Niezależność sędziowska? Trójpodział władz? To przypomnijcie sobie pewnego sędziego "na telefon" z Gdańska
We wrześniu 2012 r. do Milewskiego zadzwonił Paweł Miter - dziennikarz "Gazety Polskiej Codziennie". Podał się za asystenta ówczesnego szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego. Chciał sprawdzić, czy prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku jest usłużny wobec rządzących. Okazało się, że jest. Miter pytał o datę posiedzenia sądu, na którym miała zapaść decyzja o dalszym areszcie prezesa Amber Gold Marcina P. Dopytywał także o skład sędziowski, który będzie ten areszt wyznaczał. - "To są zaufane pańskie osoby?" - pytał dziennikarz. - "No... proszę się nie martwić. Tak powiem..." - odpowiedział Milewski.
Informacje, które prezes gdańskiego sądu przekazał dziennikarzowi, były tajne i nie miały prawa wyjść poza gmach sądu. Jednak, jak się okazało, Milewski nie miał zahamowań, by rzekomemu pracownikowi Kancelarii Premiera tajne informacje przekazać. - "Trzynastego spotkanie w Kancelarii Premiera, w których godzinach państwu by odpowiadało?" - prowokował Miter. - "My się dostosujemy. Tak jak pan premier wyznaczy... tak będziemy" - odpowiadał Milewski. Oto jak w praktyce wyglądała niezależność sędziowska w czasach Donalda Tuska.
Źródło: niezalezna.pl
Dodane przez prakseda
dnia lipca 21 2017 08:19:29 ·
9 Komentarzy ·
47 Czytań ·
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Louisroano 14/10/2017 22:25 Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie LLK 11/02/2011 10:06 Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji.
Pozdrawiam LLK