|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
A jednak są oznaki dobrej zmiany ! Pomyślności w Nowym Roku ! |
|
|
Tak to już jest, że etatowi antykomuniści uważają chyba, że komunizm był wszędzie, ale nie na uniwersytetach, więc tam represji komunistycznych nie było ! A jeśli byli partyjniacy, to oni selekcjonowali materiał ludzki pozytywnie i nikomu dobremu niczego złego nie zrobili. Taki niestety jest stan mentalny i moralny sporej części opozycjonistów [wobec prawdy?].
Przed kilkunastu laty [ rok 2004] kiedy umieszczałem w przestrzeni publicznej nieco swoich opinii na temat tego co się działo i nadal dzieje na uniwersytetach i uruchomiłem Niezależne Forum Akademickie, rektorzy zatrwożeni rodzeniem się wolnej myśli próbowali ściąć mi głowę korzystając z gościnnych łamów najpopularniejszej wówczas, szczególnie na uniwersytetach gazety. [https://blogjw.wordpress.com/2008/12/20/jaselka-akademickie-z-rektorem-uw-w-roli-heroda/]
Moja głowa jednak nie spadła, nadal trzyma się prosto, ale rektorzy i ich milusińscy, mimo że stoczyli się na samo dno, prestiżu wśród gawiedzi - nie tylko akademickiej - nie stracili !
Tym razem w roku 2017 r. na nic dobrego nie liczyłem, ale zmobilizowany przez prof. Mirosława Dakowskiego [legenda opozycji antykomunistycznej, tak w PRL jak i III RP - https://lustronauki.wordpress.com/2014/04/09/miroslaw-dakowski/] który mnie czyta i propaguje http://www.dakowski.pl/ [ tak, tak są jeszcze tacy profesorowie ! I znajdują na to czas ! ] przesłałem papiery do Urzędu Kombatantów, a ten nie wysłał siepaczy, aby skutecznie i ostatecznie ściąć mi głowę, lecz przysłał decyzję o przyznaniu mi statusu działacza opozycji antykomunistycznej.
Link
Czy może być lepszy prezent pod choinkę, kiedy inni - także ci, z którymi od lat jestem solidarny - nawet na rozmowy na ten temat nie mieli czasu, nie mówiąc o mobilizacji ? Takie to mamy to krakowskie kombatanctwo. Kombatanci są - mobilizacji brak!
Dobrze, że chociaż nie zwierają szeregów przeciwko mnie, co czyniła niegdyś jagiellońska "solidarność" [z komunistami], abym czasem nie wrócił na uniwersytet, gdzie obecność, tak tajnych, jak i jawnych współpracowników komunistycznego systemu kłamstwa wcale im nie przeszkadzała i nie przeszkadza do dziś! To ja im przeszkadzałem i przeszkadzam, mimo że - a może właśnie dlatego - jestem solidarny z krzywdzonymi. [np. https://nfapat.wordpress.com/, https://nfamob.wordpress.com/category/poradnik-mobbingowy/]
I tak się dziwię, że do tej pory tacy solidarni z moimi prześladowcami, nie wystąpili aby nadać im status opozycji represjonowanej - przez takich jak ja.
W końcu na początku tzw. transformacji ustrojowej bronili towarzysza - dyrektora, który na początku stanu wojennego przebił nawet Jaruzelskiego ogłaszając, że nie ma już "Solidarności" i chyba za to ta "solidarność" tak go polubiła [ nie musieli strajkować!] .
To ja - osobnik o niewłaściwym charakterze i psuj młodzieży akademickiej - miałem podobno represjonować ukochanych partyjniaków. Podobno w PRLu byłem kimś na kształt dyktatora ujotowskiej uczelni, który nomenklaturowych kierowników podobno zmieniał jak rękawiczki! - oskarżającym nawet nie przeszkadzał fakt, że rękawiczek nie noszę, co paradoksalnie powodowało, że takie absurdalne oskarżenia były zgodne z prawdą i tylko one były!
Dziś niektórzy z tych solidarnościowych opozycjonistów chodzą w marszach, w obronie "demokracji" przed takimi jak ja "faszystami", "nacjonalistami", co to jeszcze - o zgrozo - pro publico bono takie ekscesy i takich "patriotów", "opozycjonistów" dokumentują.
Nie bez przyczyny nadzwyczajna kasta sędziowska i jej kasta-matka - nadzwyczajna kasta akademicka nie zamierzają przestać mnie grillować, także w nadchodzącym roku. [rozprawa apelacyjna od niesprawiedliwości - 1 lutego !]
Zobaczymy w Nowym Roku, czy represje wobec opozycji antykomunistycznej wreszcie się skończą, czy też komuniści będą nadal uznawani za represjonowanych, jak to nieraz nadal bywa, także wśród tzw. antykomunistów, a prawdę mówiąc Komunistycznej Partii Antykomunistów do tej pory nie zarejestrowanej, ale istniejącej w realu.
Skoro jest status opozycjonisty antykomunistycznego to nie można tolerować książek/tekstów, szczególnie edukacyjnych, historycznych o dziejach najnowszych, w których takie słowo jak komunizm nie istnieje.
Takie teksty, takie fałszowanie historii winny być wyeliminowane z obiegu edukacyjnego, podobnie jak ich autorzy i patroni.
Dekomunizacja we właściwym znaczeniu musi obejmować przede wszystkim przestrzeń nauki i edukacji, tak personalną, jak i materialną - bez tego nigdy z komunizmu się nie wyzwolimy.
Chociaż oznaki dobrej zmiany są widoczne, to są one przesłaniane przez potężne jeszcze zło komunistyczne.
Żeby jakoś przeżyć trzeba mieć nadzieję na ostateczne pokonanie tego zła i jej wychodzić naprzeciw - krokiem godnym, zdecydowanym, z głową podniesioną, po przekazaniu podręcznych strusiówek do muzeów komunizmu.
Z nadzieją na ostateczne pokonanie komunizmu w Polsce, na zwycięstwo dobrej zmiany w Nowym Roku, żegnam Rok Stary, nie do końca taki zły.
Pomyślności w Nowym Roku!
Józef Wieczorek |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia stycznia 03 2018 08:22:12 ·
9 Komentarzy ·
62 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|