Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Dlaczego Polak nie kupi ziemi we Francji?
Zgodnie z umowami akcesyjnymi Polski do Unii Europejskiej, z dniem 1 maja 2016 roku miał się skończyć 12-letni okres ochronny na zakup polskiej ziemi przez cudzoziemców. Od tej daty obywatele państw należących do Unii mieli kupować polską ziemię na tych samych zasadach, na jakich mogą ją nabywać polscy obywatele. PiS postanowił jednak zmienić zasady i przeforsował obostrzenia w prawie, które istotnie utrudniły nabywanie gruntów rolnych należących do Skarbu Państwa.

W mediach przetoczyła się prawdziwa burza i fala krytyki. Mało kto zadał sobie jednak trudu, aby sprawdzić jak ta kwestia jest regulowana na Zachodzie Europy. Okazuje się bowiem, że np. we Francji osoby nie zajmujące się rolnictwem lub cudzoziemcy praktycznie nie mają szans, aby nabyć grunty rolne. Obrót ziemią reguluje tam rządowa agencja (SAFER), której głównym przywilejem jest prawo pierwokupu sprzedawanych gruntów rolnych. Jeśli agencja nie wykorzysta swojego prawa pierwokupu, to uprawnienie to przechodzi na właścicieli gruntów sąsiednich do gruntu sprzedawanego. Dopiero jeśli sąsiedzi nie zdecydują się odkupić wystawionej na sprzedaż ziemi, to może ona trafić do nabywcy, ale pod kilkoma warunkami. Pierwszym i najważniejszym jest posiadanie odpowiednich kwalifikacji rolniczych potwierdzonych dowodem (National Diploma). Jeśli się ich nie posiada, to należy udowodnić doświadczenie zatrudnienia w rolnictwie przez odpowiednio długi okres czasu. Poza tym istnieją jeszcze wymogi osobistego użytkowania zakupionej ziemi przez co najmniej 15 lat z zakazem jej dzierżawienia.

Czy Polak ma szansę kupić ziemię rolną we Francji? - Nie. Czy Francuz nie posiadający kwalifikacji ma szansę kupić ziemię rolną w swojej ojczyźnie? - Nie. Dlaczego zatem podobne regulacje nie miałyby obowiązywać w Polsce?

Jedyną kwestią, która budzi w tej sprawie poważne wątpliwości jest wyłom zrobiony przez PiS dla kościoła katolickiego oraz innych związków wyznaniowych. Gdyby nie to, w pełni poparłbym inicjatywę partii rządzącej. A tak, powstał smród, że przy okazji pozytywnego rozegrania sprawy obrotu ziemią, wąska grupa społeczna (kler i inne związki wyznaniowe) została - niejako "przy okazji" - nadmiernie uprzywilejowana.

Źródło: Obrót gruntami rolnymi we Francji, Niemczech, Ukrainie. A jak jest w Polsce? Link
------------------------------------
Sprzedaż ziemi kościołom i innym związkom wyznaniowym to niebezpieczna furtka. Ksiądz, rabin, imam nie jest rolnikiem, ale ziemię może kupić. Polak - inżynier już nie, bo nie ma kwalifikacji mimo, że ma działkę pracowniczą i wiele lat ją z powodzeniem uprawia.
 
Dodane przez prakseda dnia kwietnia 20 2016 07:55:10 · 9 Komentarzy · 15 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.