|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Totalna opozycja zaorana przez "Frankfurter Allgemeine Zeitung” |
|
|
Reinhard Müller w komentarzu dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" stwierdza, że polityka dotycząca sądownictwa nie jest "w państwach UE żadną wewnętrzną sprawą". Prawdopodobnie niecelowo obala również argumenty opozycji w Polsce.
Platforma Obywatelska i Nowoczesna nieustannie, w kółko (niczym Goebbels!) powtarzają, że dekomunizacyjnymi zmianami w sądownictwie PiS prowadzi Polskę na wschód, nie na zachód. Że będziemy mieć w Polsce Rosję Putina bis. Nasza "genialna" koalicja anty-PiS nie przewidziała jednak jednego...
W odpowiedzi na powyższe zarzuty politycy partii rządzącej odpowiadali, że system podobny do wprowadzanego dziś w Polsce obowiązuje m.in. w Niemczech i wielu innych krajach UE z nimi sąsiadującymi. Zatem zarzuty o łamanie europejskich standardów z miejsca stają się bezpodstawne. Jeśli za wzór uznajemy Niemców, a nasza opozycja bez wątpienia to robi. Jak na ironię, zwrócił na to uwagę... niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Mocno przychylny Angeli Merkel, a co za tym idzie - opozycji w Polsce.
Reinhard Müller uczciwie przyznał, że system wybierania sędziów, jaki proponuje PiS, a przeciw któremu niemal wybuchła w naszym kraju rewolucja, wcale nie jest tak opresyjny, a niemal identyczny panuje tuż za zachodnią granicą właśnie.
"Jest oczywiste, że partia większościowa, która doszła do władzy w demokratycznych wyborach, próbuje tę władzę utrzymać i rozbudować: chce wpływać na części państwa. Byłoby naiwnością przyjęcie, że także w innych państwach nie podejmuje się prób wywierania politycznego wpływu na sądownictwo. (...) Także tu w kraju (w Niemczech) sędziowie nie są wybierani i nie awansują tylko ze względu na swoją fachowość. Najpóźniej od pewnego poziomu rolę odgrywa polityka. Jest to demokratyczne sprzężenie zwrotne, ale może ono prowadzić też do nadużyć" - zauważa Reinhard Müller w FAZ.
Oznacza to ni mniej, ni więcej, że jeśli Komisja Europejska, opozycja w Polsce i inne antyrządowe siły wywalczą zablokowanie polskiej reformy sądownictwa, to podobną presję zaraz potem powinny wywierać na rządzie w Berlinie. Tak podpowiada logika, skoro tak autorytarny jest to system.
newsweb.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lipca 21 2017 10:57:00 ·
9 Komentarzy ·
35 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|