|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Przymiarki Dyletanta z Kaszub do „manewru gospodarczego”… - Kapitan Nemo |
|
|
Rząd Tuska, podobnie jak rząd towarzysza Gierka, szykuje się do wielkiego „manewru gospodarczego”, którego z oczywistych względów nie może ani ujawnić, ani tym bardziej przeprowadzić przed wyborami. Przypomnijmy, że „manewr gospodarczy” Gierka polegał na drastycznej podwyżce cen, co w warunkach gospodarki rynkowej osiągnąć można drogą okrężną – drastycznie zwiększając podatki. Rząd Tuska jest bowiem wiernym odbiciem rządu tow. Gierka i jedyną różnicą jest to, że działa w ramach tzw. gospodarki rynkowej i że w znacznie szybszym tempie - Tusk zadłużył Polskę.
Dlatego Dyletant z Kaszub znacznie szybciej musi przeprowadzić znany za komuny „manewr gospodarczy”. Dodać warto, że Tusk ten manewr przeprowadza już od końca 2010 roku, gdy wprowadził wyższy VAT - czyli po zaledwie trzech latach swojego „rządzenia”. Gierek musiał dokonać podwyżki cen po sześciu latach, czyli w 1976 roku…
Przy okazji, nikt chyba nie zapomniał obietnic Dyletanta z Kaszub i jego ekonoma Vincenta, że zwiększony VAT nie wpłynie na zmianę cen ? Jak te ceny się zwiększyły w 2011 roku, widać po poziomie inflacji, która grubo przekracza 4%, skutecznie niwelując skutki wzrostu gospodarczego...
Po wprowadzeniu wyższego od stycznia 2011r. VAT, a następnie – skoku w 2011 roku na kasę OFE oraz na rezerwę demograficzną, Tusk po wyborach sprzeda wszystko, co jeszcze po Gierku pozostało, ale i tak nie wystarczy to do zapłacenia wszystkich zobowiązań, wynikających z „księżycowej ekonomii” Dyletanta z Kaszub i jego przybocznego ekonoma. Bo właśnie ekonom Rostowski i jego ministerstwo przekazali informację, dotyczącą zobowiązań z tytułu długu Państwa na rok 2012. I tak, według stanu na koniec czerwca 2011 r., w przyszłym roku zapadają obligacje rynkowe o wartości 105 mld 302 mln zł, bony skarbowe o wartości 16 mld 747 mln zł oraz obligacje oszczędnościowe warte 1 mld 962 mln zł. Łącznie więc trzeba będzie zapłacić właścicielom obligacji i bonów skarbowych – bagatela – tylko 124 miliardy i 11 milionów złotych ! I to poza budżetem Państwa, którego cały dochód na rok 2011 zaplanowano na kwotę 273,3 mld zł, przy planowanych wydatkach budżetowych na poziomie 313,5 mld złotych.
Zmniejszenie deficytu budżetowego, odbędzie się więc na klasycznej zasadzie, znanej już z „manewru gospodarczego” tow. Gierka: czyli na sięgnięciu do kieszeni podatników i zmniejszeniu wydatków. Jeśli chodzi o zwiększenie wpływów, to za wszystko zapłacą podatnicy, z których państwo zdziera daniny, zawarte w podatkach VAT, PIT, CIT oraz w akcyzie. Do głównych pozycji wydatkowych – oprócz kosztów obsługi długu publicznego (określonego na 2011 r. w kwocie 38,6 mld zł), najbardziej znaczące w 2011 roku są: - subwencje dla jednostek samorządu terytorialnego (48,6 mld zł), - dotacje dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (37,1 mld zł). Zakładając, że koszt obsługi długu publicznego wyniesie w 2012 roku kwotę 40 mld złotych, to i tak zabraknie do jego sfinansowania ponad 84 miliardy złotych ! Już teraz można przewidzieć, że Dyletant z Kaszub, wraz ze swym wiernym ekonomem – nie zawahają się przed sprzedażą Lotosu – nawet Gazpromowi, a oprócz tego zwiększą wszystkie podatki i obetną subwencje dla samorządów i dotacje dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Dyletant z Kaszub zdusi więc wszelką przedsiębiorczość w 2012 roku, gdyż takie są zawsze rezultaty ekonomii księżycowej: Niezależnie – czy stosowane w gospodarce socjalistycznej, czy też tzw. liberalnej.
To nie wszystko: dla sfinansowania długu, Dyletant z Kaszub wraz ze swym ekonomem, będą zmuszeni wyemitować kolejne obligacje i bony, dla pokrycia zobowiązań, które zapadną w 2012 roku ! Ten „manewr gospodarczy” (zapowiadany w 2007 r. przez Tuska, jako „cud gospodarczy”) nie tylko nie zmniejszy zadłużenia Polski, ale je jeszcze zwiększy ! Zgodnie z komunikatem MF, od początku tego roku, zadłużenie Polski wzrosło o 50 mld 369 mln zł, czyli o 7,2 proc ! Dyletanctwo ekonomiczne jest niezależne od partyjnej przynależności, podobnie jak skutki tego dyletanctwa. One nie dosięgną przecież jedynie wyborców bohaterskiej Platformy Obywatelskiej! One dosięgną każdego, kto w tym kraju ma PESEL czy NIP. Z dużym prawdopodobieństwem można więc przewidzieć, że niebawem ruszy kolejna fala emigracji za mniej opodatkowanym chlebem, że nie wspomnę o buncie społecznym. On wybuchnie wcześniej, niż się to stało za towarzysza Gierka - gdyż dyletanctwo Tuska przekracza także ówczesne - socjalistyczne i „wyśrubowane” normy. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia sierpnia 23 2011 10:21:50 ·
9 Komentarzy ·
243 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|