Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Międzymorze czy Mitteleuropa – czyli po co był potrzebny przewrót na Ukrainie
"Często nie przestrzega się tu przepisów BHP, aby zrobić wszystko tak jak życzy sobie zarząd firmy. Robią wszystko żeby tylko zwiększyć normy. Do dziś mamy w pamięci tragedię z 2008 roku. Wtedy na trzeciej zmianie zginął jeden z pracowników. Nie chcemy aby ciągłe zwiększanie norm skończyło się kolejnym śmiertelnym wypadkiem. Pośpiech w pracy przy tak niebezpiecznych maszynach, które obsługujemy, to nic dobrego" - powiedział mediom jeden z pracowników. Podejmującym strajk pracownikom kierownictwo firmy oświadczyło, że jeśli nie zadowalają ich warunki pracy, to na ich miejsce przyjdą Ukraińcy. Pracownicy pokazali dziennikarzom skan maila, w którym dyrektor zakładu groził "wyciagnięciem odpowiedzialności służbowej ze zwolnieniem włącznie" tym, którzy nie przyjdą do pracy w sobotę i niedzielę.

Firma, w której zagrożono strajkującym pracownikom przyjęciem na ich miejsce Ukraińców jest firmą niemiecką. Funkcjonuje w Specjalnej Strefie Ekonomicznej, czyli nie płaci podatków i korzysta z polskiej siły roboczej, która jest co najmniej trzykrotnie tańsza niż niemiecka. Jak widać, niemiecki właściciel chciałby mieć jeszcze tańszą - z Ukrainy - jeśli polscy pracownicy będą dążyć do niemieckich standardów płacy i BHP. Tutaj jak na dłoni można zobaczyć po co była potrzebna tzw. "rewolucja godności" na Ukrainie.

Właśnie po to, by niemieckim firmom nie zabrakło taniej siły roboczej, która zapewnia im maksymalizację zysku. Także po to, by poziom rozwoju gospodarczego polskich peryferii UE był kontrolowany i nie osiągnął poziomu niemiecko-francuskiego centrum UE, co w języku socjologii nazywa się rozwojem zależnym. Ten przykład pokazuje też czemu służy tzw. integracja europejska w zakresie "swobody przepływu siły roboczej i kapitałów".

Polski establishment polityczny - także ten używający frazeologii patriotycznej, a zwłaszcza ten - popierał brutalny przewrót polityczny na Ukrainie i popiera masową emigrację zarobkową do Polski mieszkańców zrujnowanej przez oligarchów i trawionej banderowskim szaleństwem Ukrainy. Uzasadnia to sloganem, że wkrótce zabraknie w Polsce rąk do pracy (na skutek kryzysu demograficznego i emigracji zarobkowej Polaków) i że to leży w interesie pracodawców. Powyższy przykład pokazuje jakich pracodawców przede wszystkim.

Obóz polityczny będący aktualnie przy władzy, urządzający nieustannie patriotyczne jasełka, lubi uzasadnić propagandowo swoją politykę wschodnią odwołując się do piłsudczykowskiej idei Międzymorza. Chodziło w tej idei pierwotnie o federację, a potem blok państw pod przewodnictwem Polski pomiędzy Adriatykiem, Bałtykiem i Morzem Czarnym. W rzeczywistości jednak postsolidarnościowy establishment - zarówno ten "patriotyczny" jak i "europejski" - realizuje niemiecką koncepcję Mittleuropy, pochodzącą z tego samego czasu co idea Międzymorza, czyli z okresu pierwszej wojny światowej.

Koncepcja Mitteleuropy zakładała utworzenie na wschód od Niemiec - na ziemiach odebranych w toczącej się wówczas wojnie Rosji - szeregu państw formalnie (pozornie) niepodległych o gospodarkach zależnych od gospodarki niemieckiej i mających wobec gospodarki niemieckiej charakter uzupełniający. To znaczy, że miały to być gospodarki pozbawione ciężkiego i nowoczesnego przemysłu, dostarczające Niemcom półwyrobów przemysłowych i płodów rolnych. Nazywano to "gospodarką wielkiego obszaru" (Grosswirtsaftsraum).

Klęska Niemiec w pierwszej wojnie światowej uniemożliwiła realizację tych planów, ale zostały one zrealizowane po 1989 roku. Urzeczywistnieniu przystosowanej do współczesnych realiów koncepcji Mitteleuropy służył neoliberalny model transformacji ustrojowej byłych państw socjalistycznych Europy Środkowej (zwłaszcza Polski) i włączenie ich do Unii Europejskiej oraz "kolorowe rewolucje" na Ukrainie. Taką właśnie koncepcję geopolityczną realizowały i realizują elity polityczne Polski od 1989 roku, niezależnie od tego jak pięknie patriotyczną lub modernistyczną dekoracją to maskują. Elektorat obecnej partii rządzącej - nieustannie faszerowany smoleńską i patriotyczną narracją - może sobie wierzyć nawet w Międzymorze, a elektorat obecnej opozycji może sobie wierzyć w "jedność i solidarność europejską", demokrację i coś tam jeszcze, co w niczym nie zmienia faktu, że jedni i drudzy docelowo otrzymają Mitteleuropę.

Źródło: KONSERWATYZM.PL
 
Dodane przez prakseda dnia marca 27 2017 13:25:34 · 9 Komentarzy · 48 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.