|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
To jest "być albo nie być” dla Azotów – pracownicy puławskich zakładów grożą strajkiem |
|
|
To może być jeden z najważniejszych strajków w sektorze publicznych przedsiębiorstw w bieżącym roku. Pracownicy Zakładów Azotowych sprzeciwiają się restrukturyzacji firmy, które polegać na jej defragmentacji. Załoga obawia się tego, że wraz z wydzieleniem działu zajmującego się sprzedażą większość wypracowanego w Puławach zysku, trafi do osobnej spółki kontrolowanej bezpośrednio przez zarząd GA w Małopolsce. Taki ruch oznaczałby również utratę części pracowników na rzecz nowego podmiotu.
- Utrata pionu handlowego, to utrata wpływu na wynik finansowy firmy. Na to, komu sprzedajemy nasze produkty i za ile. A jeśli nie będziemy tego mieli, zysk może zostać wyprowadzony poza zakłady, co oznaczałoby koniec sponsoringu puławskiego sportu, wsparcia dla budowy hali, brak pieniędzy na podwyżki dla załogi itd. - wymienia w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" Sławomir Kamiński z NSZZ "Solidarność".
Podobnego zdania jest przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ "S" w Grupie Azoty Puławy, Piotr Śliwa, który przewiduje kolejne kroki uderzające w puławską spółkę.
- Jeśli teraz zgodzimy się na wydzielenie pionu handlowego i audytu, oni mogą posunąć się dalej i zabrać nam np. kontroling lub inne usługi. Uważam, że działania, które podejmujemy, łącznie z groźbą uruchomienia pogotowia strajkowego są słuszne - mówi związkowiec.
Działania "Solidarności" wspiera także Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego. Jego przewodniczący Sławomir Wręga nie ma wątpliwości, że skutki konsolidacji dla Puław byłyby druzgocące.
- To oznaczałoby dla nas brak pieniędzy na premie dla załogi, a nawet inwestycje i remonty, co doprowadziłoby do zajechania linii produkcyjnych, a cały zysk trafiłby do innych spółek - tłumaczy. - Na wyprowadzenie handlu i audytu naszej zgody nie będzie - dodaje.
Do strajku gotowych jest około 3,5 tys. pracowników. Załoga liczy na to, że działania podjęte w ostatnim czasie przez związkowców oraz polityków, przyniosą oczekiwany efekt. - Dlatego, że przemawiają za nami argumenty. Z biznesowego i społecznego punktu widzenia, proponowana konsolidacja handlu nie ma żadnego sensu - tłumaczy Kamiński.
Związkowcy zawiązali właśnie komitet strajkowy, który przygotował pytania, które zadane zostaną pracownikom podczas referendum. Brzmią one następująco: "Czy wyrażasz zgodę na przeprowadzenie strajku w celu poparcia następujących żądań pracowniczych: zaniechanie wszelkich działań zmierzających do wydzielenia jakichkolwiek obszarów ze struktury firmy, zaprzestanie łamania umów wzajemnych tj. umowy konsolidacyjnej oraz umowy społecznej, odwołanie z zarządu Zakładów Azotowych "Puławy" wiceprezesa Krzysztofa Homendy, spowodowane utratą wiarygodności i zaufania społecznego"
- Mamy poparcie całej załogi i wiemy, o co walczymy. To jest tak naprawdę nasze być albo nie być - podkreślają związkowcy.
Źródło: STRAJK |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia grudnia 01 2017 09:59:55 ·
9 Komentarzy ·
48 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|