Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Teraz Daesh [ISIS] przejmuje Libię.
Według Pentagonu prowadzone w Syrii i Iraku operacje międzynarodowej koalicji przeciw Państwu Islamskiemu wbrew pozorom przynoszą efekty. W pierwszym z tych krajów organizacja straciła ok. 20 proc. terytorium, które kontrolowała rok temu, w drugim - nawet 40 proc. Wskutek bombardowań instalacji naftowych zmniejszyły się jej dochody z eksportu ropy, czego skutkiem jest zmniejszenie nawet o połowę żołdu wypłacanego bojownikom. Sama ich liczba też spadła. Opublikowany w zeszłym tygodniu raport amerykańskiego wywiadu wskazuje, że w Syrii i Iraku jest ich do 25 tys., podczas gdy w 2014 r. liczba ta dochodziła do 31 tys.

Nie ma jednak zbyt wielu powodów do zadowolenia, bo równocześnie zwiększa się obecność Państwa Islamskiego w Libii. Amerykański wywiad szacuje, że w szeregach tej organizacji walczy tam już ok. 6 tys. osób, co oznacza, że łączna liczba jej bojowników praktycznie się nie zmieniła, zaś w związku z trudnościami w przedostaniu się do Syrii i Iraku to właśnie północno - afrykański kraj stał się głównym celem potencjalnych dżihadystów. Od pewnego czasu pojawiają się doniesienia, że przywódca Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Baghdadi w ostatnich miesiącach wysłał do Libii głównych dowódców, a być może również sam się tam przeniósł.

Z punktu widzenia Państwa Islamskiego taki ruch miałby sens. Libia jest krajem upadłym w jeszcze większym stopniu niż Syria i Irak, a w przeciwieństwie do sytuacji w Syrii żadne z mocarstw nie jest zainteresowane losem żadnego z lokalnych przywódców. Co więcej - Libia znajduje się bliżej Europy.

Pierwszym przyczółkiem Państwa Islamskiego było tu portowe miasto Darna we wschodniej części kraju, które bojownicy deklarujący lojalność wobec tej organizacji zajęli w październiku 2014 r. Później miejscowi mudżahedini odbili część miasta i obecnie nikt go nie kontroluje w całości.

Tymczasem "Państwo Islamskie" zdobyło na początku zeszłego roku Syrtę - jeden z głównych libijskich portów, w pobliżu którego urodził się i zginął były libijski przywódca Muammar Kaddafi - i obecnie kontroluje 250-kilometrowy odcinek wybrzeża nad zatoką Wielka Syrta. Na sięgającym kilkadziesiąt kilometrów w głąb lądu terytorium znajdują się złoża ropy naftowej, zatem główne źródło finansowania organizacji może zostać utrzymane, choć sprzedawanie surowca będzie trochę trudniejsze.

Co ważne, trwająca w Syrii wojna domowa daje duże możliwości rozszerzania wpływów. Wschodnią i południową część kraju kontroluje uznawany przez większość krajów, w tym Zachód, rząd wyłoniony w wyborach w 2014 r. Północno-zachodnią - alternatywne władze powołane przez przegranych, których dominującą siłą jest Bractwo Muzułmańskie.

Biorąc pod uwagę doniesienia o rosnącej liczbie bojowników Państwa Islamskiego w Libii, można się spodziewać, że to ono w najbliższym czasie będzie zyskiwało terytorialnie. Liczbę osób, które wyjechały z Libii walczyć w szeregach organizacji Al-Baghdadiego, szacuje się na ok. 600, czyli znacznie mniej niż z sąsiedniej Tunezji. Nie wynika to jednak z braku potencjalnego poparcia dla dżihadu, lecz z tego, że potencjalni bojownicy wojnę mieli u siebie, bo od czasu obalenia Kaddafiego w 2011 r. walki w Libii toczą się praktycznie nieustannie.

Umocnienie się Państwa Islamskiego w Libii jest niebezpieczne dla Europy w kontekście kryzysu migracyjnego. O ile uchodźcy z Syrii czy Iraku, zanim przedostaną się do Europy, muszą pokonać terytorium Turcji, o tyle Libię oddziela od południowych skrawków Włoch tylko niespełna 200 km Morza Śródziemnego, a tamten szlak przerzutowy jeszcze kilka miesięcy temu był najczęściej wybierany.

Łatwo sobie wyobrazić scenariusz, że Państwo Islamskie będzie masowo wysyłać do Europy imigrantów z całej Afryki, pobierając od nich opłaty, a pomiędzy nimi umieszczać swoich bojowników. Na razie jednak bardziej od Europy zaniepokojone sytuacją są Stany Zjednoczone.

Jeśli islamiści będą kontrolować wybrzeże Morza Śródziemnego, kryzys migracyjny jeszcze się pogłębi.

Bartłomiej Niedziński
 
Dodane przez prakseda dnia lutego 10 2016 12:54:58 · 9 Komentarzy · 10 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.