Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Chemtrails – zmowa milczenia
Istnieje wiele wersji, plotek, spekulacji i jawnego kłamstwa na ten temat. Od nas wymaga się, abyśmy dali uzasadnioną analizę tego, co się dzieje, żeby się przeciwstawić i zapobiec czynieniu zła przez jego sprawców w sposób świadomy i celowy.

Spójrzmy na fakty i wyciągnijmy odpowiednie wnioski.

Za pośrednictwem mediów bezczelnie się nas okłamuje, że USA są państwem najbardziej demokratycznym, najbardziej rozwiniętym gospodarczo, najbardziej humanitarnym i troszczącym się o swoich obywateli, z postępowym systemem legislacyjnym i prawnym.

Ale już zostało udowodnione, że wirus AIDS został opracowany w laboratoriach bakteriologicznych USA i został przetestowany na swoich obywatelach, a następnie zaczęto go rozprzestrzeniać na całym świecie.

(Przeczytaj koniecznie: Cała prawda o AIDS cz. I. Pozostałe części pod linkiem/Redakcja W-P)

Żywność modyfikowana genetycznie także pochodzi ze Stanów Zjednoczonych i zaczęto nią truć najpierw Amerykanów, a następnie rozprowadzono na całym świecie. Rozpylanie chemtrails (z ang. - smugi chemiczne, można spolszczyć na chemtreile - A.L.) również rozpoczęło się w USA, a następnie zaczęło się rozprzestrzeniać jak zaraza na całej planecie. Istnieje wiele spekulacji, ale spróbujmy je obalić, aby dojść do właściwego wniosku:

Pytanie: Mówi się, że z pomocą chemtrails walczy się z globalnym ociepleniem, ponieważ rozpylane chemikalia odbijają szkodliwe promienie kosmiczne.

Odpowiedź: naturalne ekosystemy zostały naruszone w wyniku negatywnej działalności przedsiębiorstw przemysłowych i gdyby zatrzymać destrukcyjną działalność korporacji, doprowadzić technologie do zgodności z normami środowiskowymi, to ekosystem wróci do równowagi, czyli odbuduje się. A więc, ten powód dla rozpylania chemtrails jest nieuzasadniony i absurdalny.

Pyt: Mówi się, że chemtrails pomagają przechodzeniu fal radiowych w ramach wojskowego programu badań najnowszego systemu radarowego (RFMP).

Odp.: Ale przecież tego rodzaju tajne badania powinny być przeprowadzane w ograniczonym obszarze w granicach kraju, wykonującego badania (czyli w USA), a nie na całym świecie. Zatem pytanie o badaniach należy usunąć, ale pytanie o psychotronicznym oddziaływaniu na ludzi na całym świecie jest możliwe. I to nie są już badania, ale bojowe wykorzystywanie zakazanych rodzajów broni.

Pyt.: Być może rozpylanie chemtrails przeprowadza się w ramach programu depopulacji ludności planety?

Odp.: Tak, to może być, ponieważ rozpylane substancje chemiczne doprowadzają do niszczenia organów oddechowych ludzi. To jest opóźniona bomba zegarowa. Trafiając do płuc, substancje toksyczne gromadzą się, a kiedy ich stężenie przekroczy granicznie dozwolone wartosci, to człowiek umiera. Udowodnić, że przyczyną śmierci były chemtrails jest niemożliwe.

Poza tym choroba Morgellonów, jak to już zostało udowodnione, rozprzestrzenia się za pomocą nanocząsteczek, znajdujących się w chemtrails.

Teraz rozpatrzmy niektóre techniczne aspekty, związane z rozpylaniem chemtrails.

Jakie samoloty używane są do tych celów?

Są to przede wszystkim ciężkie samoloty transportowe i wojskowe samoloty transportowe oraz ciężkie cywilne samoloty, przystosowane do tych celów.

Najtańszym jest wykorzystywanie przystosowanych do takich celów samolotów, uzupełniających paliwo w powietrzu i samoloty lotnictwa przeciwpożarowego (fire-fighting aircraft). Podamy przykłady takich samolotów:

Na początku 2 krótkie filmy video:

(filmy dostępne w źródle: Link)

evergreen.flv [11,75 Mb] (3:42)
evergreen.flv [11,75 Mb] (8:06)

Zwróćcie Państwo uwagę na to, że samolot leci na wysokości mniejszej niż 1000 metrów. Gaszenie pożaru odbywa się na niskich wysokościach, żeby gasić tylko ogniska pożaru, a nie zrzucać substancje chemiczne byle gdzie. Rozpylanie chemtrails odbywa się z wysokości około 10000 metrów.

Zwróćcie też Państwo uwagę na samolot US Air Force KC-135 Stratotanker, tankujący w powietrzu. W jego ogonie znajduje się ruchomy maszt do tankowania samolotu w powietrzu.

A oto urządzenie do rozpylania chemtrails zamontowane na końcu części ogonowej:
Link

Typ samolotu jest określany według rozmieszczenia miejsc: 3 rzędy po 3 fotele w salonie w klasie ekonomicznej. Taki układ znajduje się tylko w Boeing-777.

http://www.aviationexplorer.com/aircraft_airline_seating_charts.html

Link

Samolot C-141 Starlifter US Air Force, samolot - McDonnell Douglas KC-10Extender ,wersja pożarnicza (strażacka) samolotu, turbośmigłowy C-130 US Air Force, atająca łódź CL-215.

Może być także wykorzystany samolot do tankowania w powietrzu IŁ-78 lub jego wersja pożarnicza

Tę listę można dalej uzupełniać i rozszerzać, ale już z tego, co zaprezentowano można zidentyfikować i sklasyfikować samoloty, zauważone podczas rozpylania chemtrails.

Eksperci twierdzą, że samoloty specjalnie tankuje się paliwem, zawierającym chemtrails, ryzykując bezpieczeństwem lotów.

Na końcu filmu Galiny Carewej "Jad od elity" jest fragment, który pokazuje konstrukcję silnika turboodrzutowego, przystosowaną do rozpylania chemtrails.

Co mechanik samolotowy wykrył w samolotach:

"Z powodów, które Państwo zrozumieją w trakcie czytania, nie mogę nazwać swojej tożsamości. Pracuję jako mechanik samolotowy cywilnych linii lotniczych na stacji obsługi technicznej na dużym lotnisku.

Przede wszystkim chcę opowiedzieć wam o pewnej "hierarchii" wśród mechaników samolotów. Jest to bardzo ważne dla mojej historii i wkrótce sami Państwo zrozumiecie dlaczego. Mechanicy samolotowi pracują w trzech głównych obszarach: elektronika lotnicza (awionika), silniki i układy sterowania lotem. Mechanicy samolotowi, pracujący przy tych systemach, znajdują się na najwyższym stopniu "hierarchii". Za nimi idą mechanicy, obsługujący systemy klimatyzacji i hydrauliki. Wreszcie, mechanicy, obsługujący pozostałe mało znaczące systemy. Na samym końcu listy hierarchicznej jest personel, odpowiedzialny za system gospodarki odpadami. Nikt nie chce pracować z rurami, pompami i zbiornikami systemu obsługi toalet samolotów pasażerskich.

Jednak na każdym lotnisku, gdzie musiałem pracować, jest 2-3 mechaników - ochotników, odpowiedzialnych za system węzłów sanitarnych i mechanizmów pomocniczych. Reszta mechaników chętnie pozwala im to robić. Zwykle jest to nie więcej niż 2 lub 3 mechaników, którzy godzą się na taką pracę. Chłopakom tym nie udziela się dużo uwagi i pozostały personel techniczny nie dąży do nawiązania z nimi przyjaznych stosunków. Szczerze mówiąc, ja również nie myślałem szczególnie o tym problemie, aż do ostatniego miesiąca.

Z reguły większość linii lotniczych ma umowy z innymi liniami lotniczymi, korzystającymi z lotniska. Jeśli wystąpią problemy z samolotem, to jeden z naszych mechaników będzie mógł go naprawić. Z drugiej strony, jeśli nasz samolot będzie potrzebował pomocy na lotnisku, z którym mamy umowę, to lokalni mechanicy okażą nam pomoc.

W ubiegłym miesiącu niespodziewanie wezwano mnie z naszego centrum obsługi technicznej do obsługi samolotu innej linii lotniczej. Dyspozytor, przekazujący mi zlecenie nie wiedział, do jakiego rodzaju awarii doszło na pokładzie statku. Kiedy przyjechałem na miejsce, okazało się, że awaria nastąpiła w systemie usuwania odpadów. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko zabrać się do pracy. Kiedy dotarłem do przedziału technicznego, to od razu zdałem sobie sprawę, że tutaj coś nie jest tak. Znajdowało się tam więcej pomp, zbiorników i rur, niż powinno być.

Na początku myślałem, że system został zmodyfikowany. Do tego czasu już dziesięć lat pracowałem jako mechanik. Próbując znaleźć usterkę, szybko odkryłem dodatkową rurę i zbiorniki, które nie były podłączone do systemu usuwania odpadów. W tej samej chwili, kiedy starałem się zrozumieć ich przeznaczenie, pojawił się inny mechanik z naszego centrum. To był jeden z tych facetów, którzy są odpowiedzialni za podobne systemy. Z ulgą przekazałem mu sprawę, aby zajął się powstałym problemem. Odchodząc, zapytałem go o dodatkowe wyposażenie. Żartował: "Nie martw się o mój koniec samolotu, niech on sam martwi się o siebie!"

Następnego dnia musiałem pomajstrować przy komputerze w naszym centrum technicznym, aby znaleźć potrzebny schemat elektryczny. Starałem się znaleźć też i sprzęt, który widziałem poprzedniego dnia. Ku mojemu zaskoczeniu na rysunkach nie były przedstawione urządzenia, które widziałam na własne oczy. Kopiąc w plikach archiwalnych, też nie mogłem nic znaleźć. Teraz już tylko byłem ciekaw, aby wyjaśnić, do czego jest przeznaczone to urządzenie.

W następnym tygodniu do hangaru doprowadzono nam trzy samoloty do planowanej kontroli. Przez cały czas trwania przeglądu wokół samolotu znajdował się personel obsługujący. Po zakończeniu mojej zmiany postanowiłem spojrzeć na system usuwania odpadów. Byłem pewien, że nikt nie zauważy, że na pokładzie pojawił się nadprogramowy mechanik. Moje poszukiwania powiodły się - na samolocie został zainstalowany dodatkowy sprzęt!

Zacząłem studiować system rur, pomp i zbiorników. Znalazłem to, co mogło się okazać węzłem sterowania całego tego systemu. To była standardowa szafka lotnicza, w której zwykle umieszcza się przyrządy i systemy sterowania, tylko nie było na niej miał żadnych oznaczeń i napisów. Zdołałem bez wysiłku znaleźć przewody sterujące, idące od szafki do pomp, ale nie mogłem znaleźć obwodu sterowania, który byłby doprowadzony do tajemniczego urządzenia. Jedynymi przewodami, wchodzącymi do szafki były kontakty systemu zasilania samolotu.

Cały system składał się z jednego dużego i dwóch mniejszych zbiorników. Na oko można było ustalić, że pojemność dużego zbiornika wynosiła 50 galonów (190 litrów). Zbiorniki były połączone z zaworami do napełniania i zaworami wylotowymi, które przechodziły pod kadłub z tyłu za zaworem spustowym układu usuwania odpadów. W badaniu zewnętrznym, nie bez trudu odkryłem ukryte włazy dla dostępu do tych zaworów obok paneli odprowadzania odchodów.

Starałem się prześledzić rurę, prowadzącą od pomp. Ten przewód był podłączany do sieci mniejszych rurek, kończących się na tylnej powierzchni skrzydła i statecznika poziomego. Jeśli się spojrzy na skrzydła dużego samolotu z bliska, to można zauważyć mnóstwo przewodów o grubości palca. Są to - odprowadzenia ładunków elektrostatycznych. Są one przeznaczone do rozpraszania ładunków elektrostatycznych, które tworzą się na powierzchni kadłuba i skrzydłach w czasie lotu. Każdy trzeci przewód był rurką tajemniczego systemu. Odprowadzenia ładunków elektrostatycznych zostały celowo usunięte, a na ich miejsce umieszczono niezrozumiałe rurki.

W tym momencie jeden z inżynierów, znajdujących się na skrzydle, zauważył mnie. Kazał mi opuścić hangar, zaznaczając, że moja zmiana się skończyła, a ja nie mam pozwolenia do pracy w godzinach nadliczbowych. Przez kolejne dwa dni byłem zbyt zajęty, by kontynuować badania. Po kilku dniach po moich poza zawodowych badaniach, zostałem wezwany do jednego samolotu, aby wymienić czujnik termiczny. Poradziłem sobie z tą pracą w dwie godziny i wróciłem do pracy z dokumentami.

Około pół godziny później zostałem wezwany do biura szefa służby technicznej. Kiedy zjawiłem się w biurze, oprócz szefa czekało na mnie dwóch naszych pracowników z działu kontroli i jeszcze dwóch innych ludzi, których nie znałem. Powiedział mi, że znaleziono poważne usterki. Szef zaproponował, abym wypełnił formularz o usterkach. Podał mi urzędowy formularz informujący o tym, że zainstalowałem wadliwy czujnik i zaproponował, abym go podpisał. Próbowałem protestować. Tłumaczyłem im, że to jest jakiś błąd i że ja dobrze wykonałem swoją pracę. Wtedy dwóch pracowników działu kontroli zaproponowali mi, abym razem z nimi poszedł do samolotu i wraz z nimi obejrzał wadliwy czujnik. W tym momencie zapytałem ich, kim są ci dwaj nieznajomi? Szef służby technicznej odpowiedział, że są to przedstawiciele służby bezpieczeństwa linii lotniczych, ale że nie ma zamiaru podać mi ich nazwisk.

Podeszliśmy do samolotu, który miał być już w powietrzu, ale wciąż jeszcze stał na parkingu. Po otwarciu przedziału technicznego jeden z pracowników wyjął czujnik. Sprawdził numer rejestracyjny i pokazał nam wszystkim, że jest to stary czujnik. Następnie udaliśmy się do magazynu. Mój raport na temat wykonanej pracy zbadano ponownie. Z półki została wzięta hermetycznej zamykana obudowa dla przechowywania przyrządów, z której został wyjęty czujnik wraz z numerem seryjnym, który zainstalowałem. Nie mogłem zrozumieć, kto mógł dokonać zamiany. Powiedziano mi, że zostaję zwolniony bez żadnych kompensat i świadczeń pieniężnych i że muszę zdać sprawy w ciągu tygodnia.

Cały następny dzień przebywałem w domu, zastanawiając się, co się stało i w jaką piekielną historię się wpakowałem. Wieczorem zadzwonił telefon. Nieznany głos powiedział: "Teraz już wiesz, co dzieje się z mechanikami, którzy wtykają nos nie w swoje sprawy. Następnym razem, jak zaczniesz pracować na systemami, które nie wchodzą do twoich kompetencji, to stracisz pracę. Uważam, ze na pierwszy raz to wystarczy. Myślę, że wkrótce znów będziesz mógł przystąpić do pracy..." BANG! W słuchawce rozległy się krótkie dźwięki.

Istniał dziwny związek między moim zwolnieniem a tajemniczym rurociągiem na pokładzie samolotu. Następnego dnia rano zadzwonił do mnie dyrektor. Powiedział, że dzięki mojemu wspaniałemu raportowi o stanie technicznym samolotu, remont samolotu udało się zakończyć o jeden dzień wcześniej i że mogę rozpocząć pracę natychmiast. Byłem całkowicie zdezorientowany i myślał tylko o jednym, kogo lub co próbuje zatuszować dyrektor i kim są ci ludzie?

Następny dzień minął tak, jak gdyby nic się nie stało. Nikt nie wspomniał o minionym incydencie i o "uszkodzonym" czujniku. Nocą starałem się znaleźć w sieci internetowej odpowiedzi na męczące mnie pytania. Przez przypadek natknąłem się na materiały o chemtrails. Wszystkie niejasności połączyły się razem, tworząc wyraźny obraz rzeczywistości. Następnego ranka w pracy w mojej zamkniętej szafie znalazłem notatkę. Napisano na niej: "Ciekawość zabiła kota. Nie należy odwiedzać stron w Internecie, które nie wchodzą w zakres pańskich obowiązków zawodowych".

ONI śledzą mnie!

Teraz też Państwo wiedzą, jak oni działają. Nie wiem dokładnie, co oni rozpylają, ale mogę powiedzieć wam, jak oni to robią. Przypuszczam, że używają ONI "miodowozy". Tak nazywamy specjalne ciężarówki - cysterny, przeznaczone do wywozu fekaliów. Zazwyczaj lotniska podpisują z nimi umowy, nikt nie ma ochoty podchodzić blisko do "miodowozów". Kto chce stać obok cysterny, wypełnionej gównem? W tym czasie, gdy są opróżniane zbiorniki z odchodami, ONI zapełniają system rozpylania. ONI znają trasy samolotów i mogą oczywiście programować węzeł sterowania rozpylaczami w taki sposób, że będzie on samodzielnie włączał system po nabraniu określonej wysokości. Rurki rozpylające w fałszywych odprowadzeniach ładunków elektrostatycznych są tak małe, że po prostu nie można ich zauważyć. Nic dziwnego, że do tej pory ich nie zauważono".

Podsumowując, chce się zauważyć taki moment, że Nowy Porządek Światowy (New World Order) - przestępczy gang bankierów żydowskich, który przejął władzę w świecie ma na celu zniszczenie większość ludności świata. I realizuje się to w sposób demokratyczny: Jeśli nie chcesz umierać od chemtrails, choroby Morgellonów, żywności genetycznie modyfikowanej - to umrzesz w obozie koncentracyjnym jako przestępca. Wideo: Obóz koncentracyjny w Teksasie - Concentration Camp In Texas ; Fema Camp Coffins Investigated.

Całkowicie bezpłatnie każdy przestępca otrzyma miejsce w takiej pięknej plastikowej trumnie.

Jak się wam to podoba? A może zaoszczędzimy trumny i położymy do nich Rządców Nowego Porządku Światowego?

Nie trzeba będzie miliardów trumien, a tylko kilka tysięcy!

Za: http://3rm.info/3675-ximtrejly-zagovor-molchaniya.html
Tłumaczył Andrzej Leszczyński
Źródło: Wolna Polska
 
Dodane przez prakseda dnia sierpnia 02 2017 08:02:10 · 9 Komentarzy · 56 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.