|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Ujawnił fałszerstwo w Moskwie, dostał zarzuty |
|
|
- To absolutny skandal, zarzuty powinien usłyszeć minister Jerzy Miller a nie piloci 36 specpułku. Oficer, który ujawnił fałszerstwa, bronił dobrego imienia kolegów a przede wszystkim oparł się presji i nie podpisał zafałszowanego stenogramu z czarnych skrzynek ma zarzuty. Tymczasem ci, którzy rzeczywiście odpowiadają za fatalne przygotowanie wizyty w Katyniu śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że wysłano polską elitę na lotnisko bez żadnego rozpoznania, mają się doskonale – mówi nam poseł Antoni Macierewicz, szef parlamentarnego zespołu d.s smoleńskiej katastrofy, autor Białej Księgi szczegółowo dokumentującej m.in. wszystkie nieprawidłowości ze strony rządu dotyczące przygotowania wizyty i podjętych działań po katastrofie.
To właśnie płk Bartosz Stroiński, przyjaciel mjr Arkadiusza Protasiuka razem z drugim pilotem odczytywali w Moskwie zapisy czarnych skrzynek, gdzie zostały zarejestrowane rozmowy jego zmarłych kolegów. Po ich odsłuchaniu zostały sporządzone stenogramy, które podpisali polscy piloci.
- Podpisywałem dokument zawierający stenogram z rozmów. Nie wiem dlaczego opublikowany został inny" – ujawnił płk Stroiński w czerwcu ubiegłego roku na antenie TVN24.. Pod oficjalnym zapisem rozmów z kabiny Tu-154 jest określony jako osoba, która rozpoznała głosy obecnych w kabinie. Mimo to, pod opublikowanym dokumentem, przy jego nazwisku nie ma podpisu.
Pod opublikowanym we wtorek stenogramem wymienionych jest sześć osób: Stroiński, eksperci - Sławomir Michalak i Waldemar Targalski oraz troje Rosjan. Znajduje się tam jednak tylko pięć odręcznych podpisów, brak jest natomiast podpisu właśnie Bartosza Stroińskiego.
Oficer zapewniał, że podczas pracy w Moskwie podpisał dokument zawierający stenogram rozmów w kabinie Tu-154 10 kwietnia. "Byłem poproszony do współpracy, jako osoba posiadająca doświadczenie z kokpitu tego typu samolotu" – stwierdził podkreślając, że nie wie, dlaczego na opublikowanym dokumencie nie ma jego podpisu.
Wojskowa Prokuratura postawiła mu zarzuty dotyczące niedopełnienia obowiązków służbowych związanych z organizacją lotu do Smoleńska w dniu 10 kwietnia 2010 r. w zakresie wyznaczenia i przygotowania załogi TU 154 M. Zarzutów do tej pory nie usłyszał nikt, kto zajmował się organizacja lotu ze strony kancelarii premiera. Przypomnijmy, że zgodnie z dokumentami osobą odpowiedzialną za przygotowanie lotów jest szef kancelarii premiera. Za przygotowanie lotu śp. Prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki i towarzyszących mim osób odpowiadał Tomasz Arabski.
niezalezna.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia sierpnia 24 2011 07:31:26 ·
9 Komentarzy ·
234 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|