Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Polska półkolonią korporacji
W jaki sposób wprowadza się szczepionki do kalendarza szczepień.

AAP [Amer. Stowarzyszenie Pediatrów] otrzymała tylko w jednym roku 433 000 dolarów od firmy Merck, za zatwierdzenie szczepionki HPV dla dzieci. Dało to firmie Merck 1,5 miliarda zysku. Przypomnę, chodzi o szczepienie dzieci przeciwko rzekomemu rakowi szyjki macicy. Szczepionka ta, wg twierdzenia odkrywcy dr Harper, nigdy nie była badana w kierunku związku z rakiem. HPV w 98 % ulega samoistnemu wyleczeniu w okresie ok. 6 - 9 miesięcy.

Jedynym udowodnionym czynnikiem raka szyjki macicy, wg podręcznika dla studentów medycyny, jest częsta zmiana partnerów wśród kobiet.

AAP kolejne 342 000 dolarów otrzymała od firmy Wyeth za zaakceptowanie szczepionki przeciw pneumokokom dla dzieci. Zysk firmy wynosi 2 miliardy rocznie. To chyba wyjaśnia dokładnie filozofię działania tego stowarzyszenia.

Wiesz od razu Szanowny Czytelniku, dlaczego Ministerstwo nie wiadomo dlaczego zwane Zdrowia, wprowadza szczepionkę przeciwko pneumokokom, czyli XIX-wiecznej bakterii, zwanej dwoinką zapalenia płuc, zupełnie niegroźnej w dobie antybiotyków, do kalendarza przymusu szczepień. Oraz dlaczego musiało zmienić nazwę tej bakterii na groźniejszą.

Przechodząc do kolejnej pozycji piśmiennictwa, na którym oparł się komentator artykułu, p. prof. Andrzej Zieliński, cytuję: "Wśród tych badań na szczególną uwagę, ze względu na jakość metodologiczną i liczebność próby, zasługuje kohorta blisko pół miliona osób, obserwowana w Danii między 1 stycznia 1990 roku, a 31 grudnia 1996 roku. Wyniki tych badań potwierdziły, że nie ma podstaw do przyjęcia związku przyczynowego między szczepionkami zawierającymi tiomersal, a autyzmem".

Panie Boże dopomóż.

Praca ta została opublikowana w JAMA w 2003 roku. Co na temat tej pracy wiadomo środowisku naukowemu od wielu lat?

Duńskie badania - udowodniono, że autor tej pracy najnormalniej w świecie fałszował wyniki i kradł. Prokuratura USA postawiła mu zarzuty z aż 11 paragrafów karnych. Zdefraudował facet 1.5 miliona dolarów. Uczelnia, która to firmowała, nie może się doliczyć dwu milionów dolarów - Arhus University. Firmował to w Danii dr Kreeten M.Madsen. Łącznik amerykański Thorsen i główny defraudant nie jest w ogóle wymieniony w pracy. Wiedział cwaniak, co się święci i wolał nie ryzykować. Myślał, że mu się uda.

I proszę zauważ Szanowny Czytelniku, że renomowane czasopismo, pomimo udowodnienia fałszerstwa, nie wycofało pracy, a w przypadku prawdziwych danych o związku szczepień z powikłaniami, na skutek nacisków koncernów szczepionkarskich na dział marketingu, natychmiast wycofuje pracę, kompromitując siebie i swoich recenzentów. Czyli recenzenci Lancetu, byli takimi idiotami, że nie zauważyli żadnych niedociągnięć w pracy i dopuścili ją do druku? Dopiero po kilku latach spostrzegli swoją ślepotę?

Dopiero handlarze z działu marketingu musieli czujne oczy i uszy czekisty otworzyć, aby wyjaśnić problem.

Tak jak u Hitchcocka, najciekawsze na koniec.

Otóż dyrektor CDC pani Jule Gerbering powiedziała publicznie: "Jeżeli dziecko ma predyspozycje do choroby mitochondrialnej, może z pewnością mieć powikłania. Niektóre z tych objawów powikłań mogą mieć cechy autyzmu".

Mało tego, Ten człowiek nawet nie stara się logicznie rozumować. Przecież przed wprowadzeniem szczepionki MMR ok. 1980 roku zapadalność na autyzm wynosiła ok. 1: 4000. Przypomnę, u Amiszów, nie szczepiących swoich dzieci, zapadalność wynosi 1: 10 000 porodów.

A obecnie w 2016 roku autyzm wynosi w USA już 1: 45 porodów. Ale dziecko poprzednio dostawało około 7 szczepionek w ciągu roku, a obecnie 15 do 21. Pan prof. A. Zieliński to bagatelizuje, podobnie jak znany celebry ta, finansowany przez szczepionkarzy milionami dolarów, dr Paweł Offit.

Możesz po tym fakcie udowodnienia związku rtęci z autyzmem i dacie publikacji fałszerstwa duńskiego, od razu Szanowny Czytelniku postawić sobie pytanie, czy p. prof. A.Zieliński od 10 lat nie czytał żadnej pracy naukowej?

Czy też wie o tym, tylko z jakiś, sobie wiadomych względów, nie chce o tym pisać?
Czy też w ogóle nie pamięta już podstaw toksykologii?

Wybór należy do Ciebie, PT Czytelniku.

W celu umożliwienia wyciągnięcia wniosków przypomnę, że

- dopuszczalne stężenie rtęci w wodzie pitnej wynosi 2 ppb

- dopuszczalne stężenie rtęci, nie powodujące zatrucia, jest poniżej 200 ppb.

Jeżeli w jeziorze lub rzece jest stężenie większe to uważa się, że jest to odpad niebezpieczny.
W szczepionce stężenie rtęci przewyższa 50 000 ppb, czyli jest 25 000 razy większe

Jak widzisz, różnica stężenia wynosząca 25 000 razy jest bez znaczenia dla eksperta z PZH. Ale gdyby dostał wynagrodzenie o 25 000 razy większe, to od razu by to zrozumiał.

Także bez znaczenia dla pracownika PZH jest fakt, że 75% przeciwciał znajduje się w przewodzie pokarmowym, a żaden normalny człowiek nie wstrzykuje sobie skażonej wody do żył. A pomimo to, dopuszczalna norma skażenia rtęcią wody jest 25 000 razy niższa.

Poza tym każdy student medycyny wie, że dziecko do 3 roku życia ma niewykształconą barierę krew - mózg i to, co podane do krwi, przechodzi bezpośrednio do mózgu.

P. prof. Andrzej Zieliński twierdzi, że rtęć ma działanie stabilizujące [co ma niby stabilizować?].
Czy w ogóle nie pamięta już podstaw toksykologii?

Rtęć ma działanie bakteriobójcze. Jeszcze w latach 1970. stosowaliśmy do odkażania skóry przed operacjami preparat rtęciowy zwany merkurochromem. Ze względu na toksyczność został ten preparat wycofany z obrotu.

Tiomersal w stężeniu 11 x mniejszym niszczy w pierwszym rzędzie leukocyty, a nie bakterie.

Tiomersal został usunięty przez weterynarzy ze wszystkich szczepionek.

Rtęć została przez FDA zakazana w kosmetykach.

Badania na których opierają się wakcynolodzy zostały przeprowadzone przez formę Eli Lilly w 1929 roku na 22 chorych z zapaleniem mózgu. Wszyscy chorzy zmarli.

Większość szczepionek dla krajów trzeciego świata zawiera rtęć. Przypomnę, że tak reklamowanej przez p. mgr prof. Lidię Bernardettę Brydak szczepionce przeciwko grypie, jest rtęć.

Badania na myszach wykazały, że podanie rtęci powoduje zdychanie myszy.

Przypomnę, że jesteśmy uznawani za trzeci świat przez USA.

Wybór, czy się szczepić, czy nie, należy do Ciebie PT Czytelniku.

Na marginesie, już w 2012 /4 biegli sądowi w dwu procesach przeprowadzonych we Włoszech udowodnili ponad wszelką wątpliwość, że związek autyzmu ze szczepieniami istnieje. Ujawniono także 1271 stronicowy raport GSK, producenta, że wiedział o tym fakcie. Ujawniono tajne protokoły ze spotkania producentów i CDC w 2000 roku w Simpsonwood, o uzgodnieniu ukrycia tego faktu. W 2004 pracownik CDC dr Thomson oficjalnie zeznał, że CDC posiadało wiedzę o występowaniu autyzmu po szczepieniu MMR.

Wyjaśniają również rolę CDC w handlu szczepionkami tytuły amerykańskiej prasy:

"CDC jest jeszcze bardziej patologicznym kłamcą, aniżeli Brian Williams". A prof. Andrzej Zieliński nigdy sam podobnych badań, jak dr Wakefield, nie przeprowadził.

Sam musisz wyciągnąć wnioski Szanowny Rodzicu, co do wartości wypowiedzi niektórych osób.

I mamy dwa problemy.

Dlaczego Ministerstwo nie wiadomo dlaczego zwane Zdrowia, nie publikuje tych faktów.

Problemem drugim jest pytanie, dlaczego TVP nie emituje dokumentalnego filmy VAXXED, ujawniającego tą prostą prawdę, tylko zdejmuje z anteny programy ujawniające skandale medyczne.

Dlaczego GIS na ekspertów powołuje takie jednostki?

I kolejne proste pytanie:

Dlaczego GIS zajmuje się handlem szczepionkami, a zbywa skażenie środowiska spożywczego glifosatem, zwanym w Polsce Randapem?

Wiadomo, że skażenie tym rakotwórczym środkiem jest tak duże, że znajduje się nawet w mleku kobiet karmiących, a także w tak reklamowanych szczepionkach?

Dlaczego nie publikuje się składu chemicznego szczepionek?

Dlaczego, pomimo sypania chemtrails na głowy mieszkańców, zamieszkujących tereny pomiędzy Odrą i obecnie Bugiem, od 2003 roku GIS nic nie zrobił i nie zbadał składu tych proszków?

Dlaczego GIS nadal nie bada pestycydów i herbicydów w mleku, czy mące, chlebie itd.

Przecież już dawno ujawniono, że tzw. uczulenie na gluten to nic innego, tylko przewlekłe zatrucie Randapem.

Sam musisz zrozumieć Szanowny Czytelniku, komu służy GIS i dlaczego nie przeprowadza tych badań.

PS. A nie zastanawiałeś się Dobry Człeku, dlaczego polscy historycy nie napisali żadnej książki o krucjatach na Polskę, przeprowadzanych przez City of London w średniowieczu, pod pretekstem zwalczania pogaństwa?

dr J. Jaśkowski
Gdańsk 26.XI. 2016 r.
 
Dodane przez prakseda dnia listopada 28 2016 12:15:28 · 9 Komentarzy · 70 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.