|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
MUR MAGDALENKOWY - groźniejszy i trwalszy niż berliński. |
|
|
Skąd fenomen tej odporności na konieczną w demokracji niezależność sądów? I oczyszczenia przybytków prokuratury...?
Komu zależy na tym, aby wymiar sprawiedliwości służył przestępcom, a nie obywatelom ?
Nie tylko ja zadaję sobie takie pytania, oto pierwsza z brzegu refleksja blogera Jana Kalemby: "Przez 30 lat III RP wymiar sprawiedliwości nie chroni państwa przed złodziejskimi aferami, a częstokroć orzeczenia sądowe grabież wspomagały..." (naszeblogi.pl - "Weto już raz Polskę zgubiło" 20-X-2017).
Autor wyłuskał też trafnie np. takie pęknięcie w prezydenckich manewrach: "...zastrzeżenia pana Andrzeja Dudy są innej natury niż konstytucyjne, bo konstytucja zezwala przenosić sędziów w stan spoczynku...!". Skoro tak, to spada zasłona: prezydent Duda "per fas et nefas" usiłuje ocalić "nadzwyczajną" kastę i nie cofa się nawet przed mało legalnymi wybiegami, które tylko pozornie bronią praworządności. Doktor prawa pozwala sobie na takie kruczki?
Albo swoje poprawki uzależnia od zmian w konstytucji? Zmiany są niewątpliwie potrzebne, ale przed ich wprowadzeniem poprawki te nie mają racji bytu. O tych i innych poprawkach sporo napisano, wróćmy więc do muru.
Muru z Magdalenki. Swoje przetrwanie zawdzięcza wybornej zaprawie z takich składników jak gips resortowych dzieci i wazelina Kiszczaka, nasenny proszek Mazowieckiego i wydzielina z dysydenckich gruczołów Michnika! Składniki te wymieszane z cementem stworzyły arcybeton układu, także mocne podium dla Platformy Obywatelskiej.
Taki mur trzeba chyba wysadzić w powietrze trotylem! Ale co zrobić z propagandą układu, a sączono ją długo w mediach, TVN czy w Gazecie Wyborczej? Przewidział to genialny Witkacy: "Rozczyn dzieł Marxa wlany w bydląt czaszki wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę..." Siła propagandy jednak wyraźnie słabnie, Polacy widzą już po czyjej stronie jest prawda i pragną po prostu oczyszczenia systemu Temidy, kresu korupcji, nastania rządów prawa i sprawiedliwości. Ich aspiracjom, o dziwo, sprzeciwia się Prezydent, a zatem "strażnik" narodu, porównany raz do latarni, niestety jakby przygasłej z niejasnych powodów. I balansuje na krawędzi muru z Magdalenki trzymając się za rączkę z panią... Romaszewską!
W tym groteskowym menuecie Prezydent trwoni dobro narodu, któremu złożył przysięgę, a nawet obietnice. Tymczasem aferzyści, zebrani pod murem, biją mu brawo i palą kadzidła... Ich zapach oszałamia, Prezydent nie może zatem odzyskać zmysłów, zapadł w letarg zaaplikowany mu przez układ i wpływowe osobistości z tych kręgów, którym zależy na utrzymaniu systemu korupcji. A triumf oligarchów i tej zgnilizny będzie niestety tragedią dla społeczeństwa. Magdalenkowy mur musi więc podzielić los muru berlińskiego!
Marek Baterowicz |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia pa¼dziernika 22 2017 08:47:54 ·
9 Komentarzy ·
47 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|