|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Folksdojcze w "szoku" i "oburzeniu". |
|
|
"Po co martwić się na zapas? Po co martwić się w ogóle" - głosiły słowa piosenki popularnej jeszcze za pierwszej komuny - a pointa będąca zarazem uzasadnieniem, brzmiała następująco: "kiedy słońce patrzy na nas wyjątkowo czule!"
Teraz jest inaczej; teraz trzeba martwić się na zapas, trzeba martwić się w ogóle, skoro Nasza Złota Pani tego oczekuje. Skoro Nasza Złota Pani oczekuje zarówno od funkcjonariuszy SB i i RAZWIEDUPR-a (Razwiedywatielnoje Uprawlienije, czyli polska ekspozytura sowieckiego wywiadu wojskowego), którzy jeszcze w latach 80-tych przewerbowali się na służbę do niemieckiej BND, od ich konfidentów, od folksdojczy i pożytecznych idiotów, że będą jej pomagać w tresowaniu mniej wartościowego narodu tubylczego w bezwzględnym posłuszeństwie wobec władz niemieckich i rozkazów wydawanych w ramach niemieckiego dzieła odbudowy?
Toteż zarówno funkcjonariusze i konfidenci, ulokowani na posadach w niezależnych mediach głównego nurtu, beneficjenci "grantów" rozdzielanych przez rozmaite niemieckie fundacje, które - jak np. Fundacja Adenauera - czerpią 95 proc. środków z subwencji rządu niemieckiego, autorytety moralne, no i pożyteczni idioci, doznali "szoku" i zapłonęli świętym "oburzeniem", kiedy pani premier Beata Szydło, podczas obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady powiedziała, że "Auschwitz, to w dzisiejszych czasach wielka lekcja tego, że trzeba czynić wszystko, aby uchronić bezpieczeństwo i życie swoich obywateli." Słowa te zostały powiedziane w podwójnym, a nawet - potrójnym kontekście i jestem przekonany, że właśnie dlatego u agentów, ich konfidentów, folksdojczów i pożytecznych idiotów wzbudziły "szok" i "oburzenie".
Po pierwsze - że zostały wygłoszone z okazji Narodowego Dnia Pamięci... - i tak dalej. Ustanowienie takiego Dnia jest absolutnie sprzeczne z niemiecką polityką historyczną, którego celem jest delikatne, ale cierpliwe i metodyczne zdejmowanie z Niemiec odpowiedzialności za II wojnę światową. Niemcy chciałyby, żeby świat zapomniał, że obozy były NIEMIECKIE, a tymczasem szefowa polskiego rządu bezczelnie o tym światu przypomina i to w dodatku - z Auschwitz. Już to wystarczy, by konfidenci i folksdojcze dostali rozkaz przeżycia "szoku" i "oburzenia", ale na tym przecież nie koniec.
Po drugie bowiem, słowa te zostały wypowiedziane w kontekście szantażu, jaki z inicjatywy Niemiec Komisja Europejska próbuje stosować wobec Polski i innych krajów Europy Środkowej, by bez sprzeciwu zastosowały się do rozkazów Naszej Złotej Pani, która postanowiła każdemu bantustanowi przydzielić kontyngenty "uchodźców", których lekkomyślnie do Europy zaprosiła. To ważny element tresury w posłuszeństwie i podporządkowaniu się pruskiej dyscyplinie, więc nic dziwnego, że wszelki sprzeciw musi być bezzwłocznie skarcony.
Po trzecie - Niemcy wcale nie są zainteresowane, by bantustany troszczyły się "o bezpieczeństwo i życie swoich obywateli". Przeciwnie - raczej wolałyby, żeby ich życiem i bezpieczeństwem szafowały w interesie Niemiec. Zatem nic dziwnego, że i z tego powodu konfidenci i folksdojcze doznają "szoku" i "oburzenia".
Stanisław Michalkiewicz |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia czerwca 27 2017 14:40:46 ·
9 Komentarzy ·
38 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|