Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Europejski kryzys migracyjny, niemiecka ordynacja wyborcza a JOW
Główną odpowiedzialność osobistą za tę sytuację ponosi kanclerz Niemiec Angela Merkel, której nieodpowiedzialne wypowiedzi publiczne, zachęcające do migracji i uchodźstwa na teren Niemiec, zdestabilizowały sytuację w krajach leżących na głównych szlakach, przemieszczających się w kierunku Niemiec i Szwecji mas migrantów i uchodźców.

Angela Merkel, mimo jawnej już absurdalności postępowania i ostrej krytyki rządów landów południowych Niemiec oraz publicznych protestów w samych Niemczech, ma się politycznie dobrze i w praktyce nie wycofała się ze swojego stanowiska, choć rząd federalny spuścił z tonu i zaostrzył kontrole graniczne. Mimo tak katastrofalnych błędów pozycja Angeli Merkel, jako kanclerza i szefa rządzącej partii CDU, jest niezagrożona. Może dalej wciągać Niemcy i całą Unię w matnię migracyjną.

Kiedy w 2000 roku wybuchła w Niemczech tzw. afera Kohla, niemiecki tygodnik "Die Woche" opublikował wywiad z brytyjskim pisarzem Frederickiem Forsythem. Wywiad dotyczył przyczyn, dla których w kraju tak praworządnym, jak Niemcy, kanclerz Helmut Kohl skorumpował się, będąc zmuszony do niechlubnego ustąpienia, gdyż umożliwiał nielegalne finansowanie swojej partii.

Forsyth odpowiedział krótko: Stało się tak dlatego, że wy, Niemcy, jesteście narodem nieodpowiedzialnym. Daliście niewielkiej grupie ludzi olbrzymią władzę, przestaliście ich kontrolować, a teraz dziwicie się, że dali się skorumpować. Ale przecież u was w Wielkiej Brytanii, też ustąpiła Margaret Thatcher, bronili się dwaj dziennikarze niemieccy.

Tak, ale premier Thatcher została odwołana przez własnych posłów Partii Konserwatywnej. A gdy spytałem się ich dlaczego to zrobili, odpowiedzieli, że odwołali premier, gdyż "Ona przestała nas się słuchać". A dalej wytłumaczył dwóm Niemcom, że demokracja opiera się na bezpośredniej zależności posła od wyborcy, drapieżnych politycznie mediach i twardej opozycji. I wytknął Niemcom, że po pierwsze nie mają armat, gdyż nie mają bezpośredniej zależności posłów od wyborców.

Tłumaczył im, że w Wielkiej Brytanii nikt nie zostanie posłem, kogo nie wybiorą bezpośrednio sami wyborcy. I żadna pani premier Thatcher nie pomoże brytyjskiemu posłowi konserwatywnemu, jeśli sam nie będzie pierwszy w wyborach w swoim jednomandatowym okręgu wyborczym. A nie będzie, jeśli jego wyborcy nie będą zadowoleni z tego, co robiła Thatcher.

I konkludując, Forsyth stwierdził, że brak bezpośredniej zależności polityka od wyborcy rodzi u niego poczucie wyższości. A w konsekwencji również arogancję i poczucie bezkarności, aż wreszcie skutkuje korupcją. Bez takiej bezpośredniej zależności, czyli stałej i ścisłej oraz bezpośredniej odpowiedzialności wobec wyborców, tworzy się poczucie bezkarności i arogancja władzy, która prowadzi do korupcji.

W oparciu o tę błyskotliwą uwagę Forsytha, sformułowałem socjopolityczne prawo Forsytha, które ująłem następująco: Słaba zależność bezpośrednia, aż po jej brak, grup władzy w państwie od obywateli i społeczeństwa, tworzy obiektywną sytuację socjopolityczną, która w praktyce sprawowania władzy rodzi silną korupcję, niski poziom praworządności i wysoki poziom niekompetencji.

To słabość zależności bezpośredniej osób i grup władzy od obywateli i społeczeństwa, tworzy bowiem poczucie wyższości w stosunku do tychże. Poczucie wyższości jest socjologiczną internalizacją obiektywnej sytuacji politycznej posiadania władzy, przy słabości politycznego podporządkowania tej władzy obywatelom, a w konsekwencji egzekwowania od niej odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Utrzymywane przez dłuższy okres czasu poczucie wyższości, rodzi arogancję i poczucie bezkarności osób i całych grup społecznych sprawujących władzę. W konsekwencji to poczucie arogancji i bezkarności, prowadzi do korupcji, ale także osłabiania praworządności i pogarszania sprawności działania osób i grup sprawujących władzę. A długotrwałe i potwierdzane codzienną praktyką sprawowania władzy poczucie bezkarności, prowadzi do korupcji, łamania praworządności i nieudolności, jako stałego elementu praktyki sprawowania władzy. I dotyczy to zarówno władzy wykonawczej, ustawodawczej, jak i sądowniczej.

I to brak bezpośredniej zależności Angeli Merkel, a także niemieckich polityków i posłów, od niemieckich wyborców zrodził nam katastrofę migracyjną na europejską skalę. W Wielkiej Brytanii kanclerz Angela Merkel już dawno byłaby odwołana z kanclerskiej funkcji przez swoich własnych posłów CDU/CSU. I nie mogłaby czynić politycznych szaleństw. A to uniemożliwia niemiecka ordynacja wyborcza, potocznie nazywana mieszaną, a będąca w istocie spersonifikowaną ordynacją proporcjonalną.

Niemiecki wyborca ma do dyspozycji dwa głosy do oddania. Głos pierwszy, pierwotny, głosujący oddaje listę imienną kandydatów w poszczególnych 299 okręgach wyborczych, liczących z reguły powyżej 200 tys. wyborców. Głos drugi, wtórny, głosujący oddaje na bezimienną listę partii politycznych w poszczególnych 16 wielomandatowych okręgach regionalnych, jakim są niemieckie landy, jako kraje związkowe.

W sposobie przeliczania głosów na mandaty, czyli regule rozstrzygającej, kluczową rolę odgrywa głos drugi oddany na partie polityczne. Na podstawie sumy drugich głosów rozdziela się metodą Hare'a-Niemeyera miejsca między partiami, które przekroczyły 5% próg wyborczy lub zdobyły przynajmniej 3 miejsca imienne w JOW-ach. To drugi głos decyduje w praktyce o składzie politycznym Bundestagu, gdyż procentowo określa udział poszczególnych partii w liczbie przyznanych mandatów. Po ustaleniu liczby miejsc w Bundestagu przypadających każdej partii na podstawie drugiego partyjnego głosu, przelicza się dopiero mandaty imienne zdobyte na podstawie pierwszego głosu. Rozlicza się je wszakże partyjnie na podstawie sumy drugich głosów.

W praktyce niemieccy politycy kandydują równolegle: i w okręgach jednomandatowych, i z list partyjnych. Gdy nie dostają się do Bundestagu z okręgu JOW, odpowiednio wysokie miejsce na landowej liście partyjnej gwarantują im miejsca poselskie. A w istocie pozostawanie na scenie politycznej Niemiec. I to dlatego Angela Merkel może robić to co robi, a politycy niemieccy czynić to co czynią. Rozliczenie będzie tylko pośrednie w następnych wyborach. A i tak Angela Merkel wejdzie do Bundestagu z listy partyjnej i żadna konsekwencja polityczna za nieobliczalne słowa i decyzje jej nie dotknie.

Ale to i tak niewielkie szkody ordynacji proporcjonalnej w Niemczech, w porównaniu z katastrofalnymi skutkami tejże w Polsce. Przez 25 lat jej funkcjonowania reprodukowała ona polityków wyniesionych uzurpatorskim "okrągłym stołem" i czyniła bezkarnymi, mimo konsekwentnego procesu rozbioru gospodarczego kraju, w wyniku którego wyprzedali 50% polskiego przemysłu i 75% polskiego sektora bankowego w ręce zagranicznego kapitału, za 4,5 do 5% wartości odtworzeniowej i za 500 mln dolarów łapówek dla około 1 tysięcznej Targowicy gospodarczej. I wszyscy ci, którzy uniemożliwiali, utrudniali lub tylko byli obojętni wobec koncepcji zmiany ordynacji proporcjonalnej na 460 okręgów JOW, ponoszą za to, w różnym oczywiście stopniu, moralną i polityczną odpowiedzialność.

PS. Dzisiaj dowiedziałem się, że wicepremier Mateusz Morawiecki ogłosił swój pięciofilarowy program gospodarczy. No cóż, bez komentarza. Będziemy dalej wciągani w matnię gospodarczą.

Bez wprowadzenia ordynacji JOW w wyborach do Sejmu nie wyłonimy kreatywnych i odpowiedzialnych elit politycznych. I nie zatrzymamy zsuwania się po równi pochyłej, a co najwyżej przyhamujemy. A to niewielka pociecha.

Wojciech Błasiak
http://jow.pl/europejski-kryzys-migracyjny-niemiecka-ordynacja-wyborcza-a-jow
 
Dodane przez prakseda dnia stycznia 29 2016 10:34:21 · 9 Komentarzy · 13 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.