 |
Nawigacja |
 |
 |
Użytkowników Online |
 |
 |
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Ekologia dla islamu – „Zielone Siostry” vs Beata Szydło a Sasza szefem Austrii |
 |
 |
Znaczy się "uchodźcy" albo coś w tym guście. Tak przynajmniej zachwalał kandydata niemiecki dziennik Die Zeit 28 marca 2016 r. w artykule "Ein Flüchtlingskind" (Dziecko uchodźców). Bowiem dziadkowie i rodzice prezydenta Austrii też byli "uchodźcami" i to dość długo: Rząd Tymczasowy jak wiadomo, rządził jak potrafił i w efekcie władzę zyskali bolszewicy a "reformator van der Bellen" zwiał do Estonii z rodziną. Parę milionów Rosjan i innych nacji - nie miało tyle szczęścia. Historia powtórzyła się w 1940 r. - w wyniku Paktu Ribbentrop Mołotow - do Estonii wkroczyła Armia Czerwona a rodzina Van der Bellenów zwiała do Berlina a następnie do Wiednia aby w 1944 przenieść się na zachód kraju - do Insbrucka.
Tak więc pan prezydent Austrii zrozumienie dla "uchodźców" ma, więc nie przeszkadzają mu zapewne doniesienia mediów o rewelacyjnych danych o frekwencji wyborczej w niektórych obwodach. W niektórych 120-140% a rekordzista jakiś obwód w Linzu podobno zaliczył 600%.
Ale czego Zieloni nie zrobią dla demokratycznych wartości Europy, multikulturalizmu i "uchodźców".
W Szwecji, należącej do nordyckich krajów idealnych, wdrażających "pełny pakiet Nowego Wspaniałego Świata" Partia Zielonych ma wśród liderów muzułmanów, którzy pozdrawiają się gestem używanym przez Bractwo Muzułmańskie w Egipcie. Albo , jak podaje Al Jazeera 26 kwietnia br. odmawiają podania ręki przy powitaniu - reporterce szwedzkiej TV , z powodu "zasad", jak pan Yassri Khan. To są oczywiście zupełne drobnostki w obliczu takich informacji jak ta, że inny z aktywistów szwedzkiej Partii Zielonych pan Mehmet Kaplan minister od mieszkalnictwa były szef Młodzieżówki Muzułmańskiej - bywał na kolacjach organizacji Szare Wilki, którą akurat w Polsce znakomicie pamiętamy z powodu jej wybitnego aktywisty - odsiadującego dożywocie we włoskim więzieniu.
To też jednak jest niczym wobec faktu , iż ujawniono nagranie wideo z jakiejś konferencji z roku 2009, na której pan Kaplan miał powiedzieć, że "obecne traktowanie Palestyńczyków przez Izrael przypomina traktowanie Żydów przez Nazistów w latach 30-tych". Po tej rewelacji szefostwo Partii Zielonych - odpuściło i pan Mehmet ustąpił ze stanowiska.
O ile nie można relatywizować cierpień milionów Żydów z rąk "nazistów", to już powszechna przemoc w ośrodkach dla uchodźców wobec kobiet i wobec uchodźców - chrześcijan i przemoc na ulicach szwedzkich miast - rządy szwedzkie w ogólności a Partia Zielonych w szczególności - po prostu przemilczają i bagatelizują. A nawet terroryzują ofiary aby nie nagłaśniały swoich krzywd. Nie są również nagłaśniane statystyki emigracji Szwedów: w roku 2015 liczba emigrantów osiągnęła poziom 51 tysięcy i przebiła liczbę sprzed około 100 lat, kiedy emigracja ze Szwecji z powodu biedy - była najwyższa.
Natomiast szwedzkich specjalistów od bezpieczeństwa państwa niepokoją inne rzeczy. Jak powiedział dla szwedzkiej TV4 Lars Nicander, dyrektor Centrum Studiów nad Zagrożeniami w Szwedzkim Colegium Obrony Narodowej, widoczne są podobieństwa do tego, jak były Związek Sowiecki próbował infiltrować partie w czasie Zimnej Wojny: ludzie zbliżeni do Bractwa Muzułmańskiego, partii islamistycznej - w sposób oczywisty osiągnęli duży wpływ na to, co się dzieje w Partii Zielonych.
Partie Zielonych mają wsparcie w skandynawskich partiach lewicowych , które w 2004 w Reykjaviku powołały do życia porozumienie pod nazwą The Nordic Green Left Alliance (NGLA). Dzięki temu partie skrajnie lewicowe mogą konsultować wspólną politykę i tworzyć wspólny front z Zielonymi, kiedy wymaga tego sytuacja.
A wymagała tego z okazji np. "potrzeby zgrillowania" Premier Rządu RP Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim w tym roku. W debacie wzięło udział 26 parlamentarzystów, w tym 7 kobiet. W przeciwieństwie do mężczyzn, wszystkie panie reprezentowały wyłącznie różne odcienie lewactwa i wszystkie bez wyjątku potępiły "niedostatki demokracji w Polsce". Wśród nich występowały w imieniu Partii Zielonych: Rebecca Harms - Niemcy, Judith Sargentini - Holandia a pośrednio jako wiceprzewodnicząca The Nordic Green Left Alliance - Gabriele Zimmer - ur.1955 w NRD, była członkini partii komunistycznej i aktualnie w socjaldemokracji niemieckiej.
W atakach na Beatę Szydło wsparły je "siostry" ze Szwecji i Holandii z innych partii lewicowych, deklarujących w programach "walkę o ochronę środowiska":
- pani euro posłanka Sophia Helena in't Veld z holenderskiej partii Demokraci 66, zastępczyni Guy'a Verhofstdta w grupie ALDE, wybitna wojująca ateistka, członkini honorowa brytyjskiego Narodowego Stowarzyszenia Świeckiego, laureatka nagrody "Sekularystka(?) Roku 2011", gorliwa aktywistka LGBT i tzw. parytetu gender w Parlamencie Europejskim. Wystąpiła o wdrożenie przepisu NAKAZUJĄCEGO aborcję we wszystkich krajach EU oraz "potępiła Papieża Benedykta XVI za krytyczne uwagi o gender". W kwestii uchodźców - publicznie zaatakowała Nigera Farage'a za jego uwagi o zagrożeniach związanych z niekontrolowanym napływem uchodźców,
- pani euro posłanka (od 2009 r.) Cecilia Wikström ze szwedzkiej Partii Liberalnej, ur. 1965, studiowała teologię i w roku 1989 r. została żoną pastora Bjoerna Bolina i w roku 1994 r. została "wyświęcona" na pastora Kościoła Luterańskiego Szwecji i "wykonywała ten zawód" do roku 2002, kiedy dostała się do parlamentu szwedzkiego. Rozwiodła się z Bolinem i wychodziła za mąż jeszcze 2 razy, w tym w latach 1995-2010 była żoną znanego szwedzkiego polityka Jana Erica Wikströma.
W Parlamencie Europejskim pani pastor (święcenia obowiązują) zgodnie działa wspólnie z wojującą ateistką w międzypartyjnej grupie reprezentującą tzw. interesy LBGT.
Z ramienia Zielonych wypowiedział się również pan Josep-Maria Terricabras euro parlamentarzysta walczący o niepodległość Katalonii i filozof kształcony w Munster oraz w Berkeley. Niewątpliwie radykalny lewicowiec i nacjonalista kataloński.
I to jest ciekawe: pewne "nacjonalizmy" i "tożsamości" są dopuszczalne a nawet popierane jak "nacjonalizm kataloński" a inne, jak np. szwedzki, austriacki czy polski - są absolutnie niedopuszczalne i winny być zwalczane z całą mocą, jaką posiadają władze Unii Europejskiej. Podobnie "tożsamość muzułmańska" obejmująca "spuchnięte jądra" i macanie obcych kobiet w miejscach publicznych - jest z całą powagą respektowana, a "tożsamość katolicka" - to jest po prostu "bigoteria", "zacofanie", "wstecznictwo" i "średniowiecze". Poczytajcie komentarze wielbicieli portalu Der Onet.
Rewolucja roku 1968 i marsz socjaldemokratów i kryptokomunistów do władzy w biurokracji i systemie nauczania oraz mediów i kultury wydał gorzkie owoce. Dyktatura politycznej poprawności powoduje, że np. w Szwecji jedyną znaną osobą, która ośmiela się krytykować politykę rządów lewicy w sprawie "uchodźców" jest pani Ingrid Carlqvist - dziennikarka i pisarka. Jedna kobieta pisze i mówi, że "urodziła się w 1960 r. w Szwecji, najlepszym, najprzyjemniejszym państwie świata a teraz ma wrażenie, że żyje w "Absurdistanie". I zaczyna długą listę zmian na gorsze, z których najbardziej dramatyczna jest statystyka gwałtów. Badania ostatnich lat pokazują, że Szwecja stała się drugim na świecie państwem pod względem statystyki gwałtów: na 100.000 obywateli ilość gwałtów w ostatnich latach wyniosła: Lesotho (RPA), 92 , Szwecja- 53, USA - 29, Norwegia - 20, Dania - 7 . Inne statystyki (koszty dla budżetu państwa, trendy demograficzne) - są równie porażające.
Ingrid Carlqvist jest dziennikarką niszową i prowadzi wraz z Larsem Hedegaardem niezależne radio: Red Ice Radio (Radio Czerwony Lód). Może sobie pozwolić na taką "odwagę" bo jednocześnie współpracuje z think-thankiem Gatestone Institute z Nowego Jorku, założonego przez Ninę Rosenwald dziedziczkę resztek fortuny pozostałej po sieci Searsa. W Gatestone Institute znaleźli się różni rozpoznawalni ludzie , m.in. ambasador USA przy ONZ John Bolton ale też wysoce wyjątkowo agresywny prawnik Alan Dershowitz. Ingrid Carlqvist publikuje na stronach Instytutu analizy sytuacji politycznej, ekonomicznej i demograficznej Szwecji. Głośno mówi też o ostrej cenzurze w mediach, jeśli chodzi o krytykowanie polityki rządu w kwestii muzułmanów. Jest przez przeciwników nazywana "islamofobką", "ksebofobką", "rasistką".
Skąd się bierze taka karność wśród skandynawskiej opinii publicznej. Bowiem nie widać oznak buntu poza filmikami na youtubie i wpisami pod np. filmem z Marszu Niepodległości z 2015 r.
Jedna z poszlak jest historycznej natury. Czytając omówienie książki Yvonne Marie Werner "The Catholic danger": Anti-Catholicism and the formation of Scandinavian national identity (Katolickie zagrożenie: Antykatolicyzm i formowanie skandynawskiej narodowej tożsamości) uświadamiam sobie , iż dla pełnego zrozumienia tego, co dzieje się dzisiaj w krajach skandynawskich i po części w Niemczech (z wyjątkiem katolickiej Bawarii) - należy wreszcie "odrobić lekcję" i poznać realia polityki kulturalnej i społecznej tych państw zwłaszcza pod koniec XIX i w XX w. - opierającej się na wielkich uprzedzeniach do Kościoła Katolickiego ze szczególnym uwzględnieniem jezuitów i na ZAKAZIE działania innych grup religijnych (nawet protestanckich) niż Kościół Szwedzki (luterański). I nadzór nad jednostką sprawowany przez: gminę, parafię, rodzinę, otoczenie.
Stan ówczesnej świadomości społeczeństwa szwedzkiego pokazuje wydarzenie następujące - jesienią 1921 r. przedstawiciel Stolicy Apostolskiej w Szwecji biskup Albertus Bitter zwrócił się pisemnie do Narodowej Rady Edukacji zajmującej się zatwierdzaniem podręczników szkolnych z wnioskiem o skorygowanie nieprawdziwych informacji na temat wiary katolickiej i Kościoła Rzymsko Katolickiego - zamieszczonych w podręcznikach dla szwedzkich uczniów. Efektem nie była dyskusja czy negocjacje mniej czy bardziej dyskretne i rzeczowe lecz - wielka medialna NAGONKA mediów szwedzkich na biskupa i samą akcję informacyjną (wydrukował i wysłał do szkół ok. 3000 ulotek /broszurek informacyjnych). Ponowna nagonka na Kościół Rzymsko - Katolicki miała miejsce już w roku 1923 kiedy do Szwecji przyjechał kardynał Willem van Rossum szef Kongregacji ds. Szerzenia Wiary. Media i politycy szwedzcy potraktowali to jako zapewne próbę "re-konkwisty" kraju przez Kościół Rzymsko Katolicki. A mówimy o końcu pewnej epoki, kiedy "wszystko było wolno" np. być nieoficjalnie ateistą. Ale - oficjalnie - katolikiem - NIE.
W latach 70-tych rządy socjaldemokratyczne zapoczątkowały akcję sprowadzania na masową skalę imigrantów z krajów Trzeciego Świata zamieszanych w różne lokalne "rewolucje", które popierała Szwecja.
Muzułmanie pojawili się 20-30 lat temu i w przeciwieństwie do np. uchodźców z Chile - nie integrowali się. Lata mijały, liczba muzułmanów w celu "ubogacenia zbyt homogenicznego społeczeństwa" rosła. W ostatnim roku 2015 podobno przyjęto ponad 100 tysięcy (uchodźcy plus osoby towarzyszące) czyli dwukrotnie więcej niż w 2014. Taka była cena koalicji z Partią Zielonych.
Minęły dekady: nadal wolno pryncypialnie krytykować Kościół Rzymsko-Katolicki za brak zgody na święcenie kobiet, na małżeństwa jednopłciowe, eutanazję czy aborcję nie mówiąc o gender.
Religią obowiązującą jest ekologia: wiara w globalne ocieplenie, segregowanie śmieci, bio- degradable opakowania i "zielona energia". Już widzimy, że to chyba nie wystarczy, aby zatrzymać katastrofę. Łatwiej jest znaleźć "winnego zastępczego" i tym "winnym zastępczym" są "nacjonaliści" polscy, węgierscy, austriaccy, szwedzcy czy niemieccy.
Pink Panther |
 |
| |
Dodane przez prakseda
dnia maja 31 2016 16:03:04 ·
9 Komentarzy ·
32 Czytań ·
|
|
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Oceny |
 |
|
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Shoutbox |
 |
 |
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
 |
 |
 |
 |
|