|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
KOD i głód rezydentów: "Proszę się tutaj niczego nieuczciwego nie doszukiwać" |
|
|
[----]Marzenia polskich lekarzy o raju na Zachodzie zaczynają się i kończą na: "ile oni tam zarabiają". Przy tym marzyciele zapominają, że w Polsce to te babcie poniewierane w przychodniach składały się na ich studia, a na "Zachodzie" za studia płaci się wartością jednorodzinnego domku. Na "Zachodzie" lekarz musi wysłuchać z pokorą każdej hipochondryczki i gdyby się odezwał tak, jak się odzywają lekarze w Polsce, poszedłby na zmywak.
-----------------------------------
A kubeł zimnej wody
od Michalewicza, z:
http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4041
W ojczyźnie ujawniły się "rachunki krzywd" i rozpoczął się protest młodych lekarzy. Najwyraźniej utracili oni już nadzieję na powrót do normalności, to znaczy - do sytuacji, gdy między lekarzem i pacjentem nie ma żadnego biurokratycznego aparatu, przejadającego większość pieniędzy i domagają się już tylko wyższych nakładów na "służbę zdrowia" - żeby i dla nich spadły jakieś większe okruszki ze stołu, przy którym obżerają się uczestnicy zaplecza politycznych gangów - bo jakże inaczej rozumieć postulat podwyżek pensji? Rząd oczywiście zadba o jakieś okruszki i dla nich, bo na dwa lata przed kolejnymi wyborami rozwija politykę rozdawnictwa publicznych pieniędzy, jak nie na dzieci, to na starców, jak nie na starców, to na górników - a wszystko z "uszczelnienia" systemu podatkowego. To "uszczelnienie", podobnie jak finansowe wyniki spółek Skarbu Państwa, pokazują skalę dotychczasowej grabieży narodowego majątku przez starych kiejkutów - jak tylko trochę się ograniczyli, to jakby deszcz spadł na wyschniętą ziemię. Z drugiej jednak strony w ten sposób obywatele przywykną do jedzenia z rządowej ręki - co widać na przykładzie młodych lekarzy, którym już nawet nie przychodzi do głowy, że może być inaczej.
-----------------------------------------
Przypadek jednego z lekarzy jest naprawdę zaskakujący. Zaczął strajkować dziesięć dni po otrzymaniu posady.
Zobaczcie tego lekarza rezydenta. 18.09.2017 protestujący stażysta dostał prawo do wykonywania zawodu, po 12 dniach 01.10. 2017, rozpoczął pracę w szpitalu. Nie przepracował nawet 10 dni JUŻ STRAJKUJE. Dodatkowo, jak widać, lubi protesty pod tęczowymi flagami, protesty w obronie sądów itp., a foto główne na profilu zapewne daje nadzieję na obcą pomoc. A kiedy czas dla pacjentów - napisał poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Czartoryski.
-------------------------------------------
Dwa tygodnie "strajku głodowego".
Zapewne jest to strajk rotacyjny: Teraz ty strajkujesz, a jak zgłodniejesz, to ja cie zastąpię. Bo buzie nie wychudłe, a pełne - życia i chęci walki.
----------------------------------------------
Doświadczony lekarz o protestujących rezydentach:
"Te szczylki to dla mnie wstyd. 3 lata opier**lania się - za 6 tysięcy"
https://www.wsensie.pl/polska/25382-doswiadczony-lekarz-o-protestujacych-rezydentach-te-szczylki-to-dla-mnie-wstyd-3-lata-opier-alania-sie-za-6-tysiecy
Doktor Dymitr Książek postanowił skomentować protest rezydentów przeciwko niskim zarobkom. O dziwo lekarz... skrytykował protestujących, nazywając ich nawet "szczylkami, które przynoszą mu wstyd".
Książek był lekarzem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Swego czasu w wywiadzie z "Wprost" opowiadał, jak wyglądała identyfikacja ciał ofiar katastrofy smoleńskiej.
---------------------------------
Takie cuda! Córka Ewy Kopacz dostała się na specjalizację mimo kiepskiego wyniku egzaminu.
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/296727-takie-cuda-corka-ewy-kopacz-dostala-sie-na-specjalizacje-mimo-kiepskiego-wyniku-egzaminu
Było to możliwe dzięki odwołaniu się do Ministra Zdrowia, którym wówczas była jej matka.
Nie ona jedna się dostała z odwołania - wyjaśniała w rozmowie z tvp.info Ewa Kopacz.
Katarzyna Kopacz rozpoczęła specjalizację w gdańskim Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w 2009 roku. Jak opisuje tvp.info, rok wcześniej dla sesji jesiennej z położnictwa i ginekologii Ministerstwo Zdrowia przyznało woj. pomorskiemu zaledwie pięć miejsc rezydenckich. Do egzaminu umożliwiającego rozpoczęcie specjalizacji w tym trybie w Gdańsku przystąpiło 19 osób. Wśród nich Katarzyna Kopacz.
Dlaczego tak ciężko dostać się na rezydenturę?
Tryb rezydencki jest najbardziej pożądany przez młodych lekarzy. Tylko on zapewnia zatrudnienie i pensję w wysokości ponad 3,2 tys. zł. Płaci za to budżet państwa. Poza tym szpital, który zatrudnia w ten sposób młodego lekarza, musi mu umożliwić wyjazdy na kursy zawodowe. Osoby robiące specjalizację w trybie pozarezydynckim nie mogą liczyć na takie przywileje - wyjaśnia serwis.
Córka ówczesnej minister zdrowia Ewy Kopacz zajęła 11. miejsce, ale i tak dostała się na rezydenturę, ponieważ napisała odwołanie do Ministerstwa Zdrowia.
Pięć pierwszych osób dostało się na specjalizację w ramach przyznanego przez Ministerstwo Zdrowia limitu rezydentur. Kolejne cztery z odwołania. Katarzyna Kopacz miała spośród nich najgorszy wynik. Dwie osoby, które miały lepszy wynik od córki byłej premier, nie złożyły odwołania - wyjaśnia tvp.info.
Co takiego się stało, że Ministerstwu Zdrowia przyznało wówczas aż cztery dodatkowe miejsca woj. pomorskim na ginekologię i położnictwo?
Proszę się tutaj niczego nieuczciwego nie doszukiwać. Nie zdała źle tego egzaminu i miała prawo się odwołać, jak każdy - wyjaśnia Ewa Kopacz i podkreśla, że nie interweniowała w sprawie córki. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia pa¼dziernika 14 2017 09:52:52 ·
9 Komentarzy ·
46 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|