|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Szef Rady Europy łasi się do Erdogana: "Ze strony Europy za mało jest zrozumienia dla Turcji po puczu" |
|
|
Turcja trzyma mocno za jaja całą Brukselę. Jeśli eurokraci zaczną fikać, to Erdogan boleśnie za te jaja pociągnie i wpuści do Europy kolejną falę islamskich uchodźców i imigrantów. Dlatego zamiast krytykować jego poczynania i punktować te wszystkie działania, które autentycznie naruszają demokratyczne standardy, Tusk z Junckerem jadą do Ankary i podpisują umowę z Erdoganem w ramach, której Turcja otrzyma z budżetu UE ok. 3 mld euro na "koszty związane z utrzymaniem uchodźców", a były premier Polski nazywa prezydenta Turcji swoim przyjacielem. Zachodni politycy wiedzą, że jeśli nie będą łasić się do tureckiego przywódcy, to mogą tego srodze pożałować.
Doskonale zdaje się to rozumieć również sekretarz generalny Rady Europy - Thorbjoern Jagland. Właśnie przyjechał on do Turcji, gdzie wygłosił oświadczenie, że ze strony Europy jest za mało zrozumienia dla wyzwań, jakie stanęły przed Turcją w związku z nieudanym zamachem stanu... No tak, jak bowiem Europa ma zrozumieć fakt, że w chwili kiedy puczyści rozpoczęli swoje działania, Erdogan miał już gotowe listy kilkudziesięciu tysięcy ludzi, których będzie musiał za chwile powsadzać do więzienia za rzekome sprzyjanie puczystom. Tak się przypadkiem złożyło, że większość z nich to byli jego polityczni przeciwnicy. No ale to taki czysty przypadek, a Europa tego nie rozumie. Nie rozumie...
Co innego jeśli chodzi o Polskę - tutaj twardy reżim Kaczafiego, łamiący wszelkie zasady i standardy demokratycznego państwa prawa, nie może liczyć na żadne zrozumienie ze strony Europy. Gdyby Polska miała jakiś uchodźców, których mogłaby cichcem przeprawić za Odrę. No ale nie ma, a co za tym idzie Europa nie może wyrazić zrozumienia dla polskiego reżimu Kaczafiego.
Źródło: Rp.pl
-------------------------------------
Tymczasem niemiecki zbrojeniowy gigant Rheinmetall oświadczył, że chce wejść w układ z turecką firmą, której właścicielem jest bliski kumpel Erdogana, aby móc budować czołgi dla tureckiej armii. Coś czuję, że najdalej za rok media zza Odry ogłoszą, że turecka demokracja - po chwilowej zadyszce - znowu kwitnie i może być wzorem dla Polski...
Nie zapominajmy, że Niemcy wyjątkowo lubią łamać wszelkie zakazy. To niemieckie firmy energetyczne potrafiły świetnie dogadać się z rosyjskim Gazpromem w/s budowy drugiej nitki gazociągu Nord Stream, pomimo obowiązujących sankcji gospodarczych.
|
|
|
Dodane przez prakseda
dnia sierpnia 06 2016 08:56:09 ·
9 Komentarzy ·
12 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|