Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Co robią Amerykanie w Polsce?
Po pierwsze, interesująca jest forma. Mam już lat na tyle dużo, że pamiętam jeszcze jak witano Armię Czerwoną. Czołgi co prawda są innej generacji, mają inne chorągiewki, a żołnierze mówią w odmiennym języku, ale duch tamtych uroczystości jakby odżył. Ten sztuczny entuzjazm, ta czołobitność i wazeliniarstwo - to wszystko już było i podobnie witano "towarzyszy radzieckich". Państwowe dzienniki telewizyjne w ogóle ostatnio przypominają późny PRL, poczynając od Nieomylnego Prezesa z łopatą budującego fundament pod nowe bloki, a kończąc na radosnym tłumie witającym "wyzwolicielskie oddziały". Ale forma to szczegół. Bardziej komiczna, niż mająca skutki polityczne.

Po drugie, znaczenie militarne pobytu w Polsce wojsk amerykańskich. Myślę, że wbrew temu co twierdzą Beata Szydło, Antoni Macierewicz i ich klakierzy zwący się dziennikarzami "niezależnymi", znaczenie militarne stacjonowania w Polsce 4.000 żołnierzy i 87 czołgów jest nikłe. Rosyjskie dywizje pancerne rozjechałyby te amerykańskie siły w ciągu kilku godzin, przykrywając amerykańskich żołnierzy czapkami, a amerykańskie czołgi lufami. Jest to kwestia oczywista dla każdego, kto orientuje się ile mniej więcej wojska i czołgów mają siły zbrojne Federacji Rosyjskiej.

Po trzecie, charakterystyczna jest lokalizacja przybyłych wojsk. Nie wierzę kompletnie w wybuch wojny polsko-rosyjskiej, nie wierzę bowiem w jednostronną agresję Rosji na nasz kraj. Gdyby do niej doszło, to raczej w wyniku wysłania wojsk polskich na Ukrainę i wplątaniu nas w konflikt zbrojny w Doniecku przez geniuszy prowadzących naszą dyplomację. Załóżmy jednak, że Rosja nas zaatakowała. Rzut oka na mapę wystarczy, żeby zrozumieć, że granica polsko-rosyjska przebiega od Elbląga po Suwałki. Ewentualnie Rosjanie mogliby nas zaatakować od strony Białorusi, o ile ta zgodziłaby się także w wojnie tej uczestniczyć. Broniące nas wojska amerykańskie powinny stacjonować na linii Mława-Przasnysz-Ostrołęka-Łomża, aby powstrzymać rosyjskie kolumny pancerne jadące na Warszawę z Obwodu Kaliningradzkiego. Dlaczego więc wojska te stacjonują w Żaganiu pod Zieloną Górą, czyli w Polsce zachodniej, gdzie rosyjskie kolumny pancerne dotarłyby najpóźniej?

Jeśli połączymy punkty 3 oraz 4, to dojdziemy do wniosku, że amerykański kontynent jest miniaturowy, w stosunku do rosyjskiego potencjału agresywnego wręcz symboliczny, a rozlokowany został w zachodniej części kraju, czyli w najbezpieczniejszej, kompletnie niezagrożonej przez rosyjskie jednostki w pierwszych dniach ewentualnej wojny. Na usta ciśnie się pytanie: dlaczego? Jaki jest sens całej tej operacji, która wydaje się z punktu widzenia militarnego kompletnie bezsensowna?

Operacja jest absolutnie bezsensowna, ale tylko z militarnego punktu widzenia. Wjazd amerykańskich czołgów nie służy obronności Polski, lecz polityce Stanów Zjednoczonych, konkretnie zaś odchodzącej ekipie Baracka Obamy, w jego polityce rosyjskiej, wspieranej także przez neokonserwatystów z Partii Republikańskiej ("partia wojny"). Stawiam w tym miejscu dwie hipotezy.

Po czwarte, uważam, że przybycie do Polski 87 amerykańskich czołgów i 4 tysięcy żołnierzy, w dodatku rozmieszczonych w zachodniej części kraju, ma na celu rozdrażnienie Rosji. Towarzyszy temu krokowi oczekiwanie, że Rosjanie będą w sposób agresywny komentować te wydarzenia lub nawet poczynią jakieś ruchy w ustawieniu wojsk przy granicy "wschodniej flanki NATO" (= Polska w neokonserwatywnym dyskursie), co pomoże w podgrzaniu wojennej atmosfery i nakręceniu spirali zbrojeń, stanowiących pożywkę dla amerykańskich koncernów zbrojeniowych.

Po piąte, należy przypuszczać, że gdyby rzeczywiście doszło do wojny natowsko-rosyjskiej, to toczyłaby się ona w Polsce. I gdyby na jej początku tysiące rosyjskich czołgów jechało na Warszawę, to te 87 amerykańskie czołgi typu Abrams - choć to świetne czołgi - chcąc nie chcąc musiałyby się wycofać przez Odrę na terytorium Niemiec. Po prostu nie miałyby żadnych szans i żaden dowodzący nie poświęciłby całej brygady "dla dania świadectwa amerykańskiej wierności sojuszniczej". Przypominam, że w umieraniu "za wolność naszą i waszą" wyspecjalizowali się Polacy, a nie Amerykanie i nie należy naszego szaleństwa przypisywać innym.

Po szóste, zwróćmy uwagę, że gdyby w ramach dżentelmeńskiej umowy lub na rozkaz Władimira Putina lotnictwo rosyjskie nie zaatakowało pierwszego dnia wojny jednostek amerykańskich, to Amerykanie mogliby spod Gorzowa lub Zielonej Góry wrócić do baz w Niemczech bez strat, a nawet bez konieczności otwarcia ognia. Wystarczy, że rosyjskie samoloty i rakiety nie zaatakują mostów na Odrze, dopóki Abramsy nie przejadą do Niemiec. Wybuch ewentualnej wojny polsko-rosyjskiej nie pociąga więc wcale konieczności działań zbrojnych rosyjsko-amerykańskich.

I jaki z tego wszystkiego możemy wysnuć wniosek natury politologicznej? W moim przekonaniu, celem rozmieszczenia amerykańskiego kontyngentu w Polsce jest wyłącznie podgrzanie nastrojów wojennych i zwiększenie zamówień zbrojeniowych. Deklarując wprowadzenie wojsk amerykańskich do Polski Obama chciał tylko podgrzać nastroje. Gdy jednak Hillarzyca Clinton przegrała wybory prezydenckie, rozmieszczenie tych wojsk w Polsce jest klasycznym zostawieniem trupa w szafie w Białym Domu, w którym - gdy będziecie Państwo czytać te słowa - będzie już mieszkał Donald Trump. Obama chciał pozostawić Trumpowi zaognione do czerwoności stosunku z Rosją. Stąd niedawne usunięcie rosyjskich dyplomatów, a teraz podrzucenie bomby w postaci amerykańskich czołgów w Polsce. Wygląda jednak na to, że Trump i Putin grę tę zrozumieli. Rosja nie zareagowała na prowokacje i spokojnie czeka, że nowy Prezydent USA sam te wojska z Polski wyprowadzi.

Adam Wielomski

Tekst opublikowany w tygodniku "Najwyższy Czas!"
 
Dodane przez prakseda dnia lutego 11 2017 08:56:56 · 9 Komentarzy · 32 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.