|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
KWESTIA PRZYZWOITOŚCI |
|
|
"Sąd nie będzie wskazywał żadnych granic dla wolności artystycznej ani dla wolności wyznaniowej" - rzekł był sędzia Więckowski. A przecież wszystko to, co dzieje się dookoła nas, to wystarczający powód szanowny panie sędzio, by chronić wartości konstytuujące europejską tożsamość. Chronić również poprzez penalizowanie zachowań ojkofobicznych. Albowiem niegodnym jest szydzenie z wartości, które budowały naszych rodziców i rodziców naszych rodziców. Czyli wartości, z których wyrastają nasze serca i umysły, czy to się nam podoba, czy nie. Nie wyszydza się takich wartości nawet wtedy, gdy sami już się z tymi wartościami nie identyfikujemy. Ani nie pozwala się, by inni z tych wartości szydzili. To kwestia smaku. A precyzyjniej: kwestia przyzwoitości. Oraz rozumu. Bowiem jest czymś oczywistym, że bez wspólnych korzeni, tożsamości i ambicji, bez wspólnej wiary, nie przetrwa żadna kultura. Ani żaden naród.
Nasza cywilizacja upada nie dlatego, że jeden z drugim niedouk wykrzykuje coś w swoim języku do tłumu innych niedouków, nie rozumiejących, skąd ich idole swoje pokrzykiwania czerpią. Zachód upada, ponieważ jego "światli" mieszkańcy oddają pole kulturowym i moralnym barbarzyńcom. Tymczasem, jeśli w Europie umrze chrześcijaństwo, Europa także umrze i w tym kontekście ludzie rozumni naprawdę nie mają o czym deliberować.
Zaiste nieciekawie wygląda przyszłość społeczności, w której większość lekceważy nadciągające zagrożenia. Odwracanie się do niebezpieczeństwa plecami to wszak zachowanie infantylne, charakteryzujące dziecko, które gestem zasłonięcia oczu odmawia reakcji skonfrontowane z sytuacją, która je przerasta. Ignorowanie nadciągającego kataklizmu przez wmawianie sobie, że właściwie nic się nie dzieje, ponieważ "działalność artystyczna nie zna granic", to właśnie tego rodzaju dziecinna, nieodpowiedzialna postawa.
***
Tym bardziej w sytuacji, gdy katastrofa dostrzega nas wszystkich nadto wyraźnie. Czas upływa, a ona nadciąga. Póki co, stoi tuż za progiem, ciężko dysząc, w smrodliwej mgle oddechu kryjąc złowrogie cienie przyszłości. Czy zatem nasza teraźniejszość zdoła jeszcze wyłonić z siebie grono przywódców, którzy zdołają pobudzić do działania serca i umysły ludzi rozumnych, tym samym ratując nasz świat przed zgubą? Tego niestety nie wiem. Ale chciałbym na to liczyć.
Krzysztof Ligęza |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia sierpnia 28 2011 11:34:46 ·
9 Komentarzy ·
231 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|