|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
PRÓBA SPARALIŻOWANIA POLSKI |
|
|
Tę nową tradycję ustanowiła nam dziś totalna opozycja, dążąc do niespotykanego, chamskiego zerwania głosowań w sejmie nad ustawą budżetową i dezubekizacyjną. Dlaczego akurat te ustawy znalazły się na celowniku PO-Nowoczesnej-PSL? Tego możemy się tylko domyślać. Uderz w stół, a nożyce się odezwą... Już zachowanie się na mównicy sejmowej posła Szczerby było niestandardowe... (Tak przy okazji - czy nie powinno się sprawdzać "świrujących" na mównicy posłów testerem na obecność narkotyków czy choćby zwykłym alkomatem?).
Sejmowy rokosz był starannie zaplanowaną akcją, z przygotowaną sceną i osprzętem (megafonizacja) przed budynkiem sejmowym. I z wyreżyserowanym "gniewem ludu" w wykonaniu czekającej w blokach startowych śmietanki KOD-owskich celebrytów. Podwójnie wkurzonych, bo zdeterminowany na zmiany PiS - mimo okupacji sali sejmowej - przeforsował jednak obie ww. ustawy w sali kolumnowej. W nieco bardziej kameralnym, choć mającym wymagane kworum składzie...
Reasumując: gratuluję zwolennikom Prawa i Sprawiedliwości opanowania, a totalnej opozycji serdecznie współczuję z powodu niemożności sprowokowania bijatyki i przelewu krwi. Ani haniebne zachowania podczas pogrzebu Inki i Zagończyka, ani próby zawłaszczenia/zakłócenia Marszu Niepodległości, ani zadymy w trakcie miesięcznicy smoleńskiej czy obchodów 13 grudnia nie doprowadziły do żadnych aktów przemocy. Brak ran, siniaków, nawet głupiego zadrapania sprawia, że nie ma z czym biegać do Brukseli na skargę w sprawie budzącego się w Polsce faszyzmu. Nic. Null. Zero. I tylko mieszkańców z okolic Wiejskiej żal; kocia (KODzia?) muzyka manifestujących obrońców tego, co było nie pozwoliła im się wyspać...
Tu podpowiedź dla "totalniaków": Następnym razem musicie się bardziej przygotować, panowie - i poharatać się sami. Albo zabrać ze sobą na kolejną zadymę wiadro czerwonego keczapu. Tertium non datur - prawdziwi Polacy to niespotykanie spokojny naród...
PS Ostatnie ekscesy "elyty" narodu spowodowało u mnie tęsknotę za prawdziwymi elitami, jakie utraciliśmy w wyniku działań wojennych i ubeckich represji. Z tomiku "Ja tu zostaję" przypominam wiersz na ten temat...
ODBUDOWA ELIT
Zawsze gdy myślę o nich, żałuję jak braci,
Poległych śmiercią nagłą w różnych krańcach świata.
Wspominam te miliony biednych ludzkich istnień,
Zabijanych bezkarnie przez nieludzki system.
Była to wszak ELITA spod orlego znaku -
Największych patriotów i dumnych Polaków;
Uczonych, pedagogów, artystów i kleru,
Inżynierów, żołnierzy, poetów, bankierów,
Szlachetnie urodzonych i rodaków prostych
Których łączyło jedno - oddanie dla Polski!
Brakuje nam dziś wielce ich wiary gorącej,
Umiłowania kraju (nad sprawy bieżące),
Żarliwego przesłania - że Polska ma przeżyć!
Nawet za cenę życia danego w ofierze...
Oni, choć wybrać mogli: iść z ''narodem panów'',
Przed swastyką - jak folksdojcz - ugiąć swe kolana
Lub flagę białą skłonić przed sowieckim wojskiem
I - za czerwoną gwiazdę - sprzedać wiarę ojców,
Wbrew totalitaryzmom Ojczyznę wybrali!
A to już wystarczyło, by ich mordowali
I ścigali jak wilki... Po polach, po lasach,
By wykorzenić polskość, zmiażdżyć pod obcasem...
Gdy przestały już dymić nad Auschwitz kominy,
Gdy skonała Warszawa, Katyń zaparł winy,
Gdy cudem ocalonych w karcerach zamknięto,
A doły zapełniono ciałami "wyklętych" -
Powyłaziły zewsząd wredne kreatury,
Rozbiegły się po kraju niczym głodne szczury;
Opanowały wszystkie stołki i urzędy,
Nastał terror czerwony, czerwone obrzędy,
Zniewalanie umysłów i psucie młodzieży,
Zastraszanie większości - by ich kłamstwom wierzyć...
Dzisiejsi spadkobiercy czerwonych kałmuków
(Wyszkolone zastępy ich czerwonych wnuków),
Uwłaszczeni na krzywdzie polskiego Narodu
Sączą jad do umysłów patriotów młodych.
Dzielą... Kradną... Linczują maczetą-gazetą...
Zdradzają... Zniewalają... Rżą: "Róbta, co chceta!"
Wyszarpują ochłapy wspólnego majątku
Ci, co ciągle starego pilnują porządku...
Gdy sens chcemy przywrócić naszego tu trwania,
Nowych ELIT nam trzeba, nowego rozdania!
Pora znów siły zebrać, wskrzesić etos cały,
I od podstaw zaczynać: "Ktoś ty? Polak mały!"...
A z cyklu znalezione w sieci - ballada "ROK 966".
Ku pokrzepieniu serc!
Link
Lech Makowiecki |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia grudnia 17 2016 11:38:46 ·
9 Komentarzy ·
69 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|