Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Niemcy! Dlaczego zabiliście autora Małego Księcia? W czym wam przeszkadzał?
Wojna kończyła się, a wasze kobiety czekały na Armię Czerwoną tak samo niecierpliwie jak w Kolonii na kolejnych migrantów.

Morderca przez nikogo nie molestowany zszedł z tego świata 19 kwietnia 2013 roku w Wiesbaden na dzień przedtem zanim tysiące Niemców obchodziło kolejne urodziny Adolfa Hitlera, choć niemieckie media milczały na ten temat jak zaklęte.

Tego samego 2013 roku ANTIFA próbowała pięścią i kastetem zapobiec obchodzonej w Warszawie rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Viviane Reding tego wydarzenia nie komentowała. Podobnie jak w sprawie tego, co wydarzyło się w Kolonii, główne niemieckie media nabrały wody w usta. Milczał też według wypracowanej wcześniej formuły kolaborujący w czasie wojny Luksemburg.

Zacznijmy od początku.

Luftwaffe zapisuje się krwawo w nalotach na bezbronną ludność cywilną w Polsce we wrześniu 1939 roku. Po wojnie ani jeden niemiecki zbrodniarz wojenny z Luftwaffe, według prawa międzynarodowego, nie odpowie za tamte zbrodnie. Dlaczego? Dlatego, że Polska rządzona jest przez reżim wspierany bezpośrednio przez Stalina i Armię Czerwoną i nie jest państwem suwerennym. Tym samym jej głos się nie liczy. Rosjanie wymogą nawet na aliantach, żeby w Norymberdze nie poruszać sprawy Katynia, choć według oficjalnej wersji, to przecież Niemcy mieliby być za tą zbrodnię odpowiedzialni. Sprawa zaczęła jednak z czasem wymykać się z rąk. W Ameryce publicznie mówiono o dokonanej przez Rosjan zbrodni. Inne jednak problemy były wtedy na głowie Józefa Wissarionowicza. Uncle Joe - którego po latach zastąpi przyjaciel kanclerza Schrödera Uncle Vlad - był przekonany, że Hitler nie zginął w berlińskim bunkrze, ale uszedł i żyje gdzieś w Ameryce Południowej.

Korsyka to osobliwa wyspa na mapie Europy. Zjechałem ją przed laty od Bastii po Ajaccio, gdzie znajduje się dom w którym urodził się Napoleon Bonaparte. Z tej właśnie wyspy rozpoczynał zwiadowczy lot autor "Małego Księcia" o którym śpiewała na festiwalu sopockim Kasia Sobczyk. Celem rekonesansu miała być okupowana przez Niemców kontynentalna Francja. Pisarz był w końcu u siebie i walczył z najeźdźca. 30 lipca poszedł na plażę i jak później przedstawiła to jedna z miejscowych piękności, zaprosił ją, aby popływać, bo jak dodał "jutro mnie tu już może nie być".

Horst Rippert latami opowiadał przy piwie - jak wyznał jeden z jego młodszych kolegów z ZDF zastrzegając swą anonimowość (!) - że strącił tego, którego czytywał nawet przed wojną. Nikt jednak do roku 2008 nie był zainteresowany wynurzeniami Horsta, który jako "Sportreporter war bei acht Olympischen Spielen and drei Fußballweltmeisterschaften tätig". Czujecie te emocje? Oglądacie mecz Niemcy Anglia na stadionie Wembley, a komentatorem tego, co dzieje się na murawie jest morderca Antoine'a Saint-Exupery! Ba, kolegą z pracy.

"Mały Książę" żyje już od dziesięcioleci życiem po śmierci Autora. Niemcy nigdy za tą śmierć nie poniosły odpowiedzialności. Nawet nie próbuję więc ich namawiać do tego, żeby zrozumieli, że zrobili to samo z Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, czyli kimś kto przyswoił kulturze polskiej ponad sto utworów z klasyki francuskiej, do której przecież zalicza się i Saint-Exupéry. Tyle, że jego stawiając we Lwowie przed plutonem egzekucyjnym. Mordercy Boya umierali w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych w Bremie, Hamburgu i Berlinie. Czy to ich dzieci - jak w przypadku Augsteina, czy tysięcy innych - piszą z takim teraz zapałem o braku demokracji w Polsce?

Niemieckie dziennikarstwo skażone przez takich jak Horst Rippert, który po latach dowodził: "Hätte ich gewusst, wer im Flugzeug saß, hätte ich nicht geschossen". Czyli tłumacząc to bardziej przystępnie, "Gdybym wiedział, że w samolocie siedzi John Dugan, Wiesław Siemianowski, czy Jean-Claude Chabalier, to przecież nie wahałbym się ani przez moment, aby go uśmiercić" konkludował komentator sportowy ZDF. Czekać teraz tylko, kiedy Zweites Deutsches Fernsehen zaprosi na wywiad o demokracji w Polsce Karolinę Lewicką.

Henryk Skwarczyński
 
Dodane przez prakseda dnia stycznia 14 2016 12:47:03 · 9 Komentarzy · 14 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.