Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Aluminium – tego nie polubisz
Czy możemy coś zrobić, żeby się nie truć? Owszem, możemy. Przed aluminium, które leci nam z nieba na głowy w ramach walki z rzekomym globalnym ociepleniem (poczytajcie sobie, dlaczego niebo nie będzie, a raczej już nie jest niebieskie, lecz śnieżnobiałe) raczej się nie obronimy, ale i tak warto wprowadzić kilka zasad.

Nie kupuj folii aluminiowej. Nie jest ona niezbędna w gospodarstwie domowym i można sobie znakomicie poradzić bez niej. Do przechowywania żywności takiej jak naleśniki, pierogi, ogórki kiszone, sałatki itp. używam szklanych (nie plastikowych!) pojemników z silikonową (nie plastikową) hermetyczną pokrywką. Silikon, w przeciwieństwie do plastiku nie przechodzi do żywności. Można też kupić silikonowe elastyczne pokrywki, które pasują do każdego naczynia. Folia aluminiowa potrzebna jest jedynie do bezstratnego czyszczenia wyrobów ze srebra.

Nie szczep się. Jeśli chcesz się zabezpieczyć przed bakteriami i wirusami poznaj zasady naturalnej profilaktyki. Zmień sposób odżywiania na naturalny, z dużą ilością warzyw, zwłaszcza zielonych i pokochaj surówki i grube kasze. Ponieważ żywność zawiera bardzo mało witamin i soli mineralnych musisz polubić suplementy, głównie witaminy C, D3, K2, A i E oraz selen. W razie wystąpienia pierwszych objawów przeziębienia zaaplikuj sobie potężną dawkę witaminy C i D3 + K2. Poczytaj książki, np. Andrew Saula na ten temat. Książek o witaminach jest mnóstwo i warto je mieć w swojej biblioteczce, żeby nie dać się zastraszyć producentom toksycznych i nieskutecznych szczepionek. Nie daj się oszukać, że witamina C powoduje kamienie, a witamina D jest toksyczna. To brednie i kłamstwa, w które rozsądny i oczytany człowiek nie wierzy, bo zamiast wierzyć posiada wiedzę. Nie musisz mi wierzyć, kup książki o terapiach witaminowych i sprawdź to sam/a. Żeby witamina C nie była zbyt kwaśna i bardziej przyswajalna zrób sobie domowy askorbinian sodu. Ja to robię tak: wsypuję do szklanki płaską łyżeczkę sody oczyszczonej, wlewam do tego ok. 1/4 szklanki wrzącej wody i mieszam do rozpuszczenia. Dopełniam wodą o temperaturze pokojowej i po odrobinie dosypuję kwas L-askorbinowy. Nie można wsypać od razu dużej ilości, bo zrobi się wielka piana i wszystko wypłynie na blat. Dodaję kwas powoli, mieszając, aż do uzyskania musującej, lekko kwaśnej oranżadki.

Nie przyjmuj żadnych leków zawierających sole aluminium. Jeśli masz zgagę dowiedz się, co o tym pisze i mówi Jerzy Zięba, zwany naczelnym znachorem RP. Znachor to ktoś, kto zna się na chorobach i na uzdrawianiu. A lekarz to ten, kto zarabia na chorobach, a na zdrowiu traci. Ja pozbyłam się zgagi pijąc wodę alkaliczną.

Zrób dezodorant w domu. Ja używam takiego od lat i nigdy mnie nie zawiódł, nawet w czasie 35 stopniowych upałów. Jest skuteczniejszy od niezawierającego aluminium dezodorantu Alterra z Rossmanna! Nie jest to antyperspirant, czyli pod pachą nie będzie sucho, ale na pewno nie będzie żadnych brzydkich zapachów. Swój dezodorant robię "na oko", czyli nie odmierzam precyzyjnie składników. Proporcje nie są istotne. Bazą jest olej kokosowy. Nie obawiaj się, nie będzie tłustych plan ma bluzce. Na czubatą łyżkę oleju daję lekko czubatą łyżeczkę sody oczyszczonej, ok. 1/2 łyżeczki chlorku magnezu i po kilka kropli olejków eterycznych (moje ulubione to lawenda, drzewo sandałowe i zielona cytryna). Składniki mieszam i gotowe. Po wymieszaniu lekko "gazują", dzięki czemu tworzy się puszysta emulsja. Po kąpieli nabieram palcem grudkę wielkości fasolki i rozsmarowuję pod pachą. Ponieważ chlorek magnezu jest nieco drażniący możliwe, że trzeba będzie na początku użyć go mniej i stopniowo, w miarę przyzwyczajania się, zwiększać jego ilość. Sodę i chlorek kupuję przez Internet w opakowaniach co najmniej 1 kg.

Czytaj uważnie skład kosmetyków, np. kremów. Jeśli zawierają za dużo chemii, a zwłaszcza aluminium nie kupuj ich! Kremy można robić w domu, to jest łatwe i przyjemne. Ale moim zdaniem skórę najskuteczniej odżywia się od wewnątrz, a nie od zewnątrz. Czym? Warzywami i owocami jedzonymi w dużych ilościach i sokami z nich wyciskanymi. Bardzo skuteczny jest kwas z buraków, który trzeba robić w domu, a nie kupować, bo kupny, zwłaszcza w kartonie, zawiera całą tablicę Mendelejewa, z wysoce toksycznym glutaminianem na czele.

Wodę krzemową, która pomaga pozbyć się z organizmu aluminium robię w domu. Trzeba w tym celu kupić rozdrobniony czarny krzemień. Ten krzemień zalewam wodą. U mnie jest to woda z jonizatora, ale może to być woda przefiltrowana lub mineralna. Taka woda powinna postać kilka dni, bo im dłużej stoi tym więcej krzemu do niej przechodzi, ale wystarczy kilka godzin, byle używać jej regularnie.

A teraz film o aluminium: Link

Źródło: Jestem za, a nawet przeciw
 
Dodane przez prakseda dnia grudnia 03 2017 09:41:26 · 9 Komentarzy · 65 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.