umierać za Europę? Kto w cywilizacji opartej na zaspokojeniu każdorazowej przyjemności, gotów jest poświęcić swoje życie dla jakiejkolwiek idei? Wojna z islamem jest przede wszystkim wojną duchową. Każdy shahid to impuls dla następnych setek młodych muzułmanów, aby poświęcili swoje życie dla Allaha. Czy jesteśmy gotowi oddać swoje życie za naszych bliskich i nasze przekonania? Tu jest pytanie podstawowe. Ale czy w ogóle można zadawać takie pytanie młodym europejczykom, którzy nie rozumieją, że sensem życia jest posiadanie rodziny i dzieci oraz poświęcenie im samych siebie? Jeśli ktoś jest skoncentrowany jest wyłącznie na sobie i boi się zaryzykować nawet małżeństwo, to jak można mu proponować ryzykowanie życia wobec islamskiego zagrożenia? On raczej pierwszy poleci do meczetu, iżby mieć święty spokój. Europa jest rozpieszczona 70 latam pokoju, i teraz trzeba będzie się uczyć myśleć i działać według zupełnie innych kryteriów niż w czasach spokoju i dobrobytu.

I jak tu umierać za Europę jeśli instytucje europejskie za główny cel postawiły sobie zniszczenie chrześcijańskiej cywilizacji, poprzez niszczenie rodziny, deprawację młodzieży i dzieci, oraz promocję wszelkiego rodzaju wynaturzeń. Jak umierać za Europę której liderzy to stado baranów, a jedyny normalny przywódca to Orban? Jedyna nasza nadzieja, że w Paryżu nasi politycy zorganizują nowy marsz i ISIS ich hurtowo wszystkich kropnie. Tak, ponieważ w Europie trzeba dokonać totalnej wymiany elit, bo obecne są bezsilne i jedyne co potrafią, to powtarzać poprawnościowy bełkot. Należy odebrać przywództwo Niemcom, którzy po raz kolejny w swojej historii są tak zideologizowani, że raczej popełnią zbiorowe samobójstwo (przyjmowanie dalszych muzułmańskich emigrantów przypomina mi wojnę totalną ogłoszoną przez Goebbelsa po klęsce pod Stalingrademw w 1943 na którą wszyscy Niemcy radośnie krzyknęli "Jawohl" - takie samo zaślepienie i autodestrukcja jak teraz), niż zaczną racjonalnie myśleć.

Być może we Francji, Niemczech, Austrii, Szwecji jest już za późno, bo piąta kolumna islamu jest zbyt silna, zbyt zakorzeniona, a sami europejczycy zastraszeni, ale nie jest chyba za późno we Wschodniej Europie? Dlaczego nie ma zamachów w Polsce? Bo prawie nie ma u nas muzułmańskiej emigracji, bo mamy słaby socjal i ciągle znaczącą mniejszość chrześcijańską. Tak muzułmanie bardzo nie lubią przebywać w obcym im otoczeniu ideowym. Za to w pustce ideowej czują się wyśmienicie. Dlatego tak ważna jest praca u podstaw i uświadamianie ludziom z czym mamy do czynienia. Mógłbym tu pisać bez końca, ale iżby się nie powtarzać polecam moje stare artykuły o islamie i islamizmie na tymże blogu.

brat Damian jezuita, reżyser, misjonarz
 
Dodane przez prakseda dnia listopada 16 2015 07:17:22 · 9 Komentarzy · 9 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.