Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Ograniczmy im wreszcie liczbę kadencji!
Pierwotne założenie było takie, aby następne wybory w 2018 roku odbyły się już według nowych zasad. Jarosław Kaczyński, do którego należy decydujące zdanie w tej kwestii, składa jej rozstrzygnięcie w ręce Trybunału Konstytucyjnego. Wątpliwości wiążą się głównie z zasadą "lex retro non agit", czyli "prawo nie działa wstecz". Pojawiają się głosy, aby "odliczanie" kadencji zacząć od momentu uchwalenia zmian i nie zaliczać kandydatom już wcześniej odbytych kadencji. Wydaje się to pod pewnymi względami słuszne. Jednak moim zdaniem nie istnieje żaden istotny powód by nie zrobić tego od razu. W końcu nie chodzi o karanie kogokolwiek, a wprowadzenie tego typu zmian leży w szeroko pojętym interesie społecznym.

Każda osoba śledząca debatę na ten temat z pewnością słyszała już o różnych opiniach i zetknęła się z rozmaitymi sposobami podejścia do tej sprawy. Koronnym argumentem zwolenników zmian jest konieczność rozbicia patologicznych układów w samorządach. Wieloletnie pełnienie urzędu przez tę samą osobę sprzyja tworzeniu się klik oraz rodzinno-koleżeńskich powiązań na terenie danej gminy. Szczególnie dotyczy to tzw. Polski powiatowej, gdzie dostrzegalna staje się oligarchizacja życia publicznego. Władza premiuje tam "swoich" i utrudnia życie "obcym". Chcesz coś ugrać, podporządkuj się. Tak to niestety wygląda.

Skupienie władzy w rękach organu wykonawczego w gminie odbywa się za sprawą polityki kadrowej. Gmina jest bowiem jednym z większych, jeśli nie największym pracodawcą w wielu miejscowościach. Władza zatrudnia swojaków, czym zyskuje ich lojalność i wdzięczność rodzinnych klanów. W okresie jednej kadencji ciężko stworzyć klikę z prawdziwego zdarzenia. Dwie kadencje dają tu większe możliwości. Dwadzieścia lat rządów to w wielu przypadkach koniec demokracji w danej gminie.

Mieszkam w mieście powiatowym liczącym około 35 tys. mieszkańców i w pełni popieram proponowane zmiany. Chodzi mi tu o samą ideę. Dlatego, że konkretnego projektu jeszcze nie widziałem i ciągle pojawiają się różne koncepcje. Czy zmiany będą wprowadzone już od przyszłych wyborów, czy później, czy ograniczenie kadencji będzie bezwzględne, czy będzie to tylko przerwa, to tylko szczegóły. Idea jest jak najbardziej słuszna i pozwoli przewietrzyć zatęchłe struktury Urzędów Gmin i Ratuszy. Wszędzie, gdzie władza skupia się za długo w tych samych rękach umiera demokracja. Nie jest to ustrój idealny, więc wymaga korekt. Wygląda na to, że sprawy zmierzają w dobrą stronę.

Protesty opozycji jawią mi się w tym względzie jak kwik tuczników odrywanych od koryta. Rozumiem, że PiS widzi w proponowanych zmianach szansę dla "swoich" samorządowców. Dostrzegam jednak tak wielkie skostnienie układów w wielu samorządach i czekam z utęsknieniem na jakiekolwiek zmiany. Nawet wymuszone, ponieważ w pewnych kwestiach nie sposób zrobić tego inaczej. Jedna kadencja przerwy nie zrobi nikomu krzywdy, jestem o tym przekonany. Później będzie można wrócić na dawne stanowisko, o ile wyborcy rzeczywiście sobie daną osobę cenią. Byłby to dobry test dla wielu samorządowców, zaklinających się, że po prostu nie ma lepszych od nich kandydatów.

Kolejną sprawą jest podnoszona przez pewne środowiska propozycja ograniczenia kadencji posłom. Wydaje mi się to również dobrym pomysłem. Dwie kadencje w zupełności wystarczą, aby "podratować" domowy budżet. Jedna kadencja przerwy nie zrobi różnicy. Jak powiedział poseł Marek Jakubiak "Sejm, czy urzędy miasta nie są miejscem pracy" i nie sposób nie przyznać mu racji. Bycie parlamentarzystą, czy nawet zwykłym urzędnikiem, powinno być służbą dla dobra kraju, czy społeczności lokalnej. Niestety wiele osób zrobiło sobie z publicznych stanowisk źródło dochodu i uwiło nićmi układów bezpieczne gniazdko za nasze pieniądze. Miejmy nadzieję, że wola zmian na szczytach władzy jest dość silna by z tym skończyć.

Jarosław Gryń
 
Dodane przez prakseda dnia stycznia 28 2017 16:09:13 · 9 Komentarzy · 30 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.