Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Czyją partią jest PiS?
No więc. Jaka powinna być Polska według takiego patrioty?
Przede wszystkim zapewne, niepodległa. Samodzielna. Niezależna od innych. Z własną gospodarką odporną na działania globalnych macherów. Dodatkowo Polską powinni rządzić Polacy. Są dalsze rzeczy związane z sądownictwem, rozliczeniem złodziejstwa i zbrodni PRL i III RP itp.
Z mojego wszakże punktu widzenia najważniejsza jest samodzielność oraz niezależna gospodarka, gdzie praca Polaków zostaje w kraju a nie wypływa za granicę. Gdyż wtedy nasze problemy możemy rozwiązywać we własnym gronie co jest też zawsze jakimś krokiem decentralizacyjnym, krokiem w kierunku uzyskania naszego osobistego wpływu na bieg rzeczy. Bez tego właściwie ciężko sobie wyobrazić cokolwiek. Jakiekolwiek konstruktywne zmiany. Jak bowiem możemy wprowadzić zmiany jakich chcemy w państwie kolonialnym, zarządzanym przez obcych?

No więc ok. Czy PiS robi coś w kierunku odzyskania niepodległości, możliwości samodzielnego stanowienia prawa w Polsce? No nie bardzo. Póki co zrobił sporo w przeciwnym kierunku. Lech Kaczyński podpisał Traktat Lizboński, który ubezwłasnowolnił państwa narodowe, przekazując rzeczywistą pałeczkę władzy różnym strukturom UE. Oczywiście ktoś może powiedzieć że taki był układ że TRZEBA było to zrobić. Czyli przekładając na język konkretów, pojawili się pewni ludzie i naciski, które ZMUSIŁY L. Kaczyńskiego do podpisania Traktatu. Choć jest też możliwość że w PiSie po prostu tego chcieli... oddania władzy, i formalnego zatwierdzenia kolonialnego statusu Polski.
Przyjmijmy jednak możliwość pierwszą, czyli zostali zmuszeni. Ok, był wtedy faktycznie trudny czas. Można też było mieć różne złudzenia.
Tylko, że te wszystkie lata powinny chyba były pozbawić złudzeń każdego człowieka, który nie jest owym przysłowiowym lemingiem. UE systematycznie popierała wiadomego charakteru rządy PO, na koniec nawet dając jej szefowi w nagrodę bardzo fajny stołek. Jakby ktoś miał jednak dalsze wątpliwości to chyba się ich pozbył w ciągu obecnych rządów PiS, które jest systematycznie pouczane, ostrzegane przez UE a nawet kreowane na jakichś uzurpatorów, populistów łamiących prawo.
Zarzuty te są w oczywisty sposób kłamliwe i dowodzą jedynie pańskiego stosunku do naszego rządu i kraju. Ludzie, którzy kiedyś przekonali L. Kaczyńskiego do podpisania Traktatu nie kryją więc swoich intencji, swojego podejścia do Polski. Jesteśmy według nich krajem wasalnym i mamy się słuchać. Tym bardziej że przecież bierzemy pieniądze! Jesteśmy na jałmużnie, czyjejś łasce, jesteśmy więc poddanym, nie mamy zwyczajnie prawa do własnego zdania.
Tak wygląda sprawa naszej niepodległości. Wydawałoby się że skoro kiedyś ktoś nas wyrolował, oszukał i zmusił to coś z tym zrobimy? Niestety nie!
PiS wręcz panicznie boi się starcia z UE. Wiadomo, jest czego się bać. Ale najgorsze jest to że w działaniach PiS nie widać żadnego poważnego antyunijnego planu. Np. polegającego na budowie antyunijnych nastrojów, czegoś na czym można by się oprzeć w starciu z tym molochem. Przeciwnie, w kluczowych momentach zawsze mamy uległość, wyrażanie standardowego poparcia dla zjednoczonej Europy.
Mamy rozmowy z tymi samymi ludźmi, którzy kiedyś nam coś kazali, potem popierali wrogi Polsce rząd PO a ostatnio jawnie ostrzegali przed zbaczaniem z właściwego kursu. Mamy rozdwojenie jaźni, gdzie jedna jaźń widzi naszego wroga, naszego władcę oraz drugą jaźń, która każe mówić narodowi że z tymi właśnie ludźmi będziemy rozmawiać o naprawie UE, że tych ludzi przekonamy do naszych idei... Dość dziwny plan na budowanie niezależnej Polski.

Ale dobrze komponujący z innymi działaniami np. w sprawie CETY. Która jest nie tylko świadectwem pokornej uległości PiS wobec UE, powtarzając historię z Traktatem Lizbońskim ale także będącym kolejnym krokiem w oddawania naszej niepodległości tym razem na gruncie gospodarczym.
Wszyscy znamy w praktyce nasze polityczne uzależnienie od UE. Ale przecież wystarczy rozejrzeć po supermarketach. Zrobić choćby pobieżną analizę dokonywanych przez nas zakupów, by zdać sobie sprawę jak pięknie rozparcelowany, zaplanowany jest rynek, gospodarcze życie w Polsce. W istocie. Każdy bardziej specjalistyczny produkt jest pod kontrolą obcych. Ale nie tylko. Są takie mniej rzucające się rzeczy jak wodociągi czy ciepłownie, które również zostały planowo przejęte przez obcych. Nie mówiąc o kluczowym sektorze bankowym oraz medialnym.
W praktyce nie będzie żadną przesadą stwierdzenie, że nasze życie jest kontrolowane z zewnątrz. Po prostu życie. Reklamy, dostępność do podsuwanych nam produktów, ceny danych produktów, system dystrybucji sprawia że jesteśmy jedynie rodzajem biernych przekaźników. Większość naszej działalności życiowej jest odgórnie skanalizowana. Pracujemy tam gdzie dzięki zaplanowanym gdzieś poza Polską dofinansowaniom, kredytom, bądź inwestycjom powstaną miejsca pracy. Wielka część naszej pracy od razu idzie dla obcych inwestorów, właścicieli firm. To co nam zostanie, zostaje z kolei wydane na podsunięte nam produkty, które znowu wytwarzane i dystrybuowane są przez kolejne wielkie korporacje. Co dalej nakręca ten system.
Dzięki tzw. wolnemu rynkowi stworzenie takiego układu z kluczowymi węzłami pod kontrolą nieznanych nam ludzi jest bardzo łatwe. Magiczny dogmat zwany "swobodnym przepływem kapitału" umożliwia łatwe zdobywanie kolejnych działek rynku, przejmowanie firm, wyprowadzanie zysków, transfer pieniędzy między kolesiami itd. Swobodny przepływ kapitału jest bowiem jedynie eufemizmem na określenie braku kontroli nad kapitałem. Nad PIENIĄDZEM, nad jego uprzywilejowaną pozycją. Jest fundamentem naszego "wolnego rynku". Jest też fundamentem dla J. Kaczyńskiego, który sam podkreślił jego wagę, konieczność w naszym życiu gospodarczym.
Fundament, dogmat ten jest kluczowym narzędziem w dyspozycji zarządców UE bardzo utrudniającym budowę niezależnych gospodarek, panowanie na rozwojem gospodarczym, w szczególności zaś promowanie rodzimej przedsiębiorczości kosztem międzynarodowych korporacji. Co zresztą i my i PiS znamy dobrze z praktyki. Czy to stocznie czy hipermarkety.
Obecna nasza rzeczywistość pokazuje, że mimo mocnego politycznego ograniczenia naszej niepodległości wobec UE to dużo większa jest nasza podległość gospodarcza. A mimo to PiS, tyle GADAJĄC o budowie narodowej gospodarki, DOKONUJE aktu podpisywania umowy ułatwiającej dalszą penetrację obcego, niekontrolowanego kapitału, jego władzę nad naszym rynkiem.

Tak więc jeśli chodzi o ideę zbudowania niepodległego, samodzielnego państwa polskiego kontrolowanego przez Polaków to jakoś nie bardzo to widzę. Rząd idzie wciąż tą samą drogą wyznaczoną przez ideę globalizacji. Wydaje mi się, że polskiemu patriocie powinno być trudno zaakceptować takie działania.

Zupełnie inne zdanie może mieć jednak na ten temat nasz przysłowiowy leming. Co bowiem interesuje takiego leminga? Niedużo. Tyle żeby mieć pracę, która mu starczy na podstawowe potrzeby życiowe. Wybudować dom. Na kredyt. Kupić samochód. Nowszy czy starszy. Mieć na wczasy, jeździć bez granic po Europie i inne takie. Leming nie będzie rozkminiać problemu niezależności Polski bo słowo to i tak jest dla niego coraz większą abstrakcją. To co będzie widzieć, czuć i rozumieć to kasa. Ci co mu ją zapewnią będą ok. A w tym kontekście PiS po prostu wymiata.
Póki co gospodarka wydaje się mieć dobrze. Dodatkowo jest 500+.
Leming usłyszy też z pewnością trochę o ukróceniu złodziejstwa. Ucieszy się zapewne z większej jakby normalności. A jeśliby PiS dokonał przypadkiem takiej rzeczy jak np. doprowadzenie do standardów panujących w takim UK to chyba panowałby po wsze czasy.
A może tak właśnie nie tak powinno brzmieć główne pytanie? Bo może tak naprawdę wyborcom PiSu o to tylko chodzi? O to doszlusowanie do Zachodu?

Dlaczego właściwie tak mało jest krytyki wobec CETY, wobec ciągłego bratania się z UE? Może właśnie chodzi o zdobycie tej normalności? Którą powoli zdaje się zaprowadzać PiS? No bo właściwie czego chcą tacy jak ja? Czego się czepiają?
Wyobraźmy sobie że PiS wsadzi paru ludków do ciupy. Każdą rodzinę z dziećmi będzie stać na podstawowe potrzeby życiowe. A może nawet uda się zreformować sądy.
Czy tego właśnie chcemy? By było normalnie jak w UK? Gdzie odbierają dzieci a rodzicom nie wolno nawet o tym rozmawiać. Gdzie członkowie organizacji antyislamskich trafiają do więzień, dzięki wyrokom sprawnych, nieskorumpowanych sądów, w których panują najwyższe standardy?

Jak się wydaje wielu tutaj zaglądających ludzi popiera PiS nie zważając na pokrętne prowadzenie sprawy odzyskania niepodległej Polski. Że wystarczy im że paru ludków z PO zostanie wsadzonych do pierdla i będzie ok. Ale co tak naprawdę będzie? Co zmieni to wsadzenie ludków z PO do pierdla? Jakie to ma znaczenie skoro oni zawsze byli jedynie agentami, który mogli kraść, owszem, ale tylko w ramach zapłaty za swoją podległość wobec prawdziwej tajnej władzy w Polsce?
A może ktoś tu wierzy, że PiS zdoła sięgnąć aż tak głęboko, do tych dziedziców czerwonych dynastii do tej całej żydokomuny?
A co jeśli nastąpi cały cud, PiS się do nich dorwie i okaże się, że oni są jedynie pracownikami kogoś jeszcze wyżej? Czyli np. ludków organizatorów UE?
A co jeśli i postkomunę PiS wykosiłby. I sam został nową elitą. Elitą zatwierdzoną przez UE prowadzącą politykę zgodną z UE?

Co tak naprawdę się liczy? Do kogo tak naprawdę odwołuje się obecnie PiS? Jaka jest jego ideologia? Na kim tak naprawdę się opiera? Kogo reprezentuje?
Może właśnie tych lemingów, które te 10 lat temu dokładnie tak sobie wyobrażało PO? Dokładnie na takiej polityce PO im zależało wtedy jaką teraz prowadzi PiS. Czyli na polityce prounijnej. Nowoczesnej! Polityce dogadywania się z globalnymi liderami. Politykę gdzie będzie ta fajna nutka narodowa, symbolika narodowa. Gdzie do naszego narodowego szczęścia wystarczą montownie lokowane w Polsce przez obce korporacje? Czyli w tak jak PO ale bez ich złodziejstwa.
No bo jaką inną politykę może prowadzić PiS we współpracy z UE, kontrolowaną przez dysponentów tych montowni?
Jaki inny rząd może uzyskać unijną akceptację, o którą przecież zabiega PiS?

Mnóstwo ludzi pisze tu teksty, komentarze, czyta innych. Poświęca swoją energię w obronie PiS. Ale czy zadaje sobie pytanie czym ma być zwycięstwo tej partii? Może PiS, którego bronią jest jedynie iluzją. Czy też bardziej pragnieniem nie mającym poparcia w czynach?
Co jeśli PiS nie jest tą partią, którą się tutaj kreuje ale jest partią tych wszystkich mas, do których pragnień tak ładnie się odwołuje. Tych lemingów, pragnących by u nas było tak jak tam gdzie wyjeżdżają do pracy.

W mediach kreowana psychoza wywołana dziwacznymi działaniami opozycji. Która chce odsunąć PiS od władzy. Ludziom tutaj wydaje się że PiS jest w ciągłych opałach. No ale przecież ... w jakich opałach?
Przecież oficjalnie jesteśmy krajem kolonialnym. Są ludzie, którzy lokują tu wielkie pieniądze. Dają dofinansowania itd. Jeśli ich interesy nie są zagrożone to w czym problem? To że PiS rozbije różne układziki, kradnące pieniądze? Ale czemu miałby to być problem? Przecież nie o to chodzi żeby Polska zbankrutowała, by nie miała pieniędzy! Musi mieć przecież pieniądze by mieć zdolność kredytową. By spłacać dług. By kupować jakieś helikoptery, złomiaste okręty wojenne, finansować leki itp.
PO troszkę przegięło, rozkradło kasę. PiS musi to naprawić byśmy mogli dalej wegetować, zamawiać, kupować i spłacać.
No i PiS naprawia. Trochę oczyści, trochę ulepszy, sądy, gospodarkę, przybliży nas do zachodnich standardów. Osiągnie to czego chce większość ludzi.

Tylko w końcu jakich ludzi? Tutejszych patriotów czy nowego rodzaju lemingów?

śmieciu
 
Dodane przez prakseda dnia maja 15 2017 08:05:59 · 9 Komentarzy · 47 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.