Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
BBC: "Brudny sekret Raqqi"
Ale co robić, kiedy donosi o tym BBC?

Swój wyjątkowy serwis na ten temat, opublikowany w poniedziałek, zatytułowany "Raqqa's dirty secret" - historyczna radiostacja brytyjska zaczyna w następujący sposób: "Setki bojowników ISIS-u, wraz z ich rodzinami opuściło Raqqę pod nadzorem koalicji, której przewodniczą USA i Wielka Brytania".

Żeby było ciekawiej, dziennikarze z BBC zidentyfikowali syryjskich i irackich kierowców ciężarówek, którzy zostali wynajęci do przeprowadzenia tejże gigantycznej ewakuacji, a ponadto przeprowadzili z nimi wywiady.

Jednym z nich jest Abu Fawzi - prowadzący 18-kołowy pojazd na najbardziej niebezpiecznym terytorium północnej Syrii. Opowiada, że kontakt z nim nawiązały "Demokratyczne Siły Syryjskie" - SDF (koalicja Kurdów i Arabów, wspierana przez Amerykanów - anty Assad i teoretycznie przeciwna Daesh'owi).

Poproszono go o to, by kierował konwojem ciężarówek z setkami rodzin wysiedlonych z miasta Tabqa nad Eufratem i zmierzających do obozu znajdującego się nieco bardziej na północ. Zapewniono go, że miała to być praca na co najwyżej 6 godzin.

Konwój, jaki utworzono - składający się z prawie 50 ciężarówek i 13 autobusów, do których dołączyło w Raqqa ponad 100 pojazdów Państwa Islamskiego - miał długość 6 - 7 kilometrów.

Było to zupełnie coś innego niż obiecane 6 godzin pracy. Były to 3 twarde dni jazdy, podczas których psuły się silniki i półosie samochodów załadowanych setkami bojowników ISIS-u, członków ich rodzin i tonami amunicji. Abu Fawzi i jego koledzy kierowcy pojęli to jedynie wtedy, gdy zorientowali się, że zostali okłamani. Za utrzymanie sprawy w tajemnicy obiecano im tysiące dolarów, których jednakże nie dostali.

Wiele godzin jazdy zniszczonymi drogami, poprzez zrujnowane mosty: Fawzi opowiada:

"W momencie przybycia do Raqqi - przestraszyliśmy się. Sądziliśmy, że będzie nas eskortować uzbrojone SDF, ale okazało się, że byliśmy tam sami. Terroryści umieścili ładunki wybuchowe - pułapki na naszych samochodach. Gdyby coś się nie powiodło - mieli zamiar wysadzić w powietrze cały konwój. Nawet ich dzieci i ich kobiety miały założone pasy wybuchowe. Terroryści - często z zakrytą twarzą i w sposób wyzywający ładowali na ciężarówki tony broni, także ciężkiej, co spowodowało, że w przypadku co najmniej jednego pojazdu doszło do złamania półosi".

Do każdej kabiny wsiadło 3 lub 4 bojowników, po to by kontrolować prowadzącego. Niektórzy z nich zostali pobici. Jedna z kobiet groziła im kałasznikowem. "Nazywali nas świńmi lub poganami". Pośród co najmniej 250 bojowników "znajdowało się wielu cudzoziemców, z Francji, Turcji, Azerbejdżanu, Pakistanu, Yemenu, Arabii Saudyjskiej, Chin, Tunezji, czy Egiptu..."

I pomyśleć, że - przypomina BBC - w maju amerykański generał (US Defence Secretary) James Mattis poprzysiągł, że wojna z ISIS-em stanie sie jego "unicestwieniem". Powiedział w telewizji: "Nie pozwolimy, by bojownicy cudzoziemscy przeżyli i wrócili do Afryki, Europy, Azji czy Ameryki... Nie pozwolimy im na to".

Konwój poprzedzały pojazdy SDF. Każdorazowo, podczas przejazdu przez osady nakazywano ich mieszkańcom by pozostawali w domach. (...) Przejeżdżając przez wsie jihadziści wykonywali gest palcem po szyi, oznaczający - "zarżniemy was".

Natomiast z góry, konwojowi towarzyszyły samoloty i drony koalicji. W nocy z samolotów zrzucane były rakiety oświetlające drogę. Po ostatnim punkcie kontroli, jeszcze na terytorium ISISu - wielu członków "demokratycznych sił syryjskich" rozpierzchło się.

Lokalni przemytnicy ludzi mieli sporo zajęcia, pomagając bojownikom ISISu i ich rodzinom w ucieczce. Wielu z nich chciało dostać się do Turcji. Koszt przeprawy - 600 dolarów, w przypadku rodziny - 1500. Jihadziści mówili po francusku i po angielsku. Byli wśród nich także Czeczeni i Uzbecy. Jeden z Francuzów pozostający w Idlib, stwierdził, że "wielu innych chce wrócić do Francji, by wziąć udział w tym, co określają dniem porachunków ".

Sztab anglo-amerykański potwierdził w wypowiedzi dla BBC, że operacja była śledzona z powietrza - chociaż konwojowi w terenie nie towarzyszyli żołnierze. (...)

Raqqa's dirty secret (wspaniałe zdjęcia)
http://www.bbc.co.uk/news/resources/idt-sh/raqqas_dirty_secret

Maurizio Blondet 17 listopad 2017 tłum. RAM
 
Dodane przez prakseda dnia listopada 19 2017 08:41:29 · 9 Komentarzy · 66 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.